
DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!DZIEKUJĘ!


Mam wciąż nadzieję, że w naszym życiu w końcu się zacznie układać. Niestety dopiero za 6 miesięcy będziemy mieli większą kasę


http://allegro.pl/lancia-ypsilon-lpg-dynamiczna-bogata-wersja-i4413990827.html
co prawda trochę mi to zajmie, ale wiem, że kiedyś sobie taki kupię

Zapodam Wam na rozpoczęcie miłego dnia super piosenkę

https://www.youtube.com/watch?v=Md9A0XcCxjU
Miłego słuchania









Lecę do pracy!!!

Miłego dnia!

Paaa moje owuPrzyjaciółki!!!!!!! :*


Po prostu nie umiem bez of żyć


Od kilku dni mam dziwne sny... najpierw śniły mi się moje zakupy z przyjaciółką, kupowałysmy ubranka dla naszego dziecka - tak - byłam w ciąży












Rozmarzyłam się














Kurczę chcę pójść zrobić progesteron, ale wiem, że owulkę miałam wcześniej ale nie wiem dokładnie kiedy i co?? Mam pójść zrobić go według starych wyliczeń czyli w 25 dc czy już sobie darować... najchętniej to bym w ogóle nie szła, ale TSH dawno nie robiłam.
W ciąż myślę o dziecku
















Wpadłam na genialny pomysł, aby wybrać się do centrum handlowego i wstapić do mothercare i co??? kupiłam podwójny zestaw koszulki i spodenek....czemu podwójny??? zwariowałam




Zastanawiam się nad tym gdzie spędzimy długi weekend w sierpniu...odczuwam brak wolnego... taki tydzień urlopu... potrzebuję go. Wczoraj bylismy nad wodą i tak się opaliłam, że mam twarz jak Apacz





A to mój zakup

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2a2001f0cdbd.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora 28 lipca 2014, 12:42

To okropne, miałam tyle siły i chęci a dziś... już mi przeszło. Pewnie mi przejdzie, jak wszystko.
Kolejny pracowity dzień! Całę szczęscie będę miała dużo pracy i nie będę myśleć...o niczym innym jak o paznokciach.
Moje badania są super, TSH 0.468(malutko strasznie, ale dobrze), progesteron 13,78 w 25dc, a w czasie okresu idę na prolaktynę i po obciążeniu tabletką, koszt 56 zł - nie ważne ile, ważne, że skończy się myślenie, że mogłam zrobić coś więcej. Mąż postanowił, że jak się nam w sierpniu nie uda, to idzie do lekarza. Życie dało mi porządnego policzka, ale ja walę je prosto w ryj prawym sierpowym...jestem wkurwiona jak nigdy. Na forum przestaję zaglądać. Będę pisać tylko pamiętnik. Nie jestem ani zła ani wybrakowana, a jak trzaśniemy to będzie ciąża mnoga... zrobię wszystko!
Staramy się 7 miesięcy, po stracie 3 miesiące... mimo iż od pierwszej próby minął rok, ale postanowiłam, że po roku zaczniemy się starać dobrze,że zaczęliśmy wcześniej.. i jest mi wszystko jedno czy będzie chłopak czy dziewczyna, po prostu chcę mieć pod sercem...ŻYCIE.








Trzymam za każdą kciuki i życzę Wam wszystkiego najlepszego i najważniejszego - dziecka pod sercem,a potem na sercu.. Ja odpuszczam staranie w tym miesiącu. Muszę, bo to zaszło za daleko. Będę tęsknić za wszystkimi i każdą z osobna

Sama mam tyłozgięcie i to podobno dość mocne i tu nasuwa mi sie pytanie...kurczę może i tu jest problem? Jest. Bo przy tyłozgięciu mogę być problemy i to dośc poważne - poronienia nawykowe, a przez zastój żylny jaki towarzyszy tyłozgięciu. Tego się nie leczy, ale ale




Wiara czyni cuda

Szczęście występuję tylko w liczbie mnogiej





Wiara czyni cuda!


Mam niezły zapas ciuszków, czasami zaglądam do nich, układam je poprawiam wącham wciąż pachną nowością. Przykładam do brzucha i myślę "Rany jak ja będę mieć takiego malucha w brzuchu?? Gdzie on się zmieści??"

Będę czekać...jestem cierpliwa

Wiadomość wyedytowana przez autora 18 sierpnia 2014, 16:02


Wiem, że moje szczęście jest po prostu bardzo duże i idzie do mnie małymi kroczkami



Wiadomość wyedytowana przez autora 19 sierpnia 2014, 15:09













Znikam na tydzień, by odpocząć od myslenia ciągle o ciąży i czytania



Buziaki!!!
Dziś dowiedziałam się o ciąży znajomej klientki...i wiecie co?



Wiadomość wyedytowana przez autora 21 sierpnia 2014, 16:59