kiedy serduszko pomocy

dzieki za wsparcie wczoraj mi lekarz mowił ze nie widzi zarodkajeszcze i bardzo sie martwię

Emcia a sprawdzałaś betę? Jeżeli przyrost ok to trzeba cierpliwie czekać będzie dobrze!

Emcia, nie denerwuj się, bo zarodek może już być tylko na tym sprzęcie nie można było go jeszcze zobaczyć. Kiedy masz kolejną wizytę? Dla własnego spokoju zrób sobie betę i powtórz ją po 48 godzinach - ładny przyrost na pewno Cię uspokoi głowa do góry!

A ja dzielnie czekam jeszcze 15 dni. Stwierdzilam, ze nur bede latac na usg co 4 dni bo nie ma serducha a tak naprawde bedzie duzo za wczesnie.

Betę zrobili mi w szpitalu od reki miałam ponad 28 tys widać mały zarodek 1,6 mm bez akcji serca przy jakiej wielkości zarodka pojawia wie serduszko?

U mnie przy identycznej wielkości zarodka też nie było widać serduszka. Wydaje mi się ze zarodek musi mieć przynajmniej 5 mm

Myślę, że 1,6 mm to za wcześnie, żeby było widać serduszko.
U mnie udało się zobaczyć po raz pierwszy w 6t1d, przy wielkości 4,8mm, ale wtedy chyba nawet lekarz był zaskoczony, że już widać.

wiesz umnie wedlug okresu to 7-8 tydzien a według usg koniec 5 początek 6 mam zrobic jeszcze bete i za tydzien na usg podobno juz wtedy musi być widać serduszko

Rozumiem...
Niestety to czekanie jest najbardziej wkurzające i mnie przychodzi z wielkim trudem. Ale już wiem, że innej opcji nie ma. Trzymam mocno kciuki, żeby u Ciebie wszystko było dobrze. Daj koniecznie znać, jak tylko będzie coś wiadomo.

tak czytam Wasze posty i mam pytanie odnośnie usg i jego jakości - jak wygląda spłaszczony pęcherzyk? rozmyty zarodek itp? Zauważyłam, że dość często jest to podnoszone i nie umiem ocenić jak powinno wyglądać to prawidłowo? Myślę, że taki opis albo przykład może pomóc wielu przyszłym mamom

Emcia u mnie przy becie 28 tys nie było widać nic poza pęcherzykiem - zarodek zobaczyłam dopiero po dwóch tygodniach i wtedy też usłyszałam serduszko. Tutaj nie ma innej rady, trzeba czekać. Oczywiście możesz pójść na usg za kilka dni, tylko pytanie czy ono Cię uspokoi czy zdenerwuje jeszcze bardziej - tak jak napisała Kokaina zarodek musi mieć wielkość ok 5 mm żeby była szansa na serduszko. Daj mu czas żeby mógł urosnąć


Katka24 nie wiem czy którakolwiek z nas (chyba że są wśród nas specjalistki) będzie umiała Ci odpowiedzieć. Ja osobiście słucham tego co mówi lekarz bo na zdjęciu z usg na tym etapie widzę tylko czarną dziuplę z małą kuleczką w środku - sądzę że dziewczyny też cytują swoich lekarzy

U mnie dopiero 18 dni po owulacji, dlatego siedze 'spokojnie'.
A jak u Was z objawami?

Ja dopiero dzisiaj zobaczyłam zarodek i bijące serduszko - czyli 6tc1d

Na jakim sprzęcie można usłyszeć serduszko?
To przez usg się robi?
Mi lekarz pokazał tylko, że bije na monitorze.

Katka24, ja również nie pokusiłabym się o opisanie właściwego obrazu z USG. Myślę, że to jest baaardzo indywidualna sprawa, mocno zależna od konkretnego przypadku. Poza tym, bardzo też zależy od aparatu i lekarza.

Ja akurat miałam porównanie, bo chodziłam do lekarza od leczenia niepłodności, do mojej stałej pani gin, do mega-eksperta od USG i potem byłam na izbie przyjęć, gdy straciłam ciążę, u jeszcze innego lekarza. Wszyscy robili mi USG w mniej więcej tym samym czasie. Jak się okazało, częściowo był to czas, kiedy serduszko już nie biło, a więc zarodek się teoretycznie nie rozwijał. Mimo to, wyniki potrafiły pokazać, że on najpierw był duży (niby 8t6d), potem mniejszy (8t2d), potem znów "urósł". Tak więc już wiem, że tego nie da się precyzyjnie ani opisać, ani zdefiniować. W końcu lekarz rusza tym aparatem w Tobie i to też wpływa na ujęcie na zdjęciu.

U mnie jeszcze było tak, że na początku pojawiło się podejrzenie, że są dwa pęcherzyki (tak to ewidentnie wyglądało na USG), potem jednak był jeden. A po poronieniu lekarz w szpitalu dostrzegł i pokazał mi, że pęcherzyk, owszem, był jeden, ale miał kształt leżącej ósemki (!). Tak jakby był zgnieciony. Przez to na początku było wrażenie, że pęcherzyki są dwa. To zresztą mogło być przyczyną zatrzymania akcji serca (takie jakby przyduszenie). Ale nigdy nikt tego nie potwierdził, więc na wszelki wypadek nie przywiązuję się do tej hipotezy.

Nie wiem czy każdy sprzęt ma to w standardzie, ale u mnie poza zapisem akcji serca maleństwa mogłam usłyszeć jak bije w trakcie badania usg - bardzo wzruszająca chwila

dzisiaj jadę ponownie na heh i we wtorek w środę mam mieć decydujące usg. Zobaczymy czy heh rośnie i w jakim stopniu. Mam nadzieje ze u trzymam to moje kochane maleństwo.

Emcia, trzymam kciuki, daj znać jak będziesz po wizycie

po 16 odbieram wynik bety hcg i zobaczymy

hej dziewczyny glowy do gory

ja na pierwszej wizycie bylam w 6tyg(pośpieszyłam sie bo czekala mnie podroż samolotem i chcialam wczesniej sie zbadac)

u mnie tez nie bylo widac serduszka uslyszalam ze pewnie bedzie mnie czekac zabieg przykro mi bylo jak nie zalozyli mi ksiazeczki ciazy bo nie warto zakladac i powiedziano o ile bedzie dobrze to zaloza na nastepnej wizycie za miesiac

wytrzymalam ten czas ale wchodzac na kolejna wizyte prawie plakalam ze strachu co uslysze serce bilo mi jak szalone odetchnelam z ulga gdy zobaczylam maly bialy pulsujacy punkcik...serduszko mojej kruszynki nawet nagralam filmik ktory wyslalam szybko męzowi

tak wiec nie martwcie sie bedzie wszystko dobrze a pamietajce ze stres szkodzi
6-7tydz moze byc za wczesnie na serduszko teraz to wiem i przy trzecim dziecku nie bede tak panikowac
pozdrawiam was wszystkie i głeboko wierze ze bedzie wszystko dobrze czego wam szczerze zycze

ja chce iść do lekarza w 7t0d mam nadzieje już cos zobaczyć naprawdę bardzo ciężko się czeka zwłaszcza,ze ja o ciąży wiem od 4t. wiec już się naczekałam...... mój maż także się dopytuje wiec czas zaryzykować