Prośba o pomoc w interpretacji wykresu
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja mam inny problem. Obecnie jestem 6 dni po owulacji. Tak zaznaczył ovu. Moim zdaniem mija 7 dzień , bo czułam kiedy mialam owulację. Poza tym test tez wyszedł pozytywny.
No więc jeśli faktycznie jest tydzień po to w wczoraj wieczorem miałam ból jajnika. Tego , z którego była owulacja. Dziś już nic nie czuję.
Druga sprawa jest taka , za zmierzyłam tempke rano no i pokazało 36.64. Byłam bardzo zdziwiona , bo od owulacji mam ponad 37 stopni. Zmierzyłam drugi raz po chwili i 37.08.
Sama nie wiem o co chodzi.
Co myślicie dziewczyny?
mkwia -
Iza83
Czasami poprostu za krótko się przytrzyma termometr a on jeszcze po sygnale mierzy. Może dlatego ta rozbieżność.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2018, 17:46
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
Cześć Dziewczyny.
Proszę - pomóżcie, bo już nic nie rozumiem
Jest szansa, że owulacja jednak była 18dc, pomimo spadku temperatury do linii podstawowej? Nie wiem, co mam o tym mysleć, czy mam brać dalej Luteinę... Nigdy, odkąd mierzę temperaturę, nie miałam takiej sytuacji, temperatura utrzymywała się powyżej, zwłaszcza ze wspomagaczem w postaci Duphastonu/Luteiny, a w tym cyklu - 3 dnia wyższych temperatur wzięłam Lutkę, następnego dnia spadek do linii podstawowej, dzisiaj to samo rano przed wstaniem z łóżka strasznie kłuł mnie prawy jajnik... -
Mi to wygląda na brak owulacji niestety. Niby skok był, ale temperatury nie były dużo wyższe, a przynajmniej trzecia (i kolejne) powinny być o 0,2 stopnia wyższe.Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
m_d_f - dziękuję, tego się obawiam, ciekawe, jak będzie jutro...
konfiturka - niestety możliwe, bo organizm przygotowywał się do owulacji, ale mogło do niej nie dojść
Jestem tylko ciekawa, czy jak bym teraz poszła na USG, otrzymałabym jakąś bardziej pewną informację?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2018, 09:20
-
A czy jeśli ja miałam skok temperatury po owulacji to dowodzi, ze ona była? Czy jedynym potwierdzeniem jest monitoring?
Z tego co wiem to jakiś czas po owulacji ginekolog może jeszcze sprawdzić czy była, ale nie wiem dokładnie ile dni ;( -
konfiturka - wydaje mi się, że jeśli temperatura będzie utrzymywać się ponad linią podstawową, można przypuszczać, że owulacja była. Tak naprawdę nawet monitoring może tylko potwierdzić, że objawy wskazują na owulację, ale dobry ginekolog nie powie Ci nigdy, że owulacja była na pewno.
Powiem Wam, że ja już naprawdę nie nadążam za moim organizmem. Nie było powodów do tego, żeby owulacja nie wystąpiła. Biorę Ovarin, w tym cyklu dodatkowo wiesiołka w pierwszej połowie cyklu. Nie miałam żadnych stresów większych. Normalnie się załamałam, odechciało mi się już tych starań, tego mierzenia temperatury, słuchania, że "ja nie jestem robotem" - a ja jestem?! Już nawet nie chcę nic mówić komukolwiek, bo albo słyszę, że się za bardzo spinam i powinnam wyluzować, albo że wszystko będzie dobrze. A ja dzisiaj już powiedziałam, że mam już to wszystko gdzieś, najwidoczniej nie jest mi dane mieć dzieci ;( -
Czokonusa wrote:konfiturka - wydaje mi się, że jeśli temperatura będzie utrzymywać się ponad linią podstawową, można przypuszczać, że owulacja była. Tak naprawdę nawet monitoring może tylko potwierdzić, że objawy wskazują na owulację, ale dobry ginekolog nie powie Ci nigdy, że owulacja była na pewno.
Powiem Wam, że ja już naprawdę nie nadążam za moim organizmem. Nie było powodów do tego, żeby owulacja nie wystąpiła. Biorę Ovarin, w tym cyklu dodatkowo wiesiołka w pierwszej połowie cyklu. Nie miałam żadnych stresów większych. Normalnie się załamałam, odechciało mi się już tych starań, tego mierzenia temperatury, słuchania, że "ja nie jestem robotem" - a ja jestem?! Już nawet nie chcę nic mówić komukolwiek, bo albo słyszę, że się za bardzo spinam i powinnam wyluzować, albo że wszystko będzie dobrze. A ja dzisiaj już powiedziałam, że mam już to wszystko gdzieś, najwidoczniej nie jest mi dane mieć dzieci ;(
Generalnie chyba każdej kobiecie nawet 2 razy w roku mogą sie zdarzyć cykle bezowulacyjne, wiec to nie znaczy, ze jest cos nie tak :*
Ale rozumiem Twoje rozgoryczenie, bo tyle czekania na marne -
Też dzisiaj zajrzałam, no czyli owu jednak była Swoją drogą, to już drugi przypadek ostatnio z którym się spotkałam, że temperatura skacze więcej niż 3 dni po owu... No chyba, ze u Ciebie jednak owu później. Może gdybyś dalej robiła testy owu, to znów pokazałby się pozytyw. No ale w sumie to nieważne, ważne że temperatura w końcu rośnieStarania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
Witam serdecznie Jestem nowa i mam pewien problem z interpretacją wykresu.. Temperatura utrzymywała się na tym samym poziomie, wyżej, a dziś rano mierząc temperaturę - spadła do 36.6
Już po ptakach?
Poniżej link do wykresu:
https://ovufriend.pl/graph/34bbf9db0978b4afee6f65197c58342b -
Obawiam się, że tak, na tym etapie spadek raczej nie wróży nic dobrego. Chociaż nie jest to na 100% przesądzone, bo różne dziwne wykresy okazywały się tymi szczęśliwymi, również takie ze spadkami w okolicach teoretycznej @.Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
Witam, jestem nowa, to mój trzeci cykl z mierzeniem temperatury i obserwacją. Dopiero trzeci ale już wariuję. Proszę o interpretację, czy jeszcze możliwe że zaciążyłam? Dziś pojawiły się po 12stej beżowy kremowy śluz widoczny tylko przy podtarciu na papierze. Miesiączki mam regularne co 27 dni, czasem zdarzają mi się plamienia 1,2 przed czyli 25,26 dc. (ale nie w każdym cyklu) Od dwóch dni rano mnie dźwiga i muszę nad kibelkiem klęczeć, od ok. tygodnia miałam również lekkie zawroty głowy. Temperatura jak widać. Organizm mi płata figle, dziś test ciążowy negatywny, mocz pobrany o 7 rano, wcześniej o 4 w nocy również byłam w wc więc ten mocz do badania to jakby drugi po nocy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2018, 13:51