X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ...Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JPII
Dodaj do ulubionych
‹‹ 5 6 7 8 9 ››

11 grudnia 2013, 21:39

Wynik posiewu z kanalu szyjki macicy ujemny, wkoncu pozbylam sie bakterii nic a nic nie ma jestem taka szczesliwa, ze szok bez zadnych antybiotykow sam lacibios femina :) Badanie droznosci 10.01.2014r godz 16.20 W sumie bedzie to moj 18dc ale owulacje mam pozno, wiec bede akurat przed takze moze przepchaja i odrazu sie uda:)))

Wiadomość wyedytowana przez autora 11 grudnia 2013, 22:48

12 grudnia 2013, 16:45

Zastanawiam sie czy mozna sprawdzic czy przechodzilo sie rozyczke, swinke, ospe, odre? Z tego co mama mi mowila to raczej nie mialam nic i obawiam sie, ze teraz jak corka juz chodzi do przedszkola to moze przyniesc ktoras z tych chorob i jak bym zaszla w ciaze zarazila sie to moglo by zaszkodzic dziecku.

21 grudnia 2013, 13:01

Myslalam, ze wytrwam w "nie mysleniu" o ciazy do badania, ktore mam nadzieje wszystko mi powie. No ale masz babo placek dzis mnie naszlo uzalanie sie nad soba oczywiscie w myslach, bo nie bede mezowi truc facet i tak nie zrozumie tego co my czujemy. Szukalam w necie informacji czy podwiazane jajowody widac podczas usg, no i znalazlam odpowiedz "nie widac tego" no to mozliwe, ze "rzezniki" ze szpitala gdzie rodzilam potraktowali mnie tak. Tak czuje, tymbardziej ze moj lewy jajnik jest nie na swoim miejscu czyli pewnie mam i tak o polowe mniejsze szanse na zajscie. Ja chce juz 10 stycznia a to jeszcze tak dlugo...

Wiadomość wyedytowana przez autora 21 grudnia 2013, 15:38

23 grudnia 2013, 02:27

Troche humorku :)

Co ma zrobić mężczyzna, aby zrozumieć ciężarną kobietę? Instrukcja - krok po kroku:

1-3 miesiąc

1. Każdego wieczora organizuj sobie zatrucie - na przykład zjedz przeterminowaną rybę i popij mlekiem. Później dowiesz się, po co.
2. Następnego ranka wstań, weź pigułkę nasenną i idź do pracy. Jeśli rzeczywiście bardzo źle się czujesz - zostań w domu, ale nie zapomnij posprzątać i ugotuj obiad.
3. Do kostek u nóg przywiąż woreczki z piaskiem - po półtora kilograma na każdą nogę.
4. Przed wyjściem włóż do kieszeni koszuli zdechłą mysz i nie wyjmuj jej!
5. Tego nie jedz, nie wolno ci. Tego też. I tego. Najlepiej zjedz jabłko.
6. Powaliło cię? Rzuć te papierosy! Coca-colę, piwo i inne napoje gazowane też!
7. Usiądź wygodnie i zjedz jogurt. Jeśli nie masz ochoty - to chociaż trochę.
8. Zwymiotowałeś? Posprzątaj po sobie. Nie wołaj żony - jest zajęta.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Muszą zrobić niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa.

3-6 miesiąc

1.Do brzucha przywiąż materac z wodą.
2. Gdy się ubierasz - nie odwiązuj go, nawet, gdy próbujesz wciągnąć buty.
3. Śpij również z materacem. Jak to, JAK? Na boku!
4. Nie zapomnij rano zażyć pigułki nasennej.
5. A przed wyjściem do pracy - wypij litr wody.
6. Przed pójściem spać również wypij litr wody i weź tabletkę moczopędną.
7. Do nosa włóż wacik, tak, aby powietrze przechodziło, ale odczuwało się lekką duszność. Wacik noś stale.
8. Masz duszności? Otwórz okno - niektórym pomaga.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, PO CO? Zrobić niezbędne badania. Co z tego, że już robiłeś?
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Materaca nie odwiązuj!

6-9 miesiąc

1. Każdego ranka siadaj na fotel obrotowy i kręć się przez 10 minut. Gdy już organizm odmówi Ci całkowicie współpracy - wstań i szykuj się do pracy. No co ty, kręci ci się w głowie? Współczuję, to na pewno minie.
2. Dolej wody do materaca.
3. Wypij coś moczopędnego, a w pracy wypijaj szklankę wody co godzinę.
4. Postaraj się nie opuszczać miejsca pracy zbyt często. Bądź czujny i dyspozycyjny przez cały dzień. Jeśli przychodzi ci to z łatwością - weź dodatkową pigułkę nasenną.
5. Zwiększ również wagę woreczków z piaskiem, które masz przywiązane do nóg - do 2 kilogramów każdy.
6. Wieczorem, nie odwiązując materaca, połóż się do łóżka i bądź perfekcyjnym, namiętnym kochankiem!
7. Jeśli wydaje ci się, że twoja żona interesuje się innymi mężczyznami - pozostań wspaniałomyślny i wybaczający.
8. Poświęcaj żonie więcej czasu i uwagi. Wyobraź sobie, że jej też jest ciężko!
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Po to samo, co zawsze - niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Oczywiście, że z materacem, co za pytanie?

The end

No, dobra, żartowaliśmy, wiemy, że jest to niemożliwe do wykonania. Po prostu odwiedź po raz dwudziesty znajomego proktologa, niech włoży Ci pomarańczę... już on wie, gdzie. Teraz oddychaj głęboko i mocno przyj. Udało się uwolnić od pomarańczy? Wyśmienicie! Możesz już pozbyć się zdechłej myszy i odwiązać materac.

Wiadomość wyedytowana przez autora 23 grudnia 2013, 02:32

25 grudnia 2013, 15:00

Tak mysle sobie, ze moze nie powinnam tak walczyc o ciaze, mam dziecko, nie moge byc taka zachlanna, inni nie maja wogole. Widocznie mam zapisane gdzies w gwiazdach ze jedno dziecko i nie wiecej. Powinnam odpuscic, tylko jak? oto jest pytanie...

26 grudnia 2013, 18:27

Oczywiscie za dlugo bylo dobrze z moja mama. Dzisiaj miala byc u nas bo sama siedzi w swieta . Brat wolal pojechac do szwagra, woli bogatych ludzi niz swoja matke. Zamiast posiedziec troche u niej w swieta wie, ze jest sama to nie. Oczywiscie Sandrusia wziela mame i co? i jej sie oberwalo jak rok temu i jeszcze rok temu i... szkoda gadac. Ogladalismy z mezem program od poczecia dziecka jak wszystko po kolei sie tworzy itd. w programie byly dzieci z rozstrzepem wargi i podniebienia. Corka chciala bajke i uparla sie, ze w tym tv koniecznie nie u siebie. No kurcze codziennie ogladamy bajki caly dzien leca tylko i wylacznie bajki, dziecko rzadzi u nas w domu. Oczywiscie juz jest duzo lepiej niz rok temu jak mieszkalismy u mamy ale jeszcze mala ma takie akcje jak kiedys. To mowimy zeby obejrzala sobie u siebie. A moja mama zaczela krzyczec na cale mieszkanie, kurde taki wstyd sasiedzi pomysla, ze sie kloce z moim albo cos, ze "znojdory ich interesuja" przelaczyc mamy bo to "sie brzydzi" Heloł! kobieta tak mowi o dzieciach? kobieta ktora ma trojke dzieci. A co by bylo jak by ktores z nas bylo chore tak jak te w tv? wyrzucilaby? oddala bo "brzydkie" nie zdziwilabym sie. Stali rodzice z maluszkiem na recach a moja mama " no tak bedziecie stali z oslem albo z baranem" nie wiem czy sie smiac, plakac czy poprostu jej wspolczuc. Znowu wyzyczania "Pan Bog wam wiecej dzieci nie da" bo? bo bajki nie chcialam wlaczyc w tym tv akurat i ze ogladalam inne dzieci? a przepraszam "znojdory" bo inne dzieci, nie swoje to juz nie dzieci a zwlaszcza chore. Człowiek nie moze wychowac dziecka zeby wyroslo na czlowieka, tylko na rozkapryszona dziewuche. Dobrze, ze mieszkamy sami, dluzej bysmy byli u mamy to z malej nie wiem co by wyroslo. Mimo wszystko nie podoba mi sie, ze krzyczy u nas o byle co. Jestesmy dorosli a ona ciagle sie wtraca. Albo jeszcze taki tekst "jak ja powiem innym, ze oglada co innej babie z dupy wyjdzie to sie za glowe chwyca" a przepraszam bardzo jej dzieci przyniosl bocian? nie ogarniam tej kobiety, wpedzila mnie juz kiedys w takie nerwy ale juz sobie nie pozwole. Tylko jak to zrobic, jak mnie ciagle litosc bierze, ze sama siedzi, ze to, ze tamto, ze moze nie ma co zjesc albo nie ma za co kupic czegos. Teraz sie martwie bo wyszla i pewnie idzie pieszo do domu 4km no ale czy ona nie moze zyc z innymi ludzmi w zgodzie tylko z kazdym ciagle sie klocic, w tym wieku zwlaszcza kobieta prawie 66l. Albo te teksty, ze "czekaj tylko niech twojego zwolnia z roboty to bedziesz miala gowno" a dlaczego maja go zwolnic? bo co bo mama pojdzie powiedziec zeby zwolnili bo ona tak chce, nawet ja nie wpuszcza za brame. Chyba powinnismy mieszkac z 300km stad ale nie bede przez kogos sie wyprowadzac.

Tak pozatym dzis rozpoczelam kolejny cykl 17ty, za 2tyg badanie droznosci i obawiam sie najgorszego.

26 grudnia 2013, 21:31

Jutro musze sie zapisac do lekarza rodzinnego juz mam dosyc tej grzybicy na jezyku ile mozna z tym chodzic, pol roku juz sie mecze, codziennie szoruje zdrapuje ;/ i nic rano jest to samo. Nie caluje sie z M zeby go nie zarazic juz od pol roku :( bralam flucofast i nic. Nie obchodzi mnie czy lekarz bedzie na mnie krzywo patrzec ja chce lekarstwo ktore wybije to swinstwo. Ginekolog kazala mi sie pozbyc tego bo mowi ze w ciazy grzyb szybko sie rozwija, ze jest to raj dla niego. Nie chce slyszec znowu glupich tekstow "idz idz, bo ja nie mam czasu" albo ze zawracam glowe i wogole jakie "ty" lekarz powinien byc lekarzem a nie pracowac za kare...

(Sprostuje jeszcze, ze grzybek tylko jest u mnie na jezyku na dole nie)

Czytalam troszeczke na temat endometriozy moze ja mam, podczas okresu boli mnie brzuch, plecy, czasem mam mdlosci a niby takie objawy ma endo.

Wiadomość wyedytowana przez autora 26 grudnia 2013, 22:19

27 grudnia 2013, 13:05

Od trzech dni mam jakas wysypke na plecach, na brzuchu na szyji myslalam, ze to moze ospa bo teraz panuje u nas ale niby lekarz mowi, ze to uczulenie tylko na co nic innego nie jadlam, nic nowego po czym mogloby mi to wyjsc. Moze pomyslal sobie, ze w tym wieku to juz nie ospa.

Wiadomość wyedytowana przez autora 27 grudnia 2013, 22:25

27 grudnia 2013, 22:28

Nie jestem lekarzem ale wedlug mnie na 90% mam ospe coraz bardziej mnie to swedzi, krostki a dookola czerwone nawet na glowie czuje. Zeby lekarz nie umial postawic diagnozy szkoda gadac. Zastanawiam sie czy brac ten lek na wysypke co mi zapisal czy nie. Czy pogorszy czy przestanie swedziec. Czy wogole na dwor moge wychodzic nie mam pojecia.

Wiadomość wyedytowana przez autora 27 grudnia 2013, 22:29

28 grudnia 2013, 13:53

Swedzaca, paskudna ospa dobrze, ze bylam szczepiona kiedys przynajmniej lzej przechodze ale i tak swedzi bardzo. No i dobrze, ze teraz a nie w ciazy . Nie wiem czy wychodzic na dwor. Maz mowi "ja nie wychodzilem ale ty przechodzisz lzej to nic ci nie bedzie, mozesz wychodzic czemu nie"

29 grudnia 2013, 01:15

Moze ktos by mi poradzil do jakiego lekarza isc z ta grzybica na jezyku, teraz od rodzinnego dostalam jakis specyfik robiony w aptece co znieczula jezyk no kurcze mnie to nie boli to ma mi zniknac tylko ;/ jaki lekarz by mi dal cos co by to zniknelo?

30 grudnia 2013, 19:49

No i niedlugo mamy nowy rok ospa juz nie swedzi takze pomalu do przodu. Tak sobie pomyslalam dzisiaj, ze szkoda ze na ovu mozna tylko zapraszac do przyjaciolek a nie mozna zblokowac osoby, ktorej nie chcialo by sie widziec w swoim pamietniku. Tak tak wiem to taki mily portal kazdy sobie ma pomagac, no i tak jest nie mowie, ze nie. Dla mnie bomba. Naprawde duzo mi pomogl i jak narazie pomaga:) Tylko po co zakladac nowy profil, zeby moc czytac kogos pamietnik i komentowac a poza nim klocic sie? eh no nic sie nie zrobi niestety z falszywymi ludzmi...

A wiec Szczesliwego Nowego Roku i zielonej kropy wszystkim :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 30 grudnia 2013, 19:50

30 grudnia 2013, 22:46

km5stv733v5vcoyu.png


vzljzlo8xoafn2dk.png

Wiadomość wyedytowana przez autora 30 grudnia 2013, 23:00

1 stycznia 2014, 16:10

Okropnie sie dzisiaj czuje, przeziebienie teraz mnie dopadlo. W nocy myslalam, ze umieram tak sie poczulam. Prawie co miesiac jestem ostatnio przeziebiona juz nie wiem co robic, chyba za dlugo nie pozyje.

4 stycznia 2014, 20:58

Coraz blizej do badania, ale mam stracha przed bolem maaasakraa chyba wezme cos przeciwbolowego z pol h przed badaniem. Jak sobie wyobraze, ze ktos bedzie mi grzebal i cos wkladal eee;/ czytalam, ze badanie droznosci to tak jak mocny bol miesiaczkowy, a ja naprawde mam mocny co miesiac jak by sie porod zblizal :O nie wiem jak ja wytrzymam, nie mam pojecia...

6dni zostalo...

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 stycznia 2014, 20:58

5 stycznia 2014, 15:08

Kilka razy juz mi sie nawet snilo badanie w ktorym wyszlo, ze jest niedroznosc i nie da rady naturalnie. Sama nie wiem juz co bym chciala uslyszec, chyba to ze byla niedroznosc ale udalo sie udroznic i jest wkoncu szansa. Przynajmniej wiedzialabym co bylo przyczyna niepowodzen i zarazem mielibysmy zielone swiatelko do dzialan. Jesli tak bedzie to oby badanie 4 dni (oby 4 a nie mniej) przed owulacja nie bylo przeszkoda do dzialan. Ponoc po pol roku moga sie znowu zrosnac nie jest to niestety na stale. A pol roku to wbrew pozorom nie tak duzo na starania...
No i zastanawia mnie jak to wogole bedzie wygladac skoro dwoma metodami, czy jakos te dwa specyfiki wymieszaja i wpuszcza razem, czy najpierw jedno potem drugie. Dowiem sie chyba dopiero w piatek, obawiam sie tej zwyklejszej SIS.

Z drugiej strony jestem coraz blizej maluszka no bo chyba nie uslysze, ze nigdy w zyciu wiecej dzieci? no chyba nie heh
Chcialoby sie napisac "Wiem maluszku, ze gdzies tam jestes i niedlugo bedziesz z nami" Ale nie bede wybiegac w daleka przyszlosc sie rozczulac, musze byc silna i zdolna przyjac kazda diagnoze.

5dni stresu

Wiadomość wyedytowana przez autora 5 stycznia 2014, 15:12

6 stycznia 2014, 15:48

Dzis mysle coraz mniej o piatku co ma byc to bedzie przeciez i tak juz sie nic nie zmieni, chce poznac przyczyne niepowodzen obojetnie jaka bedzie. Przeciez czy naturalnie czy z wspomaganym rozrodem to i tak bedzie nasze dziecko wytesknione, wymarzone...

4dni do badania

7 stycznia 2014, 15:35

3 dni do badania...

8 stycznia 2014, 14:01

uf uf 2 dni zostaly do decydujacej diagnozy ...

9 stycznia 2014, 18:35

W nocy snilo mi sie badanie, ze lekarz stwierdzil ze nie moze mi zrobic tylko mam przyjechac kiedy indziej :D ale rano jak sie obudzilam tak sie okropnie czulam z jednej strony pewnie nerwy z drugiej za pozno jadlam o 1szej w nocy zjadlam 3 plasterki szynki wedzonej z majonezem i poszlam spac. Pewnie stad problemy z zoladkiem a przez nerwy zapewne to szybkie bicie serca i totalny brak sil, wyszlam z lozka dopiero przed 16ta do teraz nie czuje sie dobrze. Akurat przed taka dluuga podroza zle sie czuje. Nic dzisiaj nie jadlam ale chyba bedzie trzeba cos skubnac. Pewnie dzisiaj wogole nie zasne ale mniejsza o to. Boje sie jak cholera...
‹‹ 5 6 7 8 9 ››