Diagnoza: puste jajo płodowe (brak zarodka) 7t3d i skierowanie na zabieg
-
WIADOMOŚĆ
-
kasika8303 wrote:Ania u mnie też podejrzewali puste jajo. w 7tc był tylko pęcherzyk. Do tego doszły plamienia. Tydzień później okazało się że jest zarodek i jestem w 5-6 tc, a nie w 7-8. Miał tylko 6,4 mm ale jest. Teraz czekam na serduszko. Mam ciążę cofniętą do o 3 tyg.
A masz dalej jakieś objawy ciążowe? Ja w dalszym ciągu bolące piersi, temp. 37 i czasami mdłości.
Pierwszą ciążę poroniłam. Także strach we mnie gości podwójnie.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Byłam dzisiaj na kolejnym USG i wynik taki ze nadal nie widać zarodka ale pojawiło się coś takiego jak PASMO TKANKOWE... lekarz niby nic nie przekreśla tłumacząc to w sposób ze jak by to potem wyglądało ze wydal wyrok a jednak ciąża jest... strasznie mało konkretów. Powiedział ze zanim miałby zakończyć ciąże to mus się upewnić na 300procent i powtórzył to kilka razy. Kazał zrobić betę w piątek i w poniedziałek powtórzyć i koniecznie się zgłosić do niego prywatnie
Tak wiec nadal nie mam pojęcia co o tym myśleć?
Czy może u którejś z Was była taka sytuacja ze pojawiło się niby PASMO TKANKOWE cokolwiek to jest...
aaa i chciałam dodać ze ciałko żółtkowe w pęcherzyku się pomniejszyło bo wcześniej było za duże.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2014, 00:24
Limerikowo, aLunia lubią tę wiadomość
Ania 88 -
w ciągu 72h powinna wzrosnąc o 111% albo 117% nie pamietam dokładnie. To jest dobry znak ze cos tam sie pojawiło, byc moze to bardzo wczesna ciąża. Najlepiej byłoby odczekac 1,5-2 tygodnie i wtedy usg, musiałoby juz coc byc:)
Limerikowo lubi tę wiadomość
Monis
[/link]
-
nick nieaktualnykochana, ja u lekarza według miesiączki byłam w 5 tygodniu ciąży, lekarz oczywiście powiedział że nie widzi serduszka i maluszek sam w sobie jest za malutki... oczywiście jeździłam po szpitalach, ginekologach, dostawałam skierowania i teraz muszę do jutra czekać na bete i na USG... Mam nadzieje że wszystko potoczy się szczęśliwie:(
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Boziu co wy macie za lekarzy de**li. Kto w 5 tyg serduszko usłyszał maleństwa. Serce potwierdza się do 8 tc, przecież owulacja mogła się przesunac. u mnie była w 25dc bo prowadziłam obserwacje, w 6 tc był tylko pecherzyk- lekarz pow ze napewno owu była później i dlatego taki obraz. W 9 tyg był bobas i serce bilo jak szalone.
Nie dajcie się zwariować. To ze jest się w ciąży nie znaczy ze natychmiast ma się brzuch odpowiadajacy wielkości 9mc ciazy .
Trzymam kciuki za Was. liczę ze każdej z Was wszystko się ułoży i Wasze promyczki dadzą wam duzo radości.Limerikowo, polkosia lubią tę wiadomość
-
Ania 88 wrote:Dziewczyny mam takiego doła....... BETA z 25 456.00 w ciag 72 godzin spadła do 22 736.00 a jestem niby w 8 tyg 5d
Moja nadzieja jest już zerowa -
Ania 88 wrote:Dziewczyny mam takiego doła....... BETA z 25 456.00 w ciag 72 godzin spadła do 22 736.00 a jestem niby w 8 tyg 5d
Moja nadzieja jest już zerowa
Moja ginia od 6 tyg zakazala robic bete bo roznie pozniej z nia jest, wazniejszy jest progesteron, sprawdzałaś? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja byłam wczoraj na USG (6t +0) i nie zobaczyła lekarka zarodka, trochę mnie to zdołowało, mam nadzieję, że to przez to, że dzidzia jest jeszcze mała ehh, miałam dzisiaj krew na bete pobierana, mam nadzieję, że będzie ok
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
U mnie zarodka nadal nie było i lekarz dał skierowanie do szpitala - kolejne Był tylko zdziwiony że nie zaczęłam w ciągu ostatniego tygodnia krwawić ani plamić - myślał że poronię samoistnie tak mi powiedział.
Przyjęłam to już na spokojnie i pogodziłam się z tym i miałam dzisiaj sie iść zapisać na zabieg. Wracając do domu od lekarza wieczorem zaczęłam plamić na brązowo (jest to taki śluz rozciągliwy) czuję się jak przed porządnym okresem no i dzisiaj już więcej prawdziwej krwi
Stwierdzam, że moje nastawienie, moja wiara w tą ciąże, że zarodek się pojawi, że to że może sprzęt się myli i mi jako zdrowej nie chorującej nigdy na nic po za grypą dziewczynie taka historia się nie zdarzy a jednak... wszystko siedziało w głowie tym samym blokowało to poronienie samoistne... a ty parę godzin po tym jak juz miałam 200 procent pewności ze nic z tego nie będzie organizm się odblokował i w kilka godzin zaczęłam krwawić
Mam tylko nadzieję, że wszystko samo się ładnie oczyści i nie będę musiała iść do szpitala i, że już nie długo będę mogła się starać o kolejnego dzidziusia bo tak szczerze przyzwyczaiłam się być w ciąży i strasznie mi będzie brakowało tego uczucia w świadomości że się będzie mamą mam tylko nadzieję ze kolejna ciąża będzie mniej stresująca i nerwowa i na pewno nie pójdę na pierwsze USG szybciej niż w 7 tyg
Limerikowo lubi tę wiadomość
Ania 88 -
nick nieaktualny