Szlag nas obojga trafia na to wszystko...stary sie wzial za sprzatanie nawet, tak ma dosyc czekania i sie wkurwiania hahahah normalnie zalamka
Odkurza kurwa ja pierdole sam z siebie...juz musi byc z nim zle jak odkurza hahahahah
Trzymajcie kciuki zebym ich nie pozabijala hahahhahaha
Wstepnie zgodzilismy sie na ivf ale juz nie moglam spac bo mi sie ataki przypomnialy i atak paniki mialam ...to nie jest dobry pomysl...jak juz teraz sie tym wkurwiam to co bedzie jak to wszystko sie zacznie, nie bede mogla spac i bede w ciaglym stresie a to tylko bedzie prowokowac ataki...bez sensu...od poczatku mam zle przeczucia o ivf a intuicje mam dobra i musze sie tego trzymac...problem w tym ze dopoki nie sprobuje to sie nie przekonam ze mialam racje, ale wtedy juz bedzie za pozno, ale nie ma nic gorszego niz obudzic sie po ataku ...po prostu nie ma...ci co tego nie przezyli to nie zrozumieja..ci co maja epilepsje wiedza o czym mowie ... Nie chce do tego wracac...i owszem chce dziecka za wszelka cene ale nie to...nie to...wszystko ale nie to niektorym z wam moze sie wydawac ze by poswiecili wszystko...byc moze, ja pamietam jak sie budzialm z glowa rozwalona o grzejnik i mialam polowe glowy sinej jakby mnie ktos skopal doslownie...albo walilam pol nocy o podloge zanim mnie ktos znalazl....nie chce do tego wracac...jaka cena jest warta? Dla mnie ta jest za wysoka
Wiadomość wyedytowana przez autora 19 listopada 2014, 07:33
Dzieki temu nie myslimy o staraniach, mamy za to w cholere innych stresow, ale dobrze nam to robi oczywiscie bzykamy itd, ale to juz nie jest glowny temat naszego zycia i dobrze .....potrzebowalismy takiej przerwy
o jednego konowała nie chodzi! jak trzeba to strzel w pysk! a przynajmniej zjedź od góry do dołu...trzymajcie się!
<3 cieszę się całą sobą że lekarz Cie wysłuchał i dał wam nadzieję <3