Najważniejsze elementy diety przyszłej mamy:
Dieta przed planowaną ciążą nie polega na specjalnych zaleceniach i zmianie całego dotychczasowego sposobu odżywiania. Jadłospis powinien być zdrowy i zróżnicowany, a posiłki spożywane regularnie, o stałych porach. Aby dieta była zróżnicowana codziennie powinno się spożywać:
- 5 porcji produktów zbożowych. Produkty węglowodanowe powinny stanowić podstawę naszej diety. Dzięki produktom z pełnego ziarna, takim jak pieczywo razowe, pełnoziarniste, makaron, ryż czy kasze, zaspokajamy głód na wiele godzin, dzięki czemu nie sięgamy po kaloryczne przekąski. Dodatkowo produkty węglowodanowe są obfite w składniki mineralne, witaminy oraz błonnik pokarmowy, którego działanie m.in. na przewód pokarmowy jest niezwykle korzystne.
- 5 porcji warzyw – porcja to: 2 pomidory po 250g, 200g fasolki szparagowej, ziemniak po 90g, papryka po 200g, 4 marchewki po 50g, 1 sałaty lodowej 200g. Warzywa są źródłem błonnika pokarmowego regulującego perystaltykę jelit i zapobiegającego nadmiernemu odkładaniu się tłuszczu, dzięki czemu eliminują problem z zaparciami. Dodatkowo wypełniają żołądek na dłużej, dzięki czemu jemy mniej, mamy więc możliwość uregulowania naszej masy ciała przed ciążą. Dodatkowo warzywa są źródłem antyoksydantów (witamina C, beta karoten, flawonoidy) chroniących organizm przyszłej mamy przed wolnymi rodnikami odpowiedzialnymi za starzenie się organizmu i jego degenerację. Główną zaletą warzyw jest niska wartość energetyczna. Powinniśmy jeść jak największe ilości tych produktów w postaci surowej lub gotowanej na parze.
- 2 – 3 porcje owoców – porcja to: 1 jabłka 100g, 1 gruszki 100g, 1 pomarańczy 100g, 5 śliwek 100g, 7 truskawek 100g, kiwi 100g, szklanka malin/borówek/winogron/poziomek/porzeczek/agrestu/arbuza/melonaOwoce również są źródłem składników antyutleniających i innych witamin oraz składników mineralnych, zawierają duże ilości wody i błonnika pokarmowego. Są niezbędne w diecie każdej przyszłej mamy. Osoby z nadwagą lub otyłe powinny jeść nie więcej niż 2 porcje owoców dziennie, co nie oznacza ich całkowitego wyeliminowania.
- 3-4 porcje mleka lub produktów mlecznych takich jak jogurty, kefiry, maślanka, sery – porcja to: małe opakowanie kefiru naturalnego/ maślanki/ jogurtu 200g, szklanka mleka 250g, serek homogenizowany naturalny 150g, 3 średnie plastry sera białego chudego 80g / 2 plastry sera białego półtłustego 60g. Mleko i produkty mleczne są źródłem pełnowartościowego białka zwierzęcego, które powinno stanowić połowę całkowitej puli białek. Spośród produktów mlecznych powinny być wybierane te o małej zawartości tłuszczu i cholesterolu, takie chude lub półtłuste mleko, sery twarogowe czy fermentowane napoje mleczne. Polecane są zwłaszcza te ostatnie, które oprócz korzystnego działania na układ odpornościowy są znakomitą bogatobiałkowa przekąską regulującą układ trawienny. Produkty mleczne dostarczają duże ilości białka, wapnia oraz fosforu, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.
- 2 porcje produktów z grupy – mięso, ryby, jaja, nasiona roślin strączkowych – porcja to: ryba patroszona 200g, 5 plasterków polędwicy 100g, 3 łyżki suchych nasion strączkowych 40g, jajko 60g, pierś kurczaka 150g, cielęcina bez kości 150g. Polecane produkty mięsne to chude części wołowiny, wieprzowiny czy cielęcina oraz mięso drobiowe, pozbawione skóry. Dostarczają one mniejszych ilości tłuszczu i cholesterolu LDL. W miarę możliwości powinniśmy je zastępować rybami (zwłaszcza tłustymi rybami morskimi) oraz warzywami strączkowymi. Jaja należy ograniczyć do około 3 sztuk w ciągu tygodnia.
Dieta przed ciążą - picie płynów
Regularne spożywanie posiłków oznacza jedzenie co 2-3 godziny. Powinno się spożywać 4-5 posiłków dziennie: 3 posiłki główne i 2 przekąski. Wydaje się to dużo, jednak badania wykazały, że jedząc 2-3 posiłki dziennie spożywasz znacznie więcej kalorii, a w jednym posiłku możesz nawet dostarczyć 70% dziennej racji pokarmowej. W tym momencie organizm nie jest w stanie poradzić sobie z tak dużą ilością pożywienia i nie przyswaja składników odżywczych tylko zamienia je w tłuszcz. Warto więc sięgać po pożywienie częściej, ale w mniejszych ilościach. Powinny to być dania lekkie i małe objętościowo. Regularne jedzenie pozwoli na utrzymanie prawidłowej masy ciała oraz wykorzystanie spożytych składników pokarmowych w 100%.
Należy pamiętać o zjedzeniu śniadania przed wyjściem z domu. Śniadanie powinno być głównym i najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia. Najlepiej jeść je maksymalnie do 1 godziny od przebudzenia, organizm wówczas nie rozleniwia się i zaczyna pracować pełną parą; zwiększa się przemiana materii, która jest napędzona na cały dzień.
Z diety należy wyeliminować niezdrowe i małowartościowe produkty takie jak: produkty typu fast-food, chipsy, paluszki, orzeszki solone lub w polewie czekoladowej lub innych, gotowane dania, sztucznie słodzone napoje, napoje gazowane, słodycze i ciasta jeśli nie są domowej produkcji. Nie oznacza to całkowitej eliminacji słodyczy. Słodkości należy ograniczać do jednego razu w tygodniu i jeść ciasta domowej roboty (bez użycia margaryn twardych – np. ciasta z olejem i najlepiej z mąki pełnoziarnistej), galaretki z owocami, budynie, można od czasu do czasu zjeść kawałek gorzkiej czekolady, a najlepiej czekoladę ekologiczną bez niekorzystnych dla zdrowia utwardzanych tłuszczów. Jeśli natomiast nie możemy obyć się bez hamburgera i frytek zróbmy w domu zdrowszą wersję tych smakołyków np. pieczone ziemniaczki i hamburger z mięsa drobiowego z dużą ilością warzyw i sosem jogurtowym.
Planując ciążę należy unikać stosowania diet popularnych, które są zbyt restrykcyjne, aby zapewnić dostarczenie naszemu organizmowi wszystkich niezbędnych składników pokarmowych i wystarczającej ilości energii. Są to diety, które nadmiernie ograniczają podaż kalorii, a organizm musi bronić się przed głodem. Robi to magazynując tłuszcz. Tak więc mimo iż dostarczasz mało energii, szybko chudniesz i równie szybko powracasz do dawnej wagi, a nawet ją znacznie przekraczasz. Mija to się z celem i przede wszystkim jest niekorzystne dla Twojego zdrowia. Dodatkowo grozi wystąpieniem niedoborów pokarmowych.
Należy pamiętać o tym, aby posiłki spożywać wolno i uważnie. Sygnał sytości dociera do mózgu po 20 minutach, dlatego jeśli jesz szybko zjesz więcej, a po 20 minutach będziesz odczuwała pełność w żołądku i ociężałość.
najważniejsze elementy diety przyszłej mamy
Pamiętaj o spożywaniu ryb co najmniej 2-3 razy w tygodniu. W rybie i owocach morza jest wiele związków mineralnych, jakie nie występują w innych potrawach. Są to na przykład kwasy tłuszczowe omega-3 niezbędne w tworzeniu się centralnego układu nerwowego dziecka.
Trzeba jednak pamiętać, iż w produktach pochodzenia rybnego znajdują się również produkty szkodliwe dla naszego organizmu, (na przykład metale ciężkie czy też związki, których organizm nie może strawić, jak PCB).
Dlatego warto wiedzieć jakich ryb unikać podczas ciąży:
Surowy łosoś
Ryby wędzone na zimno
Ryby suszone
Sushi z rybą
Marynowane mięso wieloryba
Wątróbki dorszowe
Marynowane mięso z rekina
Miecznik
Duże flądry (>1.8 m lub 60 kg)
Nie powinno spożywać się niżej podanych produktów częściej niż raz w tygodniu:
Stek z tuńczyka
Mięso z kaszalota
Nie powinno spożywać się niżej podanych produktów częściej niż dwa razy w tygodniu:
Tuńczyk z puszki
Jaja ptaków morskich
Ostatni posiłek należy spożywać na 3 godziny przed snem. Nie ma sensu głodzić się od godziny 18.00, ponieważ przerwa pomiędzy ostatnim posiłkiem a śniadaniem będzie zbyt długa.
Należy ograniczyć spożycie soli kuchennej i zastąpić ją ziołami i przyprawami. Nie należy dosalać. Nadmiar soli jest m.in. przyczyną nadciśnienia tętniczego.
Warto stosować różnorodne techniki kulinarne bez dodatku tłuszczu. Należy unikać smażenia i tradycyjnego duszenia z obsmażaniem. Należy jeść posiłki gotowane, gotowane na parze, pieczone czy grillowane na patelni grilllowej.
Trzeba pamiętać o wypijaniu co najmniej 1,5- 2 litrów niesmakowej wody mineralnej.
Oczyszcza ona organizm z toksyn oraz przyspiesza przemianę materii.
Czuję jak schodzi ze mnie napięcie
Korzystam z majówki i jeżdżę na rowerze
Wczoraj 20 km.
Dzisiaj zobaczymy, bo dość zimno jest...
Ale aktywność będzie bankowo
Pamiętam o mierzeniu tempki i o suplementach.
Aktywność łóżkowa również dopisuje.
Powoli odstawiam kawę. Postanowiłam odstawić ją całkowicie, ale nie potrafię tak z dnia na dzień. Narazie poprzestaję na 1 szklance dziennie i to pół na pół z mlekiem.
Wszystkie nasze plany pokrzyżował deszcz.
Ale nie martwiliśmy się z tego powodu - majówkę spędziliśmy w łóżku uprawiając raz za razem.
Było bosko
Zupełnie jak 8 lat temu, na początku naszej znajomości.
Mmmmm
Dzisiaj obudziło nas piękne słoneczko. Po porannych zrobiłam na śniadanie naleśniki z serkiem, truskawkami i bananami.
Teraz gotuję na obiad leczo, a moje Kochanie sprząta samochód.
Po południu - obowiązkowy spacer!
zamówiłam testy owu z allegro. Są o wiele tańsze niż LH Vitam z apteki, a ja potrzebuję ich średnio ok. 10 i więcej na cykl.
Nie chcę się spłukać doszczętnie
Oblukałam też tanią aptekę, gdzie dostanę inofolic. Muszę zamówić
Skok temperatury a testy LH wychodzą negatywnie.
Nie mam pojęcia czemu.
Jutro wizyta u gina to przekonamy się czy jest ta owulacja czy jej nie ma....
Nie mogę spać
Nie mogę patrzeć jak komuś innemu spełniają się moje marzenia...
Po raz kolejny!
Czy nienawiść to dobre określenie na to, co teraz czuję?
Nie mam siły żyć...
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu...
W: Św. Rita, patronka spraw trudnych i beznadziejnych. Modlitewnik, wyd. IV, Augustianie - Kraków.
Bezustannie trwam i wierzę.
Moje marzenie wkrótce się spełni!
Dzisiejsza noc spędzona w toalecie - znowu pęcherz się odezwał.
Robiłam nasiadówki, piłam pokrzywę, skrzyp, łykałam żurawinę - z bólu wzięłam nawet 2xAPAP.
Nienawidzę tego uczucia
Nie chciałam budzić mojego Pana Poślubionego, więc przeniosłam się do salonu z pierzynką.
Rano obudził mnie całus: "Miszelinku, gniewasz się o coś?" - to było takie słodkie
Anyway, dzisiejszy dzień zaliczam na straty. Odespałam nockę, wstałam dopiero godzinkę temu. Teraz siedzę pod kołderką i wygrzewam pęcherz. Jutro do pracy, musi mi się poprawić.
EDIT:
Z aktualności na froncie - zrobiliśmy z Panem Poślubionym badania nasienia. W związku z długimi staraniami. Co by lekarze też nie dziamali. Wyniki ok.
Podejrzewam, że wszystko leży po stronie braku owulacji.
Całą sobą pragnę, aby następny cykl był cyklem z wspomaganiem (CLO).
Po Nowym Roku mam wizytę u ginekologa.
Będziemy działały.
Wiadomość wyedytowana przez autora 28 grudnia 2014, 11:43
Mamusiom życzę samych radości z wychowania maluszków.
Ciężarnym - pomyślnego rozwiązania.
Oby ten Nowy Rok był dla nas wszystkich jeszcze lepszy niż każdy poprzedni
Dzisiaj mój 16dc. Od dzisiaj do 25 dc przyjmuję Duphaston. W przyszłym tyg wizyta u gina - koniecznie chcę, żeby już przepisała mi Clo. Zrobiliśmy badania, odczekaliśmy kilka cykli - jestem gotowa.
Chcę brać Clo, marzę o tym, że zadziała.
Co na to gin - dowiem się w przyszłym tygodniu.
Tymczasem uciekam na budowę. Sporo się u mnie dzieje prywatnie. Wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Jak tak dalej pójdzie to w okolicy maja będziemy już mieszkali u siebie
Pod swoim sercem nosiłaś Zbawiciela świata.
Dzięki łasce Ojca naszego w niebiosach poznałaś czym jest radość i ból macierzyństwa.
Znasz moje imię.
Znasz moją udrękę i smutek.
Z ukochanym małżonkiem nie możemy doczekać się upragnionego dzieciątka...
Wierzę, że dziecko przychodzi na świat dlatego, że tego chce Bóg.
Dlatego z głęboką wiarą i ufnością błagam Cię o wyproszenie u Stwórcy łaski macierzyństwa.
Amen.
Nie jest on w ogóle związany z tym konkretnym krwawieniem.
To ból bezradności.
Beznadziejności..
Poczucia kolejnego straconego cyklu...
I znowu nachodzą pytania - czemu ja? Co zrobiłam nie tak? Przecież tak bardzo pragnę tego dziecka.
Dzisiaj nie będzie optymizmu, planowania i radosnego oczekiwania na dni kiedy zacznę brać CLO.
Czuję niemoc.
One born every minute...
A ja krwawię.. Krwawię w sercu...
Wpisy przeplatane żalem, nadzieją, złością, ufnością, wiarą...
Tak wiele nie wiedziałam....
Marzec 2017
18 cykl starań w klinice
po 29 cyklach starań naturalnie
Razem 47 cykli starań...
Długie prawie 4 lata...
Jesteśmy po 4 nieudanych inseminacjach
Setkach badan, hektolitrach wylanych lez...
Dzisiaj po tych wszystkich latach zadaję sobie tylko 2 pytania...
Czy moje małżeństwo przetrwa?
Czy doczekamy się dziecka?
Nie wiem skąd mam odnaleźć w sobie wiarę i siłę...
Kolejna paczka chusteczek się skończyła...
bezradność...
ból...
Wiadomość wyedytowana przez autora 17 marca 2017, 15:23
Nic mnie nie interesuje, nic mnie nie cieszy...
Wybudowaliśmy z mężem dom, mamy 4 wolne pokoje..
Zero kredytu, zero "stresów" - rodzina ukradkiem na nas zerka co jest z nami nie tak...
Zamknęliśmy się w sobie totalnie:(
Czas tak szybko leci..
A u nas dalej cisza... Pieniądze topnieją bo weszliśmy w IVF. Jesteśmy po pierwszym nieudanym transferze.
Ile jeszcze człowiek może znieść?
Jak długo ma nosić ten kamień na barkach i sercu?
Myślałam, że już dawno się załamałam, ale wciąż się podnoszę i walczę.
Jestem już zupełnie innym człowiekiem.
Wrakiem.