-
WIADOMOŚĆ
-
ja z moją Endo miałam mieć telewizyte w sobotę a ona nie zadzwoniła 😂
Podejrzewam, że miała w uj opóźnienie....
Jak wcześniej miałam wizytę o 12:50 to zadzwoniła o 18 i że ona nie ma czasu gadać bo ma opóźnienie 😂
Teraz miałam na 18:10 to nie zadzwoniła w ogóle 😜 nikt do mnie z przychodni jeszcze nie dzwonił wyjaśniać.
Lekarz na NFZ. -
Kamcia wrote:Ja dzisiaj staremu kułam palucha do badania hla-c... Masakra co za tchórz 😂🤦♀️
A co gorsza on ma dłonie/palce poparzone po wypadku i tak ciężko było mi go nakłuć ze szok. Aż wzięłam igłę od strzykawki i go dzgnelam 😆
Kamcia sadystka
mój stary z chęcią mnie kłuł. Ja się nie mogłam przemóc -
eszanka wrote:
Joan, jak u Ciebie?
Jako tako. Przeszłam do porządku dziennego.
Na nic nie mam już wpływu.....
Będzie co ma być. To, że ja się będę tym stresowała i denerwowała nic mi nie da.
Odsuwam od siebie myśli o tym. Czekam na sobotę.
Ale bardziej martwię się tym co u Ciebie
A Ty jak się z tym czujesz ?
Jak sobie radzisz ?
Ja podzielam zdanie Zyzi.
Rozumiem, że teraz ten rezonans na lepszym sprzęcie czy coś ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2020, 18:44
-
Lilka
napisałaś wczoraj Eszance bardzo mądrą rzecz.
Ja sama potrzebowałam kilkunastu godzin, żeby nagle ni z gruszki ni z pietruszki zapaliła mi się lampka w głowie. "ej, to jest sposób !"
Chodzi mi o metodę małych kroków.
Taka wydaje się oczywistość ale na to nie wpadłam.
Postaram się zastosować u siebie 💗
Będę się skupiać tylko na najbliższym kroku. Postaram się nie rozpamiętywać, nie planować na zaś, nie myśleć a co by było gdybym czegoś nie zrobiła/coś zrobiła/zrobiła wcześniej.
Nie myślała co będę robić w następnych krokach,
bo u mnie jest tak, że ja lubię plan (lista zadań do zrobienia i satysfakcja z wykreślania), ale jak się plan sypie to sypię się i ja. -
Agaciorka wrote:On się ciągle tłumaczy że jest zmęczony po pracy a mnie wtedy szlak jasny trafia, nie wiem co będzie dalej. Myślałam że może ten testosteron za niski i dlatego ale wyszło w normie.
Nie wiem co robić nie mam już na to wszystko pomysłu jak go bardziej zachęcić do częstszego seksu
Gdzie sam mnie namawiał na testy owulacyjne na mierzenie temperatury itd ale jak przychodzi co do czego to ten zmęczony 😠
a dostałaś te wyniki ? ile wyszedł testosteron i jakie macie podane normy ? -
Agaciorka wrote:Tak dostaliśmy ale oczywiście doktor nic nie powiedział o tych wynikach staremu, liczę że w poniedziałek ta lekarka co nas prowadzi coś więcej powie
testosteron nie jest tragiczny, lepiej jakby był wyższy ale nie jest źle
mój miał w czerwcu 420 przy normach 240-870 i Wolski powiedział, że ok
tym bardziej, że FSH i LH u Twojego jest spoko -
Agaciorka wrote:Tylko to też nie daje nam odpowiedzi czemu te wyniki są gorsze na przestrzeni roku 🤷
Stary ma skierowanie na kolejne badanie nasienia tylko właśnie nie wiem kiedy ma je zrobić
bo nie tylko to wpływa na nasienie
żelazo, ferrytyna
cholesterol
prolaktyna
insulina
tryb życia (siedzący)
mało ruchu
odżywianie
przegrzewanie jajek (przylegające majty, laptop na kolanach, telefon w kieszeni, długie siedzenie, nawet pozycja spania)
stres !
infekcje
jak będziecie robić badanie nasienia do dopłaćcie za posiew -
Agaciorka wrote:Właśnie tam gdzie jesteśmy nie mamy możliwości dołożenia na własny rachunek jakiegoś badania
a teraz jak leczymy się w tym programie to stary nie pójdzie dodatkowo gdzieś indziej na badanie
szkoda....
bo czasem bakteria psuje wyniki
a przypomnij mi ile ma plemników w ml i w całości ? -
LILKA wrote:Joan trzymam kciuki za posiew!!! Czasem tak jest, że jest dłużej bo wyników nie ma kto wgrać (z drugiej strony jeśli by się okazało, że coś jest to może byłaby odpowiedź na to co się zadziało w wynikach? Głośno myślę)
W fertimedice posiewy wysyłają do alabu.
I tam są takie trzy kółeczka. Jak są ptaszki to badania gotowe ale czekają na potwierdzenie przez diagnostę.
A tam są puste kółeczka.
Wtedy robił w piątek i w poniedziałek przy dwóch były ptaszki. Trzeci się pojawił w środę i to było na te bakterie która wyszła.
Także czekam z utęsknieniem.