Od dzisiaj estrofem 2x1 i acard na wieczór. Cały czas jestem na immunosupresji, czuje się dobrze, nie odczuwam żadnych zmian. No może przez kilka dni myślałam, że coś mnie bierze bo bolało mnie ucho i połowa gardła, ale tylko z rana przed kilka godzin, potem przechodziło a ból się nie zwiększał aż w końcu całkiem minął.
Boję się ale też się cieszę, że przed nami kolejna szansa.
Przygotowania do piątego transferu czas start.
Losie bądź dla Nas łaskawy 🍀
Idziemy po Ciebie ❄️👶
29.11 godzina 14:10 🍀
Endometrium dziś 10.5mm.
Dziś wieczorem cała ampułka sccofilu, jestem ciekawa jakie będzie po nim moje samopoczucie.
Mam nadzieję, że transfer okaże się szczęśliwy. Bardzo chce w to wierzyć, że te święta będą magiczne ✨️
Wykluczyłam naprawdę dużo, jedyne co dalej nie grało to cross match, który przez prawie miesiąc zbijałam equoralem.
Czy to wystarczy? Nie wiem 🤷♀️
Jak nie spróbuję to się nie dowiem.
Staram się myśleć pozytywnie i odliczam dni.
Na koniec wizyty lekarz zapytał czy mam jakieś pytania, odpowiedziałam że nie, wszystko wiem, nie pierwszy raz ale mam nadzieję, że ostatni ✊🏼
Powiedział, że trzyma mnie za słowo.
Tak bardzo bym chciała, żebyś to był/a Ty ❄️
Bądź moją gwiazdką z nieba 🌠🫶🏻
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 listopada, 17:09
Boje się. Boje się tego transferu. Staje do kolejnej bitwy, cała drże jak tylko pomyśle co może się wydarzyć. Znów ten stres, znajome mi już odczucia, już to przerabiałam...piąty raz.
Próbuję być silna, muszę dać radę bez względu na to jaki będzie wynik.
Wizja pozytywnego zakończenia pcha mnie do przodu i nie pozwala odpuścić.
Może być tak pięknie. Może się spełnić moje największe marzenie. Już zaraz, za momencik mogę być w ciąży, mogę zobaczyć bijące serduszko, usłyszeć Cię, poczuć, by potem przytulić i już nie wypuścić Cię z rąk. Być z Tobą już zawsze.
Ocieram łzy, biorę głęboki wdech i niech się dzieje samo dobro 🙏
Start.
Niech tym razem szczęście będzie po Waszej stronie i zostanie z Wami do końca 🤍 Będę tu zaglądać i jak zawsze mocno trzymać kciuki!
Lia ❤️