Brązowe plamienia = stan zapalny
-
WIADOMOŚĆ
-
No a ja po raz pierwszy miałam okres taki: dzień plamienia, słabe krwawienie przez noc i prawie 4 dni ciemnego służy plamienia:/ nigdy tak nie miałam. Może to przez magnez B6 który bralam przez 2 tyg przed @. Okres był bezbolesny. Miałam też dużo stresu w tym czasie. w ciąży nie jestem. Co to może być??? Pomóżcie


-
To na pewno nie przez magnez. Magnez też jest zalecany przy przedłużających sie plamieniach ale nie brązowych tylko "zwykłych" czyli jak krew nie jest brązowa ani czarna tylko taka jak podczas @.Ezia90 wrote:No a ja po raz pierwszy miałam okres taki: dzień plamienia, słabe krwawienie przez noc i prawie 4 dni ciemnego służy plamienia:/ nigdy tak nie miałam. Może to przez magnez B6 który bralam przez 2 tyg przed @.
Jeżeli to jest jednorazowy incydent to nie masz się czym martwić ale jak będzie sie to powtarzać to juz jest coś nie tak.
Nona lubi tę wiadomość
-
w sobotę zrobiłam bete, wyszło 8,11. dzwoniłam do lekarki i muszę powtórzyć jutro bo jakby nie patrzeć wynik jest pozytywny chociaż wartość niska. zobaczymy jak teraz wyjdzie, w piątek kazała przyjść bo dalej bierze pod uwagę ciążę pozamaciczną przez te krwawienia. oczywiście powiedziała mi że jest to dmuchanie na zimne ale lepiej nic nie ignorować. dzisiaj rano już prawie nie było krwi, nie wiem co będzie się działo w ciągu dnia.
zapowiada się długi tydzień... -
Ezia czy ja dobrze widzę? Gratuluję!
Vanessa - dzięki za informację. To bardzo cenne, że takimi rzeczami dzielisz się tu na forum, a także interesujące dla staraczek
Ja zaobserwowałam takie plamienia, zazwyczaj 1 dzień po okresie, na razie nic z tym nie będę robić, ale zapamiętam co tu napisałas
-
Jeden dzień to nic niepokojącegoBrunhilda wrote:
Ja zaobserwowałam takie plamienia, zazwyczaj 1 dzień po okresie, na razie nic z tym nie będę robić, ale zapamiętam co tu napisałas
Ja np. mam około 5 dni i wiem że jeżeli plamienia sa już 2 dni to trzeba sprawdzić czy ok. Dodam jeszcze że przy zwykłej obserwacji jaką prowadzi sie w metodzie Rotzera nie zawsze można zauważyć ile tak na prawde te plamienia trwają.
-
W modelu creightona na wszystko zwraca sie szczegółową uwagę. Co do miesiączki to lekarz znający się na odczytywaniu markerów płodności jakie są zapisane w karcie zwraca uwage na długość, obfitość w każdym dniu trwania miesiączki, czy występuje podczas @ śluz jeżeli tak to jaki pod względem rozciągliwości, przejrzystości i częstotliwości występowania a także na to czy są bolesne. A także czy wystepują plamienia jeżeli tak to jakie czy brązowe/czarne czy normalna miesiączkowa krew ile dni trwają i wszystko to porównuje do całości cyklu. Ja np. wiem że mam zbyt skąpe @ w stosunku do poziomu progesteronu. W cyklu jest mnóstwo informacji zawartych o których nie miałam pojęcia.Brunhilda wrote:tak? w zasadzie w Roezterze nie ma wskazówek co do obserwowania krwawień w ogóle. Prawdę mówiąc nigdy żaden ginekolog nie pytał mnie nawet o długość miesiączek
Obserwując cykl modelem Creightona wiele można się dowiedzieć o nieprawidłowościach powodujących zaburzenia płodności i np. każdy objaw kieruje gdzie coś może być nie tak. -
nick nieaktualnyTeż od kilku miesięcy mam te okropne plamienia, ale mam teraz prośbę o pomoc w ustaleniu 1 dnia cyklu... Czy 1 to będzie początek plamienia czy krwawienia? Dodam, że krwawienie pojawiło się dziś.. chociaż do końca nie jestem pewna bo jest nadal brązowe tylko więcej.. no i temperatura nie jest wcale taka niska jak w czasie poprzedniej @. Czy ktoś mi może podpowiedzieć jak powinnam to interpretować?
-
To zależy jaka metodą obserwujesz cykl, bo w jednej pierwszy dzien cyklu jest w dniu krwawienia a w innej pierwszy dzień cyklu liczy sie od pierwszego dnia plamienia. Wg. metody która ja stosuje to liczy sie pierwszy dzień od plamienia jeżeli występuje.kita wrote:Też od kilku miesięcy mam te okropne plamienia, ale mam teraz prośbę o pomoc w ustaleniu 1 dnia cyklu... Czy 1 to będzie początek plamienia czy krwawienia? Dodam, że krwawienie pojawiło się dziś.. chociaż do końca nie jestem pewna bo jest nadal brązowe tylko więcej.. no i temperatura nie jest wcale taka niska jak w czasie poprzedniej @. Czy ktoś mi może podpowiedzieć jak powinnam to interpretować?
A badałaś progesteron w odpowiednim dniu w stosunku do Twojego cyklu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 22:09
Nona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Krwawienie też może byc brązowe ale wiadomo to nic dobrego. Raz tak miałam że zamiast normalnej krwi podczas @ miałam ciemne brązowe skrzepy cały czas trwania, ale na szczęście to był jednorazowy incydent.Nona wrote:Kurcze, ja byłam pewna że 1 dzień cyklu to 1 dzień gdy pojawi się czerwona krew.
Myślałam że plamienia = brązowy kolor = mała ilość = wystarczy mi wkładka
a krwawienie = czerwony kolor = gdy muszę użyć podpaski /tamponu
Brązowe może być i krwawienie i plamienie.
Moim zdaniem (ale tylko to moje przemyślenia) pierwszy dzień cyklu powinno się liczyć od plamienia bo już pojawia się jakaś ilość krwi ale jak juz wspomniałam to taka moja własna teoria
zresztą mój lekarz też liczy pierwszy dzień od plamienia.
No chyba że występuje plamienie w środku cyklu to juz inna para kaloszy lub pod koniec cyklu w przypadku kiedy po tych plamieniach nie następuje @ tylko suche dni/dzień.
Nona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyvanessa wrote:To zależy jaka metodą obserwujesz cykl, bo w jednej pierwszy dzien cyklu jest w dniu krwawienia a w innej pierwszy dzień cyklu liczy sie od pierwszego dnia plamienia. Wg. metody która ja stosuje to liczy sie pierwszy dzień od plamienia jeżeli występuje.
A badałaś progesteron w odpowiednim dniu w stosunku do Twojego cyklu?
Badałam, ale powiem szczerze, że nie wiem czy w dobrym dniu (był to 22 dc) - jak dostałam skierowanie na ten i inne hormony gin nie mówiła nic, że powinnam je zrobić w jakichś określonych dniach. Jak przyszłam z wynikami za jakiś tydzień powiedziała, że są dobre... ale plamienia dalej się pojawiają. Zaczęłam brać Castagnus bo poczytałam że jest łagodny, ziołowy i reguluje.. ale chyba mi to nie pomogło. Na wykresie zaznaczam krwawienie, ale nie wiem naprawdę co to jest:( rano jest, potem nie ma.. i znów jest, mała ilość, brązowe, żadnych skrzepów.. jak się skończy idę znów do lekarza, ale zmieniam gin.. bo skoro o tych dniach na badania nic nie mówiła tzn., że nie ma pojęcia.. może wszystkie badania w złych dniach zrobiłam i się bez sensu męczę kolejny miesiąc:( a zapłaciłam słono za te badania, bo zależało mi na czasie!! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa wiem, że nie miałam, miałam bardzo regularne i obfite miesiączki, właściwie od kiedy zaczęłam miesiączkować. Potem brałam tabletki, ale po ok. 3 latach okazało się, że mam kamicę żółciową i musiałam odstawić. Wtedy miesiączka nie pojawiała się regularnie, ale mnie zdziwiło bo brałam gromadę leków, które mogły mieć na to wpływ, potem miałam laparoskopię pęcherzyka i po kilku miesiącach wszystko wróciło do normy, a teraz od marca pojawiły się te plamienia, które nie wiadomo kiedy właściwie stają się miesiączką
-
Kita jeżeli nadal masz nieregularne cykle to możliwe że w złym dniu badałaś progesteron. Bo np. LH, FSH estradiol należy badać w pierwszych dniach 2-4 dc. Ja np. miałam zbadać estradiol 2x w cyklu w 2-4 dc i w 7 dpo. progesteron w 5,7 i 9 dpo.
Jeżeli lekarz Ci nie powiedział kiedy robić badania to najlepiej będzie jak go zmienisz, bo jak zrobiłaś te badania w złym dniu nawet nie zapytał kiedy były robione a powiedział że są dobre to już jak dla mnie to coś nie halo z nim. -
Nona ja bym Ci poradziła mierzenie temp. Coś więcej by to pokazało. Bardzo możliwe że masz niski progesteron i może okazać się że cykle bezowulacyjne ale to tak mi na myśl przyszło jak wspominałaś o skąpych @ i plamieniach i nie sugeruj sie tym bo to tylko moje przemyślenia

Jak na moje niefachowe oko to te plamienia za długo trwają u Ciebie. U mnie były ok 5 dni po @ i 1 dzień przed @ i pierwsze co to lekarz sie tym zajął i już na pierwszej wizycie leki przepisał ale poszłam do niego już z podstawowymi badaniami (bo tak poleca).
Licząc Twoje plamienia i dni z @ to wychodzi że Twoje dni z krwawieniem + plamieniami zajmują prawie połowę cyklu! Żaden lekarz nie zajął sie tym?
Wiesz nie chce budzić w Tobie niepokoju ale wg mnie to nie jest normalne.
Nona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny




