-
WIADOMOŚĆ
-
Ze starym byliśmy na pobraniu krwi.
Zrobiłam morfo, próby wątrobowe i kreatyninę (powinnam raz na kwartał ale jakoś robiłam chyba rok temu przed wizytą u lekarza, a że przez COVID odwołali wizytę to już nie robiłam...)
Homocysteinę (mam nadzieję że spadła franca)
B12
Ferytyne
I witaminę D
A stary swoje hormony. FSH, lh i testosteron.
-
Mam wyniki.
Spadła hemoglobina 11,5 (12-16)
Ferrytyna - 7,65 (15-150). Tego się spodziewałam, bo już ostatnio nie było za dużo, ale nie mogę znaleźć wyniku.
B12 - 627 (191-663) i tu mam potwierdzenie, że sam b complex Jarrow ładnie trzyma mi b12 w górnych granicach normy (już drugi wynik tylko z b complex i na podobnym poziomie)
witamina D dupy nie urywa
maj 35,12 (2000jedn w kapsułkach), sierpień 39.36 (4000 jedn w kapsułkach), listopad 38,2 (4000 jedn w kroplach).
homocysteina 8,5 (norma do 12). Czyli muszę brać TMG cały czas aby utrzymać poziom.
na b complex, b12 i tmg z 14,15 spadło na 8,2, po odstawieniu b12 i tmg wzrosło na 13. Teraz dorzuciłam TMG do b complex i spadło na 8,5
U starego fsh wzrosło (ostatnio było 0,3) teraz jest 2,3. Lh i testosteron pewnie koło środy będzie, bo wysyłają do alabu. -
Siskaa wrote:Joan nie znam się, dobrze, ze u starego wzrosło FSH?
Myśle, ze masz całkiem niezłe te wyniki 👌
wg mnie tak.
fsh jest odpowiedzialne za przebieg spermatogenezy
"Niski poziom LH i FSH prowadzi do zatrzymania rozwoju plemników, a także stopniowego zaniku komórek plemnikowych w jądrach."
ostatnio fsh miał 0,3 a lh 0,00
-
LILKA wrote:Joan!!!!!!
Wspaniałe wieści!!! Chyba żołnierze na wieść o drożnych rurkach i tak skoczyły do ataku!!! Oby inne parametry wzrastały i zaczniecie porządne działania!!
Ty będziesz włączać leczenie od Paśnika? Co masz zalecone??
Wiesz co w czerwcu miał podobne FSH a żołnierzy tylko 0,75 mln na ml.
Także same hormony o niczym nie świadczą.
W październiku np testosteron ponad górną granice normy a plemników spadło do 0,14 mln na ml.
Wszystko powiedzą wyniki nasienia. Od ostatnich minęło 6 tygodni.
Od Paśnika mam encorton i equoral. Na cytokiny, bo reszta wyszła ok ( nie mam jednego Kira implantacyjnego ale Paśnik się wyraził słowami, że to kropla w morzu problemów )
Nie włączam póki stary nie będzie miał ilości bliżej normy WHO. To nie są leki bez wpływu na organizm więc bez sensu teraz brać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2020, 11:46
-
Lilka a zadowolona jesteś z wizyty ?
Pewnie jeszcze umówiona jesteś na maila z cytokinami.
Matko, to ten tydzień starzy się produkują nieźle
Dzisiaj stary Morwy, w poniedziałek mój, we wtorek Luthi i Agaciorki. Na insta widziałam, że stary Evelle też.
Nieźle
-
Kitka_87 wrote:Joan podobają mi się Twoje wyniki. Masz już swój opracowany plan na ujarzmienie homki i tego się trzymaj 🙂
Jakiś dobry suplement na ferrytynę, bo ona powinna być minimum 60 😔
no właśnie problem w tym, że ja nie bardzo mogę brać supli z żelazem. Miałam próby zarówno z lekiem na receptę z wysoką dawką jak i suplementem z małą zawartością żelaza. Ja mam zaraz biegunki więc się i tak nic nie wchłania. I z biegunek rozwija się zaostrzenie wzjg a to już w ogóle masakra i tego się boję, tym bardziej, że teraz wizyty u lekarza to dramat. Muszę poszukać czegoś, może podejmę próbę z jakimś lepsiejszym suplem. 3 lata temu (też w listopadzie) z podobnym wynikiem ferrytyny dostałam skierowanie do szpitala na kroplówkę ale teraz nie ma opcji na to -
LILKA wrote:Mi się wydaje, że jedzenie to ułamek przy takim wyniku....ja niby jem cuda żelazowe i biorę te leki, a tak mi wolno rośnie....także oczywiście dieta z pewnością nie zaszkodzi, ten zakwas co Lulu pisze też zdecydowanie, ale chyba ciężko
Wlansie Joan co Ty miałaś za kroplówki napisz mi? No ja tez już myśle o jakichs wlewach bo to jedyne wyjście żeby się naprawić
no właśnie wydaje mi się, że jak poziom w normie to można jedzeniem trochę podbić.
Zresztą mam ostatnio odrzut od mięsa.... wydaje mi się, że dlatego się jeszcze pogorszyło
ja dostałam skierowanie do szpitala od mojego gastro (przychodnia w szpitalu na Wołoskiej i do tego szpitala dostałam skierowania). Pobyt był piątek - niedziela. Dostałam dwie kroplówki i tyle. Po tygodniu ferrytynę miałam ponad 500 🤣
ale samego szpitala nie polecam 😂 mają taki burdel, że szok. Kazali przyjechać między 8 a 10 a czekałam do 14 na to, że będę mogła wejść na salę, bo pościeli nie mieli aby zmienić po poprzedniej pacjentce😂 Jestem na diecie bezglutenowej a na obiad dostałam kaszę jęczmienną. Jak zwróciłam uwagę to babka na mnie nakrzyczała, że jak nie chcę to mam do kosza wyrzucić...... Wypisałam się na własne żądanie w niedzielę (bo tak mi mówiono, że wyjdę, w sumie nic mi tam oprócz tych dwóch kroplówek nie zrobili) a babka dyżurująca w niedzielę, że ona o niczym nie wie. Wypisu też nie było komu zrobić, bo nikt się nie przyznawał, że był moim prowadzącym. Tym bardziej, że szwagra prosiłam aby odebrał i chyba jeździł ze 4 razy.... No dramatWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2020, 20:50
-
Kamcia wrote:Ale jaja, Bożenki dostałam wyniki z Diagnostyki i tak...
Odstawilam na tydzień euthyrox bo tsh było stanowczo za nisko. Dzisiaj wyszło miodzio 1,3 w zaokrągleniu, homka za nisko bo 4,80 🤦♀️, a ferrytyna 13. Nie wiem co z tą homka... Generalnie przy metforminie trzeba łykać B12 no ale u mnie to już mało za mało ta homka. Nie mam pomysłu na nią... Odstawić B12, a zacząć znów tylko b complex?
Ja bym chyba na razie zostawiła tylko folian. -
Agaciorka wrote:W czwartek idziemy badać ze starym kariotypy 😁
I ja za radą kamci też wzięłam ta trombofilie
Teraz szukać gdzie na miejscu mogę zrobić kiry i hla-c bo wysyłkowo u nas jest problem bo mieszkam na zasypu gdzie mi kurier po paczkę nie przyjedzie 🤦
Zawsze można dojechać i samemu nadać w punkcie. -
Myszka91 wrote:Agaciorka super, ze jest taka poprawa u Twojego faceta i ruszacie ostro z badaniami. W koncu światełko w tunelu!
Joan dzis stary ma badanie nasienia?
Badał już. Jesteśmy w drodze do domu. Jeszcze 30 km. Wyniki na pewno już są ale obiecałam sobie, że w samochodzie nie otworzę. -
Odważyłam się zajrzeć na maila.
Dalej jest gówniane ale jest poprawa !
23.11 (ostatnie badanie 2.10, teraz wynik po 6 tygodniach stymulacji na CLO 1/2 tabl)
koncentracja 2,44mln/ml (było 0,14mln/ml)
całkowita liczba plemników 5,37mln (było 0,18mln)
ruch postępowy 49,09% (było 33,33%)
ruchome 63,64% (było 66,67%)
ruch postępowy szybki 27,27% (było 0%)
ruch postępowy wolny 21,82 % (było 33,33%)
ruch niepostępowy 14,55% (było 33,33%)
nieruchome 36,36 % (było 33,33%)
morfologia 0% ()
wszystkie mają wady główki, z tych 52% ma jeszcze wadę wstawki, a 28%witki
wcześniej ze względu na niską koncentrację nie udawało się oznaczyć morfologii.
wyniki dupy nie urywają ale różnica 0,18 mln a 5,37 mln to dla mnie Mount Everest. To jest 30x więcej plemników po 6 tygodniach leczenia. W normie jest tylko ruch - 49% (norma od 32%) reszta poniżej ale ulga, że coś się ruszyła produkcja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2020, 12:58
-
Myszka91 wrote:Joan! Leczenie dziala i to jest najważniejsze. Jak Twoj Stary? Zadowolony?
stary zadowolony wtedy kiedy ja zadowolona
nie wiem czy pamiętacie ale ostatnio nie od razu mu powiedziałam o wynikach. Potem powiedziałam, że nie ma poprawy (nie powiedziałam, że się pogorszyły). Tylko powiedziałam, że ruch się poprawił (ale też nie wspomniałam o tym, że abstynencja była krótsza). To z tego ruchu był zadowolony jak nie wiem a ja w głębi duszy krzyczałam, że nie masz się co cieszyć...
Teraz jak odczytałam maila to od razu go zawołałam i pokazałam z października i dzisiejsze.
Co najlepsze to był zaskoczony, że powinno być minimum 15mln. Tego nie ogarniał. Jednak widzi, że ja się cieszę to i on jest zadowolony