Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

plamienia

Oceń ten wątek:
  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 24 sierpnia 2017, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1003 wrote:
    Jest tutaj ryba, która zaszła z polipem ostatnio. Ale mi każdy gin mówił że to niebezpieczne bo macica chcąc się pozbyć intruza, skurcza się. Dlatego masz plamienia. A jak kręci się tam komórka, to wypada i nie jest w stanie wgryźć się w endo. Dlatego jak znowu jest polip, to warto zrobić biopsję endometrium. Może endometrioza?

    Ja odebrałam dzisiaj wyniki po histero i potwierdziły się polipy ale endo bez zmian nowotworowych.
    Poza tym, ja miałam przypadek, że polip się złuszczał a podstawa zostawała i przy kolejnym cyklu odrastał na niej kolejny polip. Może masz endometrium polipowate?

    Poza tym, warto sprawdzić usg u różnych ginów bo u mnie jedna przez 2 cykle nic nie widziała... druga coś zauważyła ale akurat był złuszczony. Trzecia była pewna diagnozy.
    Dużo robi też sam ultrasonograf.

    Endometriozy nikt jeszcze nie sugerował, ale chyba wyszłaby na HSG? Jeśli nie, to jak to zdiagnozować? Miałam w zeszłym roku badanie drożności jajowodów i ponoć wszystko OK. Co do polipa, to był jeden i nie chciał się złuszczać sam, więc został usunięty i ta sama lekarka, która go wykryła twierdzi, że nie ma nawrotu. Co dalej?

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2017, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Są wątki endometriozy na forum. Ja akurat w tym nie siedzę. Ale na pewno musisz dopytać na jakiej podstawie lekarka tak twierdzi. Czy miałaś przy histeroskopii usunięty sam polip czy pobrany do tego wycinek endometrium do analizy histopatologicznej.

    Przy endometrozie robi się łyżeczkowanie z tego co wiem. Aby usunąć całą tą warstwę między fałdami endo w której mogą być zalążki polipów.

    Jeśli znowu Ci odrósł, to wielkie prawdopodobieństwo że masz endometrium polipowate a na usg tego nie widać. Rozwiązaniem jest ponowne zajrzenie tam do środka.

    HSG jest tylko przepchaniem jajowodów. Nie wpływa na endometrium.

  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 24 sierpnia 2017, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1003 wrote:
    Są wątki endometriozy na forum. Ja akurat w tym nie siedzę. Ale na pewno musisz dopytać na jakiej podstawie lekarka tak twierdzi. Czy miałaś przy histeroskopii usunięty sam polip czy pobrany do tego wycinek endometrium do analizy histopatologicznej.

    Przy endometrozie robi się łyżeczkowanie z tego co wiem. Aby usunąć całą tą warstwę między fałdami endo w której mogą być zalążki polipów.

    Jeśli znowu Ci odrósł, to wielkie prawdopodobieństwo że masz endometrium polipowate a na usg tego nie widać. Rozwiązaniem jest ponowne zajrzenie tam do środka.

    HSG jest tylko przepchaniem jajowodów. Nie wpływa na endometrium.

    To muszę się zagłębić w temacie, bo o endometriozie wiem niewiele. Coś tam mi pobrali do analizy i ponoć wyszło ok, ale jaki to był fragment, to nie wiem. Myślisz, że polip mógł odrosnąć w ciągu 3 miesięcy? Jakby do tego jeszcze wyszła endometrioza, to już bym się chyba załamała...

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2017, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mógł. U mnie drugi pojawił się w ciągu tygodnia??? Chyba jakoś tak było. 3 cykle był jeden, a drugi się ujawnił na usg u nowej gin i akurat był od razu do usunięcia.

    Mimo wszystko, jeśli masz plamienia, to badaj wszystko jak leci. Każde odstępstwo od normy, to wizyta u gina. Jak olewa, szukaj kolejnego. Ja już nie miałam skrupułów zmieniając ginki jak rękawiczki. W końcu trafiłam na obeznaną we wszystkim i będę się jej trzymać, ale niestety na chwilę obecną wracam na pół roku jeszcze na studia i będę musiała na miejscu poszukać kogoś do monitoringów.

  • bublecea Znajoma
    Postów: 24 1

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    jestem tutaj nowa.
    Chciałam zapytać czy któraś z Was miewa podobnie jak ja. Chodzi mi o długie plamienia przed @. Trwają one nawet 10 dni i później właściwe krwawienie. Byłam już u niezliczonej ilości lekarzy i żaden z tych nie pomógł. Może Wy coś wiecie w temacie. Liczę na pomoc

    justyna
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bublecea robiłaś badanie progesteronu 7 dni po owulacji? Lekarze zlecili jakieś badania? Często plamienie jest spowodowane niedomogą lutealną (niski poziom progesteronu) ale powód może być też inny.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 30 sierpnia 2017, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bublecea wrote:
    Cześć dziewczyny,
    jestem tutaj nowa.
    Chciałam zapytać czy któraś z Was miewa podobnie jak ja. Chodzi mi o długie plamienia przed @. Trwają one nawet 10 dni i później właściwe krwawienie. Byłam już u niezliczonej ilości lekarzy i żaden z tych nie pomógł. Może Wy coś wiecie w temacie. Liczę na pomoc
    Tak, ja mam to samo. Mam wysoką prolaktynę i niski progesteron w drugiej fazie cyklu. Biorę na to Norprolac i Duphaston, ale plamienia nie ustają. Jutro mam wizytę kontrolną i zamierzam poprosić o skierowanie na badanie hormonów, bo nie wiem czy te leki działają. Tobie proponuję zrobić to samo.

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • bublecea Znajoma
    Postów: 24 1

    Wysłany: 30 sierpnia 2017, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kahanka,
    Też brałam dupka, luteine i nic. Plamienia są nadal. Właśnie jestem po kilkunastu wizytach u lekarzy. Szukam i zmieniam i liczę że któryś powie coś innego ale niestety oni tylko chętnie przypisują anty:(

    justyna
  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 31 sierpnia 2017, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bublecea wrote:
    Kahanka,
    Też brałam dupka, luteine i nic. Plamienia są nadal. Właśnie jestem po kilkunastu wizytach u lekarzy. Szukam i zmieniam i liczę że któryś powie coś innego ale niestety oni tylko chętnie przypisują anty:(
    A może to polip? U mnie dopiero trzeci lekarz go zauważył i rzeczywiście po jego usunięciu miałam trochę spokoju, ale teraz znów plamię. Podobnie jak Ty szukam przyczyny. A owulujesz w każdym cyklu?

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • bublecea Znajoma
    Postów: 24 1

    Wysłany: 31 sierpnia 2017, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kahanka,
    Ja też miałam robione usg 4 razy w tym miesiącu i lekarz nic nie zauważył. Raz powiedział że coś może być a później za 3 dni stwierdził że już nic nie widzi. Tak naprawdę nie wiem jak sprawdzić czy mam owulacje. Lecze się w luxmedzie i każdy lekarz do którego trafiam chce mi wcisnąć anty. Nawet byłam wczoraj i ostatecznie dostałam receptę na anty ale nie zamierzam ich brać. A Tobie co lekarze radzą ?

    justyna
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 1 września 2017, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tabletki anty mają być lekiem na plamienia? Coś na łatwiznę próbują lekarze iść. "Nie wiem co jej jest to, żeby nie było, że nic nie robię zaproponuję t.anty."

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 1 września 2017, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bublecea wrote:
    Kahanka,
    Też brałam dupka, luteine i nic. Plamienia są nadal. Właśnie jestem po kilkunastu wizytach u lekarzy. Szukam i zmieniam i liczę że któryś powie coś innego ale niestety oni tylko chętnie przypisują anty:(
    No i u mnie t samo. Pani doktor powiedziała, że skoro leki nie pomagają, to widocznie 'taka moja uroda'. Zaproponowała mi antykoncepcje w celu 'zresetowania', a jak odmówiłam, to powiedziała, że w takim razie już nic więcej dla mnie zrobić nie może :(

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 września 2017, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wcześniej pisałam tu na forum, bo sama też zmagałam się z plamieniami. Dopiero po clo było mniej plamień, a czasami w ogóle, więc pewnie owulacja była słabej jakości w moim przypadku. A teraz...jestem w ciąży, więc wszystko się może zdarzyć :)

  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 1 września 2017, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po CLO nie było poprawy. Za to po zastrzyku z Pregnylu na pęknięcie pierwszy raz od bardzo dawna nie miałam plamień.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • bublecea Znajoma
    Postów: 24 1

    Wysłany: 1 września 2017, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juna, a kto zaproponował takie rozwiązanie? Bo przyznam że byłam u kilku a nawet kilkunastu lekarzy i żaden nie wymyślił tego.

    justyna
  • bublecea Znajoma
    Postów: 24 1

    Wysłany: 1 września 2017, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mmb wrote:
    Wcześniej pisałam tu na forum, bo sama też zmagałam się z plamieniami. Dopiero po clo było mniej plamień, a czasami w ogóle, więc pewnie owulacja była słabej jakości w moim przypadku. A teraz...jestem w ciąży, więc wszystko się może zdarzyć :)

    A czy Ty znalazłaś w ciążę bez problemu ? Bo ja współczuję bez zabezpieczenia i jak narazie w ciążę nie zaszłam:(

    justyna
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 1 września 2017, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bublecea wrote:
    Juna, a kto zaproponował takie rozwiązanie? Bo przyznam że byłam u kilku a nawet kilkunastu lekarzy i żaden nie wymyślił tego.

    U mnie Ginekolog- endokrynolog... w sumie nie wiem na jakiej podstawie. Może na podstawie wysokiego FSH. Nawet nie sprawdziła czy pęcherzyki same pękają. Dlatego po 1,5 roku starań z pomocą medyczną nie wiem co mi jest... Liczę że nowa ginekolog coś zaradzi.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 767

    Wysłany: 2 września 2017, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skoro po pregnylu było ok, to możliwe, że pęcherzyki nie pękały u Ciebie, może miałaś/masz LUF. Wtedy nie dochodzi do owulacji, ale pęcherzyk i tak się przekształca w ciałko żółte, więc bardzo trudno to zdiagnozować, bo na obrazie USG jest ciałko, temperatura rośnie, bo jest produkowany progesteron, więc na wykresie też się nieprawidłowości nie zauważy. Ale skoro nie dochodzi do owulacji, to wtedy to działanie ciałka może być jakieś upośledzone i stąd plamienia. To taka moja teoria, nie jestem lekarzem, więc to dywagacje laika, ale zawsze to jakiś trop, może to jest jakieś wytłumaczenie.

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2017, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bublecea wrote:
    A czy Ty znalazłaś w ciążę bez problemu ? Bo ja współczuję bez zabezpieczenia i jak narazie w ciążę nie zaszłam:(


    Staraliśmy się około 2 lat, w tym rok z pomocą medyczną. Miałam 4 cykle z clo, a zaszłam w pierwszym cyklu bez niego. Duphaston też nie pomagał na plamienia. Dopiero clo pomogło.

  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 2 września 2017, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmmm w sumie może być tak jak mówisz. Moja ginekolog twierdziła, że skoro jest płyn w zatoce Douglasa i nie ma śladu po pęcherzyku to owulacja była.. pęcherzyki pękały.. a tu chyba nie zawsze tak jest. Zobaczymy progesteron po owulacji, na jakim poziomie będzie.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
‹‹ 6 7 8 9 10
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ