X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Grudniówki z pierwszych objawów :)
Odpowiedz

Grudniówki z pierwszych objawów :)

Oceń ten wątek:
  • wianna Autorytet
    Postów: 879 240

    Wysłany: 2 stycznia 2017, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja raczej też nie zostawialam... Ale teraz będę musiała bardziej pilnować, bo wlasnie przy myciu zauwazylam, że rowek ma Synek zaczerwieniony, może dlatego taki dziś drazliwy... Narazie wzięłam Sudokremem, bo zupełnie zapomniałam o mące ziemniaczanej, zaskoczyło mnie to :P

    Igor - nasze szczęście <3 ur. 9.12.2016 r. <3 3430 g <3 54 cm <3
  • Jiji Ekspertka
    Postów: 392 52

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej moje kochane a ja taka zamroczona że rzadko tu bywam całuję was wszystkie w Nowy rok i życzę wszystkiego co najlepsze!!! Shantelle nie karmie przeszłam ba mm mała miała rizstroj żołądka na dwóch mlekach a ja nic nie jadłam bo bałam się zaszkodzić zresztą suty poranione,cyce bolące gorące znowu jakiś zastój musiałam brać ketonal taki bol był jest guzy w tych cycach się porobily, teraz wiem ile zjadła że bajedzona, a ha lecze cyce i zatrzymuje laktacje chodź za dużo to jej nie było... Za to ma zatwierdzenia na maksa poprostu na maksa drze się jak robi kupke strasznie a u a płacze bo niewiem co robić i tak ona płacze i ja płacze poje ha rumiankiem i troszkę widzę ulgi lekarz mówi że często się tak zdarza przy przejściu z KP na mm....także noce nie nasze a mała w nicy je jak smok...
    Wianna ja też się boję czasem ruszać jak zrobi kupke.. Ale moja kupę robi nie rzadka a twarda stąd te męki jej...
    Chciałbym ją werandowac ale niewiem czy nie za wcześnie jeszcze śniegiem dowalilo... Narazie w w tym wszystkim pomaga mąż a jak pójdzie do pracy będę zombie ;)

    Jej

  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też masz ciężko widzę.
    Weranduj Małego. Jak nie ma mega mrozu to wiesz.
    Dziś np smogu nie ma. Ja odciągam i podaję mój pokarm plus mm ale widzę że mojego mam coraz mniej. Zobaczymy do kiedy będzie się dało.

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle, szkoda, że nie mogę Ci dać mojego-ja bym trójkę wykarmila, tak mnie młody stymuluje a pije 5minut. Rośnie chyba miłością-przybraliśmy kilogram do masy urodzeniowej już. Ja mleko pod prysznicem wyciskam z cycków tyle tego jest i patrzę z żalem, że się marnuje.
    Zaliczyliśmy dziś wizytę u pediatry-oczywiście prywatnie. Cholera mnie trafia, że trzeba kase wydawać żeby się ktoś nad dzieckiem pochylił. Zaleciła nam jakieś cuda, zobaczymy co zdzaiłają. No i przeszliśmy na wielorazówki...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 16:33

    r9bzabd.png
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 3 stycznia 2017, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Próbuje przystawiać ale nie chce mój, a odciągam coraz mniej.
    Eh a Mały tak daje popalić. Pediatra za bardzo nie pomogła. Mamy rurki Windi. Może jakiś gaz odleciał, kopa była ale nadal jest markotny...Dziś spał może ok 4 h niecałych... Skąd on ma siłę tą japkę bezzębną drzeć.??

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Nasca Przyjaciółka
    Postów: 127 37

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Wam!
    Nie nadrabiałam zaległości, bo na to czasu może braknąć, ale śpieszę poinformować, że z nami już jest nasz synek :)
    Nadal jestem prawdziwą grudniówką, bo wybrał sobie jeszcze 2016 i przyszedł na świat 30.12.. Odeszły mi wody, nie było akcji porodowej, a duży był (ważył 4200) i miał wysokie tętno, więc ostatecznie skończyło się cesarskim cięciem.
    Od wczoraj jesteśmy w domu, obecnie walczymy z rozkręceniem laktacji... Ech, uroki macierzyństwa :)

    Trzymajcie się!

    Izieth, framtid lubią tę wiadomość

    8p3ovfxmoyxbwe9c.png
  • agusza Autorytet
    Postów: 1067 374

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Campari co wam zaleciła na tą dupkę? Bo nam ta mąka ostatnio pomogła ale to odparzenie znowu wróciła :( teraz smaruję kremem na odparzenia z musteli

    Cukrzyca t1, OPI, ChGB
    Agusza.
    Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości
  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Srebro koloidalne i kolagen, clotrimazol i masc witaminową robioną. Generalnie widzę tylko pogorszenie...u nas nie tyle pupa czerwona co rany są. Jestem załamana, nie wiem już co robić. Tyłek jakby na grillu usiadł.

    r9bzabd.png
  • framtid Autorytet
    Postów: 281 137

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasca gratulacje! :D powodzenia z rozkręceniem laktacji, ja będąc w szpitalu myślałam ze nie dane mi będzie karmić bo miałam dosłownie dwa flaki a jak wróciłam do domu to nagle jak dwie tykającej bomby i lało sie normalnie :P także teraz wiem ze potrzeba tylko czasu i dobrej stymulacji, która wykonuje maluszek ssąc :)

    Campari kurde bidulek straszny z tą dupką :( aż smutno sie czyta. My smarujemy alantanem i czerwoności które sie pojawiły zniknęły odrazu, ale u nas nie było i nie ma takich konkretnych odparzeń

    18.10.2024 ⏸️ (2cs)
    23.10.2024 - beta 396,5
    25.10.2024 - beta 836
    08.11.2024 - 0,5cm dzidziusia
    18.11.2024 - kolejna wizyta

    preg.png

    age.png
  • wianna Autorytet
    Postów: 879 240

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasca gratulacje! Wiedziałam, że jednak zostaniesz nasza cała grudniowka ;)

    Jakie imię dla Synka wybrane?

    Campari, Agusza kąpieli w krochmalu probowalyscie? Podobno działa cuda... U nas póki co te małe odparzenia sama mąka podleczone... Ale nie chce żeby wróciły :(
    Campari wietrzcie pupę jak najwięcej...

    Igor - nasze szczęście <3 ur. 9.12.2016 r. <3 3430 g <3 54 cm <3
  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krochmal też przerabialiśmy, no wszystkie już pomysły. Wietrzyć wietrzymy, tyle że nie chcę żeby znowu się zaziębił, nie grzejemy mocno bo się zorientowaliśmy że Pawełek jest spokojniejszy jak jest chłodniej. Pupa-znaczy pośladki już były ładne, gładkie, tylko w środku były ranki, chyba Go maść podrażniła, stawiam na witaminę a. No cholera wie już co robić, coś w końcu musi zadziałać.

    r9bzabd.png
  • wianna Autorytet
    Postów: 879 240

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 06:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy sposób, że jak ja idę do łazienki się kąpać, to on ze mną, nagrzewam dodatkowol elektryxznym piecykiem, żeby podkręcić temperaturę, biorę przewijak i golasek sobie tam leży, kręci rączkami, nóżkami, wietrzy dupkę, pół godziny bite :) i chyba mu się podoba :) a ja nawet mogę się spokojnie nabalsamowac, wysuszyć włosy itp :)

    Igor - nasze szczęście <3 ur. 9.12.2016 r. <3 3430 g <3 54 cm <3
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasca moje gratulacje dla Was :*

    Wianna, ale dziecko. Że taki grzeczny... Niesamowite :)

    Campari strasznie biedak musi cierpieć, kurczę.
    My mamy tak z kolkami. Próbowane już wszystko i Mały marudzi dzień i noc i już nie wiem czy to kolki czy on taki mękoła.

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wianna-zazdroszcze przestrzeni w łazience ;-) i pomysł super.
    Shantelle a kładziesz małego na brzuchu? Nasz całą noc dziś pięknie na brzuchu spał- w prawdzie kolek nie ma, ale miauczy i pręży się na bąki.
    My podnosimy glowkę i przekładamy z boczku na boczek:-) cały blok słyszy chyba wtedy te jęki ;-)

    r9bzabd.png
  • agusza Autorytet
    Postów: 1067 374

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Campari a nie boisz się kłaść malucha na noc na brzuszku? Mój Emi też się mocno pręży na bąki. A przy kupie czasem nawet płacze bo podejrzewam że go ta dupcia piecze :(

    Wianna a jak się robi kąpiel w krochmalu? To taka normalna wieczorna kąpiel? A potem się go jakoś wyciera czy spłukuje z tego krochmalu czy nie?

    Cukrzyca t1, OPI, ChGB
    Agusza.
    Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości
  • agusza Autorytet
    Postów: 1067 374

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak się przygotowuje w ogóle taki krochmal?

    Cukrzyca t1, OPI, ChGB
    Agusza.
    Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości
  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boję się, ale mąż wierzy maszynie-mamy monitor. My krochmal robiliśmy tak -3l wody, 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej, z tego ugotowałam ,,kisiel" i to do wanienki rozcieńczone wodą. Młody był w tej kąpieli śliski jak ryba ;-)

    r9bzabd.png
  • agusza Autorytet
    Postów: 1067 374

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A potem go trzeba opłukać z tego? Całe te 3 litry wlewać do wanienki? Już na samą myśl o takiej kąpieli panikuje..

    Jak macie monitor to faktycznie bezpieczniej :) i tak pewnie śpisz na czujce i co chwila zerkasz na małego co?;) mój śpi na plecach a i tak kontroluję czy wszystko u niego gra :P

    Cukrzyca t1, OPI, ChGB
    Agusza.
    Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości
  • Campari Autorytet
    Postów: 1271 471

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie opłukuje się i nie używa mydła. Fakt, budzę się, sprawdzam czy monitor miga ale młody też dużo przez sen stęka i jojczy i patrzę czy to już się obudził, czy jeszcze śpi.

    r9bzabd.png
  • wianna Autorytet
    Postów: 879 240

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potwierdzam co mówi Campari o krochmalu :)

    Ja jak na brzuszku do spania go układam to tylko w dzień i sama z nim wtedy leżę :)
    W nocy najczęściej śpi na boku, raz jednym, raz drugim albo na plecakach jeśli dobrze odbije po jedzeniu, bo jednak trochę się tym stresuje, że mogłoby mu się wtedy ulać...
    Wiecie, że już dwa razy w nocy się obudziłam z myślą 'jeju, gdzie dziecko, przecież karmilam!' a Igorek smacznie śpi sobie w kołysce a to tylko matka wariatka ma jakieś schizy hahaha ;)

    Igor - nasze szczęście <3 ur. 9.12.2016 r. <3 3430 g <3 54 cm <3
‹‹ 443 444 445 446 447 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ