WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 8 stycznia 2021, 08:38

      /  Zgłoś
    Kitka, a ja myślę, że lekarz nie ma na Ciebie pomysłu.
    Przerabiałam to z gastrologiem. Nie umiała mi pomóc więc stwierdziła, że "taka moja uroda". (ja miałam już diagnozę tylko ona nie miała pomysłu na leczenie które odniosłoby skutek)
    W końcu przyznała się, że nie wie jak mi pomóc i wysłała do innego lekarza.

    W ogóle gadanie lekarza "powinna być już Pani w ciąży" działa na mnie jak płachta na byka.
    Sama pierdoli o luźnej głowie, a strzela pacjentce takie teksty.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2021, 08:38

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 8 stycznia 2021, 10:19

      /  Zgłoś
    Kitka,
    wrrrr

    głupia baba :p

    może ma trochę racji ale ja na takim ginie już się raz przejechałam
    on gadał na zasadzie " jest Pani płodna czego Pani chce"
    no kurwa chyba jednak taka płodna nie jestem
    i zniechęcił mnie do badań
    potem sprawa się obróciła o 180 stopni, bo jak wymusiłam zrobienie innych badań to wtedy powiedział "nooo z takimi wynikami Pani w ciążę na pewno nie zajdzie"

    i to mi strasznie utkwiło w głowie. Ja ciągle to słyszę w swojej głowie. I mam mega wkurwa, bo przez to zmarnowałam kilka lat.
    później straciłam zaufanie do lekarzy

    i wiem, że sama muszę ogarniać dużo i może robię źle ale nigdy lekarzowi nie ufam na 100%

    matulu czasem danie jakiejś małej cząstki od siebie (nawet na zasadzie, weźmie Pani inozytol, to poprawi jakość komórki jajowej)
    i nawet jak wg niego gówno to pomoże (ale jednak nie powie tego wprost) ale tej pacjentce daje to jakiś promyk nadziei, poczucie, że coś robi, coś działa, idzie naprzód !
    no kuźwa ale jak słyszę, że ktoś stara się 1,5 roku - 2- 3 lata i lekarz mówi, no wszystko jest ok, powinna być Pani w ciąży i tyle, nic dalej, to mnie szlag jasny trafia

    mi utkwiła też jedna wizyta Kamci (chyba dobrze kojarzę, że o Ciebie Kamcia chodziło)
    jak wróciła od lekarza, który dał jej zalecenia na poprawę tych komórek.
    I widać było zmianę w nastawieniu, dało jej to kopa do działania.
    Oprócz zastosowania zaleceń sama wzięła mocno tyłek w troki i dostała powera.

    a nie, najlepiej to zgasić człowieka......

    i nie powiem jak lekarz jest taki super nastawiony to też mnie wnerwia (tak był mój na pierwszej wizycie, miałam mu trochę ochotę dać w łeb na zasadzie "człowieku, jest źle, co Ty pitolisz, że będzie dobrze") ale jakby mi wtedy powiedział, "nieeee, no masakra, o Pani, tylko in vitro!" to by mnie chyba nie było tu gdzie jestem


    kiedyś czytałam, w jakimś artykule naukowym w czasopiśmie dla lekarzy, że bardzo trzeba uważać co się mówi pacjentce w gabinecie. I jeżeli ma się jakieś podejrzenia (akurat artykuł był o wyczerpującej się rezerwie jajnikowej) to najpierw to minimum dwukrotnie zweryfikować czyli powtórzyć badania niż od razu walnąć diagnozę POF, bo można w psychice pacjentki bardzo namieszać.....

    a propo POF

    jutro idę powtórzyć badania, będzie to niestety 4dc ale trudno. W razie czego za miesiąc powtórzę jak się uda.
    Rok temu 10 stycznia 2020 moje fsh wynosiło 16,00 a lh 14,86
    amh 0,66
    mój świat się zawalił i zaczęła się gehenna głębszej diagnostyki, bo usłyszałam, że mam mało czasu
    po pół roku spadło fsh do 10,1 (ale z jednoczesnym wzrostem estradiolu, który może sztucznie obniżać fsh) a lh do 7,00. Amh skoczyło do 1,5

    także niebiosa i wszyscy aniołowie, wszelkie moce, energie z kosmosu proszę Was abym jutro nie dostała znowu w twarz



  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 8 stycznia 2021, 15:28

      /  Zgłoś
    Morwa, ja też ostatnio to jakaś masakra z tymi @.

    Może śmiesznie ale ja ostatnie cykle przez pierwsze trzy dni to tampon i podpaska jednocześnie, bo samemu tamponowi nie ufam (albo starcza na krótko). Kubek porzuciłam bo jeszcze mniej zaufania
    nie lubię tego :p

    kiedyś miałam max 2 dni i to tylko jeden dzień takiego normalnego, ale to też niedobrze. Ja nie czułam, że mam @ ani bólu ani nic
    a teraz :/

    Babie nie dogodzi :D tak źle i tak niedobrze.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 9 stycznia 2021, 15:30

      /  Zgłoś
    Odebrałam wyniki (część, bo resztę szpital wysyła do Alabu)

    4dc
    Fsh 10,1 (norma < 12,5)

    dokładnie to samo co w lipcu, czyli ufffff, że nie ponad normę, bo tego się najbardziej bałam. Wychodzi na to, że ten styczniowy wynik z zeszłego roku coś był zaburzony (ku*as jeden, ile mi nerwów napsuł)

    na lh i estradiol pewnie poczekam do środy

    TSH 1,77 uIU/ml 0,27 — 4,20
    FT3 3,91 pmol/l 3,10 — 6,80 21,89%
    FT4 ↑ 22,50 pmol/l 12,00 — 22,00 105%

    wychodzi na to, że dawkę znowu mam za wysoką i słabą konwersję ? Morwa, Zyzia ?

    w marcu powtarzam, bo mam skierowanie od endo ale ona dała mi tylko na tsh, glukozę i wapń....

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 9 stycznia 2021, 16:10

      /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Tak, za wysoka dawka, konwersja za słaba. Suplementujesz jod?
    teraz nie,
    wcześniej dostawałam Jodid na receptę. Potem podobno wycofali i mi już nie przepisywała.
    A nowa lekarz nawet słowem nie wspomniała.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 10 stycznia 2021, 19:45

      /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Tak jak Zyzia pisała - dawka za wysoka. Jak nadal ją będziesz miała to możesz za jakiś czas odczuwać kołatania serca, bardziej niż zwykle się pocić, będą drżały Ci łapki i biegunka może być nad wyraz upierdliwa. A przy Twoich schorzeniach jelit to sama wiesz, ze nie jest dobre. Zresztą nie jest to dobra dla każdej z nas bo można się ładnie ze wszystkiego wypłukać i odwodnić. Jak dojdzie do tego bezsenność to będzie nafajnie funkcjonować ... na wszsystko przyjdzie czas jak nie zmniejszysz dawki i ft3 nadal będzie wzrastac. Nadczynność tarczycy jak się za bardzo rozhula jest stanem zagrożenia życia. Także nie ma co ku temu brnąć. Właśnie dla takich wyników jak Twoje warto badać całą trójcę bo samo TSH jak sama widzisz nie wskazuje na to ,że brniesz w nieodpowiednim kierunku ;)

    Dzięki Morwa.

    Ja właśnie mam problem aby tą pracę tarczycy wyrównać. Ciągle miałam niedoczynność. Dopiero dawka 150 dała mi eutyrozę. A zaraz potem weszłam w nadczynność. Zmniejszona dawka i było ok. A teraz znowu.

    Właśnie poprzednia lekarz kiedyś mimo, że miałam tsh ponad 3 to mi nie zwiększyła dawki, bo ft4 miałam w górnej granicy i powiedziała, że mimo, że tsh powinno być niższe przy staraniach to ja mam prawie nadczynność. I wtedy dało mi to do myślenia, że samo tsh to za mało....

    A trudność z dobraniem dawki wydaje mi się, że wynika właśnie z tych moich jelit i tego, że raz się wchłania lepiej a raz gorzej.
    Tak samo mam z witaminą D (a obecna endo na mnie się ostatnio wydarła, że absolutnie mam nie brać 4000 jedn, bo wg niej witamina D ma być w dolnej granicy normy....)
    oraz z żelazem i ferrytyną. Mimo brania supli, te poziomy nie wzrastają (wyjątkiem jest witamina b12, bo ona mi ładnie podskoczyła i trzyma się w górnej granicy normy)

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 10 stycznia 2021, 19:51

      /  Zgłoś
    eszanka wrote:
    Joan, Twoja lekarka patrzy całościowo na trójkę tarczycową czy tylko tsh ją interesuje? Super że hormony w porządku a zły wynik był tylko jednorazowy.

    Moja obecna lekarz dała mi skierowanie tylko na TSH :/

    wczoraj robiłam prywatnie, bo dawno nie badałam. I chciałam zobaczyć jak się zmieni na przestrzeni 2 miesięcy (wizytę i badania ze skierowaniem mam w marcu)

    Obecna Pani doktor nie chciała wcześniej słyszeć o innych hormonach, które chciałam skonsultować a robiłam prywatnie... "bo ona nie ma czasu, bo ma opóźnienie i jeszcze sporo pacjentów" moja wizyta trwała wtedy 1 minutę. Nawet nie dała mi recepty wtedy tylko wysłała do rodzinnej.....

    także jeżeli teraz oleje temat mojego ft3 i ft4 to ja tej Pani doktor podziękuję (wizyta na nfz) i będę musiała do endo również chodzić prywatnie....
    więcej nerwów mnie ta lekarz kosztuje niż mam z niej pożytku

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 11 stycznia 2021, 19:38

      /  Zgłoś
    Zyzia, ale Tymon śliczny !

    I tą rączką się podpiera fajnie :)
    Rozpływam się 💗💗💗

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 14:36

      /  Zgłoś
    Dobra,
    za miesiąc powtarzam hormony

    fsh niby 10,1 ale estradiol wyjebało i mam 142
    lh 6,8 więc spoko

    edit: fakt, że byłam 4dc a ja mam owulki ok 11dc więc estradiol może być z tego, że tam już pęcherzyki rosną nieźle
    ale dla mnie najistotniejsze było fsh. A wysoki estradiol sztucznie zaniża fsh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2021, 14:37

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 16 stycznia 2021, 09:07

      /  Zgłoś
    Lilka ja brałam stąd:

    https://allegro.pl/oferta/inozytol-250g-nanga-9056690523?utm_medium=app_share&utm_source=facebook


    Widzę, że na allegro też inni mają.
    U tego sprzedawcy kilka dni czeka się aż wyślę.

    Zaczynasz od jakiegokolwiek dnia cyklu i bierzesz cały czas.

    Na innym wątku była dziewczyna, która po rozpoczęciu brania pojawiła się w końcu owulka.
    Mi mam wrażenie, że przyspiesza owulkę. Jak nie biorę to mam ok 2 dni później

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2021, 09:11

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 16 stycznia 2021, 09:13

      /  Zgłoś
    Pewska wrote:
    Dziewczyny czy bromelaina pozostanie w soku jak wycisne ananasy na wyciskarce wolnoobrotowej I bede te soki tylko pic?

    Cos nie czuje jajnika, moze ten przerosniety biedak w cale mi nie pęknie...

    Bromelaina jest głównie w tym twardym rdzeniu.

    Musisz na necie sprawdzić czy obróbka mechaniczna ma wpływ na stabilność bromelainy

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 16 stycznia 2021, 12:44

      /  Zgłoś
    LILKA wrote:
    No właśnie a ja owulki nie chce przyspieszać tylko skrócić 2 faze:/ rany mam doła już nic z tego nie rozumiem.....będę płakać zaraz

    Nie sugeruj się mną.
    Tak mi się wydaje, że to tak u mnie działa.

    U ciebie może uregulować cykl. Skrócić fazę lutealną.
    Często stosuje się w PCOS właśnie do uregulowania cyklu

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 18 stycznia 2021, 14:33

      /  Zgłoś
    Myszka91 wrote:
    Dzien dobry kochane

    Mam wyniki nasienia męża, powtarzał w sobotę po ponad 3 miesiącach. Miesiac bral clo tak jak zalecił lekarz i niestety parametry bardzo spadły. Wzrosła objętość jest 1,3 a było 1,2, morfologia z 4 na 6% i czas upłynnienia się zmienił z 60 min na 30 min. Reszta gorzej. Plemnikow mial ok. 40 mln teraz mniej niż 10, ruch szybki tez spadl z 14 na 7😔

    a badał wcześniej hormony ? testosteron, fsh i lh ?

    clo podnosi testosteron. Jak za duża dawka (to akurat metoda prób i błędów) i za wysoko wybije testosteron to parametry spadają.

    U nas pomogło zmniejszenie dawki. Po 6 tygodniach się podniosło. Efekt końcowy poznam za miesiąc.

    Do lekarza który zlecił i niech podpowie co dalej. Czy zmiana dawki czy zmiana stymulacji na inną

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 18 stycznia 2021, 14:33

      /  Zgłoś
    Ula, gratuluje :)

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 13:35

      /  Zgłoś
    Myszka trzymam kciuki :)

    jak okaże się ciąża to mi dasz promyk nadziei, że przy niskiej ilości plemników też się da :)

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 16:35

      /  Zgłoś
    Myszka91 wrote:
    Wizelam kolo 13 2x dupek, ale do lekarza nie dzwonie to nie mam nawet bety. Zobaczymy co będzie dalej. Joan jak widzisz, nawet z takich wyników nasienia może dojść do zaplodnienia

    ❤️

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 20 stycznia 2021, 11:24

      /  Zgłoś
    Agaciorka,

    badania chyba do powtórzenia i rozszerzenia (najlepiej skonsultować się z lekarzem, który zlecał badanie o jakie badania rozszerzyć)


    mi kiedyś wyszło wątpliwe (badali mi w szpitalu) i kazali mi wrócić (już mnie wypisali) i powtórzyć. Kolejne już wyszły ok.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 20 stycznia 2021, 19:33

      /  Zgłoś
    Belie wrote:

    Stary pójdzie na badania wg zalecenia czyli TSH, fT4, testosteron, prolaktyna. Jak czegoś będzie brakowało im w klinice to najwyżej dorobi. 🙂

    niech zrobi jeszcze fsh i lh

    fsh, lh i testosteron to podstawowa trójka

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 21 stycznia 2021, 10:21

      /  Zgłoś
    Agaciorka wrote:
    Myszka trzymam kciuki ✊
    Ale ceny mają dramatyczne u mnie beta z pobraniem kosztuje 52 zł 😬

    to u mnie beta plus progesteron 45zł ;)

    laboratorium przyszpitalne

    masakra te niektóre ceny w labach powalają.

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 22 stycznia 2021, 07:17

      /  Zgłoś
    Kamcia

    co u Ciebie ?

‹‹ 206 207 208 209 210 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj