-
WIADOMOŚĆ
-
Agaciorka wrote:Potrzebują jeszcze jeden wynik nasienia dla porównania w którą stronę idą czy w zła czy w dobra bo może ten ostatni wynik był tylko przypadkiem.
Ja to bym już ich cisnęła żeby zrobili pierwsza i seminacje w między czasie byśmy zrobili nasienie jeszcze raz i potem kolejne iui najwyżej. Ale oczywiście tak się nie da bo jak się jest w programie diagnostycznym to oni nie mogą nic zrobić a jak w programie leczenia to nie mogą diagnozować i zlecać badań. Ogólnie cyrk
A i jeszcze zapomniałam napisać przepisała mi jednak na tą moją prolaktynę dostinex i za 4 tyg mam sprawdzić jak spada
a jest szansa abyście z programu diagnostycznego przeszli na ten leczenia ?
czy tego leczenia też już nie będzie ? -
Kamcia wrote:Siskka plamki krwi zrób na krótko przed nadaniem przesylki
Morwa chyba mówiła, że ważne jest aby labo dostało w 72h od pobrania. Jak nada jutro to dostaną w środę. Nie minie nawet 48 godzin.
Ja robiłam w środę, oni dostali w czwartek ale do laboratorium przekazali dopiero w poniedziałek ( w piątek był 1 maja). I nie było problemu. -
ooooo Sus, Ty cytrynko !
czy tam pomarańczko !
tak przewijam i patrzę co za nówka ! A to Sus
EDIT: widzę, że nie tylko ja miałam mindfucka
Ja przez ten czas próbowałam odczytać to tam napisane ale nie na moje oczętaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2020, 17:02
-
Kasia1010 wrote:Czytaj że zrozumieniem wiem jak brać jak jest źle.a wyszło że jest dobrz już po fakcie. ale na co liczyłam że miło odpowiecie wy się umiecie lizać tylko tym co już wkupione sa w ten wątek.niktnowy się nie przeboje.
lizać ?
zaciekawiło mnie to
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2020, 17:11
-
Belie wrote:Cześć dziewczyny, ja dzisiaj odebrałam wyniki ANA z soboty... Mam niestety podwyższone. U mnie w rodzinie był toczeń... Sama nie wiem co teraz z tym wszystkim. ☹️
Zrób Ana 3.
Wtedy masz odpowiedź czy dodatnie Ana jest powiązane z jakąś chorobą.
Ja mam np Ana dodatnie a Ana 3 ujemne i jest ok. Nie trzeba wtedy drążyć. -
Kasia1010 wrote:No i właśnie tak się burzycie a zachowanie jak dziewczynek z podstawówki.
🤦
To jest właśnie dowód, że rzadko nas czytasz skoro nie znasz naszego poczucia humoru.
A dwa to nie udzielamy tu porad medycznych. Nikt nie weźmie odpowiedzialności za ewentualne problemy. Najlepiej w takiej sytuacji chociaż napisać smsa do lekarza co masz w takim wypadku robić. To są leki na receptę a nie cukierki.
Dziewczyny z forum w takim wypadku nie powinny doradzać czy brać czy nie...... To nie nasza rola.
A fakt, ogólnie Cię tu dziewczyny napadły ale wygląda to słabo jak ktoś się w ogóle nie udziela a wpada tylko jak potrzebuje porady. I wymaga nie wiadomo czego.
Nasz wątek jest dosyć luźny. Nie stricte o staraniach, testowaniu. Po to są miesięczne wątki. Założyłyśmy go właśnie po to aby nie było tu przypadkowych osób z tzw "ulicy". On jest właśnie po to aby czasem pożartować, trochę się rozluźnić. Jeżeli to dla Ciebie poziom podstawówki to nikt nie karze Ci tu być na siłę. Jeżeli mówisz że się ciężko wbić to świadczy to o tym, że prawdopodobnie tu nie pasujesz. -
luthienn wrote:Też jestem wojowniczką, wie o tym każdy kto mi podpadnie 😋 ale tutaj, nie wiem mam chyba inny stosunek do wszystkiego (tutaj mam na myśli internety) i czasem mi szkoda tych biednych dziewczyn jak są zjadane 😋 jakoś się tak przyjęło że Bożenki są skarbnicą wiedzy i te biedne owieczki zapytają coś a się okazuje że wbijają szpile i jeeeeest wojna. Takie tylko moje spostrzeżenie 🤷🏻♀️ pewno teraz sama dostanę minusa w Waszych oczach, ale zaryzykuję 😂
lutka ja mam dokładnie to samo zdanie.
Nie ukrywam, że mnie czasem zaskakuje jak ktoś "obcy" został odebrany i trochę mu niektóre pocisną
ale fakt też, że już o tym mówiłyśmy, że "jak trwoga to do Bożen". Na co dzień się nie udziela wcale a jak coś chce to leci z językiem na wierzchu pytać tutaj.
-
madziulix3 wrote:Luth, każda kiedyś była taką owieczką ale nie pisała takich chamskich tekstów na samym początku bo sobie pomyślała że to że tamto... może dlatego się „przebiłyśmy” 😂
fakt
zdarza się też czasem "marnotrawna Bożena". Zada pytanie, nie uzyska odpowiedzi. Rzuci mięsem, nagada, że jesteśmy samolubne, zamknięte dla siebie, a potem i tak wraca jak gdyby nigdy nikt.
-
luthienn wrote:No masz rację w sumie 😊 żeby coś wziąć też trzeba czasem dać od siebie, to fakt 😊
ja mam czasem wrażenie i niesamowicie mnie to wkurza jak ktoś wchodzi zadać pytanie i znika.
Dostanie odpowiedzi i ślad po nim zaginął. Ani dziękuję ani pocałuj mnie w dupę. Jak wejdziesz po nicku gdzie pisała to się okazuje, że zadała to samo pytanie na zasadzie "kopiuj wklej" w kilku tematach i może nawet nie odczytała odpowiedzi (nawet na zasadzie polubienia posta, wtedy wiem, że ktoś przeczytał). I myślę, że dlatego wiele takich pytań pozostaje bez odp, bo ja mam to np w dupie się wysilać, pisać, podpowiadać jak wiem, że na 99% tego nie przeczyta już. -
Agaciorka wrote:
Ja nadal się mecze z przeziebieniem/choroba, już sama nie wiem co to jest za dziadostwo, przez to nawet nie wiem kiedy owu a stary zamiast bzykać to czeka na pozytywny test lh 🤣
Powiedz staremu, że tacy "starzy, emerytowani żołnierze" mają słaby ruch i nie są zdolni do zapłodnienia. Powiedz mu, że plemniki są lepsze jak się bzyka regularnie. Może on nie wie -
madziulix3 wrote:Boże, ale mój pies puszcza śmierdzące bąki.... niedługo będziemy w domu w maseczkach siedzieć... 🤢
mój to puszcza albo głośnie bezwonne albo cichacze śmierdzące. Jak się ze starym zastanawiamy co tak jedzie, to zazwyczaj znakiem tego, że to pies jest to, że po puszczeniu tego ataku nuklearnego ucieka z pokoju (pies) 😂
a czasem puści tak głośno, że sam się przestraszy 🤣 -
Mowe wrote:Napisze do niej. Właśnie widze ze ostatnia aktywność miała na naszym wątku..
ja z tego co kojarzę to ona bardzo długo bujała się z tą betą. Badała ją chyba z kilkanaście razy.
Aż w końcu trafiła do szpitala, wszyscy lekarze ją zlewali
Ostatni raz była na tym wątku pod koniec lipca -
Morwa wrote:W diagnostyce nie opłaca się robić, zdzierstwo jakich mało jeżeli chodzi o katiotyp. Zapewne nie robią na miejscu i gdzieś wysyłają a ,że trzeba zarobić to cena wyższa. Takze próbuj w tym test DNA, albo poszukaj jeszcze po innych labach. Kariotypy warto robic. Tak samo jak test dna na trombofilię wrodzoną i jak kiry. Raz wydajesz za badanie i masz pewnosc.. bo genetyka sie nie zmienia
to widzę, że zależy od miejscowości, u mnie kariotyp w diagnostyce 380zł
za to w Alabie u mnie 630 zł 🤪
warto szukać tam gdzie taniej.
Stówka piechotą nie chodzi -
Zyzia wrote:Eh dziewczyny, zainspirowałyście mnie tym czytaniem i wczoraj wieczorem kupiłam kilka ebooków. Szkoda, ze tak mnie wciągnęły i czytałam do 1 😉. A o 5:30 pobudka. Zauważyłam, ze odkąd Młoda się urodziła czytam dużo, dużo mniej i muszę to koniecznie zmienić. 📖
ja ostatnio czytam tylko przed pójściem spać. I mimo, że jak się kładę to mi się w ogóle nie chce spać to jak czytam to max 10-20 minut i zasypiam nie wiem kiedy. Przez to książkę czytam już miesiąc
Wczoraj wrzuciłam sobie na czytnik z polecenia Kitki
"Motylek" Puzyńskiej
i "Czwarta małpa" Bakera
jak doczytam obecną to się wezmę za małpę
może jak się wciągnę to będę wcześniej się kładła i będę czytać więcejWiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2020, 08:40