Podejrzewam, że te wszystkie infekcje zaczynaja sie od alergii na psa w żlobku ma raz w tygodniu dogoterapię i jak kocham zwierzeta milościa wielką tak zaczęło mnie to strasznie denerwować żw po tych zajwciach katar bialy potem zielony i gardło:( znowu mamy antybiotyk.
W domu przeprowadzam rewolucje likwiduje firany nie mam dywanow roomba jezdzi co kilka dni i jeszcze rozwazamy zakup oczyszczacza powietrza dyfuzor dziala praktycznue codzinnie inhalator co chorobę .
Moja córeczka jest cudowna kocham ją bardzo mocno co do starań o 2 dziecko po prostu ich nie ma. Od listopada nie zabezpieczamy się wpadki jakoś nie zaliczylismy co miesiac przychodzi okres. Jakie sa moje emocje nie mam żalu do losu o to mam swój cud wyczwkany trzymam za inne osoby kciuki ktore dalej o niego walczą.
Najpierw walczymy z nieplodnością a potem walczymy żeby tylko nie zachorować, żeby nas nie zwolnili z pracy ciężkie kobieta ma życie. Dzisiaj usłyszałam od pracodawcy a co ja sobie wyobrażam nie mają ludzi do pracy i spadłam dosłownie na ziemie ja moge przyjść do pracy nawet chora ale vzy to jest odpowiedzialne zarażać innych ludzi czy ja bym chciała żeby ktos vhory przyszedł do pracy i mnie zaraził ? Zawsze byłam wrogiem ale pracodawcy na nas to wymuszają że tak sie dzieję i błedne koło. Wiec dzisiaj jestem na l4 a jutro wróce jiż do pracy
Przy córce ciezko cokolwiek zrobic ale robilam dzisiaj porzadki ciuchowe i pytam sie dlaczego i po co nam tyle ciuchów naszczescie z wiekiem chyba czlowiek madrzeje i to co kiedys bylo marzeniem teraz jestem szczesliwa mogac sie zapakowac do 1 walizki oczywiscie nie osiągnęlam takiego stanu ale napewno jest lepiej niż było.
Praca żlobek dom - jest zmęczenie i dlatego nie podejmuje leczenia bo marzyłam o dziecku ale upominanie sie o 2 to dla mnie za dużo wydaje mi sie że nie mam do tego prawa, żeby oczekiwać 2 po tych moich przejsciach związanych ze staraniami cp poronieniem i cieżką ciąża ktora na szczęście szczęśliwie sie skończyła. W kwestii drugiego dziscka nie mam motywacji checi na to co robilam ,zeby miec w ogóle dziecko zostawiłam sprawy losowi nie biorę tabletek nie licze dni płodnych nie szaleje tak jak robiłam to wcześniej. Przychodzi weekend a ja jestem wykończona . Brakuje mi też wolengo czasu tylko dla siebie teraz życie się zmieniło jest pieķne mam to czego chciałam alee nie mam czasu na ksiazki zasypiam przy filmach bo tylko wieczorem moge cos zobaczyć a i tak juz po paru minutach usypiam
Postanowiłam , że bedę wczesniej chodzic spac wczesniej wstawać dlatego że wieczorem nie jestem w stabie już nic zrobić i sprzatam np o godz 5 /6 gotuje wcześnie a wieczorem leże noc nie robie bo nawet pranie mi nie wychodzilo odkrylam opcje opóznienia prania ( prania jest bardzo dużo niestety i wi3cznie zalegam z tą kwestią) z drugiej strony myśle, że jakby los chcialby dac nam jeszcze 1 dzievko niech to bedzie teraz bo juz mam coraz mniej sily z wiekiem cierpliwości i checi na cokolwiek.
Czas podsumowań
Rok 2022 uważam za dosyć dobry udało się wrócić do pracy czego najbardziej sie obawiałam dlaczego chciałam od razu wracać, jest kilka powodów nie lubie byc zależna od kogoś finansowo, 2 powód im dluższa przerwa tym trudniej wrócić niezależnie od wykonywanej pracy, 3 powod w domu dostalabym do glowy wieczne sprzatanie gotowanie.
Córka poszła do żlobka początki byly nie za fajne ciągłe choroby ale już jesien nie była taka straszna poza nieszczęsną jelitówką i warto wspomniec że ja lapałam z podwojna siła wszystko od córki to niesamowite bo kiedyś miałam taką odporność nawet na ciąże.
Początki żłobka ,,adaptacja " była nie wypałem po 4 dniach juz złapaliśmy chorobę, dałam sobie jeszcxe do powrotu do pracy 1.5 miesiaca i totalna klapa byla może kilkanaście dni. Nastał jednak 1 dzień pracy i o dziwo 2 miesiąc lepszy całe szczescie bo w pracy chyba by mnie zlinczowali jakbym od razu poszła na zwolnienie lekarskie. Póżniej było gorzej apteczka zapelniła sie do calej szuflady leki doslownie na wszystko od biegunki po zatwardzenie nie spodziewalam się jaka kluczowa jest kupa w życiu:D
Ale koncówka roku dosyc dobra bylo pelno obaw czy starczy mi tego zwolnienia lekarskiego do końca Roku ale wystarczyło chyba dzieki temu tez że zostało mi duxo urlopu a ja wszystkiego nie wybierałam, przeczytałam w poradniku jakimś, żeby zostawić sobie urlop wlaśnie na kryzysowe sutuacje.
W 2022 bylo troche kłotni z mężem glownie o to, że mało pomaga trochę uleglp to poprawie.
W skrócie w 2022
- wróciłam do pracy
- córka poszła do żłobka
- jesteśmy w miare zdrowi powiedzmy
- nie udalo sie zajść w 2 ciąże
Plany na 2023
- postarac się być bardziej zorganizowaną bo ta działka u mnie jest dosyc kiepska ale mam pomysły jak to zrobić
- zadbac o swoje zdrowie przede wszystkim podleczyc żoładek , zęby, zrobić cytologię
- mniej sie denerwować
- mam jeszcze kilka celów biznesowych które mam nadzieję, że wypalą.
Do pracy jechałam z uchylonym oknem wczoraj bo zbierało sie na wymioty plus olejek w drugiej dłoni mietowy na mdłości.
Dzisiaj już nie mdłosci tylko grypa zaatakowanw zatpki nos gardło mieśnie wszystko.
Jutro będzie najlepszy sylwester ever noc będzie nie przespana byle mała była zdrowa bo 2 osoby chpre to za dużo... gdzie się podziała mpja odporność ?
W Nowym Roku życze każdemu dużo zdrowia i spełnienia marzeń
Gorączkę w końcu udało się zwalczyć u mnie i i córki. U mnie został kaszel największy w nocy a córka jeszcze ma katar spory ale też dużo śpi widać że pptrzebuje się zregenerować.
Pragnę już powrotu do zdrowia bo dom nie ogarnięty cele mpje wiszą narazie w głowie. Nie ma to jak być zdrowym wtedy wszystko można. Zostaniemy jeszcze w domu napewno przez tydzień potem znowu złobek i pytanie na jak długo ...
Wiadomość wyedytowana przez autora 5 stycznia 2023, 15:05
Córka lepiej dostała antybiotyk ale brak apetytu
Pragnę marzę byc tylko a może aż zdrowym człowiekiem dla córki tego samego pragnę.
Zaczęłam tez dzisiaj tęsknić za ciepłem na zewnątrz.
To niesamowitę kobiety mają po 2 / 3 dzieci a ja nie pitrafie 1 ogarnąć totalnie przytłacza mnie ostatnio macierzyństwo kwestia chorób kwestia odżywiania.
Juz sama nie mam pomysłow co dac dziecku do jedzenia strasznie monotonne to jedzenie i drogie. Ceny jedzenia mnie przytlaczają zreeztą wszystkiego bo ceny są jakieś z kosmosu wydalam na leki chyba z 300 zl ostatnio
Córka lepiej dostała antybiotyk ale brak apetytu
Pragnę marzę byc tylko a może aż zdrowym człowiekiem dla córki tego samego pragnę.
Zaczęłam tez dzisiaj tęsknić za ciepłem na zewnątrz.
To niesamowitę kobiety mają po 2 / 3 dzieci a ja nie potrafie 1 ogarnąć totalnie przytłacza mnie ostatnio macierzyństwo kwestia chorób kwestia odżywiania.
Juz sama nie mam pomysłow co dac dziecku do jedzenia strasznie monotonne to jedzenie i drogie. Ceny jedzenia mnie przytlaczają zreeztą wszystkiego bo ceny są jakieś z kosmosu wydalam na leki chyba z 300 zl ostatnio kasa leci zarobki stoją w miejscu
Wiadomość wyedytowana przez autora 7 stycznia 2023, 22:50
To juz 2 infekcja w tym miesiącu. Na dodatek przyjechał do nas siostrzeniec i tez musze go postawic na nogi bo tez zawsze nam pomaga a tym razem on potrzebuje pomocy ja narazie się trzymam jem te witaminy i chyba zaczne znowu biegać tylko kiedy znaleźć czas na te ćwiczenia ? Mógłby powiwdzieć hallo masz czas skoro nie śpisz o 2 no tak a przed chwila sprzatałam po biegunce robiłam hurtowo herbaty podawałam leki oby mnie nic nie rozlożylo bo to najgorsza opcja z możliwych.
To juz 2 infekcja w tym miesiącu. Na dodatek przyjechał do nas siostrzeniec i tez musze go postawic na nogi bo tez zawsze nam pomaga a tym razem on potrzebuje pomocy ja narazie się trzymam jem te witaminy i chyba zaczne znowu biegać tylko kiedy znaleźć czas na te ćwiczenia ? Mógłby powiedzieć hallo masz czas skoro nie śpisz o 2 no tak a przed chwila sprzatałam po biegunce robiłam hurtowo herbaty podawałam leki oby mnie nic nie rozlożylo bo to najgorsza opcja z możliwych.
Wiadomość wyedytowana przez autora 31 stycznia 2023, 02:16
Udalo mi sie córke wyprowadzic z naszej sypialni ale zdecydowanie za dużo mam rzeczy- ciuchów dla córki z drugiej strony lepiej wiecej niż za mało ciagle sie zastanawiam czy te rzeczy sprzedawać czy zostawić nikt nie przekreslił moich sznas na na 2 ciaże ale po takim dlugim czasie wiem, że jednak nie ma cudu i co tu zrobic sprzedać za grosze albo zostawic dla kogos z rodziny narazie zostawim wszystko iii jestem przerażona ile rzeczy przybywa przede wszystkim ciuchów.... moze dam sobie taki czas że bede trzymać 5 lat potem jednak musze cos z tym zrobić niektóre rzeczy to malo nosila napewno musze jeszcze raz poogladać i zostawic tylko ładne pomimo tego ze dużo rzeczy dostalismy nie zmieniło to mojego podejscia ze mam potrzebę zakupu czegoś dla córki nie wiem skąd się to bierze mam fazę na kupowanie tych droższych rzeczy i tańszych ale suszarki nie kupiłam i chyba nie kupie totalnie nie przekonuja mnie informacje ze nie trzeba tyle ubrań ja mysle ze taka suszarka potrafi tez niszczyc ubrania i nikt mi nie powie ze tak nie jest
Poza tym uwielbiam rzeczy dziecięce
W soboty sprzątam w domu bo niestety w tygidniu nie mam na nic siły w niedziele powinnam odpoczywac ale nie pptrafie sie wyrobić
Wiadomość wyedytowana przez autora 19 lutego 2023, 14:08
Mam sporo rzeczy na głowie ale jedna już odpadła i naszczęście udało się dogadać z osobą, żeby zalatwić w późniejszym terminie sprawę.
W następnym tygodniu wyprawiam urodzinki córki nie wiem czy maż przyjedzie ale mam nadzieję, że jednak się uda i nie bedę sama w ten dzień. Imprezka skromna bedzie tylko 8 osób Tort zamówiony, nie chce mi się naprawde jeszcze bawic w pieczenie tortu ale zamiast tego zrobie ciasto i inne rzeczy ozdoby kupiłam jakies kolorowe balony serwetki nie mam tez ochoty robic akcji tematycznych może w następnym roku na pierwsze urodziny zrobiłam w stylu leśnym teraz totalnie nie zwracam na to uwagi
Odwiedziłam ostatnio bibliotekę znowu wrócilam do czytania to mnie bardzo uspakaja polecam.
Chce wrócić równiez do treningów i ogólnie do wiekszego poświecenia czasu sobie i rozwojowi osobistemu. Jesli chodzi o sprzedaz ciuszkow idzie to jak,, krew z nosa" wystawiłam 3 rzeczy i stwierdzilam jak pójdzie bedę sprzedawać, a jak nie, to zajmę się tym spokojnie od stycznia nie mam juz nadziei na dziecko los musiałby nieźle nas zaskoczyć ale jesli nawet to przecież można znowu kupić i miejsce się zrobi bo narazie jestem przerażona ile rzeczy nam przybywa.
Nie tylko mnie syf wkurza ale latanie za córką żeby zmienić pampersa, latanie, żeby ubrać, latanie o wszystko. Tutaj nasuwa mi sie jedna rzecz jestem na dziecko za stara dochodzi do tego praca multum bodzców zewnatrz wewnatrz. Przestalam ogladać wiadomosci. Zaczelam czytac ksiązki ogladać filmy przyrodnicze potrzebuje ciszy. Przydalby sie choć jeden dzień skupienia wyciszenia. W pracy pytaja mi się co sie stalo a ostatnio nawet nie chce mi się z nikim rozmawiać bo potrzebuje ciszy.
W ostatecznosci na urodziny córki nic jej nie kupilismy dlugo sie zastanawiałam co ale stwierdziłam że nie ma sensu kupowac pierdół zeby sie o nie potykać.wymienilismy jej meble w pokoju kupiłam ostatnio buty a po wczorajszym dniu nasunął się sam prezent zrobimy jej domowy plac zabaw tanszym kosztem zwykla piaskownica i zjeżdżalnia nic specjalnego i narazie odpuszczamy miejskie place zabaw trudno może za jakis czas znowu sprobujemy.
Ostatnio znowu mi się przytyło zdecydowanie złe odżywianie:/ plus 5 kg kiedy ja sie pytam bo w świeta się nie objadałam napewno to te słodycze które ostaynio jadłam na potęgę
Plan jest taki
1. Pije 1 raz dziennie kawe słodzoną
2. Będę jeść wiecej warzyw
3. Pić zdecydowaniw wiecej wody czasami wydaje się że jesteśmy głodni a po prostu mamy pragnienie.
4. Wiecej spacerów wiecej ruchu.
Co do 2 dziecka nie jestem na niego gotowa mąż również to nie odpowiedni czas miejsce itp. mam nadzieje że los ze mnie nie zadrwi bo serio mysle że inne paru są w wiekszej potrzebie. Nie wyobrażam sobie być w ciązy sama i jeszcze zajmować sie dzieckiem mąż prawdopodobnie bedzie miał pół roku szkolenie. Wiec franco małpo przychodz
Wiadomość wyedytowana przez autora 17 kwietnia 2023, 08:16
Zmęczenie w ogóle nie brałam takiej opcji pod uwagę że to mogłoby być związane z ciąża gdyż kilka rzeczy się naklada ciezka praca, zjmowanie sie dzieckiem, czesta nieobecność męża w domu, moje niskie ciśnienie. Dzisiaj mam taki dzień łeb chce rozwalić ciśnienie niskie chciałam ćwiczyć po powrocie z pracy ale jak? nie da się a kg w cale nie maleją
Wiadomość wyedytowana przez autora 17 kwietnia 2023, 16:29
Myślę, że z alergią czy bez, infekcje i tak by były. Inny jest katar alergiczny a inny spowodowany wirusami/bakteriami. Tak po prostu jest, że dziecko mu się się wychorowac. Moja córka i my z mężem mieliśmy już w tym roku trzy razy jelitowke (szczepilam córkę na rota), w tym dwa razy byliśmy na Sorze, pod kroplówką. Miała już trzydniówkę i mononukleozę. Straszne to, ale chyba tak musi być a jeszcze sezon jesienny przed nami. Ja też nie mam firanek, zasłon, dywanów (nie lubię) i na podłodze widać każdy okruch. Robot sprzątający jeździ codziennie, max co dwa dni,bo inaczej mam wrażenie, że wszędzie jest syf.