X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ...Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JPII
Dodaj do ulubionych
‹‹ 4 5 6 7 8 ››

23 października 2013, 22:34

Jak to jest z tym estradiolem czy nie powinien spadac przed okresem tak jak progesteron? u mnie ciagle rosl nie wiem dlaczego ;/

8 listopada 2013, 20:07

Niecaly miesiac zostal do wizyty w klinice nieplodnosci tylko nie wiem czy nie wypadnie mi okres ;/ ostatnio cykle mi sie wydluzyly, oby jednak ten nie byl dluzszy niz ostatni bo bedzie lipa heh

12 listopada 2013, 12:25

Dzis wnerw na calego, moze nie bedzie o tesach ciazowych, owulacji i staraniach o dziecko, ale o dosc kontrowersyjnej sprawie. Poszlysmy ze znajoma do przedszkola zobaczyc jak robia zdjecia naszym dzieciakom z policjantem drzwi otwarte zapraszali rodzicow to czemu nie skorzystac skoro mieszkamy obok. Zachodzimy, patrzymy nasze dzieci ustawiaja sie a nauczycielka moja corke za reke i szarpie przestawia w inne miejsce, jej synka szarpie i siad na podloge. Czy tak ciezko powiedziec dziecku zeby usiadl czy przeszedl do przodu? Jak mozna szarpac 5 letnie dziecko, nie swoje. Zreszta dzieci nie wolna szarpac ani bic bo i po co, za co? Chyba Bog dzis czuwal nad nami ze poszlysmy akurat bo przeciez nic bym nie wiedziala. Po tej akcji widze ze mala placze gdyby tak nie bylo pewnie bym wyszla i nie pokazala sie wogole ze jestem zeby nie chiala pojsc czasem do domu ale nieee, pokazalam sie malej przybiegla. A nauczycielka rozjuszona za nia i do mnie "a co pani tu robi tak szybko?" a co nie mozna jak pisze ze "zapraszamy" yhym zeby nie widziec co robia? Ludzie sie pytaja dlaczego te dzieci siedza caly dzien w sali ze spuszczonymi zaluzjami teraz jesienia? no to ja juz wiem dlaczego. Jedna dziewczynka w sali ma chyba jakies adhd wbila innej widelec w dlon, dzis ja zrzucila na podloge a nauczycielka plotkuje i nic nie widzi... Podobno ja i jeszcze dwie mamy jestesmy uznane za jakies matrony bo nie pracujemy, a co to ich obchodzi? jak nie musze to nie pracuje, teraz tak bede odpowiadac. Wole byc z dzieckiem w domu niz dac na poniewierke do takich bab. MASAKRA

13 listopada 2013, 15:06

Wie ktos moze ile kosztuje rozszerzone badanie nasienia w Poznaniu na Polnej?? i czy odrazu robia posiew nasienia za jednym razem?

14 listopada 2013, 08:37

jp8s8e1ez0tajr2f.png

Wiadomość wyedytowana przez autora 14 listopada 2013, 14:51

15 listopada 2013, 14:40

18.11- posiew nasienia
27.11- badanie nasienia,(nie wiem czy to tak ciezko zrobic z jednej probki? dwa razy przechodzic to samo;/) juz trzecie w ciagu naszych staran, ciekawe czy wynik bedzie choc troche lepszy chociaz watpie bo moj maz nie bierze juz zadnych witamin zadnych tabletek nic kompletnie, nie wiem dlaczego, moze zapomina moze mysli ze mu to nie potrzebne, no trudno nie bede zmuszac. Mial isc do urologa bo ma bakterie w cewce moczowej i od wrzesnia nie dotarl, eh...
4.12- klinika nieplodnosci moze obcy ludzie przemowia mu do rozumu, ze jednak musi wyleczyc te bakterie bo nic z tego, ze tylko mnie zaraza. Bedzie co ma byc, tymczasem sie nie staramy bo i tak by sie nie udalo, wogole o tym nie mysle i jest mi z tym bardzo dobrze, wykres musze prowadzic zeby pokazac lekarce jak cykl wygladal. Mysle nad zakonczeniem staran, no ale jak juz tak dlugo czekam na ta wizyte to wytrwam, pojade zobaczymy co powiedza dlaczego tak sie dzieje... Niepewnoc jest najgrosza juz bym wolala wiedziec ze nigdy sie nie uda nic tracic czas i nie wiedziec.

16 listopada 2013, 02:29

2h a ja siedze, mdlosci,jakies takie jezdzenie w brzuchu. Do teraz odbija mi sie to co jadlam o 18. Koncze druga herbate moze przejdzie bo inaczej nie zasne ;/

19 listopada 2013, 14:34

Kolejna wizyta "mamuski" skonczyla sie jak zwykle, czyli jestem najgorsza matka swiata, biegam po lekarzach z dupa a i tak zaden mi dziecka nie da, "zobaczysz ze ty wiecej dzieci miec juz nie bedziesz i dobrze" no rzeczywiscie wsparcie jak nic, wolalabym porozmawiac z obcym niz z matka. Czlowiek sie lituje nad nia bo starsza osoba a i tak za chwile zacznie ja roznosic biegac mi po mieszkaniu i drzec sie ze zaraz pojdzie do sasiadow i mnie obgada, pojdzie do przedszkola do malej i obgada. No ludzie swiata za co? za to ze kazalam dziecku jesc przy stole w kuchni a nie przed bajka? ona i tak je mniej niz nasz kot(moze dziwne porownanie ale tak jest) to jeszcze przed bajka? to wogole by nie zjadla. Jak powiem oj niania z tv to by wziela od stolu i zaprowadzila na poduche, to slysze "nianie? te to gowno wiedza, debilki, same niech sie wychowaja, wyksztalcenie? jakie one wyksztalcenie maja" no to co ja bede dyskutowac? moze jestem zla corka bo powiedzialam ze ma wyjsc no ale nie moglam wytrzymac, ja tu mieszkam, ja chce miec spokoj i nikt nie bedzie mi sie wtracal w wychowanie dziecka dosyc narobila rozgardiaszu przez 4 lata jak mieszkalismy u niej ze do dzis mala na tate nie powie "tata" babcia pepkiem swiata no nie moze tak byc...

27 listopada 2013, 15:12

No to mamy wyniki nasienia i jestesmy zadowoleni, widocznie poprzednio musialo cos byc nie tak moze przeziebienie wplynelo na kiepskie wyniki, no ale wazne co jest teraz :)

koncentracja 50mln/ml
ruch postepowy 36%
ruch calkowity 56%
brak ruchu 44%

calkowita liczba plemnikow 200mln
wbc 0
morfologia 5%
zywe plemniki 85%
aglutynacja 0
komorki okragle 0


nic dodac nic ujac :)czas zbadac droznosc tylko czy mi lekarz pozwoli? oto jest pytanie, nie robilam posiewu od wrzesnia ale przypuszczac mozna ze same bakterie nie zniknely, chociaz kto wie...

30 listopada 2013, 00:17

Cos mnie naszlo zeby zagladnac we wszystkie wyniki jakie do tej pory robilismy, wpadl mi pod reke wynik cytologii niby ok gr 2, ale nie moglam sie doczytac co pisze w wygladzie makroskopowym tarczy, badanie robilam w styczniu no i wkoncu sie doczytalam wyglada mi to na "nadzerka" czyzbym to miala? dlaczego lekarz mi nic nie powiedzial, ani druga lekarka tylko wszystko ok, a jak cos juz mi sie tam utworzylo niechcianego, masakra czlowiek placi lekarzowi a i tak nic z tego nie ma dobrze ze w srode wizyta w klinice bo juz sie zdenerwowalam...

1 grudnia 2013, 13:45

Zostaly 3 dni do wizyty w klinice czeka nas 500km podrozy, cieszylam sie ta wizyta ale im blizej tym sceptycznie do tego podchodze. Najchetniej zrezygnowalabym bo co mi powie, powie to co kazdy inny gin ze wszytko ok, ze trzeb jeszcze zbadac droznosc ale jesli sa bakterie to nie da rady i znow kolo sie zamyka. Musze zrobic posiew bo w sumie nie wiem czy jeszcze sa a juz nie zdaze przed wizyta sprawdzic. Ah to jest takie trudne czuje ze to niedroznosc czyli nici z bobasa juz nigdy nie bedziemy miec drugiego dziecka. Tak mi glupio przed mezem, ze nie moge zajsc w ciaze ...

3 grudnia 2013, 22:24

Pora sie zbierac do snu, wyszykowac sie i rano kierunek klinika nieplodnosci 500km w jedna strone, ciekawe czego nowego sie jutro dowiem eh...

5 grudnia 2013, 00:22

Podroz strasznie meczaca do krk jechalismy 8h spowrotem troszke mniej bo caly czas prawie autostrada. A wiec wizyta trwala dosc dlugo najpierw wywiad, pozniej badanie na fotelu, usg zwykle i 3d pani dr wszystko powoli i uwaznie obejrzala. Szyjka wporzadku, jajniki wporzadku jedynie lewy jest wyzej niz powinien, w macicy jakis maly zrost po cesarce. Prawdopodobnie nasza nieplodnosc wtorna spowodowana jest niedroznoscia jajowodow po cesarce badz po ciaglych stanach zapalnych ktorych nie idzie wyleczyc a nie wiadomo tez jak dlugo byly. Zalezone badanie droznosci hyfosy z sonohisterografia. I co sie dowiedzialam, ze jesli beda jeszcze bakterie (zrobiono mi wymaz) to moge zbadac droznosc tyle ze 6h przed badaniem musze wziasc antybiotyk, w trakcie badania tez i jeszcze dwa dni po badaniu. Mam udac sie tez do gastroenterologa czy jakos tak z tym grzybem na jezyku co mi wyszedl po antybiotykoterapii tylko kurcze jak slysze "gastro" to mam wrazenie ze ktos ma mi cos do gardla wtykac;/ ale to na jezyku to chyba nie? ;/ Za tydzien mam zadzwonic i zapytac jaki jest wynik posiewu, pani dr w piatek go obejrzy i jesli cos jest to wystawi recepte na antybiotyki, przesle na maile i bede musiala z tym pojsc do rodzinnego aby wystawil normalnie, mogli by poslac poczta ale troche by to szlo podobno. Chociaz wolalabym chyba poczta bo watpie zeby moj rodzinny lekarz poszedl na takie cos. No i sprobuje wtedy umowic sie na droznosc chociaz boje sie masakrycznie bolu, ze ktos bedzie mi tam cos wtykal i grzebal, boje sie ze potwierdzi sie w 100% ze to niedroznosc a z drugiej strony chcialabym juz miec to za soba. Bardzo mozliwe, ze czeka nas in vitro. Ciezka sprawa musze to wszystko przemyslec jeszcze, poukladac jakos w glowie, przekonac sie do tego in vitro w 100%
Pani dr powiedziala, ze mimo tego iz mamy dziecko naturalnie poczete to mozemy dostac dofinansowanie.Jeszcze jedna rzecz jesli sie okaze, ze mialam zle przeprowadzona cesarke to napewno pozwe szpital o to ze nie moge zajsc w ciaze, czuje sie jak jakas baba chlop czy cos;/ przeciez to takie naturalne, ze kobieta zachodzi w ciaze, rodzi dzieci. Weszlam w etap gdzie smutno mi sie robi jak widze kobiety w ciazy czy wozeczkiem z maluszkiem a myslalam, ze mnie to nie dopadnie. Zapomnialam dopisac pecherzyk w prawym jajniku 12/10mm dzien cyklu 12 endomentrium tylko 3mm niejednolite bo w jednym miejscu jest takie jak powinno byc a cala reszta za cienka ciekawe dlaczego;/ Ale chyba nic zlego, nic mi nie powiedziala co by moglo mnie zmartwic jesli chodzi o endo. No i najlepiej jak bysmy sie poprostu narazie nie starali. Jak dla mnie to chyba nie dam rady nie serduchowac to jest nieosiagalne heh ale i tak wiadomo, ze narazie nie ma szans.

Jesli ktoras z Was to przeczyta, to powiedzcie mi dziewczyny jak byscie wiedzialy, ze nie da rady zajsc w ciaze naturalnie podeszlybyscie do in vitro? wedlug mnie nie ma w tym nic zlego natomiast trzeba sie do tego przygotowac psychicznie.
Mialybyscie pozniej jakies wyrzuty sumienia, ze kilka zarodkow jest zamrozone, ze to takie nieludzkie zamrazac dziecko? zarodek? trudny temat...

Wiadomość wyedytowana przez autora 5 grudnia 2013, 00:43

5 grudnia 2013, 12:05

Jesli chodzi o program o in vitro na TLC to powiem, ze ogladalam wszystkie odcinki, przynajmniej wiem jak to wyglada tak naprawde. Napewno zapisze sie na badanie droznosci tylko ze metoda HyFoSy z sonohisterografia mam zrobic koszt bedzie ok 1000zl jak nie minimalnie wiecej, pani Dr powiedziala, ze pacjentki ocenia nia bol w skali od 1 do 10 na maks 4 w tej metodzie ale jednak jakies obawy sa. Dla mnie in vitro nie jest czyms strasznym, tylko wiadomo ze kazdy chcialby naturalnie natomiast jesli jest taka metoda "leczenia" to czemu nie skorzystac i potem pluc sobie w twarz do konca zycia. Macie racje zawsze mozna w przyszlosci wykorzystac zarodki zamroznone, czy dac do adopcji. Bede myslec o in vitro najwyzej milo sie rozczaruje po badaniu a jesli sie okaze ze jednak nie da rady to chociaz nie bede plakac, ze nic nie wiedzialam, czasem lepiej myslec pesymistycznie. Wiem, ze in vitro to dosc kontrowersyjny temat i dziekuje dziewczyny za wypowiedzi w tej sprawie napewno mi pomogly jedni mysla tak inni inaczej i nie potepiam nikogo, natomiast co mnie w ostatnim czasie bulwersuje to znajoma, ktora tez tutaj na ovu byla, ktora ciagle probuje mi wbic do glowy, ze zrobie zle skoro poddam sie in vitro bo to jest grzech, zaczela mi prawic kazania jak powiedzialam "zarodek" bo odebrala to w ten sposob, ze dla mnie to nie jest jeszcze dziecko, ze zawsze mozna sie pozbyc reszty zaplodnionych zarodkow, a ja tak nie mysle. Tylko szkoda, ze zaczela byc dosc nie przyjemna kazdy ma swoj tok myslenia, swoje poglady. Sama chciala sie poddac inseminacji a przeciez to tez grzech. Odbieram to w ten sposob, ze to co robi Ona nie jest grzechem a to co robi ktos to juz jest. Pozyjemy zobaczymy, kazda z nas spelni kiedys swoje marzenie, czy to naturalnie czy in vitro, czy tez adopcja ale najwazniejsze, ze bedziemy te dzieci kochac :) powodzenia kazdej z Was...

5 grudnia 2013, 15:12

(Ciesze sie, ze ktos Ci doniosl, ze napisalam o Tobie ale popatrz jaki ten ktos madry, ze wie o kim pisze skoro nie napisalam imienia i nazwiska. Pogratulowac jasnowidzenia tej osobie, a wiec gratuluje. Nie mam nic do ukrycia gdybym miala, nie pisalabym tego, bo dobrze wiesz, ze mnie drazni to co piszesz sama Ci powtarzalam kilkarotnie. Wiec skad to oburzenie? moze wkoncu dotarlo, ze narzucanie komus co ma robic jest nie taktowne. Co innego wyrazic swoja opinie ale nie potepiac, a co innego robic tak jak Ty robisz, a dobrze wiesz o co mi chodzi. Powodzenia w staraniach :) )

Wiadomość wyedytowana przez autora 5 grudnia 2013, 16:08

5 grudnia 2013, 17:38

Dziewczęta powiedzcie mi wiecie cos na temat niejednorodnego endometrium? 12dc endo 3mm czyli cienkie jak na ten czas a w innym miejscu grubsze, takie jak powinno byc o tym czasie. Boje sie ze to rak moze dlatego dr kazala mi zbadac droznosc dwoma metodami jedna obrazuje bardziej jajowody a druga macice.

6 grudnia 2013, 14:22

Zastanawiam sie czy ziola o. Klimuszki mieszanka anty zrostowa cos daje. Kupilam je jakos latem pilam ze 4 dni moze bo okropny smak, ale mysle czy by nie wrocic do nich. Tylko boje sie, ze moze sie pogorszyc cos, czytalam gdzies, ze dziewczyny zaczely pic ta mieszanke i sie okazalo, ze po niej urosly miesniaki, ktorych wczesniej nie mialy.

8 grudnia 2013, 01:17

Mail napisany umawiam sie na droznosc, obym doczekala sie odzewu bo cos nie bardzo chca odpisywac a inaczej nie da rady ponoc, chyba ze przypomne sie jeszcze w sms bo zauwazylam, ze mam nr na pieczatce :D . Oby dalo rade na poczatku stycznia zrobic badanie. Jak sie okaze ze sa oba niedrozne to moze laparoskopia i udraznianie? hm... Chcialabym zeby in vitro bylo ostatecznoscia, chce miec pewnosc, ze zrobilam wszystko aby zajsc naturalnie w ciaze. Licze, ze do grudnia 2014 bedzie kielkowac mala fasolka :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 grudnia 2013, 01:27

8 grudnia 2013, 14:25

"Kiedy się cze­goś prag­nie,
wte­dy cały wszechświat sprzy­sięga się,
byśmy mog­li spełnić nasze marzenie".
Paulo Coelho

8 grudnia 2013, 21:26

Badanie droznosci na poczatku stycznia, uf uf beda nerwy. koszt 1350zl plus podroz 300zl. Obym miala dobre wspomnienia z badania. A tak z terazniejszych spraw to prezent dla meza na gwiazdke zamowiony mam nadzieje, ze mu sie spodoba :)
‹‹ 4 5 6 7 8 ››