beta hcg
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć,to moja 6 ciąża.
Ale do brzegu.
Aktualnie 6tc i zaobserwowany najpierw mały przyrost,a po 48h spadek z ponad 13tyś na 11tyś. Dziś na USG widoczny 3mm Okruszek,jutro powtórka HCG .
Chce wierzyć i wierzę że pokaże się przyrost ale nigdy nie spotkałam się ze spadkiem.
Ogólnie ciąża powikłana,jestem na duphastonie,euthyroxie,po 3cc i okazało się że mam 2 torbiele na jajniku,a także krwiak z którego mam plamienia. Czy jest szansa że beta wzrośnie? Miała któraś z Was takie doświadczenie?
Jestem po jednej stracie 19lat temu ale to wyglądało zupełnie inaczej... -
Hej może tutaj znajdzie się ktoś kto miał podobnie lub coś podpowie. Nie mam juz bladego pojęcia , który to powinien być tc. A zaczęło się tak w czerwcu testy pozytywne mocne grube kreski no nie da sie pomylic, brak okresu więc pierwsza beta i wynik 4250 wizyta na usg określenie pęcherzyka na 4/5tc na razie pusty. Kolejne bthcg marne przyrosty 4750 mniej więcej itd po około 1,5 tygodnia dobiła do 6712 to był wynik z tamtej środy. Kolejne usg i jeden ginekolog nic nie widzi inny ten u którego byłam na pierwszym usg widzi ale nadal jakoś się wiele nie zwiększył i nadal pusto.
Werdykt pusty pęcherzyk- łyżeczkowanie. Pominę emocje i przejdę dalej. W poniedziałek stawiam się w szpitalu jak zawsze sprawdzają, pęcherzyk nadal jakiś nieregulrny i chyba pusty ( tutaj 2 lekarzy jeden nic w nim nie widzi, drugi chyba jakiś zarys ys) ale bhcg nagle ponad 12000 więc siedzę właśnie na obserwacji i nie wiem co dalej. Ta bthcg nadal wzrasta i to spoto wedlug nich tknjak trzba, ale nic nie widać na usg. Co się może dziać. Lekarze nic nie mówia mam tutaj leżeć
do czwartku. Będzie dobrze? Czy jest nadal źle? Okresu nie mam od 1.5 miesiąca na pewno więc czy to.mzoloqe że ciąża jest młodsza niż myśleli i ja sądziłam i to dopiero startuje ale w takim razie dlaczego taki był niski wzrost bhcg ... -
Cześć, proszę o poradę w związku z dużymi (chyba) przyrostami, może ktoś miał podobnie i podzieli się/ trochę mnie uspokoi, że to nic złego.
Badanie 10 dni po owulacji: beta 16,8 progesteron 46,6
Badanie 13 dni po owulacji: beta 125, progesteron 71,8
Martwi mnie szczególnie przyrost progesteronu, to sam początek a jak tak dalej pójdzie, to zaraz przekroczę widełki dla 2 trymestru. Lekarz uspakaja. Jestem jeszcze przed usg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia, 22:50
Miśka_95 lubi tę wiadomość
-
Assssia88 wrote:Cześć, proszę o poradę w związku z dużymi (chyba) przyrostami, może ktoś miał podobnie i podzieli się/ trochę mnie uspokoi, że to nic złego.
Badanie 10 dni po owulacji: beta 16,8 progesteron 46,6
Badanie 13 dni po owulacji: beta 125, progesteron 71,8
Martwi mnie szczególnie przyrost progesteronu, to sam początek a jak tak dalej pójdzie, to zaraz przekroczę widełki dla 2 trymestru. Lekarz uspakaja. Jestem jeszcze przed usg.
Hej, spokojnie przyrost bety jest jak najbardziej w porządku, progesteron jest wydzielany skokowo i wcale nie musi rosnąć. Na następnym badaniu wartość progesteronu może być nawet mniejsza, widocznie trafiłaś na jego skok w organizmie
Assssia88 lubi tę wiadomość
HSC 01.2023 - polipowate endometrium
04.2023 6tc💔
09.2023 HSG
09.2023 ⏸
10.2023 6tc/9tc 💔
03.2024 Sono HSG
MTHFR C677T homo
kariotypy OK
AMH 2,3 -
Cześć dziewczyny, mam pytanie, robiłam betę :
30.07 wynik 392, progesteron 18,20
1.08 wynik 740, progesteron 15,10 i wtedy napisałam do mojej gin bo wystraszyłam się że progesteron spada, doktor powiedziała żeby nie robić progesteronu bo on się zmienia co 90minut i umówić się do kogoś na wizytę za 7-10 dni wtedy powinno być już coś Widac, a ona jest na urlopie. umówiłam się do innego lekarza na 8.08 najbliższy czwartek, ale wczoraj 5.08 miałam rano plamienie brązowe dosyć dużo ale takie jakby jednorazowe więc poleciałam od razu do diagnostyki: beta 2824, progesteron 13,60, później w ciągu dnia już mikro plamienie z dwa razy. Dzisiaj 6.08 też pojawia się mikro plamienie jasnoróżowe z brązem i boli mnie brzuch jak na okres, czy powinnam się udać do jakiegoś ginekologa czy mogę poczekać do czwartku 8.08? -
Miśka_95 wrote:Hej, spokojnie przyrost bety jest jak najbardziej w porządku, progesteron jest wydzielany skokowo i wcale nie musi rosnąć. Na następnym badaniu wartość progesteronu może być nawet mniejsza, widocznie trafiłaś na jego skok w organizmie
Dziękuję
chyba potrzebowałam usłyszeć to jeszcze od kogoś poza moją Panią dr
-
Maja1717 wrote:Cześć dziewczyny, mam pytanie, robiłam betę :
30.07 wynik 392, progesteron 18,20
1.08 wynik 740, progesteron 15,10 i wtedy napisałam do mojej gin bo wystraszyłam się że progesteron spada, doktor powiedziała żeby nie robić progesteronu bo on się zmienia co 90minut i umówić się do kogoś na wizytę za 7-10 dni wtedy powinno być już coś Widac, a ona jest na urlopie. umówiłam się do innego lekarza na 8.08 najbliższy czwartek, ale wczoraj 5.08 miałam rano plamienie brązowe dosyć dużo ale takie jakby jednorazowe więc poleciałam od razu do diagnostyki: beta 2824, progesteron 13,60, później w ciągu dnia już mikro plamienie z dwa razy. Dzisiaj 6.08 też pojawia się mikro plamienie jasnoróżowe z brązem i boli mnie brzuch jak na okres, czy powinnam się udać do jakiegoś ginekologa czy mogę poczekać do czwartku 8.08?
Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że progesteron jest za niski, co potwierdzają plamienia. Dobrze byłoby go suplementowac, bo beta potwierdza, że ciąża się dobrze rozwija. Ja próbowałabym skonsultować się z jakimkolwiek lekarzem jak najszybciej.
Magda593 lubi tę wiadomość
-
Maja1717 wrote:Cześć dziewczyny, mam pytanie, robiłam betę :
30.07 wynik 392, progesteron 18,20
1.08 wynik 740, progesteron 15,10 i wtedy napisałam do mojej gin bo wystraszyłam się że progesteron spada, doktor powiedziała żeby nie robić progesteronu bo on się zmienia co 90minut i umówić się do kogoś na wizytę za 7-10 dni wtedy powinno być już coś Widac, a ona jest na urlopie. umówiłam się do innego lekarza na 8.08 najbliższy czwartek, ale wczoraj 5.08 miałam rano plamienie brązowe dosyć dużo ale takie jakby jednorazowe więc poleciałam od razu do diagnostyki: beta 2824, progesteron 13,60, później w ciągu dnia już mikro plamienie z dwa razy. Dzisiaj 6.08 też pojawia się mikro plamienie jasnoróżowe z brązem i boli mnie brzuch jak na okres, czy powinnam się udać do jakiegoś ginekologa czy mogę poczekać do czwartku 8.08?
Progesteron wydzielany jest skokowo - w dużym skrócie, następuje wyrzut, jego poziom jest wysoki, powolutku sobie spada, jak jest już niski to organizm wyrzuca go znowu, stąd takie spadki w wynikach. Nie ma czego panikować. W 7 tyg, przy becie 18000 miałam progesteron 10, lekarz przepisał luteinę i wszystko było w porządku. Plamienia się zdarzają, jeżeli się naprawdę niepokoisz to leć do lekarza, albo na izbę bo stres Ci nie będzie teraz służył.
-
Dziękuję za odpowiedzi, byłam u jakiejś Pani Ginekolog, przepisała mi progesteron besins, plamienia powiedziała że na USG nie ma, jedynie powiedziała mi, że wskazane jest USG za tydzień, żeby ocenić czy wg ciąża się będzie prawidłowo rozwijać.. Jakoś tak powiedziała to w taki sposób jakby miało tak nie być
Assssia88 lubi tę wiadomość
-
Maja1717 wrote:Dziękuję za odpowiedzi, byłam u jakiejś Pani Ginekolog, przepisała mi progesteron besins, plamienia powiedziała że na USG nie ma, jedynie powiedziała mi, że wskazane jest USG za tydzień, żeby ocenić czy wg ciąża się będzie prawidłowo rozwijać.. Jakoś tak powiedziała to w taki sposób jakby miało tak nie być
Maja1717 jak masz zalecone dawkowanie, ile razy dziennie? Ja przez 2 tygodnie brałam bensins i bardzo pomógł ale powodował wielkie zawroty głowy, mdłości i ogólną niemoc. Potem się przerzuciłam i brałam dwie tabletki na noc żeby móc żyć trzymam kciuki i głowa do góry wszystko na pewno będzie dobrze! Musi być
