kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Justa87, czytałam kilka najnowszych stron tego wątku. Nie bój się MTHFR... też to mam. Ja nie mam mutacji czynnika V Leiden ale mam obniżone białko S. To z reguły i tak wszytsko jedno. Najczęściej przyjmuje się te same leki. Clexane, duże dawki lub metylowane formy kwasy foliowego (zależy od lekarza), luteinę i inne. Najgorsze, że to MTHFR i inne świństwa mogły ale nie musiały mieć wpływu na poronienie. Ja odwiedziłam kilku lekarzy i każdy miał inny "pomysł" na przyczynę, żaden też nie mówił nic na 100%.
Trochę o mnie. Straciłam 2 dzieci, obie ciąże zakońcyzły się w 9 tygodniu (ok. 8t3d). Jak już pisałam wyżej opinie o przyczynach były różne. Mam cały segregator wyników badań Teraz jestem w 3 ciąży. Zaczynam 13 tydzień... ostatnio u lekarza byłam na początku 11 i wszystko było ok! Teraz czekam na czwartkową wizytę i świruję (prenatalne). Wszystko mnie przeraża. Ciągle się zastanawiam czy dziecko nadal żyje. Już nie wiem jak uspokoić mój mózg no zwariuję.... ;(Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
nick nieaktualnyAniołkowa mama witaj! Tym razem na pewno będzie dobrze, trzymam kciuki
Ja sama strasznie panikuję, w czwartek mam wizytę, jeszcze nie słyszałam serduszka, strasznie sie boję powtórki Myślę, że tego strachu nie wyeliminuję, na chwilę troszkę go wyciszę, a zaraz wraca ze zdwojoną siłą. -
Hej aniołkowa mama
Mogłabyś napisać jakie leki brałaś w tamtych dwóch ciążach, a jakie w tej?
Ten strach już zawsze będzie, niestety. Ja dotrwałam do 31ego tygodnia, a i tak nadal mam ataki paniki Ale już nie takie jak w pierwszym trymestrze, np. nie płaczę z powodu braku nadziei (to było najgorsze).
Trzymamy kciuki za czwartkowe wizyty. Musi być dobrze!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 21:11
MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność -
Witaj Aniołkowa. Za tobą pierwsz try. a więc najgorszy czas. Trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze z tobą i bąbelkiem.
Właśnie skończyłam pisać mój plan porodu, w razie gdyby ciąża nie skończyła cc. Fajna sprawa tak sobie wszystko uporządkować.Czykoty lubi tę wiadomość
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
Aniołkowa, przed prenatalnymi wariowałam najbardziej. Powoli zaczynałam juz wierzyć w tę ciąże i strach, że mogłabym ją stracić lub że dziecko będzie chore był paraliżujący. Nie raz wpadałam w ataki paniki, ale dziewczyny z tego forum skutecznie stawiały do pionu bądź dobrej myśli, do czwartku juz nie tak daleko, a po prenatalnych z każdym tygodniem będziesz spokojniejsza
Asiek trzymam kciuki za serducho
Granatku co tam ten Twoj plan zawiera?
Asiek2108 lubi tę wiadomość
Nikoludek
27.12.2016 r., 4180g -
Witaj Aniołkowa. Moja aktualna ciąża to też trzecie podejście, a mówią, że do 3 razy sztuka, więc niech tak będzie również u Ciebie
Ja też już się zapoznałam z formularzem planu porodu w szpitalu, gdzie chcę rodzić, ale jeszcze chyba za wcześnie na uzupełnianie, jestem jeszcze przed zakupieniem rzeczy dla maluszk! Powoli wszystko zaczyna mnie przerażać i przytłaczać, ostatnio mam w głowie myśli, że sobie nie poradzę. Bardzo liczyłam, że mama pomoże mi po porodzie, a na dzień dzisiejszy trudno przewidzieć w jakim będzie stanie... najważniejsze, żeby była! Nie opiekowałam się wcześniej niemowlakiem... mój mąż mówi, że się boi, że nawet nie będzie jej brał na ręce, a co my-kobiety mamy powiedzieć?JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Możecie coś więcej powiedzieć o tym planie porodu? Czytałam o nim tylko w ciążowej lekturze. Alciak Ty piszesz o formularzu ze szpitala. W każdym szpitalu funkcjonuje coś takiego?
Nic się nie martw Alciaku, takie obawy chyba są normalne bardziej doświadczone mamy zapewe napiszą, że jak weźmiesz córcie w ramiona to lęk, że sobie nie poradzisz minie ja mam wsparcie w szwagierce i bratowej, ale na długość bo niestety dzielą nas km. Pamiętaj, że zawsze masz do dyspozycji położną, która rozwieje Twoje wątpliwości. Damy radę kochana
Dla mamy dużo zdrowka!Nikoludek
27.12.2016 r., 4180g -
Hej dziewczyny jestem w 3 ciąży-dwie poprzednie zakonczyly sie na etapie 6tc mimo ze dowiadywalam się o tym znacznie pozniej. W każdym przypadku pecherzyk sobie slicznie rósł ale bez zarodka. Po 2 poronieniu lekarz dal nam skierowanie na kariotypy wszystko wyszlo dobrze.
Teraz jestem w 3 ciazy gdy zobaczylam 2 kreski na tescie dosłownie sie rozplakalam i z radosci i z cholernego strachu. Nie wiedzialam nawet jak mezowi o tym powiedziec w koncu sam sie domyslil. Powiedzialam mu że sie cholernie boje -przytulil mnie.
Teraz jestem w 6tc -5tc 3dzien. Od poczatku biore luteine w poprzednich ciazach nie dostawalam nic na podtrzymanie teraz wierze chce wierzyc że luteina bedzie moim lekiem cudem bez ktorego ani risz.
Usg nie mialam jeszcze robionego, dopiero 18 października ide bedzie to moj 7 tc(6tc 3 dzie ) mam nadzieję że zobacze serduszko- nigdy wczesniej nie bylo mi to dane. Panicznie sie boje ale chce wierzyc że bedzie dobrze. We wcześniejszych ciazach cykle mialam bardzo rozne, w tym idealne 28 dni.
Modle sie kazdego wieczoru za mojego skrzata. Oby bylo z nim wszystko dobrze i spelnilo sie moje marzenie uslyszenia serca pod sercem.
Powiedzcie kochane jakie leki przyjmowalyscie w terazniejszej ciazy po poronieniach? -
Hej Dziewczyny,
ja pisałam jakiś czas temu tutaj...gdy jeszcze tylko podejrzewałam, że mogę być w ciąży. Okazało się, że to moje przeczucie - mimo braku jakichś wielkich symptomów początkowo - było trafne. Jestem obstawiona lekami - clexane, encorton, luteina, duphaston, euthyrox etc. - moje dzieciątko będzie chyba swiecić po urodzeniu Stresów jest sporo, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
A teraz pytanie - jak Wy liczycie te tygodnie? Dostaję na belly cotygodniowe informacje w jakim jestem tygodniu - ale to się nie zgadza z obliczeniami moimi i lekarza. Z koeli Nisia przed chwilą napisała, że jest w 6tc, czyli w 5tc i 3 dniu, tak? Zatem zawsze podajemy wiek ciąży zaokrąglając?
Wybaczcie, jeśli to głupie pytanie. Niewiele jeszcze wiem ucieszyłam się, że jestem już w 7 tygodniu, a tu jednak...ciut mniej mamy tych tygodni. -
Nisia - ja już pisałam wyżej, jakie leki przyjmuję. Jesli chodzi o luteinę, to parę razy krwawiłam już w tej ciąży, raz miałam nawet bardzo silne bóle brzucha - luteina (potrojna dawka, jaką przez telefon kazał mi wziąć lekarz), uratowała maluszka, z którym już się prawie żegnałam. Więc luteina to chyba dobry lek, przynajmniej ja go po tych zdarzeniach bardzo doceniam..
Oszczędzaj się, leż sobie, odpoczywaj przed wizytą - taka moja rada. A jeśli nic niepokojącego nie będzie się działo i na wizycie okaże się, że wszystko jest w porządku i nie musisz specjalnie leżeć, to super -
Ann26 wrote:Hej Dziewczyny,
ja pisałam jakiś czas temu tutaj...gdy jeszcze tylko podejrzewałam, że mogę być w ciąży. Okazało się, że to moje przeczucie - mimo braku jakichś wielkich symptomów początkowo - było trafne. Jestem obstawiona lekami - clexane, encorton, luteina, duphaston, euthyrox etc. - moje dzieciątko będzie chyba swiecić po urodzeniu Stresów jest sporo, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
A teraz pytanie - jak Wy liczycie te tygodnie? Dostaję na belly cotygodniowe informacje w jakim jestem tygodniu - ale to się nie zgadza z obliczeniami moimi i lekarza. Z koeli Nisia przed chwilą napisała, że jest w 6tc, czyli w 5tc i 3 dniu, tak? Zatem zawsze podajemy wiek ciąży zaokrąglając?
Wybaczcie, jeśli to głupie pytanie. Niewiele jeszcze wiem ucieszyłam się, że jestem już w 7 tygodniu, a tu jednak...ciut mniej mamy tych tygodni.Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
Alciak i Granat tak bardzo zazdroszczę, że już możecie kupować ubranka i planować poród ja na razie kupiłam 2 pary śpioszków, żeby sama sobie pokazać, że wierzę.
Nisia- lekiem typowo na podtrzymanie i "pozbycie się" ewentualnych plamień jest luteina. Inne leki zależą od Twojego przypadku, wyników badań i lekarza.
Czykoty- w pierwszej ciąży brałam tylko kwas foliowy bo nic nie zapowiadało żadnych problemów. W drugiej do tego luteinę. Teraz, po całej masie badań i kilku lekarzach mam Euthyrox, luteinę, Clexane, jod, kwas foliowy 15, witaminy B6 i B12, metylowany kwas foliowy w małej dawce, no-spę i chyba to by było na tyle. Mam niedoczynność tarczycy + obniżone białko S + mutację MTHFR.
Ann26- co do liczenia tygodni 5t3d to faktycznie 6 tydzień ALE większość lekarzy "uznaje", że to 5 tc skończony. Więc najbezpieczniej posługiwać się właśnie "5t3d". Też zauważyłam że cotygodniowe informacje nie zawsze się zgadzają. Szczególnie wymiary. Ja zwykle sprawdzam kilka portali i sobie porównujęWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 23:52
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Foxy - obawiam się, że w zwykłym szpitalu rejonowym nie funkcjonują plany porodu, przynajmniej w mojej mieścinie, ale ja chcę rodzić w Warszawie na Madalińskiego, tam można pobrać formularz ze strony www, wypełniasz i przekazujesz na izbie przyjęć. Generalnie wypełniasz informacje o tym na co się zgadzasz podczas porodu i jakie masz oczekiwania. Ja tam też dopiszę też informację, żeby zaszczepili małą engerixem, bo standardowo podobno dają euvax, za engerix się dopłaca, ale wolę taki wariant, potem boję się, że zapomnę o tym w ferworze walki dla odmiany w rejonowym szpitalu trzeba mieć szczepionkę ze sobą, nie mają na miejscu. Każdy szpital jest inny...
Nisia - gratulacje! Myślę, że dla osób wierzących modlitwa jest wybawieniem, to jedyne, co tak naprawdę uspokaja i pozwala myśleć, że zrobiło się absolutnie wszystko, żeby było dobrze.
Aniołkowa - pierwsze śpiochy kupiłam dopiero, gdzieś przed 20 tygodniem, to była taka moja mała celebracja ciąży, wcześniej bałam się, że będzie to zły znak. Dobrze, że jesteś rozsądniejsza ode mnie
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Witajcie dziewczyny
Kilka dni temu trafiłam do Was z OvuFriend .
Też jestem aniołkową mamą. Ponad rok temu poroniłam w 6 tc. W sobotę, w 9 cyklu starań od tamtego czasu zobaczyłam na teście 2 kreski! Wczoraj bhcg na poziomie 4172,3 . Jutro powtórzę badanie krwi, a w czwartek (ewentualnie we wtorek) chciałabym iść do lekarza na 1 wizytę. W związku z tym chciałabym podpytać Was jakie jeszcze kluczowe hormony jutro zbadać? Jest coś, co od razu "powie" mojej lekarce, że coś jest nie tak? Chciałabym uniknąć sytuacji z przed roku i mam nadzieję, że u mnie będzie "do 2 razy sztuka" .alciak lubi tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
nick nieaktualnyAgaSY po pierwsze gratuluję
Ja zrobiłam przed i w trakcie bardzo dużo badań, w tym dużo przeciwciał, nie wiem czy Ci je wszystkie wypisywać, ale z takich podstawowych badań to bym zrobiła morfologię + glukozę, mocz,TSH, Ft3 i FT4 ( tarczycowe), można też zrobić progesteron (jeśli nie przyjmujesz luteiny) żeby sprawdzić czy jego poziom jest prawidłowy. Jeśli wcześniej nie miałaś to warto też zrobić toksoplazmozę, cytomegalię i różyczkę.
Jak mi się coś przypomni dam znać -
AgaSY, z podstawowych badań też robiłam to o czym pisała Asiek ale co do toksoplazmozy, cytomegalii i różyczki to nie jest tak, że można je zrobić na NFZ? Widziałam je w wykazie bezpłatnych, obowiązkowych badań... Ja robiłam prywatnie z innych powodów ale może ktoś podpowie czy można je zrobić bezpłatnie. Zawsze lepiej mieć więcej pieniążków na wyprawkę
No i.... gratuluję!!
Alciak, w pierwszych dwóch ciążach też nie kupowałam ciuszków. To tylko ma zadziałać psychologicznie. Baaardzo się boję i muszę sama sobie pokazywać, że wierzę. No ale nic, okaże się dopiero w czwartek czy słusznie...
Granat, do końca pierwszego trymestru jeszcze tydzień Wtedy na pewno będę trochę świętowaćCórcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Dzięki dziewczyny . Na pewno zrobię jutro HCG i progesteron, bo to mnie najbardziej martwi. Resztę badań zrobię po konsultacji z lekarzem . No właśnie... chodząc do lekarza prywatnie mogę robić jakieś badania na NFZ? Czy to tak nie działa?Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*)