X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Aplikacja - interpretacja cykli i wykresów TEMPERATURA A CIAZA?
Odpowiedz

TEMPERATURA A CIAZA?

Oceń ten wątek:
  • Starająca sie 88 Koleżanka
    Postów: 61 6

    Wysłany: 31 grudnia 2017, 00:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super gratulacje :)

    MK.mk lubi tę wiadomość

    Czekając na Ciebie...
  • Starająca sie 88 Koleżanka
    Postów: 61 6

    Wysłany: 31 grudnia 2017, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieczyny jestem tydzień przed @ ..a tu taki spadek..co tu myśleć?? czyzby miesiaczka szybciej przyszła?? Dodam ze poszłam spac o 2 w nocy bo w dzien sie wyspałam.... i wstałam o 6 na siku i o 7 mierzylam...czy to ma wpływ?? 775fd85b5baec4cfd20fd446f5f23432.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2017, 10:54

    Czekając na Ciebie...
  • Szimi Autorytet
    Postów: 291 207

    Wysłany: 1 stycznia 2018, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też spadek temperatury :( denerwuje się bardzo i zaczynam tracić nadzieję tym bardziej ze plecy zaczynają mnie boleć jak na @

    31.01.2018- dwie kreski. Cudzie rośnij zdrowo <3
    zi133e3kabsyhy15.png
  • dorot Ekspertka
    Postów: 294 86

    Wysłany: 2 stycznia 2018, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mk.mk wielkie gratulacje ☺☺☺ i wszystkiego dobrego.

    MK.mk lubi tę wiadomość

    Dorka
  • dorot Ekspertka
    Postów: 294 86

    Wysłany: 2 stycznia 2018, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja czekam...☺

    Dorka
  • ignite Autorytet
    Postów: 444 103

    Wysłany: 2 stycznia 2018, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MK.mk wrote:
    Dziękuję, test wyszedł pozytywny :) zycze pozytywnosci i u Ciebie!
    Mam pytanie do Ciebie,czy robiłaś testy owulacyjne?,czy serduszkowałaś jak Ci wykres pokazał i temperatura?i czy prowadziłaś obserwacje śluzu?.Pytam bo ja już 2 cykl się staram i nie mogę chyba w te dni trafić(temperatura na ovu pokazuje owulacje a testy nie)I jak długie miałaś cykle?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2018, 20:06

    MK.mk lubi tę wiadomość

    ignite
  • Starająca sie 88 Koleżanka
    Postów: 61 6

    Wysłany: 2 stycznia 2018, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorot.... ja tez czekam...oby @ nie przyszła...775fd85b5baec4cfd20fd446f5f23432.png

    Czekając na Ciebie...
  • ignite Autorytet
    Postów: 444 103

    Wysłany: 2 stycznia 2018, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starająca sie 88 wrote:
    dorot.... ja tez czekam...oby @ nie przyszła...775fd85b5baec4cfd20fd446f5f23432.png
    Piękny wykres,trzymam kciuki

    dorot lubi tę wiadomość

    ignite
  • Starająca sie 88 Koleżanka
    Postów: 61 6

    Wysłany: 2 stycznia 2018, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj 2 dni to mnie tak.brzuch.pobolewal ze juz z podpaska chodzilam bo myslalam ze okres przyjdzie... hehe ..chociaz i tak mam przeczucie ze sie nie udalo ale kiedys slonko zaswieci :)

    Czekając na Ciebie...
  • dorot Ekspertka
    Postów: 294 86

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiedzcie jak można udostępnić ten wykres? Próbowałam skopiować link..udostępnić to Ale nigdzie nie widze swojego wykresu

    Dorka
  • ignite Autorytet
    Postów: 444 103

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pod wykresem masz udostępnij wykres,klikasz to potem klikasz w miniatura i ok

    ignite
  • dorot Ekspertka
    Postów: 294 86

    Wysłany: 3 stycznia 2018, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogniste dziękuję

    Dorka
  • werus9 Ekspertka
    Postów: 153 246

    Wysłany: 4 stycznia 2018, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie też spadek :(





    8c1fed866500b5ac7c5f35ca021456f4.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2018, 09:04

    Niedoczynność tarczycy (letrox 100)
    Insulinooporność/hiperinsulinemia (glucophage 2500)
    Pcos
    Drożność ok

    6 x IUI - bez powodzenia
    1 IVF -❄️ beta <0,1
    Zabawa od nowa 💉 punkcja 19.06.21
    2 IVF - 06.09.2021❄️❄️
    Beta 9 dpt 54,97,
    11 dpt 128,10,
    14 dpt 592,30,
    16 dpt 1511,
    21 dpt 6855
    35 dpt 47 633,USG
    37dpt 53249,00
    Beta w dół. Koniec marzeń 💔
    27.10.2021 zabieg (*)
    1❄️ czeka na swoją kolej
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2018, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ignite wrote:
    Mam pytanie do Ciebie,czy robiłaś testy owulacyjne?,czy serduszkowałaś jak Ci wykres pokazał i temperatura?i czy prowadziłaś obserwacje śluzu?.Pytam bo ja już 2 cykl się staram i nie mogę chyba w te dni trafić(temperatura na ovu pokazuje owulacje a testy nie)I jak długie miałaś cykle?

    My serduszkowalismy co 2-3 dni od zakonczenia okresu, mierzylan tylko temperature, ale nie zwracalam na nia uwagi podczas zblizen, po prostu to robilismy :-) a cykle mialam roznie, od 28 do 36 czasem nawet 40 dni. Wcześniej jakies pół roku piłam inofolic aby cykle wyregulowac bo bylo podejrzenie pcos.

    I juz w drugim cyklu sie nam udalo :-)

    Najlepsza zasada to serduszkowanie co 2-3 dni ❤jest to nie za czesto ani nie za rzadko, tak w sam raz :-) i po prostu wyluzować

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2018, 09:35

    dorot, ignite, Jola79 lubią tę wiadomość

  • dorot Ekspertka
    Postów: 294 86

    Wysłany: 5 stycznia 2018, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://ovufriend.pl/graph/73c903f9a66139012d5ea25a353a8a57

    Dorka
  • dorot Ekspertka
    Postów: 294 86

    Wysłany: 5 stycznia 2018, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Ignite..i jak Twoje wyczekiwania?

    Dorka
  • Nelinka Debiutantka
    Postów: 11 2

    Wysłany: 5 stycznia 2018, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny... :) Wpadłam tu raz i kompletnie przepadłam w czeluściach forum :D Postanowiłam też również napisać oraz zacząć prowadzić wykresik tutaj - bo jest bardzo szczegółowy. Zawsze miałam jakąś aplikację w telefonie, ale nie wszystko można było zobaczyć...

    No ale, w każdym razie - chciałabym pogratulować każdej przyszłej mamie, której się udało zafasolkować i życzę dużo zdrówka :)

    Chciałabym w związku z tym prosić o takie trochę spojrzenie na moja sytuację z innej perspektywy. Wiadomo, że każda z nas ma pewnie wiele razy efekt placebo, albo zwidy i omamy, gdy bardzo chcemy, by się udało. :) My z moim ukochanym postanowiliśmy powolutku zacząć starania, ale nie na siłę, nie na każdej możliwej opcji, tylko tak na zasadzie - a nóż się uda teraz. No i tak się złożyło, że zaczęłam od nowa prowadzić kalendarzyk, tylko nie udało mi się zrzucić temperatur -
    oczywiście, że miałam dwie apliakcje, jedna działała z temperaturami, druga z objawami i ogólnie cyklem, bo zresetował mi się telefon i co? temperatury się usunęły :) Także jedyne co pamiętam, to że nie przekraczała ostatnio 36,6. Wręcz - o dziwo, miałam takie akcje, że moją najwyższą temperaturą było 36,5, a potem spadek w czasie 1 dnia miesiączki - na przykład, 36,1. Dlatego zawsze było to dla mnie ciekawe, że tempka mi nie rośnie :D Ogólnie okres jak w zegarku - 10, max 11 dzień miesiąca i gotowe. (A dodam, że pracuję jako stewardessa i mam dość rozregulowany tryb życia). Tak się złożyło, że przytuliliśmy się z narzeczonym w czasie dni płodnych (może nawet 2 dni po owu - nie wiem, nie umiem aż tak ocenić, raczej trzymałam się tego, co mówi aplikacja, że się może "wstrzeliliśmy w te dni" akurat). Od tamtej pory mam dziwne objawy - bóle jajników, zdarzały się nawet takie miesiączkowe chwilowe bóle - czułam, jakby mi za chwilę miał polecieć wulkan albo przeciwnie - szarpanie jakbym się nagle zrelaksowana chciała wyprostować i coś za mocno rozciągnęłam - potworne ciągnięcie i to przez kilka dni. Od kilku dni zaczęły mnie drażnić sutki, a żyły wokół są niebieskie jak niebo - nigdy tak nie miałam, zwykle puchły i bolały piersi. Dzisiaj doszła i opuchlizna, ale sutki to istne wariactwo irytacji. W dodatku w ciągu jednego dnia temperatura skoczyła z 36,7 na 36,9 - co jest dla mnie mega zaskakujące, niby mam znowu takie dziwne odczucie w dole brzucha jakby miał przychodzić okres, mrowienie, ale nigdy nie trwało to tak długo ani na tyle dni przed okresem. No i zamiast sahary mam na zmianę lekko mokro lub lepko... Czy myślicie, że zaczęłam już szukać dziury w całym czy rzeczywiście mogło coś ruszyć? :O

    Buziaki i życzę miłego wieczoru :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nelinka wrote:
    Cześć dziewczyny... :) Wpadłam tu raz i kompletnie przepadłam w czeluściach forum :D Postanowiłam też również napisać oraz zacząć prowadzić wykresik tutaj - bo jest bardzo szczegółowy. Zawsze miałam jakąś aplikację w telefonie, ale nie wszystko można było zobaczyć...

    No ale, w każdym razie - chciałabym pogratulować każdej przyszłej mamie, której się udało zafasolkować i życzę dużo zdrówka :)

    Chciałabym w związku z tym prosić o takie trochę spojrzenie na moja sytuację z innej perspektywy. Wiadomo, że każda z nas ma pewnie wiele razy efekt placebo, albo zwidy i omamy, gdy bardzo chcemy, by się udało. :) My z moim ukochanym postanowiliśmy powolutku zacząć starania, ale nie na siłę, nie na każdej możliwej opcji, tylko tak na zasadzie - a nóż się uda teraz. No i tak się złożyło, że zaczęłam od nowa prowadzić kalendarzyk, tylko nie udało mi się zrzucić temperatur -
    oczywiście, że miałam dwie apliakcje, jedna działała z temperaturami, druga z objawami i ogólnie cyklem, bo zresetował mi się telefon i co? temperatury się usunęły :) Także jedyne co pamiętam, to że nie przekraczała ostatnio 36,6. Wręcz - o dziwo, miałam takie akcje, że moją najwyższą temperaturą było 36,5, a potem spadek w czasie 1 dnia miesiączki - na przykład, 36,1. Dlatego zawsze było to dla mnie ciekawe, że tempka mi nie rośnie :D Ogólnie okres jak w zegarku - 10, max 11 dzień miesiąca i gotowe. (A dodam, że pracuję jako stewardessa i mam dość rozregulowany tryb życia). Tak się złożyło, że przytuliliśmy się z narzeczonym w czasie dni płodnych (może nawet 2 dni po owu - nie wiem, nie umiem aż tak ocenić, raczej trzymałam się tego, co mówi aplikacja, że się może "wstrzeliliśmy w te dni" akurat). Od tamtej pory mam dziwne objawy - bóle jajników, zdarzały się nawet takie miesiączkowe chwilowe bóle - czułam, jakby mi za chwilę miał polecieć wulkan albo przeciwnie - szarpanie jakbym się nagle zrelaksowana chciała wyprostować i coś za mocno rozciągnęłam - potworne ciągnięcie i to przez kilka dni. Od kilku dni zaczęły mnie drażnić sutki, a żyły wokół są niebieskie jak niebo - nigdy tak nie miałam, zwykle puchły i bolały piersi. Dzisiaj doszła i opuchlizna, ale sutki to istne wariactwo irytacji. W dodatku w ciągu jednego dnia temperatura skoczyła z 36,7 na 36,9 - co jest dla mnie mega zaskakujące, niby mam znowu takie dziwne odczucie w dole brzucha jakby miał przychodzić okres, mrowienie, ale nigdy nie trwało to tak długo ani na tyle dni przed okresem. No i zamiast sahary mam na zmianę lekko mokro lub lepko... Czy myślicie, że zaczęłam już szukać dziury w całym czy rzeczywiście mogło coś ruszyć? :O

    Buziaki i życzę miłego wieczoru :)


    Raczej ciezko okreslic po tych objawach jak nie widać wykresu temperatuy. W ktorym dniu cyklu jestes? I jak dlugo juz masz wysokie temp od ovu?

    Ja miałam podobne objawy, tydzien po owulacji :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2018, 22:06

  • Nelinka Debiutantka
    Postów: 11 2

    Wysłany: 5 stycznia 2018, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ah, racja, przepraszam!

    Nie wiem, czy dobrze wklejam.
    No niestety niewiele jest z danych, bo właśnie 2 padł mi telefon i aplikacja z tempkami z 4 miesięcy przepadła. Udało mi się uratować z drugiej dane z ostatniego cyklu co do objawów, a temperaturę mierzę od nowa od 3 dni. :(

    Teraz jestem w 26 dc.
    Odkąd mierzę nie miałam skoków tempki ani zbyt wysokiej jak czasem patrzę u dziewczyn - i z tego co pamiętam wzrokowo - od jakoś 17 dc jak teraz patrzę miałam między 36,5-36,6 - czyli właściwie nic co byłoby dla mnie dziwne, nienaturalne. Przed okresem to było mniej więcej 1-2 dni skoku temperatury do 36,8 (jak się zdarzyło 37 raz to tego samego dnia na noc dostałam okresu i rano znowu było niziutko) Dopiero wczoraj i dzisiaj zauważyłam taki dziwny skok.
    1a535d873d083ae1eb925577466d2566.png

  • patka140890 Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam mam takie pytanko moze ktos mi pomoże poniewaz staramy sie o dziecko z męże i od jakiegos czasu zaczełam mierzyc sobie temp i dzien przed owulacja dzien owulacji miałam temp 37.8 na nastepny dzien 37.7 po owulacji dwa dni 36.7 a nastepne dwa dni 36.7 sie utrzymuje czy może to świadczyc ze sie udało ?

    patka140890
‹‹ 6 7 8 9 10 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ