kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
alciak wrote:Ja wiem, że dla wielu kobiet takie historie kończyły się pozytywnie, ale dla mnie za każdym razem zwiastowało to złą nowinę.
Kas, cudownie, cieszę się, najważniejsze, że zdrowy!
Alciak ale za każdym razem nie miałaś tak wysokiej bety! Staraj się o tym nie myśleć Wiem, że to bardzo trudne ale postaraj się nie stresować, to tak bardzo szkodzi. Jestem cała z Tobą!alciak lubi tę wiadomość
Nikoludek
27.12.2016 r., 4180g -
Dziękuję dziewczyny. Ja już wczoraj postawiłam kreskę na to wszystko... foxy ma rację, nigdy nie miałam takiej bety, ale raczej bez większego entuzjazmu przyjęłam, że dziś chwilowo jest dobrze. Mój niepokój odrobinę się zmniejszył, wtedy też tak miałam, 1-2 wizyty w toalecie ok, przy 3 gorzej niż kiedykolwiek. Chwilowo jest ok, ale praktycznie cały czas leżę.JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Tak, ze względu na moje przejścia w zasadzie od pozytywnego testu jestem na luteinie. Kas po 3 msc robi się łatwiej? Miałam nadzieję, że po 3 msc wrócę do pracyJULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Dziewczyny mam bardzo zle przeczucie. Od czwartku obserwuję, że odeszły mi wszystkie objawy które do tej pory miałam. Nie wiem jak mam to wytłumaczyć ale poprostu czuję, że nie jestem dobrze. Wiem, że to z boku może wyglądać dziwnie, że panikuję, że jestem przewrazliwiona. . Ale wiem jak było z pierwszą ciażą i dzisiaj straciłam nadzieję, że tym razem będzie dobrze.
Czy jeśli jutro zrobię betę to będę mogła zaobserwować juz jej spadek, albo niewłaściwy przyrost? Dzisiaj jest 6 tydz. i 1 dz. Nie wiem czy iść jutro na krew czy poczekać kilka dni. Nie chcę się niepotrzebnie łudzić, chciałabym jakiegoś potwierdzenia.Nikoludek
27.12.2016 r., 4180g -
foxylady wrote:Dziewczyny mam bardzo zle przeczucie. Od czwartku obserwuję, że odeszły mi wszystkie objawy które do tej pory miałam. Nie wiem jak mam to wytłumaczyć ale poprostu czuję, że nie jestem dobrze. Wiem, że to z boku może wyglądać dziwnie, że panikuję, że jestem przewrazliwiona. . Ale wiem jak było z pierwszą ciażą i dzisiaj straciłam nadzieję, że tym razem będzie dobrze.
Czy jeśli jutro zrobię betę to będę mogła zaobserwować juz jej spadek, albo niewłaściwy przyrost? Dzisiaj jest 6 tydz. i 1 dz. Nie wiem czy iść jutro na krew czy poczekać kilka dni. Nie chcę się niepotrzebnie łudzić, chciałabym jakiegoś potwierdzenia.
Kochana, nie codziennie musisz odczuwać objawy. Poza tym nieraz jest tak, że przychodzi powiedzmy "kryzys objawów" trzyma jakiś czas (nawet i kilka tyg.), a potem to wszystko przechodzi i to nie świadczy od razu o tym, ze coś jest nie teges. Organizm też się oswaja z tym, ze ma nowego lokatora. Poza tym nie każda kobieta w ciąży mająca na początku objawy ciążowe ma je cały czas, mogą się utrzymywać do pewnego momentu... Kiedy masz wizytę u lekarza?
-
foxylady wrote:Ja to wszystko wiem i naprawdę staram się podchodzić do tej ciąży z głową, na spokojnie i racjonalnie. Żeby mi choć jeden objaw został, jakikolwiek.. w czwartek wizyta.
Kochana, spokojnie Jakie do tej pory miałaś objawy? Ja także mam w czwartek wizytę, ale niestety dosyć późno wieczorem.
-
Częstomocz, zmęczenie, mdłości przy pustym żołądku, wzmożony apetyt, bardzo szybko się męczyłam. Oczywiście zorientowałam się ze miałam jakiekolwiek objawy w momencie jak mi wszystko przeszło, jak poczułam się inaczej, tak jak przed ciążą. Ania to będzie Twoja pierwsza wizyta?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2016, 11:50
Nikoludek
27.12.2016 r., 4180g -
foxylady wrote:Częstomocz, zmęczenie, mdłości przy pustym żołądku, wzmożony apetyt, bardzo szybko się męczyłam. Oczywiście zorientowałam się ze miałam jakiekolwiek objawy w momencie jak mi wszystko przeszło, jak poczułam się inaczej, tak jak przed ciążą. Ania to będzie Twoja pierwsza wizyta?
Nie, to już będzie moja trzecia wizyta
Na pierwszej wizycie był widoczny pęcherzyk ciążowy, na drugiej żółtkowy.
Kochana, nie zdziw się jak te objawy Ci wrócą Moze nie wszystkie, ale co poniektóre tak, a może będziesz jedną z tych kobiet co potem już nie mają objawów, a ciąża będzie super się rozwijaćWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2016, 12:18
-
foxylady jestem sama tego przykładem. Od 6 tygodnia miałam nudności, wymioty itd. Nagle na początku 10 tyg obudziłam się i czułam się dobrze. Mogłam jeść normalnie i funkcjonować. Zaczął się 11tc i wszystko wróciło, choć troszeczkę lżej. Każda ciąża jest inna. I jak objawy ustąpią to niekoniecznie znaczy coś złego. Trzymam kciuki:*
-
Uff. Przeczytałam wszystko. Alciak trzymam kciuki. Ja jestem w trakcie poronienia. Miesiączka nie przyszła, testy pozytywne po 4 dniach poszłam na betę 40.63. Po 48 godzinach powtórka i w tym samym dniu zaczęłam plamić, a test juz negatywny. Jutro odbieram wynik drugiej bety i mam wizytę u mojego gina. Mam nadzieję, że będę się mogła starać od razu. Jestem już mamą 17 letniego syna i 9 letniej dziewczynki. Mam 36 lat, więc nie ma na co czekać
-
foxylady wrote:Dziewczyny mam bardzo zle przeczucie. Od czwartku obserwuję, że odeszły mi wszystkie objawy które do tej pory miałam. Nie wiem jak mam to wytłumaczyć ale poprostu czuję, że nie jestem dobrze. Wiem, że to z boku może wyglądać dziwnie, że panikuję, że jestem przewrazliwiona. . Ale wiem jak było z pierwszą ciażą i dzisiaj straciłam nadzieję, że tym razem będzie dobrze.
Czy jeśli jutro zrobię betę to będę mogła zaobserwować juz jej spadek, albo niewłaściwy przyrost? Dzisiaj jest 6 tydz. i 1 dz. Nie wiem czy iść jutro na krew czy poczekać kilka dni. Nie chcę się niepotrzebnie łudzić, chciałabym jakiegoś potwierdzenia.
Oj foxy, wiem co czujesz, bo też czułam przy poprzednich ciążach. Ale tym razem już nie patrzę na to tak dosłownie, zwykle wieczorami czuję się fatalnie, a dziś jakoś o dziwo naszły na mnie nowe siły, też mi dziś przeszła taka myśl przez głowę jaką Ty miałaś, też właśnie dziś zaczynam 6 tydzień, ale odsuwam ją od siebie, jutro idę do lekarza to dowiem się co i jak. Jeśli do następnej wizyty u lekarza masz trochę czasu to może zrób tą betę, tak dla swojego świętego spokoju, tylko pamiętaj, że im większa beta tym przyrosty są mniejsze, żebyś niepotrzebnie się nie stresowała!JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Aleksandra wrote:Uff. Przeczytałam wszystko. Alciak trzymam kciuki. Ja jestem w trakcie poronienia. Miesiączka nie przyszła, testy pozytywne po 4 dniach poszłam na betę 40.63. Po 48 godzinach powtórka i w tym samym dniu zaczęłam plamić, a test juz negatywny. Jutro odbieram wynik drugiej bety i mam wizytę u mojego gina. Mam nadzieję, że będę się mogła starać od razu. Jestem już mamą 17 letniego syna i 9 letniej dziewczynki. Mam 36 lat, więc nie ma na co czekać
powodzenia! trzymaj się kochana!Aleksandra lubi tę wiadomość
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia