Wiadomość wyedytowana przez autora 9 maja, 19:58
III trymestr ciąży 🥳
Nie wiem kiedy, jakimś cudem jesteśmy w tym miejscu 🥹
Ostatnie trzy miesiące ciąży.
Będzie mi brakowało tego brzuszka. Tych kopniaczków na dzień dobry i dobranoc, mówiących "Jestem tu, Mamo! Wszystko u mnie dobrze" 🥰
Drugi trymestr był dla mnie dosyć łaskawy. Najbardziej upierdliwe i nieprzyjemne były bóle głowy. W tym temacie pomogła mi fizjo.
Poczułam, że naprawdę jestem w ciąży 😊 więcej energii, mniej stresu, pierwsze nieśmiałe ruchy, rosnący brzuszek, wzruszenie męża, kiedy poczuł pierwszego kopniaczka. Dla niego ta ciąża też weszła w inny wymiar, poczuł. Nie może się już doczekać.
Teraz powoli czuje jak energia ze mnie ulatuje, bolą plecy i brzuch przez rozciągające się więzadła. Jak za dużo pochodzę to bolą mnie pięty 😅 a delikatne kopniaczki zamieniły się w ruchy przeciągania i co chwile mam wystającą kulkę w innym miejscu- pupcia, kolanko, stópka 💞
Na ostatniej wizycie Hania ważyła 965g (27+2) 🥰 znów mniej przybrała ale cały czas w normie.
Nasza córka połowę badania spędziła ze stopą na twarzy 🙈 bo dlaczego nie? Już wiem co tam wyprawia 🤭 Została też przyłapana na ziewaniu.
Wyprawka już prawie gotowa, zostało kilka rzeczy do kupienia. Sporo tego wszystkiego. Nie raz pojawiła się myśl, że za szybko, czy nie zapeszam? Ale wyłączyłam się i wybierając, kupując kolejne rzeczy miałam w głowie to, że za kilka miesięcy w tym różowym bodziaku, w tym śpiworku w sarenki, w tym łóżeczku będzie spała moja Haneczka i będzie patrzeć na tą konkretną karuzelkę z króliczkiem, a tą szczotką będe układać jej włoski... I jakoś poszło 😊 bo to wszystko dla Niej! Sprawia mi to ogromną radość. Tatuś skręcił łóżeczko, bo nie mógł się doczekać. Ojcowski obowiązek spełniony.
Zaczynamy przygotowywać mieszkanie. Zmiany w łazience, sypialni. Porządki w szafach póki mam siłe bo już mi duszno i słabo. Stanie w kolejce czy przebywanie w dusznym pomieszczeniu kończy się odlotem.
Dociera do mnie, że trzeba urodzić. Chciałabym rodzić siłami natury.
Na ten moment nie ma przeciwwskazań i do takiego porodu fizycznie i psychicznie się przygotowuje.
W tych całych staraniach o dziecko została mi odebrana naturalność. Chciałabym, żeby poród rozpoczął się sam kiedy moje ciało i córka uzna, że to już czas, żeby działo się to swoim rytmem, a ja będę jej pomagać w drodze na świat najlepiej jak potrafię.
Jak będzie, zobaczymy. Najważniejsza jest dla mnie Hania, żeby była bezpieczna i zdrowa, żeby ją przytulić i poczuć jej ciepło 🥹
09.06 trzecie prenatalne 🧬
Właśnie przeczytałam całą Waszą historię... Płakałam razem z Wami. I jak zobaczyłam ostatni wpis i zdjęcie płaczę znów. Jesteś moją bohaterką! Mam dwie córeczki, każda z 1cs (15 i 8 lat), właśnie skończyłam 40 lat i od zeszłego maja próbuje zajść w trzecią ciążę.. Myślałam,że już taaaak długo próbuje... A dzięki Tobie już wiem,że to jeszcze pikuś. Trzymajcie się i rosnijcie zdrowo!
Dziękuję ❤️ trzymam kciuki za Was 🤞🏻