X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 28 września 2020, 12:32

      /  Zgłoś
    Agaciorka wrote:
    Joan super w końcu zrobisz hsg a po nim będzie kropek 💚 (tak na marginesie czy na FB masz taką samą miniaturkę jak tutaj ? Bo mam wrażenie że Cię znalazłam :D)

    nie ;)

    na fb nie mam też żadnych zdjęć od jakiegoś czasu

    a miniaturkę mam inną :D

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 28 września 2020, 12:34

      /  Zgłoś
    Evelle28 wrote:

    Joan ale fajnie ze się udało tak szybko ogarnąć. Teraz już będzie z górki 😍

    Kochana nie tak znowu szybko :P
    próbuję się umówić od marca :D

    albo wirus i zamknięty szpital
    albo lekarz na urlopie
    albo remont sali rtg
    albo podejrzenie polipa u mnie
    albo brak zgody na badanie kierowniczki RTG bo nagle stwierdziła, że już tego nie robią

    także trochę się zeszło. Co miesiąc coś było. Dlatego w ogóle się nie spodziewałam, że coś ruszy. Szukałam już po Warszawie ale ceny zwaliły mnie z nóg.

    Jeszcze się okaże jutro czy na pewno dojdzie do skutku, bo lekarz powiedział, że SPRÓBUJEMY zrobić

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 28 września 2020, 12:44

      /  Zgłoś
    Myszka91 wrote:
    Joan, trzymam kciuki! Ty jutro a ja w czwartek. Tez mam się stawić o 7.30 na IP.
    Jak myślicie robią HSG ze znieczuleniem?

    myślę, że albo dają proszki albo zastrzyk w tyłek albo mają nas w dupie :P

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 28 września 2020, 12:48

      /  Zgłoś
    Agaciorka wrote:
    Szkoda bo już myślałam że cię znalazłam 😜

    z tego co pamiętam to polubiłam Twoją świnię :P
    tzn jej profil ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2020, 12:48

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 28 września 2020, 13:02

      /  Zgłoś
    Myszka91 wrote:
    No mi lekarz mowil, ze kolo 14.30 tego samego dnia wypis ze szpitala. Mam nadzieje, ze nie będzie tak źle 😆

    W sobote maz robi pierwsze badanie nasienia w Invicta, wiec też jestem ciekawa czy to nie czynnik meski

    to my widzę ten sam zestawik w tym tygodniu.
    HSG i badanie nasienia :P

    ja się bólu nie boję. Przeżyje to. Nie takie rzeczy wytrzymałam.
    Bardziej boję się wyniku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2020, 13:03

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 28 września 2020, 13:57

      /  Zgłoś
    Susanne wrote:
    Joan, ściągaj majty na korytarzu najwyzej, nie daj się wygonić bez hsg ✊✊✊✊

    hahaha dobrze, że psychiatryk tuż obok :P

    tylko chyba w obecnych czasach zwożą tam zakażonych covidem z pół Polski dla świrniętych niepłodnych nie znajdą tam chyba miejsca :P

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 28 września 2020, 13:59

      /  Zgłoś
    madziulix3 wrote:
    Nie gadajcie nawet ze bez znieczulenia.... 😮🤭
    jak rurki masz drożne to nie powinno boleć. Ewentualnie bóle jak na @. Kwestia chyba rozpierania tego kontrastu w macicy i jajowodach.

    jak niedrożne to oni mogą starać się udrożnić kontrastem. Wtedy boli.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 28 września 2020, 14:34

      /  Zgłoś
    Pojawiły się dzisiaj na znanym lekarzu terminy do androloga na soboty w październiku.
    Także od razu przepisałam z środy 7.10 (musielibyśmy jechać po pracy a na drodze z Wawy do mnie mega korki bo ludzie wracają z pracy). Te 3 dni nie zrobi wielkiej różnicy. A nam będzie łatwiej dotrzeć. Na spokojnie w sobotę rano.

    Także stary się nie będzie musiał spóźniać do pracy aby zrobić badania, bo wydaje mi się, że wróciły soboty w labo (jakbyśmy mieli wizytę w środę to niektórych wyników nie zdążyłabym odebrać jakby robił w sobotę). To muszę jednak sprawdzić jeszcze.

    także na razie dzień dobrych sprzyjających wiatrów

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 28 września 2020, 15:45

      /  Zgłoś
    Trzeba szukać u siebie labu w którym będzie najtaniej.

    Diagnostyka widzę ma niezłą rozbieżność w miastach

    aż sprawdziłam u siebie
    progesteron 31,35
    beta 38,67

    ja mam dwa alaby w mieście, oddalone od siebie może z 500m
    a różnica np w amh w jednym i drugim potrafiła być 50zł (z dnia na dzień potrafią się ceny w alabie zmieniać)

    jak dostałam od gastro nowe leki, to kazał mi na początku raz na tydzień a potem raz na dwa tygodnie robić morfo, alt, kreatyninę. I tak przez kilka miesięcy. Najpierw robiłam w alabie bo miałam najbliżej do pracy ale się wkurzyłam ile kasy idzie i szukałam dalej.
    Mam już swoje ulubione labo gdzie w porównaniu do innych jest tanioszka. Jest to labo przy szpitalu.
    np. beta 25, prog 20

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 28 września 2020, 17:01

      /  Zgłoś
    Mowe wrote:
    W piątek beta 13, dzisiaj 78. Dobry przyrost, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie..
    Progesteron 79

    wow !!

    super !

    to teraz mamuśka uważaj na siebie !

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 29 września 2020, 06:41

      /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Joan ja dzisiaj dobre rady daję . Jak się jutro za bardzo zbombisz podczas hsg to nie gadaj o krewetkach w czekoladzie bo to ani dobę ani fanie jest ;) kciui za wolne rurki 😂 nie ograiczjamy je .... niech płyną pełnią życia 😁

    Haha ja to tylko podczas narkozy głupoty pierdzielę!

    Ostatnio podobno opowiadałam lekarzom co mi się śniło 😂

    Obym dzisiaj nie opowiadała, bo śniło mi się, że hsg robiła mi koleżanka w pracy na biurku w robocie 🙈🙈🙈 i jeszcze mówię, żebyśmy drzwi zamknęły bo jeszcze ktoś przyjdzie 😂😂 i przyszedł.
    I zadzwoniłam do lekarza, że ja jednak chcę w szpitalu a on, że nie ma wolnych terminów 😜

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 29 września 2020, 06:43

      /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    My wzięliśmy ślub 7 Grudnia (sobot). 7 szczęśliwa według większości i dupa blada. Chciałam 13 to już była zajęta a to również w piątek wypadało i to na dodatek w 2013 roku. No ideał 😂 ale ja wam już pisałam o tym ,że u nas ślub na przypale... co niektórzy do dzisiaj narzekają, że dowiedzieli się dopiero dzień przed a to przez to za dalam się złamać inaczej dowiedzieli by się w dniu ślubu 😂

    Ja brałam ślub w 2013 roku i w ogóle nie było problemu z terminami, bo ludzie nie chcieli się pobierać bo 2013.
    W niektórych kościołach podobno księża obniżali cenę za śluby. Taka "promocja" 😂

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 29 września 2020, 08:17

      /  Zgłoś
    Kuźwa, nie wiem czy w dobrym miejscu czekam :p

    Ogólna izba przyjęć jest kartka "szpital zamknięty". W środku chyba ciemno.

    Izba ginekologiczna otwarte. Są dwie Panie. Czekam. A one coś gadają, że nie wiedzą czy dobrze czekają bo one na testy na koronawirusa 😳
    I tu mają skierowanie.....
    What ????

    Ogólnie nikt tu z lekarzy jeszcze nie przyszedł

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 29 września 2020, 08:22

      /  Zgłoś
    Dobra coś się ruszyło. Przyszły pielęgniarki chyba. Zabrały moje skierowanie.

    A te babki faktycznie na testy czekają 🙃

    Ale m stresa.

    Połowę ranka przesiedziałam na kiblu :p
    Kuźwa szukałam jakiegoś loperamidu bo zawsze miałam w razie czego i nie mam :p

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 29 września 2020, 08:34

      /  Zgłoś
    I gówno.
    Wiedziałam że tak będzie.

    Nie zrobią.

    Szef się nie zgodził.

    Potem napiszę więcej.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 29 września 2020, 08:58

      /  Zgłoś
    Ok. Jestem już w domu.

    Pielęgniarki/położne były przemiłe.

    Mierzyła mi ciśnienie. Ja mówię że pewnie nie będzie w normie. A ona do mnie, proszę sobie pomyśleć że za miesiąc prawdopodobnie będzie Pani w ciąży :)

    Jedna zadzwoniła na oddział, że czekam. To tam ktoś powiedział, że trzeba dzwonić jeszcze do szefa.

    To już sobie myślę oho....

    I szef się nie zgodził. Powiedziała, że zaraz przyjdzie mój lekarz ze mną porozmawiać.

    Powiedział, że jest afera. Szef odwołał podobno hsg nawet swojej pacjentce.
    Jakie wytłumaczenie szefa ?
    Nie bo nie.

    Widać było że lekarzowi było strasznie głupio.
    Chciał mi dać zwolnienie na dzisiaj.
    Powiedział, że coś wykombinuje.
    Mam mu wysłać za dwa tygodnie smsa. On zrobi zapotrzebowanie na specyfiki do sono hsg. I to sono mi zrobi.

    Przepraszał mnie ogrom razy.
    Jak wyszłam z izby to wyszła za mną pielęgniarka i powiedziała żebym zadzwoniła do Novum i tam mi zrobią. Ona tam robiła, zapłaciła 1000 zł i usypiają i nic nie boli.

    Zaraz za nią wyszedł lekarz i jeszcze raz mnie przepraszał. Tłumaczył, że to nie od niego zależało. Że sam jest wściekły, bo przed pandemią robili mnóstwo tych badań.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 29 września 2020, 09:34

      /  Zgłoś
    Gagatka wrote:
    Joan, no brak mi słów... :( czasem myślę, że jednak niektórzy lekarze lubią się bawić w Boga
    Rozumiem, że na to Novum się nie piszesz?

    Wczoraj patrzyłam jak to wygląda w klinikach.

    I z reguły potrzebna jest wizyta kwalifikacyjna i dużo więcej wymaganych badań.
    Także koszt w tym momencie dla mnie spory.
    I tak mamy teraz leczenie starego które sporo kosztuje. A i na moją diagnostykę poszło w uj kasy w tym roku.

    Myślę, że po tych perypetiach to mój doktorek na uszach stanie aby zrobić chociaż to sono.
    Sam powiedział, że nie rozumie takiej decyzji. Przecież to bardzo ważne badanie...

    Jak się nie uda w następnym cyklu to nie będę miała wyjścia i będę szukać w Warszawie.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 29 września 2020, 09:42

      /  Zgłoś
    Ulaa wrote:
    Joan tak mi Ciebie szkoda kobieto!
    Tyle czekania, nastawiania się, a tu znowu dupa blada 😪
    Ja wiem, że to kosztowne i zawsze jest z tym problem, ale może warto się zastanowić nad zrobieniem tej drożności prywatnie?
    Bo nie wiem czy się doczekasz patrząc na to co się dzieje w polskiej służbie zdrowia na co dzień, a teraz w czasach korony to już w ogóle 😕

    No nie będę czekać nie wiadomo ile...
    Daje ten następny cykl na wykazanie się doktorkowi.
    Gdyby było tak prosto: dzwonię i jadę. A to tak nie wygląda :/

    Ja już po prostu mam dosyć tego szukania, dzwonienia, dowiadywania się, nerwów, stresu, tej ciągłej niepewności.
    Rano mnie brzuch ze stresu bolał a teraz mi się żygac chce i boli głowa.

    Jeszcze stary przyznał się rano, że wziął na dzisiaj wolne aby mnie zawieźć i odwieźć.
    To przy okazji zrobił swoje hormony bo i tak w tym tygodniu miał robić.
    Mam nadzieję że nie wyjdą jakieś kwiatki.

    Ja to mam czasem takie wrażenie, że to co się dzieje po drodze w tych moich staraniach to tak ma być. Że to jest przewidziane z góry.

    Tylko nie wiem czy cel jest taki aby utwardzić nasze dupy czy taki by się w końcu poddać i pogodzić z tym co jest.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 29 września 2020, 11:57

      /  Zgłoś
    madziulix3 wrote:
    Joan ale mam wkurw 😡😡
    Pewnie jak byś mu w łapę dała to by Ci od razu zrobił

    raczej nie, bo mój doktorek mówił, że tamten nawet odwołał hsg swojej pacjentki. Tak dla zasady chyba.
    Nawet nie wiem kto to jest ten szef, bo na stronie nie ma informacji :/ co to za ciołek

    jestem zła, bo gdybym od razu się zdecydowała na pierwszej wizycie u niego (od razu o tym wspominał pod koniec stycznia) to był wyrobiła się przed koroną :/
    ale kto przewidział, że takie cuda będą się działy

    EDIT: już znalazłam kto jest ordynatorem (bo chyba o ordynatora się rozchodzi). Taki starszy dziadziu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2020, 12:00

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 29 września 2020, 13:58

      /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Chociaż stronę podaj 😂😂😂 poczytam sobie na poprawę humoru. A może nawet coś odpisze? 🤔

    lepiej sobie nie psuć nerwów !

    jak znajdziesz to nie będziesz zaskoczona ;)

‹‹ 179 180 181 182 183 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj