X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki To juz prawie 4 lata staran :-(
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5

17 czerwca 2014, 21:54

No i ...TEST pozytywny...oczywiscie owulacyjny zeby nie bylo zludzen...dziesiaj do mnie dopiero dotarlo co do mnie pielegniarka powiedziala miesiac temu...ze mam tylozgiecie macicy...tak myslalam ze ona do mnie tak powiedziala, ale wtedy mi sie wydawalo ze jakby to mialo znaczenie to by mi powiedziala, no i tak siedze dzisiaj i zaczelam czytac no i c o wyczytalam, ze oczywiscie ma znaczenie i tlumaczy do jasnej cholery...a napewno tlumaczy moje cholernie bolace okresy juz od tylu lat, poza tym okazuje sie , ze zrobic dzidziusia to trzeba by tak od tylu a nie od przodu ale ta krowa w szpitalu nie raczyla mnie poinformowac i okazuje sie to moze byc przyczyna dlaczego jeszce w ciazy nie jestem...cholera mnie trafia na tych lekarzy i cala ta opieke zdrowotna tutaj, jak czlowiek sam sie nie dowie to nikt mu nie powie i najlepiej zeby sam sie badal w domu i dupy nie zawracal...w kazdym razie o tyle dobrego,ze owulacja w trakcie to jeszcze jest czas i moge jeszce wskoczyc na M a w zasadzie to on mnie moze pocisnac od tylu ;-), co w zasadzie i tak zawsze bylo przyjemniejsze, bo normalnie mnie zawsze brzuch boli...zobaczymy co z tego wyjdzie...po 3 latach takich rzeczy czlowiek sie dowiaduje, nic dziwnego ze gowno z tego i czlowiek tylko wkurwa ma z miesiaca na miesiac

18 czerwca 2014, 08:40

Dziesiaj na szczescie troche pospalam, ale w granicach normy...wyznaczylo mi owulkke nareszcie..chodzi mi o testy..pierwszy owu test wczoraj wiecz, drugi dzisiaj rano no i najwazniejsze ze monitor mi wyznaczyl, bo on jest bardziej precyzyjny nawet jak test by wykazal ze jest a monito ze nie to bym sie zaczela martwic bo on wylapuje 2 hormony a nie jeden , jest dokladniejszy ale na szczescie wylapal i mam owu, dzisiaj i jest 14 dc jak w zegarku sie przytrafilo cojest akurat dobre, bo bedzie prawdopodobnie 28 dni cykl, miejmy nadzieje, ze nie bedzie @ ale przynajmniej bedzie wiadomo kiedy mialaby byc a kiedy sie spoznia jakby co...oj jeszcze dwa tygodnie...i z jednej strony nie moge sie doczekac a z drugiej sie boje ze znowu bedzie to samo..i tak w kolko...chociaz mam duze nadzieje na ten cykl...mialam wyjatkowo dobry sluz teraz...szczerze mowiac akiego jeszcze nie widzialam u siebie nie wiem z czego to wynika ale jest idealny..i wogole duzo innych rzeczy sie na to sklada ze mam nadzieji wiecej...zobaczymy

18 czerwca 2014, 10:19

Dodatkowo...wczoraj zaczelam mierzyc temperature dopochwowo..tak z ciekawosci, bo mialam przeczucie, ze ta mierzona ustnie to nie do konca pokazuje tak ak powinna..no i chyba mialam racje, bo...dzisiaj ta mierzona ustnie wzrosla, a ta druga spadla..a spasc powinna bo mam owulacje...wiec jeszce jutro zmierze obie i zoba cze jaka bedzie roznica i jak tak dalej bedzie towogole przestane mierzyc w ustach i wyczyszcze caly wykres i wpisze nowe temp te mierzone na dole tam...zobaczymy

18 czerwca 2014, 12:24

Wlasnie wymyslilismy, ze jezeli nam sie uda to wydrukujemy nasz wykres i oprawimy w ramki na pamiatke...bedziemy mieli co wspominac i z czego sie posmiac za kilkadziesiat lat :-)

19 czerwca 2014, 07:15

No i zmienilam te temperatury i wychodzi na to, ze to ma teraz rece i nogi...spadla tak jak powinna brzuch mnie dalej boli czyli jajko dalej sie gniezdzi...wszystkie objawy prawidlowe...tylko ciezko w takich warunkach bzykowac z lym bolem ale coz...mus sie zrelaksowac jakos i myka zrobic szybciorem bo czasu nie ma :-)

19 czerwca 2014, 20:06

Jutro temp powinna skoczy c...zobaczymy...trzymam kciuki :-)

19 czerwca 2014, 20:08

Jutro temp powinna skoczy c...zobaczymy...trzymam kciuki :-)..test owu juz wychodzi negatywny wiec teraz szybko trzeba bzykac, brzuch juz tez przestal mnie bolec...to juz ten czas :-)

Wiadomość wyedytowana przez autora 21 czerwca 2014, 20:40

21 czerwca 2014, 20:41

Smutno mi...juz wczoraj mi bylo smutno...juz malo sie nie poplakalam...po prostu mi smutno i nie wiem czemu :-(

22 czerwca 2014, 08:32

Kurwa ryczec mi sie chce caly czas, co jest do cholery, co tylko jaks pierdola, przeciez to za wczesnie na jakiekolwiek nawet pms-y...

22 czerwca 2014, 08:43

No i sie poryczalam...no przeciez to jakas paranoja jest...

22 czerwca 2014, 12:10

I znowu sie poryczalam, szlag mnie trafi

26 czerwca 2014, 15:49

Zaczynam lapac dola, ze znowu gowno z tego i wogole....dzisiaj jest 6 dpo, cycki mnie bola cos tam pobolewa w brzuch temp stala 37.2 ale co z tego...i tak sie nie uda...dwie laski zaciazyly na forum...fajnie...ale mnie szlak tfrafia...poryczalam sie znowu i tyle...odechciewa mi sie...zadzwonilismy do szpitala i w polowie listopada za czynamy przygotowania do inseminacji...mamy 4 darmowe, jak nie wyjdzie do in vitro...ale ja i tak nie mam za bardzo nadzieji...chcialam zebysmy zaciazyli naturalnie a nie z pomoca lekarzy...zaczynam miec dosyc pomalu ..to juz 3 lata i co powiecie mi, ze nie moge tracic nadzieji? W pizdu z tym wszystkim...bylam silna przez tak dlugo i mialam nadzieje jeszcze moze dodzisiaj rana i moze za godzine bede miala znowu ale w tym pieprzonym momencie..nie mam...i chyba czasem lepiej i latwiej czuje sie z tym, ze nie mam bo juz nie musze walczyc i sie miotac...bo juz jestem tak ta walka kurewsko zmeczona, ze mam ochote pojsc spac i sie nie obudzic czasami....czemu kurwa ja musze o wlasne szczescie walczyc...czemu po prostu ono nie moze przyjsc,,,pomagam ludziom od tak dawna..podobno kama wraca...gowno!!!! To wcale nie prawda, tylko zle rzeczy wracaja, dobre juz nie....sprawiedliwosc pierdolona...najwieksi skurwiele maja sie dobrze na swiecie....zmeczona jestem,zla, plakac mi sie chce, nie obwiniam sie, bo nie mam powodu, ale juz mam dosyc

27 czerwca 2014, 08:58

Epilepsja nie jest genetyczna...to tak, zeby wyjasnic....wczoraj zadzwonilam do szpitala i w listopadzie zaczynamy przygotowania do inseminacji...w sumie to tylko 4 miesiace i bedzie wiadomo czy da sie cos zrobi w naszej sprawie czy nie...nie chcialam tego robic , chcialam zeby bylo naturalnie ale coz, chyba sie nie uda...dzisiaj jest 7 dpo cycki mnie bola jak cholera jasna, ale wcale nie sa wieksze ani ciezsze wiec znowu gowno z tego, bo jak zaszlam to byly wieksze i ciezsze juz w tych dniach...oj i znowu @ miesiac do tylu...bez sensu ...te wszystkie nadzieje i wogole...zmarnowany czas...zygac sie chce jaki czlowiek jest glupi

1 lipca 2014, 09:52

No i temp idzie w dol, nastepny miesiac ...juz mam dosc...czekam na @ ...po chuj to probowac jak i tak taki sam efekt :-(

2 lipca 2014, 17:03

OMG...cos zrobilam i cos jest...ale boje sie powiedziec co, zeby nie zniknelo i zeby nie zapeszyc i prosze was niech nikt nic nie mowi,bo sie wszystko popsuje, blagam !!!!! Zobaczymy

2 lipca 2014, 17:23

Nawet nie wiem czy zwidow nie mam...juz nie wiem sama...prosze nic nie mowcie...moj m nic nie wie nawet...moze tam nic nie ma wcale :-(

5 lipca 2014, 19:25



"Szczęście to jest to co się zdarza, gdy Okazja spotyka się z Przygotowaniem."

"Kiedy w pełni zdecyduję, że dany rezultat jest wart osiągnięcia, zaczynam robić próbę za próbą, aż go osiągnę."

"Nie przepracowałem ani jednego dnia w swoim życiu. Wszystko co robiłem, to była przyjemność."

"Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz."

"Nie odniosłem porażki. Po prostu odkryłem 10.000

Wiadomość wyedytowana przez autora 5 lipca 2014, 19:23

7 lipca 2014, 21:57

Coz...dawno mnie nie bylo...chyba latwo sie domyslec dlaczego...4dc...@ prawie sie skonczyla czekamy na owu zaraz...no jeszcze tydzien niestety przy dobrych wiatrach :-).... Nastawiac sie nie bede, zamierzam sie bzykac ;-)... Moj M przezyl bardzo ten miesiac, coz ja przezylam wszystkie poprzednie...nie to ze sie ciesze z jego bolu, ale zobaczyl raz jak ja sie czuje co miesiac i tez mi bylo w pewnym sensie przyjemnie bo zobaczylam , ze tez sie przejmuje...na szczescie ja od razu zalozylam w tamtym cyklu ze nie wyjdzie i mnie obeszlo..czulam sie ok nawet, lepiej niz w poprzednich cyklach...a moze nadzieja juz mnie opuszcza...fakt sily juz wiele nie mam, co prawda powiedzmy to jestem zmotywowana teraz ale po owulce i tak zaloze ze gowno z tego wyjdzie, wiec tak naprawde nie wiem po co robie te wszystkie testy i obserwacje, moze z ciekawosci bo napewno nie z nadzieji...no coz zobaczymy co wyjdzie...napewno mile bzykanko bo w tym temacie nie zamierzam sie ani wstrzymywac, ani zastanawiac, ani wyliczac ani opierdalac i wam radze zrobic to samo.....przynajmniej tyle przyjemnosci i wrazen i wspomnien z tego wszystkiego poki sie calkiem nie zestarzeje i mi wszystkiego nie wytna albo mi nie pozasycha tam na dole...caluje kochane ;-)

12 lipca 2014, 09:41

Nie wczodze tu czesto...czemu? Bo chyba doszlam do wniosku, ze nie wiele rzeczy juz ma sens :-(... Po malu oswajam sie z mysla ze nie jest nam dane...pomimo to nadal robie testy i czekam na owu itd...po co? Sama nie wiem moze rzeby sie upewnic ze jest wszystko ok, ale i tak wiem ze skonczy sie jak co miesiac i z takim nastawieniem jest mi latwiej a z drugiej strony plakac mi sie chce jak to pisze...ale jak mam piasac...po takim czasie...juz mi sie nadzieja konczy ...wiecej mam nadzieji dla was wszystkich niz dla siebie samej...to wspieranie wszystkich tez juz mnie meczy po malu bo wszyscy po malu zachodza a ja nie zajde ale lubie tu byc wsrod was i pogaworzyc z wami ale ciezko mi...i wiem ze nadzieji tracic nie mozna ale zeby jej nie tracic to trzeba ja miec a ja chyba juz jej nie mam ...wiec nie mam co tracic...bede nadal do was zagladac i trzymam za was kciuki kochane...nadal robie to co robilam ale wiary we mnie zadnej juz nie ma :-(

29 lipca 2014, 23:08

Witam...juz dawno nie pisalam

I po tym to nie wiem kiedy napisze...chyba tez nie szybko...

Kazdy kto widzi moj wykres to smialo moze przyznac, ze jest ksiazkowy i chuj z tego w zasadzie...ja sama bym to komus powiedziala jezeli ktos mialby taki wykres, ze fasola jest jego....otoz nie...
Natura lubi nas rozpierdolic na najmniejsze kawalki wtedy kiedy sie tego nie spodziewamy...
Mi ta cholerna tempka elegancko spadla juz i w tym samym dniu w tamtym cyklu spadla i juz spadala wiec tu bedzie to samo i @ bedzie w piatek...wiec wykres chuja daje tak naprawde i gowno mowi wierzcie mi, moze i byl idealny ale juz nie jest...i nie bedzie

Ten miesiac mnie rozjebal, bo czulam ze to to...i juz mi sie nie chce ani mierzyc, ani testowac, ani nawet bzykac mi sie kurwa nie chce ...nic mi sie kurwa nie chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I mam dosyc pierdolenia wszystkich, ze kurwa jeszcze poczekaj, jeszce bedzie dobrze, jeszcze zobaczymy, jeszcze to tamto czy sramto...kurwa ile mam czekac...juz jest ponad 3 lata juz mi sie czas i cierpliwosc skonczyla, wiec mi nie mowcie, ze mam wierzyc i miec nadzieje i poczekac bo nie bede i tyle....mama dosyc...na dzien dzisiejszy mam kurwa dosyc...pocieszania zwlaszcza tych , ktore sa w ciazy i staraly sie dwa tygodnie...bo kurwa zadna z was nie pojmie jak to jest przez jebane 3 lata miesiac w miesiac gapic sie na biale testy...zadna ...moze i jestem okropna ...ale nie bede przepraszac za to jak sie czuje.....

Mam dosyc...jestem zmeczona
Zrezygnowana
Bezsilna
Nic nie warta
Brzydka
Gruba
Okropnie sie czuje i mam dosc :-(
1 2 3 4 5