X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kiedy powiedzieć pracodawcy???
Odpowiedz

Kiedy powiedzieć pracodawcy???

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2014, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To dobrze ze powiedziałas przynajmiej masz tą swiadomośc ze jak bys się zle poczula to ci ktoś po może zawsze czy wode poda zawsze wsparcie jest i poczucie bezpieczeństwa:)

  • pysia88 Koleżanka
    Postów: 37 16

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jestem przed rozmową z szefostwem... a mam tak naprawdę dość trudne zadanie, bo mam tak jakby dwóch szefów (pracuję w szpitalu na dwóch oddziałach)... i co najgorsze, na jednym z tych oddziałów pracuje od tygodnia dopiero, więc nie będą zachwyceni, a na drugim pracuję dłużej, ale w międzyczasie na zwolnienie ciążowe poszła już koleżanka:/ Także powiem Wam kochane, że mam cykora. W tej chwili jestem w 9 tyg. i 3 dniu, a chcę powiedzieć w przyszłym tygodniu, jak jeden z szefów będzie przed urlopem, a drugi właśnie z niego wróci... Eh...naprawdę się boję ich reakcji. Przyznam, że w miarę dobrze się czuję i chciałabym pracować jak najdłużej, ale niestety mam małopłytkowość, która może w każdej chwili zmusić mnie do leżenia:/

  • izadora Znajoma
    Postów: 20 9

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję że te oddziały to bez jakiś chorób zakaźnych i innych paskudztw. Przed urlopem szefa ja właśnie nie chciałam mówić, szef też człowiek, ma prawo do spokoju :) trzymam kciuki za pozytywne przyjęcie info. Mnie już teraz szefowa goni ze siedzę za dużo przed kompem i pyta jak się czujemy ;) a szef po 9 dzwoni i pyta czy jestem już w pracy, bo może dziś akurat mam mdłości ;)

    Krysti lubi tę wiadomość

  • Jadhira Koleżanka
    Postów: 79 19

    Wysłany: 18 sierpnia 2014, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie wiem co robić, czy mówić prscodawcy czy nie. Byłam raz w ciąży, chodziłam normalnie do pracy, po poronieniu lekarz powiedział że przy drugiej ciąży odrazu na L4. Teraz zmieniłam lekarza. Prosić go o L4? Swojej pracy nienawidzę, stresuje mnie strasznie i gdyby nie ta ciąża pewnie bym się zwolniła w tym miesiacu

    Aniołek Kubuś 30.01.2014 (*) 16tc
    8p3ovfxm0l2ycqvt.png
  • Ewelina88 Autorytet
    Postów: 1608 1766

    Wysłany: 18 sierpnia 2014, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jadhira ja miałam podobną sytuację. Po poronieniu lekarz powiedział, że następna ciąża od razu L4. Zmieniłam lekarza, ciąża się prawidłowo rozwija i nie ma potrzeby zwolnienia. I mam jeszcze zamiar długo pracować. To wszystko zależy od tego dlaczego wcześniej poroniłaś, jaką masz pracę. Najlepiej pogadaj z lekarzem i będzie sprawa jasna. A jak nie lubisz pracy to dla mnie sprawa rozwiązana - idź na L4. Co się będziesz męczyć i stresować.

    zplX18SyZp.gif
    https://www.maluchy.pl/li-70300.png
  • Maracuja Autorytet
    Postów: 746 242

    Wysłany: 18 sierpnia 2014, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jadhira wrote:
    Dziewczyny nie wiem co robić, czy mówić prscodawcy czy nie. Byłam raz w ciąży, chodziłam normalnie do pracy, po poronieniu lekarz powiedział że przy drugiej ciąży odrazu na L4. Teraz zmieniłam lekarza. Prosić go o L4? Swojej pracy nienawidzę, stresuje mnie strasznie i gdyby nie ta ciąża pewnie bym się zwolniła w tym miesiacu

    idź na L4. Jeśli praca Cię stresuje i jej nienawidzisz to będzie dodatkowym zagrożeniem dla ciąży.

    Maracuja
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 sierpnia 2014, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    też bym sie nie wahała. Idź na L4. pamiętaj, że w ciazy masz możliwośc pracy na umowę zlecenie/ dzieło.
    Ja caly czas sie waham czy powiedzeń juz czy nie. Jestem w 13tc i czuję sie dobrze. chociaz przyznam szczerze że nie chce mi sie pracować. Ale na to lekarz nie da mi L4

  • Jadhira Koleżanka
    Postów: 79 19

    Wysłany: 18 sierpnia 2014, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodam ze w tamtej ciąży nikt sie szczególnie nie przejmowal ze w niej jestem, choc poinformowalam szybko. Pracowalam po godzinach, w soboty, czesto musiałam przenosić średniej wielkości rzeczy - nikomu nawet nie chcialo sie mnie wyręczyc. Mialam tyle stresów ze kto wie czy to tez nie przez to.
    Za okres ktory bylam w szpitalu na poronieniu nie wyplacili mi prowizji od sprzedazy ktora mi sie nalezala. wiem ze tym razem tez inaczej nie bedzie. Natomiast nic mi specjalnie nie dolega oprocz wymiotów. Jednak boje sie ze znow skonczy sie tak jak ostatnio :(

    Aniołek Kubuś 30.01.2014 (*) 16tc
    8p3ovfxm0l2ycqvt.png
  • Maracuja Autorytet
    Postów: 746 242

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim zdaniem nie powinnaś się wahać. Sama wspomniałaś,że i tak miałaś się zwolnić. Gdyby cokolwiek się wydarzyło, to później będziesz sobie pluła w brodę, że nie poszłaś na zwolnienie.

    Maracuja
  • fo09czka Ekspertka
    Postów: 192 50

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się dzidziuś najważniejszy. Ja teraz jestem na zwolnieniu a jestem w 7 tc bo mam plamienia jak tylko chodzę, więc tylko jak leżę placuszkiem nic się nie dzieje, lepiej się czuję i jestem spokojniejsza. Również obawiam się ewentualnego powrotu do pracy gdyż podróż do pracy, stress (a mam go w pracy bardzo dużo ostatnio nawet zasłabłam po telefonie od szefa z pretensjami)mógłby zaszkodzić maleństwu dlatego porozmawiam z lekarzem i zobaczymy co on na to:) ale przede wszystkim nie będę narażać maluszka:) jak tylko coś się będzie dziać.

    Krysti lubi tę wiadomość

    34bwgzu3qov4higv.png

    ex2bupjyy1j7l7t7.png

    Nasza Córeczka Marysia 03.09.2014 [*] - 9tc
    Aniołek 29.12.2014 [*] - 8tc ciąża pozamaciczna


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2014, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foczka
    To ty też równo zemną tez ja 7 tydzien teraz:)

  • fo09czka Ekspertka
    Postów: 192 50

    Wysłany: 20 sierpnia 2014, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super:)!!! będziemy razem przechodzić przez całą ciążę niemal równocześnie niech maluszki rosną zdrowo:)

    Krysti lubi tę wiadomość

    34bwgzu3qov4higv.png

    ex2bupjyy1j7l7t7.png

    Nasza Córeczka Marysia 03.09.2014 [*] - 9tc
    Aniołek 29.12.2014 [*] - 8tc ciąża pozamaciczna


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2014, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ta :)fajowo Maracuja tez tak jakos z nami nawet rowno zdaje mi się :)

  • Jadhira Koleżanka
    Postów: 79 19

    Wysłany: 20 sierpnia 2014, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przecierajcie szlaki dziewczyny :)

    Aniołek Kubuś 30.01.2014 (*) 16tc
    8p3ovfxm0l2ycqvt.png
  • Kasha Autorytet
    Postów: 674 852

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jadhira wrote:
    Dodam ze w tamtej ciąży nikt sie szczególnie nie przejmowal ze w niej jestem, choc poinformowalam szybko. Pracowalam po godzinach, w soboty, czesto musiałam przenosić średniej wielkości rzeczy - nikomu nawet nie chcialo sie mnie wyręczyc. Mialam tyle stresów ze kto wie czy to tez nie przez to.
    Za okres ktory bylam w szpitalu na poronieniu nie wyplacili mi prowizji od sprzedazy ktora mi sie nalezala. wiem ze tym razem tez inaczej nie bedzie. Natomiast nic mi specjalnie nie dolega oprocz wymiotów. Jednak boje sie ze znow skonczy sie tak jak ostatnio :(


    Cholipka dziewczyno!!!! Po pierwsze idź na L4. Dostaniesz 100% wypłaty, do tego spokój. Po za tym powinnaś zgłosić to do inspekcji pracy. Kobieta w ciąży nie ma prawa pozostawać po godzinach, nawet jak ona sama tego chce i podnosić podajże więcej niż 4kg. I jeszcze z pieniędzy Cię oskubali. Matko kochana, nie pozostawiłabym na nich suchej nitki. Postarałabym się odwrócić wszystko tak, by okazało się że to z winy pracodawcy nastąpiło poronienie i do tego godne odszkodowanie.
    Myślę że jakby dowiedziała się o tym inspekcja pracy, to poszłoby tam wszystko z dymem.

    śmigaj na L4 i olej ich. Ja pracuje jako kasjer sprzedawca. Praca ciężka, stresująca w zmiennej temperaturze w pomieszczeniach. A teraz siedzę w domku :)

    34bw9jcgrkz3yjz6.png

    f2wlj44jlai3f3nz.png
    km5stv73nclev8zl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 15:55

  • Jadhira Koleżanka
    Postów: 79 19

    Wysłany: 25 sierpnia 2014, 00:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wizytę mam dopiero za tydz. Myślę żeby jutro poprostu ich poinformować o ciąży mimo iż wcześnie, żebym nie musiała pracować dłużej niż 8 godz. Ledwo to wytrzymuje a niestety u nas zmiany są dłuższe. Nawet gdyby coś poszło nie tak, i by mnie zwlonili w razie ewentualnego poronienia (chroń Boze) to mi tylko przysługę wyswiadcza

    Aniołek Kubuś 30.01.2014 (*) 16tc
    8p3ovfxm0l2ycqvt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2014, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasha wrote:
    Cholipka dziewczyno!!!! Po pierwsze idź na L4. Dostaniesz 100% wypłaty, do tego spokój. Po za tym powinnaś zgłosić to do inspekcji pracy. Kobieta w ciąży nie ma prawa pozostawać po godzinach, nawet jak ona sama tego chce i podnosić podajże więcej niż 4kg. I jeszcze z pieniędzy Cię oskubali. Matko kochana, nie pozostawiłabym na nich suchej nitki. Postarałabym się odwrócić wszystko tak, by okazało się że to z winy pracodawcy nastąpiło poronienie i do tego godne odszkodowanie.
    Myślę że jakby dowiedziała się o tym inspekcja pracy, to poszłoby tam wszystko z dymem.

    śmigaj na L4 i olej ich. Ja pracuje jako kasjer sprzedawca. Praca ciężka, stresująca w zmiennej temperaturze w pomieszczeniach. A teraz siedzę w domku :)


    Zgadzam się w 100%.

    Ja powiedziałam pracodawcy w piatek. Nie spodziewałam sie tak sympatycznej reakcji. Szef sprawiał wrażenie zadowolonego, wypytywał o wszytskie rzeczy i plany, powiedział, że dziecko najwazniejsze i jak tylko źle sie poczuję to moge zostac w domu, nie przejmowac się urlopami itp. Naprawdę super. Musze jeszcze powiedziec mojej przełożonej ale na razie nie ma okazji. Ustaliłam z szefem że zabawniej będzie jak nikomu nie powiemy - niech się domyślają i plotkują........ ;]
    Niestety u nas pasuje system prowizji, a podstawe mamy minimalną. Jak pójde na macierzyński to dostane tylko podstawę, bez prowizji - trochę słabo......

  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 25 sierpnia 2014, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia u mnie podobnie, choć prowizji mamy niewiele, i pocieszyłam się że po odliczeniu kosztów dojazdu zostało by mi tej ekstra prowizji niewiele więc nie będę miała skrupułów iść na L4 a tym bardziej powiedzieć szefom. a zrobię to po 1 września czyli po wizycie na której mam nadzieję zobaczyć serduszko:)

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2014, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No taka pensja to tragedia. Nie wiem co za to mozna kupić - waciki :). Dobrze że mąż w miarę normalnie zarabia bo nie wiem co to by było. Niedługo będzie podpisywał umowę i mam nadzieję, że problemów nie będzie....
    Ja na L4 nie chcę iść. Umrę z nudów w domu ;] Planuję od grudnia. Samochodem juz tedy nie bardzo kierować a akm-ka to mi się nie usmiecha. No ale zobaczymy jak to wszytsko się ułoży.

1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ