X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 września 2020, 10:40

      /  Zgłoś
    madziulix3 wrote:
    Joan, wypychałaś to watą? 😃🧐

    kupowałam na allegro kulkę silikonową od tego sprzedawcy co zamawiałam włóczki ;) groszowe sprawy.
    Zamówiłam 0,5kg a przyszła taka ogromna torba, że tego chyba nigdy nie wykorzystam :P

    wata się nie nadaje bo się za bardzo zbija

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 września 2020, 12:56

      /  Zgłoś
    Siskaa wrote:
    Dzień dobry, my już w domu, oczywiście wróciłam z zapaleniem pęcherza :/

    Ale było nam to potrzebne, zbliżyliśmy się do siebie, trochę odpoczelismy:)
    Mam takie zakwasy po seksach, jakbym na silce była 😂

    czyżby był seks na skałkach skoro pęcherz przeziębiłaś ?? ;)

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 września 2020, 20:46

      /  Zgłoś
    Agaciorka wrote:
    To nasza świnka towarzysząca jak pies czy kot mamy już ja 4lata.
    Śmieje się że na mięsko już za stara 😅 chociaż w rodzinie wszyscy liczyli że wyląduje w tamtym roku na stół weselny z tym że w tym czasie uciekła na 3 miesiące 😂 i wróciła dopiero po podróży poślubnej do domu

    miała nosa kiedy uciec 🤣

    fryz ma boski :D

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 września 2020, 21:50

      /  Zgłoś
    ZielonaHerbata wrote:
    Agaciorka ja to chętnie posłucham o świńskich przygodach 😁😁

    ja też !

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 września 2020, 08:37

      /  Zgłoś
    Siskaa wrote:
    Dzień dobry :)
    U mnie jak nie urok to...
    Walczę z infekcja oka silny ból, łzawienie i zaczerwienienie :/ stary pojechał po krople z antybiotykiem :/ (chyba urok soczewek)

    Kupiliśmy wczoraj nowy telewizor, poryczalam się ze jest za duży i mi się nie podoba. Stary ma ze mną przerąbane 😂

    o matko współczuje.
    Dlatego już nie noszę soczewek, odkąd drugi raz wylądowałam na sorze (nie mogłam wyjść z pracy wcześniej niż 19 wtedy :/ wracałam z prawie zamkniętymi oczami)

    a tak wyglądałam 10 dni przed swoim ślubem :P zapalenie rogówki. Na swoim ślubie po raz ostatni miałam soczewki na oczach ;)
    216c9013fe31.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 08:38

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 września 2020, 09:55

      /  Zgłoś
    luthienn wrote:
    Dzień dobry Bożenki! Człowiek chce sobie dłużej pospać to dzwonią do mnie telefony, pukają kurierzy żeby sąsiadom paczki zabrać i na przekór wszyscy coś chcą 😋

    Ja jak nosiłam szkła to też mi się zdarzały takie historie, raz pamiętam w Turcji na urlopie a ja żadnych leków nie wzięłam, nic 🤦‍♀️ dobrze na urlopy brać te jednodniowe 😊 ja jestem po korekcji więc już nie noszę, ale mąż przeszedł w ogóle na jednodniowe bo też miał zawsze jakieś problemy 😊

    miałaś operację ?
    jaką miałaś wadę wzroku ?

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 września 2020, 10:14

      /  Zgłoś
    Siskaa wrote:
    Żaden magister :) tylko technik.

    Laski ale jazda! Są 4 pecherzyki, 3 na prawym i 1 na lewym. Endometrium 10mm lekarz pytał czy ryzykuje ciąża wieloplodowa. W niedziele rano zastrzyk a w poniedziałek może podejdziemy do inseminacji ale muszę sprawdzić czy mam wszystkie badania.
    Oczywiście ryzykujemy 😁

    oł jeeeee !!!!!

    ale numer !
    w końcu Twoje jajka się ogarnęły i zareagowały na stymulację !
    niech tylko teraz ładnie pękają :D szanse są spore, w końcu cztery do wyboru dla plemników Januszy !

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 10:15

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 września 2020, 10:19

      /  Zgłoś
    Siskaa wrote:
    Jaram się jak Reksio szynką 😂😂

    A stary jaki podekscytowany 🥰

    też się jaram Twoją szynka 😂😂😂😂😂😂

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 września 2020, 10:27

      /  Zgłoś
    luthienn wrote:
    Tak miałam laserową korekcję w Optegra w Krakowie u nich się to nazywa Lentivu. W jednym oku miałam -8 dioptrii a w drugim -7.75 także byłam krecik 😋 korekcję miałam w 2016 i w jednym oku mam 0 do tej pory, w drugim mam -0.5 ale mówili mi że tak będzie, ponoć ze względu na budowę oka. Wydawało mi się że mam większą wadę w tym oku, ale byłam u okulisty i faktycznie -0.5 😋 nie jest to tanie, ale polecam naprawdę. Inny komfort życia 😊

    ja mam astygmatyzm ale o tyle dobrze, że wada się cofa
    jak byłam dzieciakiem to miałam +5,0 i jeszcze zeza ( miałam operację)
    a teraz mam chyba 0,75 i 1,25 więc jestem w stanie coś przeczytać bez okularów. A kiedyś ni hu hu. Jednak noszę, bo oczy bardziej się męczą bez nich (astygmatyzm to ciągle rozmazany obraz)
    ale mnie cyngle wnerwiają, bo mi się japa świeci i ciągle mi zjeżdżają, bez znaczenia jakie mam noski.
    Tzn zjeżdżają na tyle ile pewnie powinny ale ja mam jakąś chyba nerwicę natręctw i okulary muszą być pod same brwi 😂 Kiedyś myślałam o operacji ale teraz nie wiem czy jest sens skoro mam mniejszą wadę. No ale na mieście pewnie ludzi bym nie rozpoznała :P
    a nie daj Boże suche ręce albo usta. Dostaję kociokwiku. I tak samo rozpuszczone włosy w domu. Pierwsze co to związuję gumką. Co ciekawe w pracy mi nie przeszkadzają włosy :P

    EDIT: o rany. Od razu mi się wyświetliła sponsorowana reklama na fb o laserowej korekcji wzroku 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 10:29

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 września 2020, 16:33

      /  Zgłoś
    Edyciak wrote:
    Joan, co za przecudne arcydzieła powstały. 😄😄 Myślałam, że maskotki na początek to zbyt trudny temat.



    A czy wiadomo co u Dzudi?

    Dzięki ;)

    A Dzudi poszła do pracy i chodzi na popołudniowe zmiany przez co mniej jest na forum.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 września 2020, 18:28

      /  Zgłoś
    Kamcia wrote:
    Moja Homka z dzisiaj 5,25🙈🙈🙈🙈💃💃💃💃🎊🎊🎊🎊
    Ale niespodzianka 🤩🤩🤩😎

    już nie obniżaj więcej

    EDIT: widzę, że tylko moja mnie w ciula zrobiła :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 18:29

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 września 2020, 20:11

      /  Zgłoś
    Kamcia wrote:
    Tak właśnie planuje... Będę brała na zmianę b komplex i B12.
    Joan wracaj do tableteczek do ssania i wszystko będzie 👌

    Do B12 nie wracam, bo mam ją w górnej granicy normy..... Mam ją w b complex i na tym zostaję.
    Wróciłam za to do TMG. Tylko kupiłam inny, w większej dawce i będę brała cały czas chyba, bo u mnie coś z tą metylacją jest nie tak :/

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 września 2020, 21:37

      /  Zgłoś
    Pcosik wrote:

    Wam tez zmienił się lekko wygląd forum ?

    to samo miałam się pytać

    czcionka jest inna i się zastanawiałam czy mi się na oczy już rzuciło :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2020, 21:38

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 4 września 2020, 21:42

      /  Zgłoś
    luthienn wrote:
    Tak mi też i nie da się już zobaczyć bieżącego cyklu w przeglądarce tylko jest link do apki 😋

    chyba sobie jaja robią.....

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 5 września 2020, 13:17

      /  Zgłoś
    Agaciorka wrote:
    S

    A moja głowa jest porypana nawet nie chcecie wiedzieć jaki miałam sen, chyba ta maca na mnie tak działa 😂 ostatnio bzyykow na razie nie było mam nadzieję że dziś starego dopadnę.
    A że w mojej bozenie gości ostatnio tylko termometr to ani mi się że ten termometr robi mi dobrze 😂🙉 jak sobie o tym myślę to mam wrażenie że muszę iść do jakiegoś psychiatry 😂

    to mi się dziś śniło, że jak spałam to stary sam posegregował pranie i wstawił i poszedł wieszać 😂 i nawet przyciągnął babci pralkę alby w niej uprać (nie mam pojęcia czemu. Miałam w łazience dwie pralki) 🙈

    żeby nie było stary wstawia pralkę i wiesza ale nie pozwalam mu segregować, bo zdarzało mu się wstawić pościel i dorzucić koszulki i wstawić na 60°C :P ma ściągawkę z rodzajem prania i na jaką temperaturę i program ;)

    a to wszystko dlatego, że jak jeszcze spałam to stary zapytał się czy naszykowałam pranie :D

    a najlepsze, że jak wstałam to się zastanawiałam czy to prawda czy sen, ale te dwie pralki pozbawiły mnie złudzeń :D

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 5 września 2020, 13:18

      /  Zgłoś
    Sus codziennie wchodzę na Twój wykres i pytam co do siuja ?

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 5 września 2020, 23:15

      /  Zgłoś
    Siskaa wrote:
    Może jakieś seksi ciuszki, wspólna kąpiel, kolacja, wino?
    Może potrzebuje zachęty?
    właśnie mój ma tak samo.
    Mówi, że danego dnia nic z tego, a wystarczy, że przed nim stanę nago, w koronkowym body itp i nagle zmienia zdanie.

    A czasem wystarczy, że zaśnie. Ja przyjdę położę się obok a on zaczyna mnie macać na śpiocha. Nie wiem co mu się tam śni ale często jest tak, że musi przysnąć aby mu się zachciało :p

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 5 września 2020, 23:56

      /  Zgłoś
    Siskaa wrote:
    Ja jakbym usnęła to już po wszystkim 😁
    Nie znoszę jak stary mnie budzi

    mam tak samo.
    A najbardziej wkurza mnie jak rano się przytula i się wierci i układa. Kurwica mnie wtedy bierze.
    Nienawidzę jak mnie rozbudza.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 6 września 2020, 09:15

      /  Zgłoś
    Kitka :(

    Absolutnie nie masz powodu czuć się winna. Nie pozwalam na to !
    On Cię powinien wspierać w tych niepowodzeniach a nie robić takie rzeczy.....
    To niestety ale nie jest dobra wymówka dla niego. Jak miał problem w związku z Waszymi relacjami to należałoby się porządnie to przegadać, powiedzieć co mu leży na sercu i że czuje się źle z tym w jaki sposób z nim rozmawiasz, a nie zalewać się w trupa w samotności i te inne..... To niestety świadczy o jego niedojrzałości do związku :(

    Jesteś inteligentną, piękną i wartościową kobietą.
    Jakiej decyzji nie podejmiesz to wierzę, że ona będzie dobra dla Ciebie.

    Jestem z Tobą całym sercem ♥️♥️♥️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2020, 09:16

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 6 września 2020, 10:20

      /  Zgłoś
    Kitka a może wizyta u psychologa razem ?

    On chyba musi sobie poukładać trochę w głowie.

    Lilka napisała mądre rzeczy.
    Musisz się zastanowić czy warto spróbować odbudować relację. Zawsze możesz postawić sprawę jasno. Pójść do psychologa, bo on może już coś zrozumiał a może jeszcze jest dalej pogubiony. I powrót do siebie nic nie zmieni w tej chwili. Sama próba nie równa się wybaczeniu i zapomnieniu o tym co było.
    Jeżeli jemu na Tobie zależy to zgodzi się na wszystko co chcesz.

    Zosia z Akademii Płodności często nawiązuje do tego, że poszli z mężem na terapię małżeńską, bo związek wisiał na włosku przez wpływ starań i ich niepowodzeń. I zawsze podkreśla żeby się tego nie bać, bo sami nie byli do terapii przekonani a ona uratowała ich związek i bardzo jej pomogła.

‹‹ 166 167 168 169 170 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj