8 tydzień plamienie
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, rozbawiłaś mnie " palcem"
Oj, wierzcie mi, też bym już chciała być chociaż w 3 miesiącu. Wiedzieć, że jest ok i dostać łyk energii, tak jak piszesz Aniu.
Taka trochę niedożycia jestem.. I senna, i właśnie też ten ból glowy..
Ale słuchajcie!
Kupiłam na receptę lutkę 100. W opakowaniu własnie był ten aplikator, więc domyślilam się, że do czegoś to służy;)Anna255 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja jak zobaczylam ten aplikator - od razu wiedzialam, ze nie bede go uzywac hehe zreszta leki dopochwowe, czy tez globulki itd nie sa mi obce i jakos zawsze tak palcem, bez innych udziwnien stosowalam. Powinni wycofac ten aplikator, bo wiekszosc potem strasznie sie stresuje przez te plamienia
no senna tez dzis jestem, na nic sil nie mam... zaczynam sie rozgladac za spodniami ciazowymi lub jakimis dresami, bo niby nic nie przytylam, a jednak w spodniach juz mi za ciasnoFairuza lubi tę wiadomość
-
A nie masz wrażenie, że jak założysz dżiny, to Cię ściska w brzuchu;)
Mi wygodniej chodzić w sukienkach i spodnicach. I już nie mam wprawy chodzenia w szpilkach. Jakaś wolna jestem;)
Aniu, dużo masz tych plamień?
Wczoraj jak zastosowałam na noc, hehe, aplikator, to plamienia zostało na nim, a rano to chlusnęło w łazience..brrr -
nick nieaktualnyno wlasnie sciska mnie tam i juz kupilam jedna pare spodni z obszytym materialem od gory (takie dzinsy ciazowe)
no dzis nawet nie mialam sluzu zabarwionego, kompletnie czysto. Staram sie gleboko nie wkladac lutki, moze to wlasnie dalo efekt.
No widzisz - koniecznie palcem kochana! zostaw ten aplikator, bo bedziesz sie tylko stresowac... -
Aniu, a plamienia w jakich mialaś sytuacjach?
Bo ja jak leżę, jest ok. Jest b. malutko.. A jak chodzę, to jest tego więcej..
Dziś też już mam tego mniej.. W sumie moze dlatego, że leżę wentylem do gory..
Ale nie kraczmy..
masz też taki wzdęty brzuch?
On zapewne przeszkadza w noszeniu dzinow;)
Też za jakiś czas coś kupię. Ale odczekam jeszcze chwilę czasu..
Jestem po 2 stratach w b.wczesnej ciąży i jednak coś zostaje w psychice i czlowiek panikuje. To jest takie silne.. -
nick nieaktualnywiesz co, ja plamienie mialam w sumie z rana, bez wzgledu czy leze, czy chodze itd
Dzis juz drugi dzien czysto, wiec chyba ta lutke za gleboko wkladalam, a teraz juz nie podraznia mi nadzerki - w czwartek schodze juz z dawki progesteronu na nizsza
tak, brzuch mam wzdety, dzis stanelam na wadze - 1 kg na plusie, wiec mysle, przyrost dobry jak na ten czas.
Wiesz, ty mialas 2 straty, to sie boisz, a ja cudem zaszlam w ciaze i tez mam mega stres bo jakbym poronila, ciezko znowu byloby mi zajsc... Nie wiem czy w ciagu calej ciazy bede sie tak naprawde w pelni cieszyc "ciaza" bo mimo, ze dopiero jest I trymestr, ja juz w glowie mam tylko mysli, zeby bylo zdrowe, jak sie urodzi...
taka rola matki - zawsze bedzie juz martwic sie o swoje dziecko, nic na to nie poradzimy...
ps to moze lez kochana, jak ci to pomaga... -
To prawda. Taka rola matki.
Fajnie, że zaszłaś w ciążę, tym bardziej, że u Ciebie z tym trudniej.
Ważne, żeby przetrwać do 3 miesiąca, kiedy łożysko przejmie funkcję.
Nigdy do tego etapu nie dotarłam niestety..
Mam nadzieję, że będzie ok.
2 razy miałam skrzepiki, więc mam nadzieję, że to nie to, o czym myślę..
Dziś oddałam krew, aby sprawdzić bhcg..
Ty też się trzymaj. Za parę tygodni będziesz się cieszyć ciążą -
nick nieaktualny
-
Mam już wynik bhcg.
Miałam 6337, a po 4 dniach mam 14,795.
Czyli przyrost jest.
Zastanawiam się jak to wygląda. Bo ogólnie po 96h powinno wzrosnąć 175%. Ale też czytałam, ze powyżej 6000 tyś, przyrost jest mniejszy.
U mnie wychodzi przyrost 133%. -
nick nieaktualnymi sie wydaje, ze jest ok
a ja dzis mialam znow sluz lekko podbarwiony na brazowo, ale troszke tylko... cos mi sie wydaje, ze od tej nadzerki, to juz chyba cala ciaze tak bede miala dr mowila, ze zmiana jest duza i prawie na cala szyjke, eh... no ale, grunt, zeby maluch zdrowo rosl
milego dnia -
Jeśli lekarka mówiła o nadżerce, to prawdopodobnie od tego..
Nawet jeśli Aniu, tak miało by być przez całą ciążę, to niech i tak będzie. Ważne, żeby było wszystko dobrze.
Ja też męczę się z plamieniami..
Wczoraj miałam po nocy i dzisiaj też.. A tak to cisza..
Bardzo bym była przeszczęśliwa, gdyby lekarz i u mnie stwierdził nadżerkę..
Oczywiście zrezygnowałam z aplikatora, a zastosowałam sławny " paluszek"
I ciągle zastanawiam się z przyrostem. Czy faktycznie tak jest, że po 6 tysiącach przyrost jest wolniejszy i podwojnie przyrasta po 96h.
-
nick nieaktualnyz tego co wiem, to jest wolniejszy, ale nie pamietam od jakiej wartosci spowalnia wzrost hcg ja w sumie robilam 2 razy tylko bete, wiecej nie, wolalam poczekac na USG, stwierdzilam, bedzie co ma byc... kiedy masz USG, wizyte?
Moze i masz racje - mniej sie stresuje, bo wiem skad to pochodzi, to niby plamienie... za pierwszym razem od razu strach, i mysli, ze zaczelo sie poronienie.
Jak patrze na twoj suwaczek, to juz mozna zobaczyc zarodek i nawet uslyszec bijace serduszko. Ja slyszalam serduszko gdy bylam w 6 tyg 3 dniu ciazy -
7 tygodni jest od miesiączki. A od owulacji będzie za parę dni dopiero 6 tydzień.. Więc, kurczę, nie wiadomo jak to będzie.
Jutro mam na 16.00 usg.. brrrrrrr..
Mam nadzieję, że częściej wypoczywasz.
A, czyli nie szalałaś w ogóle z bhcg. I masz rację. Wazniejsze jest to co na usg, aniżeli w wynikach.
Też bym chciała usłyszec, że mam nadżerkę -
nick nieaktualnyhehe bo jeszcze sobie wykrakasz ta nadzerke jak widac z nadzerka maluch moze zdrowo rosnac, tyle ze ja mam wiekszy dyskomfort...
hm... wiec moze jeszcze nic nie byc widac oprocz pecherzyka, a kolejne usg pewnie bedziesz miala w odstepie 2 tyg, zeby sprawdzic czy cos juz widac
ja cala ciaze nie bede pracowac, juz mam dosc - bo nie ma czym sie zajac, ale co zrobic poki co od wizyty do wizyty u gina zalatwiam sobie zwolnienie lekarskie i zanosze do PUP, bo wyobraz sobie ze wredne babsko kazalo mi pracy szukac nawet podczas ciazy, no i pokazywac np na jakie maile wyslalam swoje cv, ze jestem aktywna bezrobotna, masakra. Wkurzylam sie i wzielam to zwolnienie. Takze wiekszosc dnia siedze, leze, odpoczywam - nie wiem jakby bylo, gdybym musiala wciaz pracowac. Jakis czas temu dzwignelam tez cos ciezszego, to tak sie balam, ze cos sie stanie, ale potem na USG ostatnim bylo widac, ze maluch mial sie dobrze. Wyobraz sobie, ze takie malenstwo, a juz sie ruszalo na USG, tylko zanim poczuje te ruchy, jeszcze daleeeeekaaaaa droga
Rzucilam przed IVF prace, zeby moc w spokoju przejsc ta ciaze, bes stresow, itd... Ty pracujesz?
Powodzenia na wizycie -