X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania W oczekiwaniu na cud -05.05.2022 jest NA ŚWIECIE CUD ❤
Dodaj do ulubionych
‹‹ 8 9 10 11 12

3 grudnia 2023, 21:20

Dla zapamiętania.
Dzisiaj Bartuś był pierwszy raz na sankach. Na początku zdziwienie, oczy wielkie jak 5zł:p ale bardzo mu się podobało:) po jakimś czasie zreflektował że mama pcha sanki więc on też chce... pchał je jakieś 20 minut i....padł 😂 tak się zmęczył że bez krzyków wszedł spowrotem do śpiworka. Te wszystkie pierwsze razy są nie do opisania. Ta radość, błysk w oczach i ta beztroska... ❤ przed nami pierwsze wspólne bardziej świadome święta. 6.12 ubierzemy choinkę. Dzisiaj piekliśmy pierniczki. No i dzisiaj mamy także wielki dzień gdyż mały powiedział pierwszy raz Wiki i kawa ❤ ma 19 miesięcy i mówi same podstawowe słowa więc dla mnie to ogromny postęp. Jestem z niego strasznie dumna ❤
A co poz tym? Nie wiem. Naprawdę nie wiem kiedy minął mi ten rok. Tak bardzo uwielbiam obecny wiek małego że już mi żal że za chwilę będzie już dużym chłopcem a ja nigdy więcej nie doświadczę tego, co przeżywam z nim teraz.

10 grudnia 2023, 19:15

Dokładnie 3 lata temu dowiedziałam się, że Twoje serduszko przestało bić. Nic nie dało się zrobić. Brak przepływu do serca 😭 pamiętam każdy chwilę, godzinę,minutę, sekundę tego dnia. Pamiętam poród. Pamiętam pożegnianie i płacz pielęgniarek, które płakały razem ze mną. 10.12 tego dnia straciłam trzecią córeczkę.
Maleńka moja mam nadzieję że jutro będziesz pięknie się bawiła na chmurkach, będziesz się bawiła z siostrzyczkami i świętowała swoje 3 urodzinki. A ja będę wypatrywała znaków od Ciebie. Będę doszukiwała się Twojej obecności w każdym płatku śniegu,promieniu słońca...od rana już odwiedzę Cię na cmentarzu z prezentem.. bardzo Cię kocham ❤ córeczko normalnie napisałabym Ci "żyj sto lat" a tak napiszę...bądź szczęśliwa i wiedz,że jesteś moim małym spełnieniem marzeń ❤

11 grudnia 2023, 21:12

Bardzo Cię kocham córeczko ❤ już/aż 3 lata 💔

23 grudnia 2023, 21:17

Kolejne święta z OVU ;)
Kolejny rok, kolejne święta,kolejny raz nie będzie wszystkich przy wigilijnym stole...ale...te święta będą inne. Po 10 latach na wigilii będzie także jeden z moich braci (mieszka w innym państwie i nigdy nie mógł mieć urlopu) także w końcu cała rodzina będzie razem ❤ te święta są również wyjątkowe,gdyż Bartuś jest już bardziej świadomy i widok jego radosnych oczu,szczerego uśmiechu na widok bombek,choinki to coś bezcennego ❤ staram się dla niego. Uśmiecham się dla niego. Piekłam ciasto dla niego, aby od małego święta kojarzyły mu się z pachnącym wypiekami i innymi pysznościami (kucharka ze mnie żadna, ciasto nie wyszło, ale zapach piękny był 🤣)

Kochane na nadchodzące święta Bożego Narodzenia życzę Wam mnóstwo szczęścia,radości, miłości i zdrowia. Życzę, abyście nigdy nie traciły nadziei i wiary,które umacniają nasze życie ❤

O Was mamusia też pamięta i jutro z rana u Was jestem 🤍🤍🤍

30 grudnia 2023, 16:25

Koniec 2023.
Dziękuję za wszystkie wspólne lata ❤
Dziękuję,że było mi dane poznać tu tyle wspaniałych i walecznych kobiet ❤
2024 - czas na zmiany.

4 lutego, 21:33

Jutro kończę 37 lat 😮
Strasznie mnie to przytłoczyło. Życie za szybko biegnie, czas mija nieubłagalnie...przeraża mnie to,bardzo.
Jednocześnie jestem gotowa na ten wiek. Jestem gotowa na nowe wyznania, które przynosi mi obecny rok. Nie zmarnuje swoich szans. Czas "powrócić do żywych, do normalności"
Bartuś od września idzie do żłobka. Jestem podekscytowana tym, że wkraczamy w nowy etap,lecz i smutna zarazem,bo ja jestem typowa matka Polka i choć czasami jestem wykończona to celebruję każdy dzień z nim i uwielbiam spędzać z nim czas :) ale dojrzałam do tej decyzji i klamka zapadła. Jest już zapisany. Ja wracam w końcu do pracy i zaczynamy życie od nowa. Lepsze życie. Wspólne życie. Nasze życie. ❤

1 marca, 20:07

Jutro skończyłabyś 6 lat 💔 nigdy nie pogodzę się z tym,że Cię nie ma. Tak bardzo chciałaś żyć! Tak bardzo walczyłaś ❤ córeczko to Ty dodajesz mi z góry sił, aby dawać radę. Wiem, że czuwasz nade mną i gdy widzisz, że już nie daję sobie rady to zawsze zsyłasz mi jakiegoś Anioła który mnie podnosi,prowadzi i daje nadzieję. Dziękuję ❤
Będę patrzyła jutro w niebo i wypatrywała znaków od Ciebie, że dobrze się bawisz z siostrzyczkami ❤❤❤
Kocham Cię bardzo. Mama.

Wiadomość wyedytowana przez autora 1 marca, 21:28

18 kwietnia, 16:56

Dzisiaj po tylu latach przyszłam się pożegnać. Czas bym ruszyła do przodu. Staraczką już nigdy nie będę także to już nie jest "moje miejsce". Poznałam tu ogrom wspaniałych i walecznych kobiet. Z całego serca dziękuję, że trwałyscie ze mną w tych mega ciężkich chwilach, ale i przy ciąży i narodzinach Bartusia. Dziękuję za każde dobre słowo, rady, pocieszenia. Dziękuję także za pomoc, którą otrzymałam przed śmiercią Gajusi.
Nigdy nie zapomnę czasu, który tu spędziłam.
Czas, abym poszła dalej z myślą " będzie już tylko dobrze" .
Bartuś to wspaniały chłopiec. Nie mogłabym wyobrazić sobie lepszego synka. Jest całym moim światem i to właśnie dla niego muszę pozamykać pewne rozdziały w swoim życiu czy pewne znajomości.
Życzę każdej z Was wytrwania w tej nierównej walce o dziecko. Wierzę że każda z Was odnajdzie swoje szczęście niezależnie od sposobu.
Trzymajcie się kochane!

21 września, 18:44

Nie skasowałam konta, więc raz na jakiś czas jednak coś tu naskrobię, mam ogromny sentyment do tego miejsca.

Jeśli chodzi o mnie to szukam pracy, jest z tym bardzo ciężko, ale wierzę, że w końcu coś się znajdzie. Musi.

Bartuś jest najwspanialszym chłopcem na świecie ♥️ od czerwca chodzi do żłobka, zaprowadzanie go to dla mnie psychiczną katastrofa, bo krzyczy,płacze itp ale jak już wejdzie do sali to jest ok. Ciocie że żłobka stwierdziły, że jak tak jeszcze długo będzie to trzeba z nim iść do psychologa, bo ich zdaniem ma nadwrażliwość emocjonalną. Póki co o tym nie myślę. Poza tym teraz mamy taki fajny okres, gdzie Bartuś sam przychodzi do opowiada, przytula się itp mądry z niego chłopczyk, a ja pękam z dumy, że jest moim synem ♥️ no i nadal jest nieodpieluchowany, ale po rozmowach z ciociami wywnioskowałam, że wolą, aby miał pampersa..

Nadchodzi listopad, więc powoli szykuję także wszystko na cmentarz dla dziewczynek. Uwielbiam patrzeć jak Bartuś na cmentarzu grabi i mówi, że sprząta, aby dziewczynki miały czysto i ładnie ♥️ nie obciążamy go naszą historią. Wie, że tam śpią dziewczynki i tyle, w odpowiednim czasie jeśli zajdzie taka potrzeba to powiemy mu więcej.

Mam nadzieję, że żadnej z Was nie dotknęła tragedia związana w powodzią :(

Myślę o Was ciepło!

3 października, 17:16

Nie lubię jesieni,bo mam w tym okresie często pojawiającą się depresję. Na dworze drugi dzień z rzędu pada deszcz. Mały ma anginę,podanie antybiotyku wiąże się z histerią, krzykiem i awanturą na całe osiedle. Męczy mnie to psychicznie. W akcie desperacji postanowiłam na chwilę od niego "uciec" do drugiego pokoju,aby posiedzieć w spokoju. Usiadłam i wzrok sam uciekł mi na szufladę. Szufladę, w której trzymam kilka rzeczy po mojej P. Wyciągnięcie jej rzeczy było dla mnie "gwoździem do trumny". Ta tęsknota rozrywa mnie od środka. Człowiek funkcjonuje inaczej wnet jakby normalnie, a czasami jak mnie najdzie to nie potrafię powstrzymać swoich emocji i wylewam morze łez. To jest tak strasznie ciężkie. Dobrze, że małe rączki mnie objęły, słowa "kocham Cię mamusiu,czy coś się stało?" Szybko postawiły mnie do pionu.

Witajcie depresyjne dni.
Witaj nadchodzący listopadzie.
Witaj świąteczny grudniu.
Witaj mój "ulubiony" czasie. Rozgość się i nie krępuj.

P.S polecacie jakieś prezenty na święta dla tego mojego 2.5 rocznego 😱 (kiedy to minęło -nie wiem,ale chciałabym aby czas zatrzymał się w miejscu i abym mogła dłużej rozkoszować się moim małym syneczkiem) gagatka?

1 listopada, 21:44

1.11
Kocham. Myślę. Tęsknię. Nie zapomnę nigdy i nigdy się z tym nie pogodzę.
Jagódka (*)
Pola (*)
Gaja (*)
"Nie umiera ten, kto tkwi w pamięci żywych"
Dziękuję, że nade mną czuwacie. Waszą obecność i pomoc odczuwam każdego dnia ♥️

9 grudnia, 21:18

Zawsze w okresie zbliżających się urodzin którejś z dziewczynek zaczynam myśleć,analizować... Już/aż 4 lata temu o 22 usłyszałam ostatni raz bicie Twego serca... Nic nie wskazywało na to, że kolejnego dnia już tego dźwięku nie usłyszę. 4 lata temu o tej godzinie miałam jeszcze nadzieję, że wydarzy się cud. Mówiłam do niej,dotykałam brzuch i się modliłam. Na nic to wszystko się zdało. Poród z Gaja był dla mnie fizycznie najgorszy, jakiś koszmar. Czasami chciałabym tego nie pamiętać ale się nie da. Pamiętam każda minutę, każdy ból, kazdy skurcz. Bolało. Bardzo mocno bolało ale i tak był to mniejszy ból niżeli ból mojego serca. Wiedziałam że kolejny raz zawiodłam. Kolejny raz się nie udało. Kolejny raz będę musiała pochować swoje dziecko. Dzisiaj po tylu latach nie wiem jak to wytrzymałam, nie wiem jak dałam radę. I choć dzisiaj jestem na innym etapie swojej żałoby to właśnie w dniach przed każdymi urodzinami to wraca...wraca i co roku otwiera te rany i ten ból na nowo. Dzisiaj powinnam być matką 4 dzieci. Oczywiście jestem wdzięczna Bogu za to że mimo wszystko jest mi dane mieć chociaż jego przy sobie ale... Nic nie wypełni tej pustki,nic nie jest w stanie zagoić rany po utracie dziecka. Nic.
9.12 ostatni raz słyszałam bicie Twego serca ♥️
10.12 usłyszałam kolejny raz słowa "serduszko nie bije" 💔
11.12 o 4:35 urodziłam Aniołka 👼
‹‹ 8 9 10 11 12