X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki W oczekiwaniu na cud -05.05.2022 jest NA ŚWIECIE CUD ❤
Dodaj do ulubionych
‹‹ 8 9 10 11 12

28 marca 2023, 14:45

Byłam dzisiaj z małym na pobraniu krwi. Po kilku godzinach pojechałam je odebrać. Nienawidzę tam jeździć bo to szpital, w którym umarła moja ukochana P 💔 zawsze omijałam szerokim łukiem oddział, na którym leżała. Dzisiaj weszłam do szpitala i dostałam zaćmienia umysłu, na którym piętrze jest labo.. wjechałam windą na 1 piętro, ale w połowie korytarza stwierdziłam, że powinnam wejść wyżej. Znalazłam schody. Weszłam...idę a tam...OION..drzwi, za którymi umarło moje dziecko. Na momencie mnie zatkało,nie mogłam swobodnie oddychać, czułam jak ciśnienie mi się podniosło..miałam ochotę tam wejść i wykrzyczeć "oddajcie moje dziecko!" To jest uczucie, które ciężko opisać. Zaczęłam biec jakbym chciała stamtąd uciec, aby nie zrobić nic głupiego. Na szczęście na końcu korytarza było labo...odebrałam wyniki..wyciszyłam się..serce mi się uspokoiło..nienawidzę tego miejsca, tego szpitala. Wyniki B na szczęście się poprawiają:) jakis plus dnia dzisiejszego.

5 kwietnia 2023, 20:25

11 miesięcy największego szczęścia ❤ nie było cudownie, ale najgorzej też nie było :) trafił się nam ten lżejszy egzemplarz (póki co :p) 18.04 idziemy na bilans zobaczymy ile B waży i czy fotelil trzeba zmienić (mamy cybexa do 13kg). Mały jest cwaniaczkiem i nerwuskiem :D warczy na mnie,gdy coś chce,a ja mu tego nie daję...jest przy tym taaaaaki uroczy, ale twardo trzymam fason żeby mnie chłopak nie pozbadł do końca :D rozwija się swoim tempem, nie porównuję go do innych dzieci,ma na wszystko swój czas. Raczkuje, wstaje przy meblach, pięknie sam siada, w złości zjada łóżeczko, lubi prawie wszystko oczywiście owoce są na 1 miejscu zawsze i wszędzie ;) z bananem zdarza nam się wychodzić na spacer :p tylko ta pogoda mogłaby się już zmienić, bo jest przytłaczająca. Poza tym B jest bardzo wesołym i pogodnym chłopcem, uwielbia się we mnie wtulać z rana, (M wali po głowie żeby wstawał jak już sam się wyśpi :D) gdy tylko otwierają się drzwi to biegnie aż się za nim kurzy, bo wie,że wrócił z pracy tata. Na noc zasypia w moim łóżku, ale bez problemu go przekładam do łóżeczka w ciągu dnia już gorzej bo przez ząbkowanie przyzwyczaił się do zasypiania na ręce, ale jak zaśnie to też nie ma problemu z odłożeniem. Ogólnie to już wszędzie go pełno ;) aaaa no i uwielbia wodę, w wannie mógłby spędzić pół dnia. Na ten moment ulubiona zabawka to grający garnuszek i dopasowywanie kształtów...
Macie jakieś pomysły jaki mógłby dostać prezent na roczek? Podpowiedzcie ;)

18 kwietnia 2023, 22:13

Rok temu o tej porze sprawdzałam poraz ostatni czy napewno mam wszystko w torbie do szpitala. Wyjmowalam, przekladalam, dokladalam, wykladalam i nie moglam sie zdecydowac. Nie balam sie jechac. Nie balam sie pobytu na patologii, nie balam sie cesarki ani bolu po. Balam sie o zycie swoje i malego. Mogę śmiało napisać że rok temu zaczęłam najpiękniejszą przygodę swojego życia.
Kocham tego łobuza najbardziej na świecie. Mały jest bardziej podobny do mnie,ma mój charakterek...ojjjj będzie między nami iskrzyło :p już potrafi pokazać że coś mu się nie podoba a jak zacznie mówić to nie wiem co będzie :D
Jego uśmiech, śmiech i pełne radości oczy wynagradzają mi każdy ból który musiałam przejść aby go mieć ❤

4 maja 2023, 19:43

Moje ukochane, żywe dziecko jutro kończy ROK! ❤ kiedy to zleciało? 🤷‍♀️ kocham tego Szkraba najbardziej na świecie ❤ jest naprawdę cudownym,grzecznym chłopcem, który odmienił nasz świat, dzięki niemu wydostaliśmy się ze szpon ciemnego zmroku, który spychał nas na dno.
Dzisiaj nie żałuję żadnej łzy bólu, żadnych wydanych pieniędzy,żadnego zrobionego zastrzyku i tego, że podjęłam ciężką decyzję o leku eksperymentalnym (nikt nie gwarantował, że się uda, a nawet jeśli to czy mały będzie zdrowy). Dzisiaj nie żałuję tego, że musiałam przygotować najbliższych na to,że mogę nie przeżyć porodu. Dzisiaj jestem szczęśliwa. Dzisiaj mogę napisać, tak jak pisałam wcześniej,lecz zmienić delikatnie końcówki.. przegrałam wiele bitew, ale wygrałam wojnę. ZWYCIĘŻYŁAM!
Sto lat mój Promyczku! Rośnij zdrowo i bądź szczęśliwy. Całą resztą zajmiemy się my. Twoi rodzice ❤

16 maja 2023, 21:55

Moja najstarsza Iskierko jutro skończyłabyś już 6 lat ❤ ależ byłabyś już śliczną, dużą panienką ❤ mamusia o Tobie pamięta ❤ balonik juz helem napompowany czeka na jutro, zawieziemy Ci go z Twoim braciszkiem ❤
Dzień Twoich narodzin pamiętam tak jakby to było wczoraj. Każdą minutę, sekundę. Dzisiaj chcę już pamiętać tylko dobre chwile, gdy byłaś żywa pod moim serduszkiem, tych złych chwil nie chcę wspominać bo one nadal bolą. Jutro jest dzień radości. Napewno będziesz z innymi aniołkami bawiła się na chmurkach i psociła ❤ będę spoglądała w niebo i może dostrzegę od Ciebie jakiś znak? ;)
Bardzo,bardzo Cię mamusia kocha i nie ma dnia,abym o Tobie nie myślała ❤ bądź szczęśliwa Księżniczko i pamiętaj, że w moim sercu jesteś cały czas ❤

17.05.2017 💔 - dzień, od którego moje życie zmieniło się na zawsze.

Wiadomość wyedytowana przez autora 16 maja 2023, 21:56

18 maja 2023, 21:45

Tak przeogromnie słodko-gorzki jest ten maj .
Szczęście moje, jutro minie już/aż 5 długich, ciężkich lat odkąd ostatni raz mogłam przytulić Cię do swego serca. Chcę to ostatnie przytulenie pamiętać jak najwyraźniej bo wtedy mogłam Cię jeden,jedyny raz przytulić bez rurek, aparatury..serce mnie boli na samo wspomnienie tego, że tak się stało, że nie było mnie obok gdy tego najbardziej potrzebowałaś 💔 moja najwspanialsza córeczko kocham Cię tak bardzo, bardzo mocno i jeśli ktoś myśli, że ten ból się zmiejsza to jest w takim ogromnym błędzie..

19.05.2018 dzień, w którym moje serce zostało rozerwane na miliony kawałków,których nigdy nilt nie poskleja. Gdybym tylko mogła to bez wahania oddałabym swoje życie za to, aby ona żyła.

26 maja 2023, 21:51

6 lat temu w dzień mamy pochowałam Jagódkę. 6 lat temu mimo takich przykrych okoliczności obchodziłam swój pierwszy dzień mamy. Jestem wdzięczna mojemu M za to,że mimo tego, że dziewczynki patrzą na nas z góry to co roku dawał mi od nich drobny prezent. Niby niewiele,ale dla anielskiej mamy to znaczy przeogromnie dużo, drobny prezent na dzień ojca także zawsze go wzruszał. Już drugi rok otrzymuję z samego rana kwiatki i drobiazg od małego kawalera ❤ choć M zawsze dodaje, że to także od dziewczynek ❤ w poprzednim roku Bartula no cóż...tylko leżał, a w tym roku obudził mnie szerokim uśmiechem i choć nie jest świadomy tego jaki dzisiaj dzień to jego uśmiech sprawił,że dzień mamy nabrał innego znaczenia ❤
Każdego dnia uczę się życia. Taka właśnie jest prawda. Życie z żywym dzieckiem jest inne, ale wcale nie łatwiejsze. Człowiek mimo woli w głowie zastanawia się, myśli, czasami nadal zadaje sobie pytania bez odpowiedzi, ale to wszystko w pewnym momencie "spada na drugi plan", bo dochodzi się do ściany,za którą nic nie ma i trzeba się z tym pogodzić. Po prostu. Innego wyjścia nie ma.
Wczoraj z Bartusiem na cmentarzu puściliśmy dziewczynkom balonik do nieba...taki wzruszający moment kiedy człowiek patrzy w niebo a ten mały punkcik się oddala,oddala aż w końcu znika, człowiek sobie wtedy myśli "bawcie się dobrze kochane moje" ;)

9 czerwca 2023, 14:11

Ehh te zęby...Bartuś za każdym razem jest chory, aż żal patrzeć :( zaczeło się od temp przez kilka dni, odpuściła i już myślałam, że będzie ok a tu wczoraj juz był niemrawy a dzisiaj "dowaliło do ognia".. katar mega wodnisty że nie mogę sobie z tym poradzić :( w dodatku mały nie chce dawać wycierać noska i o.. :( kaszel sporadycznie chyba leki zaczynają działać i może choć tutaj go choroba oszczędzi. Dzisiaj od rana śpiący..20 minut zabawy, coś przekąsi i śpi..na szczęście sporo pije także nie jest źle. Byle wytrwać pierwsze 3 dni a później będzie z górki. Dobrze że zaczęło się dzisiaj bo 18.06 wyjeżdżamy na pierwsze wspólne małe wakacje. Odwiedzimy ciocię Iseko i wujka M ❤ a później Karwia ❤

25 czerwca 2023, 22:02

Byliśmy dzisiaj na placu zabaw. Bartuś uwielbia bujaczki. Zauważyłam że coraz częściej rozgląda się za dziećmi, bardzo chciałby się z nimi bawić ale niestety nie ma z kim. Gdy ja byłam mała to każdy bawił się z każdym a teraz zauważam że te dzieci są jakby "inne"...każde patrzy tylko na siebie, mało jest interakcji z innymi dziećmi (chodzi mi raczej o troszkę starsze dzieci niż Bartuś) ale i takie jak on są jakoś tak dziwnie wychowywane...a może to ja go źle wychowuję? Przykład. Jesteśmy w piaskownicy. Przychodzi ojciec z córka..mała ale już chodząca,chce się bawić też w piaskownicy, ja nie mam nic przeciwko i przy okazji sobie myślę że mały w końcu się z kimś pobawi...reakcja ojca? Piaskownica jest zajęta i wziął ją na bujaczkę.. w takich sytuacjach strasznie odczuwam brak dziewczynek i tego że mały miałby się z kim bawić i nie musiałby takim radosno-tęskniącym wzrokiem wodzić za wszystkimi dziećmi.. :( strasznie mi ciężko z tego powodu..i źle.

16 lipca 2023, 20:12

I tak sobie mija kolejny dzień...
Za chwilę znowu będzie Wszystkich Świętych, Boże Narodzenie i kolejny Nowy Rok...
Nie ogarniam czasu...
Nie ogarniam życia...
Nie ogarniam chyba niczego...
Przeczytałam swój pamiętnik od początku...przykre to moje życie...
Oczywiście że Bartuś jeste moją najwspanialszą Iskierką która mi je rozświetla ale ta myśl że tak naprawdę przegrałam już życie jest przykra...
Mam 36 lat. Mam 3 dzieci na cmentarzu. Mam cudownego synka. Nie mam pracy. Nie mam swojego mieszkania. Nie wiem jaki jest stan mojego zdrowia. Żałosne.. tak żałosne jak cały ten pamiętnik. Niezła dramo-komedia by z tego była.
Znowu nie widzę plusów a więcej minusów. Znowu przerasta mnie życie choć wiem że inni mają jeszcze gorzej. Tak naprawdę nie powinnam narzekać. Nie powinnam marudzić. Powinnam się cieszyć. Powinnam żyć teraźniejszością i przyszłością. Żyję. Żyję z dnia na dzień i czasami myślę że jestem zła matką..a Bartuś zasługuje na mamę o wiele lepszą,inną. Taką,która zapewni mu wszystko co potrzebne a nie taką która nie potrafi znowu w siebie uwierzyć i nie potrafi się podnieść,odbudować swoją pewność siebie.

A Bartuś ? Jest przecudowny ❤ wchodzi wszędzie, zaczął się przytulać, jesy coraz bardziej świadomy i coraz mądrzejszy ❤ zmienił się od urodzenia niesamowicie ale nadal jest ślicznym chłopcem z loczkami ❤ kolor włosków mu się zmienił z czarnych na ciemny blond :) ma 14 miesięcy, rozmiar 86,waga 10.300kg, 8 zębów. Nadal sam nie chodzi (przy meblach jak najbardziej i zaczyna sam dłużej stawać bez trzymania się czegokolwiek). Uwielbia nektarynki i wszystko co jadalne :p przesypia już całe noce (w końcu!) I śpi oczywiście z matką większość nocy :p (ma tak że się przebudzi tylko po to aby przelożyć go do mnie do łózka i od razu śpi dalej). Mm nadal pije przed snem (ale to ja chce aby pił mleko). Wysypkę póki co ma tylko po serku homogenizowanym waniliowym, wszystko inne go nie uczula (tzn to co już próbował). Uwielbia samochody a widok i jazda traktorem opierwała taką ekscytacją że pierwszy raz widziałam u niego aż taką euforię:) kocham go bardzo mocno ❤

23 lipca 2023, 16:36

Mały ma drzemkę. Uwielbiam patrzeć jak śpi... często łapię się na tym że nadal nie mogę uwierzyć w to że jest,że jest mój, że żyje... ❤
Wczoraj zaliczyliśmy pierwszą wycieczkę rowerową :D Bartuś był całą drogę poważny - jak nigdy- chyba nie bardzo mu się podobało :p

1 sierpnia 2023, 07:58

Niech ktoś zatrzyma czas....
Już sierpień...
Za chwilę zaczną się dżdżyste, deszczowe dni...takie jak dzisiaj u mnie...
Zacznie się depresyjny czas...
Wszystkich Świętych... mam już dla dziewczynek pokupowane sztuczne kwiatki (zawsze robię im sama wiązankę z pomocą mamy) ❤
A później to już święta Bożego Narodzenia.. w tym roku mam nadzieję że będą bardziej magiczne...Bartulek jest bardziej świadomy, pomoże ubierać choinkę ❤ dobrze że mam taką na pniu bo pewnie wszystko by ściągał a tak nie dosięgnie :D
No i w tym miesiącu kończy mi się urlop... pracy brak. Żłobka brak. Ciekawie...ale najważniejsze że jest na świecie mój synek. Nic więcej się nie liczy. Poradzę sobię,nie ja pierwsza i nie ostatnia w takiej sytuacji.

27 sierpnia 2023, 17:55

Za chwilę wrzesień. Czas mija nieubłagalnie. Dzisiaj staram się doceniać wszystko co mam, choć mam niewiele. Dzisiaj staram się nastrajać swoje myśli pozytywnie choć zazdrość wkradła się w me serce. Tak, zazdrość choć raczej nigdy nikomu niczego nie zazdrościłam. Dzisiaj zazdroszczę widoku pewnej małej dziewczynki,która leżała na oiom z moją P. Zazdroszczę,że ona żyje, a P nie. Dzisiaj zazdroszczę pewnej dziewczynie że się odważyła (pomimo pochówku 2 córek, 1 żywa córka) i ma maleństwo (choć skrajny wcześniak-po 5 miesiącach dopiero wyszła do domu). Wstyd mi za siebie. Bardzo. Dlatego za pomocą pewnej dobrej duszyczki staram się wizualizować sobie swój świat. Szczęśliwy świat,mimo wszystko. Jest ciężko. Bardzo,ale chyba już nic do stracenia nie mam.

11 września 2023, 21:31

I choćby zapomniał cały świat, serce matki zawsze pamięta...💔💔💔

12 września 2023, 12:15

Bartuś jest przekochany ❤ zaczął chodzić i teraz matka za nim biega z myślą że uda mi sie schudnąć 😂 jest bardzo wesołym chłopcem,wiecznie uśmiechnięty, płacze bardzo mało. Nerwus z niego jak ho,ho! :D teraz mamy etap krzyku i zaciskania piąstek jak chce coś czego nie może dostać :p na szczęście w sklepie póki co zadowala go bułka i afer nie robi 🙈 jego słowo "mama"rozczula mnie do granic ❤ kocham go przeogromnie ❤ jego śmiech jest ukojeniem na całe zło które mnie w życiu spotkało ❤ a malutkie rączki które oplatają mą szyję podczas przytulenia sprawiają że przepełnia mnie szczęście i radość ❤

P.S ten pamiętnik chcę aby służył mi do "wywalenia" swoich słabości więc zdaję sobie sprawę z tego że po moich wpisach można wywnioskować iż jestem nieszczęśliwa. Nic bardziej mylnego:) tutaj po prostu zrzucam to co w danym momencie leży mi na sercu ale to że po tylu latach udało mi się być mamą ziemskiego dziecka rekompensuje wszystko takżr kochane nie martwie się o mnie bo mój stan psychiczny jest już naprawdę dobry:)

24 września 2023, 22:09

Uwielbiam patrzeć jak Bartuś śpi ❤ rozpiera mnie wtedy tak ogromna duma z samej siebie, z tego że się nie poddałam choć było mi tak strasznie ciężko i źle. Rozpiera mnie duma, że wbrew przeciwnościom losu szłam do przodu choć ludzie sprawiali mi tyle przykrości, ale i że aż taki ogrom wspaniałych dziewczyn poznałam tutaj ❤ Rozpiera mnie duma, że mam najcudowniejszego Synka na świecie ❤ swojej miłości do niego nie potrafię nawet opisać słowami... jedno jest pewne dzięki niemu stałam się innym człowiekiem ;)
Synku postaram się wychować Cię na dobrego i fajnego faceta... tymczasem walczymy o to, abyś nauczył się po sobie sprzątać coby mamusia się przed przyszłą synową wstydzić nie musiała :p idzie nam to opooooornie :D Bartek przynosi, mama wynosi i tak sobie większość dnia spacerujemy :D

1 listopada 2023, 19:55

Dziewczynki dzisiaj mają pięknie ❤ tak bardzo cieszy mnie że większość rodziny (mojej i M) o nich pamięta i każdy je w dzisiejszym dniu odwiedził.
Kocham Wam przeogromnie i co roku powtarzam że nie powinno Was tam być, czasu jednak nie cofnę więc jedyne co mogę zrobić to to abyście miały pięknie...
Za 4 dni synuś skończy 1.5 roku 😮 jak? Kiedy? Przecież niedawno byłam w ciąży... chciałabym aby czas się dłużył i abym mogła nacieszyć się nim takim maleńkim zdecydowanie dłużej. 🥺

3 listopada 2023, 13:02

Za 2 dni mój Cud skończy 18 miesięcy ❤ 18 miesięcy temu nie mogłam zasnąć z podekscytowania i nerwów czy wszystko będzie dobrze. Odmienił mój świat ❤ z dniem kiedy przyszedł na świat nie narodziło się jedno życie a trzy..moje i mojego M także. Dzięki niemu żyję, śmieję się i raduję. On sprawił że świat nabrał barw i przepełnił nasze życie przeogromną miłością, miłością bezwarunkową, nieocenioną, bezcenną.
Mój maleńki syneczek ❤
Co jakiś czas sprawdzamy jego wyniki czy leki które brałam w ciąży nie mają na niego złego wpływu. Z podwyższonych enzymów wątrobowych prawie wyszliśmy więc powinno być ok. Lekarze uważają że mały rozwija się prawidłowo i to jest najważniejsze. Nie musi być najlepszy,najmądrzejszy i niewiadomo co..bo dla mnie i tak taki jest,jest idealny ❤
Kłóci się po swojemu, włazi wszędzie, biega, czaruje uśmiechem i oczami, mówi póki co kilka słów+ po swojemu, jak ma dobry humor to sam zjada posiłek a tak to muszę go karmić :p walczymy z piciem z kubeczka bo jak ja mu podaję picie to ładnie pije ale jak ma pić sam to awantura jakich mało ;) przesypia już całe noce (chyba że idą zęby albo ma jakieś lęki), zębów mamy 12,obecnie w natarciu idą 3. Na nocnik go jeszcze nie siadam choć teściowa napiera :p (w planach mam po 2 urodzinach akurat będzie wiosna/lato). W dzień ma 1 drzemkę. Nie patrzę na tabelki ani żadne schematy rozwoju dzieci (chyba że naprawdę coś by mnie nie pokoiło ale póki co nie ma takiej rzeczy), wolę aby rozwijał się swpim tempem.
Kocham go przeogromnie i tak bardzo bym chciała aby czas z nim płyną wolniej i abym mogła dłuzej nacieszyc się tym maleńkim chłopcem.. a tymczasem czas zapiernicza jak szalony :p

11 listopada 2023, 21:22

Tęsknię. Tak cholernie za Wami tęsknię 😭💔
Nic nigdy nie ukoi bólu po stracie dziecka. Ten ból rozrywa człowieka na miliony kawałków których nigdy się nie pozbiera. Tak wiele zostało nam odebrane, odebrano Wam o całe życie za dużo 😭

25 listopada 2023, 21:39

Pierwsze zabawy w śniegu zaliczone :D radość przeogromna, uśmiech bezcenny ❤ gdy na niego patrzę,na tę szczęśliwą buźkę to nadal nie wierzę, że on jest mój. Jest absolutnym spełnieniem marzeń, najpiękniejszym majowym prezentem ❤ długo podczas starań się zastanawiałam czy warto poświęcać wszystko,gdy nie wiem czy się uda? Pewnie każda z nas ma takie myśli. Ja dzisiaj wiem,że było warto. Wiem,że odmienił mój świat. Wiem, że mam dla kogo żyć i walczyć. Wiem,że teraz będziemy wspólnie zwiedzać świat i spełniać marzenia, ciesząc się z małych rzeczy ❤ niedługo pierwsze Mikołajki i święta Bożego Narodzenia, które będą już świadome. Nie mogę się doczekać,bo błysk szczęścia i radości w jego małych oczkach sprawia że zapominam o wszystkim co złe i o całym smutku.

W grudniu 3 rocznica śmierci G. 💔
‹‹ 8 9 10 11 12