X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki No więc ivf
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5

24 listopada 2015, 18:25

dziś rano zrobilam pierwszy zastrzyk gonapeptyl i tu szok - malo nie fikłam :/ przy wpuszczaniu leku bardzo szczypał mnie brzuch a po chwili mialam slodko w ustach i jakoś glucho w uszach :/ po minucie przeszlo, teraz nie wiem czy to ze stresu czy tak podzialal zastrzyk :/ przez to boje sie jutrzejszego zastrzyku 708108vpmsy3moyt.gif

Wiadomość wyedytowana przez autora 24 listopada 2015, 18:40

3 grudnia 2015, 18:22

Po 9 zastrzykach gonapeptylu, mialam wczoraj pobraną krew i usg wszytsko jest ok wiec od dziś zaczynam -jak to Sylwia mówi "kłucie właściwe" hehe tak wiec dziś dochodzi menopur i puregon - razem 3 zastrzyki dziennie :/ ehhh damy rade.
kolejne usg po 6 dniach zastrzyków (9.12.15)

9 grudnia 2015, 21:11

Jestem juz po usg i badaniu krwi (po 6 dniach stymulacji):
estradiol 712
progesteron 0,240
Mam okolo 16 pecherzyków plus drobne ponizej 10 mm
Lewy jajnik - 18, 17, 16, 16, 15, 14, 13, 13, 12 i chyba 10mm
prawy jajnik - 17, 16, 16, 15, 14, 13 mm

Dziś mam zrobić sobie normalnie zastrzyki i jutro mam ponowne badanie krwi i usg.

10 grudnia 2015, 19:38

Estradiol dzis wynosil 1334 :) pecherzyki urosły wiec dziś zakonczyłam stymulacje podając sobie o 19:00 ovitrelle, punkcja w sobote o 8 rano :):):)

14 grudnia 2015, 17:42

Nawet nie myslalam ze po punkcji bede tak zle sie czula, bylo ok do wieczora a wieczorem tak mnie bolal brzuch,żebra, nie moglam oddychac do tego po antybiotyku dostalam strasznej biegunki no myslalam ze sie wykoncze, a pod prysznicem prawie zemdlalam, mąż musial pomagac mi sie wycierac i wrocic do lozka.Dzis jest juz lepiej choc brzuch nadal wielki jak balon :/

mialam dziś telefon z kliniki, jutro o 9:50 transfer :):)
z naszych 6 pobranych komórek, zaplodnił się 5 a 2 juz odpadły, wiec na dziń dzisiejszy mamy 3 zarodeczki. Proszę Was moje 3 kochane bąbelki dzielcie się pieknie dla mamusi i przetrwajcie to wszystko, proszę Was 0recourse.gif

16 grudnia 2015, 17:25

Wczoraj miałam transfer :)
o 9:30 stawilismy się z mężem w klinice, połozna zaprosila nas do pokoju gdzie dostałam zastrzyk w dupke na rozluźnienie potem przyszła do nas pani embriolog z informacjami o zarodkach i ku naszej uciesze okazało się że mamy nie 3 a 4 zarodki :):) ten jeden ruszył i zaczął ładnie się dzielić :) z racji że na 3 dobe zarodki były silne to podali mi jednego klasy 8A.
Transfer przebiegł bezboleśnie i dość szybko, poźniej zawołali znów męza do mnie a ja lezałam pod kocykiem 25 minut a w tle leciala cichutko releksacyjna muzyka :)
mam brac leki te ktore dostalam po punkcji (lutinus, estrofem, encorton, femibion, zastrzyk fragmin) i zrobić test za 12 dni.
Muszę sie tez obserwować bo mam powiekszone jajniki i gdyby bol brzucha powrocil i trudnosc w oddychaniu to natychmiast mam przyjechac do kliniki.
Niestety antybiotyk zostal odstawiony bo po nim mialam mega biegunke - mam nadzieje ze to nie wplynie zle.
teraz długie 11 dni, bardzo boje sie ze dorwie mnie ta cala hiperka ale jednoczesnie mam nadzieje ze wszystko sie skonczy dobrze :)

18 grudnia 2015, 20:28

Noo i nie mogło być kolorowo i spokojnie u mnie :/
wczoraj znów zaczęłam sie źle czuć, do tego ciagly bol jakby w zebrach, biegunka i kołatanie serca, wystraszylam sie, że to może objawy hiperstymulacji i pojechalam do kliniki, pani doktor zbadała mnie,okazalo się ze mam trochę płynu w oplucnej ale nie jakoś duzo i jajniki są powiekszone (po 7cm) przepchaly jelita do góry stąd ten ucisk i dyskomfort, ogólnie wedlug usg było ok, ale w związku z tym że miałam odstawiony antybiotyk po punkcji to gin bała się ze mam jakiś stan zapalny więc dostałam skierowanie na badania krwi (watrobowe,morfologia, crp i d-dimery) i dziś miałam przyjechać z wynikami.
Już po odebraniu wyników wiedziałam, że nie jest dobrze bo CRP wyszło 18 a norma jest do 5, a d-dimery mają norme do 500 a mi wyszło uwaga! 4.300 :/
No niestety wdał się stan zapalny (pewnie dlatego ze po punkcji nie mialam antybiotyku) no i jak najszybciej musze rozrzedzić tą krew.
Tak więc dostałam antybiotyk inny, a na krew acard i zamiast jednego zastrzyku fragmin 5000 mam robic dwa dziennie. W poniedziałek musze powtorzyć badanie,żeby zobaczyć czy spada i wyslac wyniki mailem do kliniki.
Oj mam nadzieje ze to wszytsko nie zaszkodzi mojemu groszkowi w brzuszku :(
ps. jutro dzwonie do kliniki dowiedzieć się czy udało się zamrozić choć jednego zarodeczka.

19 grudnia 2015, 17:51

Dziś dzwoniłam do kliniki zapytać co z pozostałymi zarodkami, niestety usłyszałam że wszystkie 3 przestały rozwijać się na tym samym etapie i żaden nie dotrwał do mrożenia :( Załamałam się, wierze w mojego wojownika w brzuszku ale nie umiem odpędzić myśli że on również przestał sie rozwijać tak jak tamte :( :( :(

Błagam Cię mój kropeczku zostań w brzuszku, zostań ze mną i walcz o życie proszę cię o to 1172627kgfg10vdhr.gif

23 grudnia 2015, 20:01

picgifs-97-26d6e9ec764a48d83aaf9b1c18c8e3f41ccfb8cd.gif

28 grudnia 2015, 14:11

Dziś runął mój świat :( nie udało się :( beta negatywna.
13 dni po transferze wynik 0,4 :(
1069837ijv2ob5nrg.png

9 stycznia 2016, 18:19

Po odstawieniu lekow przyszla @ nie byla bolesna, slabsza niz zwykle.
05.01.16 mialam wizyte w klinice, doktorek mnie zbadal, sluzowka ok, lewy jajnik ok a prawy zaczyna sie zmniejszac, po kolejnym okresie powinno byc ok.
z raportu embriologow wynika ze w czwartej dobie nasze zarodki staly sie wieloblastomerowe i takie zostaly przez kolejne 3 dni (nie chcialy stac sie blastkami) wiec zamknieto hodowle. Zauwazylam tez ze polepszylo nam sie nasienie (hmmm moze udaloby sie teraz naturalnie).
lekarz nie zlecil nam kariotypow(a bylam pewna ze zleci) tylko immunologie (ale z tym chyba sie jeszcze wstrzymam). Z racji że źle znioslam punkcje musze odczekac minimum 3 miesice przed kolejną próbą i padlo pytanie czy sprobujemy jeszcze raz, nie owijalam w bawełnę i powiedziałam wprost, że skoro nie mamy juz szans na program rządowy to zmieniamy klinikę na Gyncentrum bo tam mają pakiet 2+1 (place 13,900 i mam w tym 3 pelne procedury, a jak sie uda za pierwyszym razem to zwracaja polowe kasy) ale zaznaczylam że bde chciala wrocic juz w ciązy. Lekarz powiedzial ze jak maja taki pakiet to pewnie ze powinnismy isc i ze czeka na nas, zeby prowadzic nam ciaze :)
także w nowym roku witaj Gyncentrum :)
13 stycznia pierwsza wizyta u dr M.

13 stycznia 2016, 18:51

Pierwsze koty za płoty :)

jestem po wizycie w Gyncentrum, lekarz wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie, faktyczne konkretny, rzeczowy :)
Zrobil wywiad, zlecil koniecznie wizyte u dr Sydora on jest immunologiem ale przede wszytskim sie zajmuje układem krzepnięcia i ten uklad ma mi zbadac bo powidzial z mialam szczescie że skonczylo sie u mnie po punkcji tak jak sie skonczylo z tymi d-dimerami (az sie wystraszylam) bo moglo byc wiele gorzej :/ no i oczywiscie kariotypy :) stymulacja nie wczesniej niz 3 miesiace i do tego czasu musze miec doprowadzona tą krew do porządku. Bede miala krótki protokół.
Wizyte u tego dr S mam dopiero 13 lutego bo on w Gync jest tylko 2 razy w miesiącu.

8 lutego 2016, 17:42

Dziś odebrałam wyniki kariotypów - moje i męża prawidłowe :) uff
Teraz w sobote immunolog, zobaczymy co mi zleci i ile bedę musiała kasy wybulić , szykuje się na kwote coś miedzy 1200 a 1800 zobaczymy czy dobrze sie nastawiam

16 marca 2016, 17:52

długo mnie tu nie bylo ...
wizyta u immmunologa nie byla straszna, za badania zaplacilam 340 zl bo powiedzialam ze chodzi mi tylko o krzepliwosc krwi, teraz w sobote bede miala wizyte z wynikami badan, ale z tego co widze to sa dobre :)
po drodze zaliczylam tez wakacje, miedzy niedaną procedura a nowa (w nowej klinice) chcialam gdzies jechac, odstresować się, zapomnieć o wszystkim (tym bardziej ze rok temu z racji ivf odpuscilismy wakacje) i udalo się:) polecielismy na tydzień do Gambii, przygoda z afryką byla suuuper, zlapalismy typowego lasta 18 godzin przed wylotem :) wiec teraz z nowymi silami bede ruszać do boju :)

20 marca 2016, 22:13

Wizyta przebiegla szybko i sprawnie - wyniki ok, zakrzepicy nie mam :) wezly chlonne sie pomniejszyły (bo po stymulacji mialam cała szyje wywalona) takze mozge dzialac:)
zapisalam sie do dr M na 04.04 mam nadzieje ze dostane recepte na antyki i w maju zaczynamy kłucie :) - nie myslalam ze kiedys to powiem ne moge doczekac sie zastrzyków, niech się dzieje :):)

4 kwietnia 2016, 18:41

Mialam dziś wizyte w Gync, dr M mnie zbadal zeby sprawdzić czy mogę podejsc do stymulacji w najbliższym cyklu, no ale niestety, oczywiscie na jajnikach szaleństwo dwa wielkie pecherzyki na jednym jajniku i kupe malych na drugim do tego troche plynu (czyzby wczesna owulka?) tak więc dostalam paczke ovulastanu na wyciszenie i standardowo mam przyjsc pod koniec opakowania po rozpiske stymulacji :) jupi jupi :)
bede miala krotki protokól, program 2+1 i Dr bez problemu zgodzil sie na utrogestan zamiast lutinusa :) Tak wiec jak sobie ladnie @ wywolam i wszystko pojdzie ok to w polowie maja zaczne stymulacje :)

17 kwietnia 2016, 18:13

Tak więc tego dzieje się :) dziś przylazła @ więc wzięłam pierwszą tabletke ovulastanu :D:D
jutro sie umawiam na wizyte do gync na rozpisanie stymulacji, wreszcie się doczekałam :)

25 kwietnia 2016, 16:46

U mnie zawsze coś :( robiłam ostatnio wymaz a mąż posiew nasienia, dziś dzwoniłam spytać o wyniki i okazuje się, że u mnie coś wyszło i mam przyjechać na wizytę :( w środę jade do dr M. mam nadzieje że nie przesuną mi stymulacji przez to :( a powinnam ją za jakies 2 tyg zacząć

27 kwietnia 2016, 18:48

okazuje się że mam baktterie STREPTOCOCCUS dostałam antybiotyk i na ostatnie 3 dni pimafucin w następną srode mam wizytę bo bede konczyc antyki wiec dr M stwierdzil ze zrobi mi kolejny wymaz, ale stymulacji nie bede miala przez to przesunietej :) aaa i przepisał mi juz utrogestan - 4 opakowania :)

7 maja 2016, 18:57

Dziś skończyłam tabletki antykoncepcyjne więc jak tylko dostane @ to w drugim dniu cyklu zaczynam stymulację, krotki protokół, póki co 2 zastrzyki rano 75j Gonalu i 75j menopuru w 6 ds podgląd i badanie krwi.
1 2 3 4 5