kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
GRANAT wrote:Na dzielnicy pojawił się nowy suwaczek
Coś mi się zaciął, najpierw wyszło, że będę 12 msc w ciąży, a teraz wychodzi, że codziennie będzie pierwszy dzień 12 tygodnia muszę zmienić dostawcę suwakaJULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
foxylady wrote:Do mnie przyszły długo wyczekiwane mdłości.. trochę mnie dziwią, że tak późno.. od ponad tygodnia rzygam jak kot wieczorami. A jutro badania..
Nie miałaś w ogóle mdłości? Do tej pory objawy nam się dublowały, tym razem mam nadzieję, że to co ja już przeszłam mi wystarczy i nie będę po Tobie papugować
3mam kciuki za jutro!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 18:21
foxylady lubi tę wiadomość
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Miałam ale głównie jak się robiłam głodna, starałam się systematycznie jeść i ich unikać. A od tygodnia dzień w dzień wieczorem mam spotkanie z porcelaną.. chodź dzisiaj (odpukać) czuję się dobrze
Odezwę się wieczorem, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, chciałabym się zacząć cieszyć tą ciążąNikoludek
27.12.2016 r., 4180g -
Dziewczyny cieszę się, że u Was wszystko super po wizytach! Musiałam trochę Was nadrobić
i ja też się pochwalę wczoraj miałam połówkowe, Synuś ma się dobrze, wszystkie narządy prawidłowe, echo serduszka miał robione i też wszystko ok fałd karkowy w normie, także może ta nieszczęsna przezierność pójdzie już w niepamięć ma 310g widziałam nawet buźkę jego w 3d i jest taaaaaki cudowny, zakochałam się po prostuMorgiana, MajaRyt, alciak lubią tę wiadomość
-
No to ja mam znów atak paniki
Wczoraj mdłości i zawroty glowy takie, ze przeleżałam caly dzień w łóżku...
A dziś znow kompletnie nic.
Z jednej strony mam ochote jechac gdzieś prywatnie wbic sie na USG, bo nie wiem jak wytrzymam do czwartku, a z drugiej boje sie, ze okaze sie ze juz po wszystkim a nie chce tego uslyszec :'(
Jedyne o czym jestem w stanie myslec w tej chwili, to ze nie jestem na to wszystko gotowa ;(, ze za szybko ta druga próba, ze za bardzo sie boje i nie dam rady
I nawet nie moge wziac nic na uspokojenie, bo przeciez w ciazy nie wolno ;(
I jeszcze kolejna dziewczyna z wątku styczniowych mam stacila ciaze
Tyzien temu widziała bijace serduszko, a wczoraj wylądowała w szpitalu... a jak mojej fasolce tez przestało bić serce?
Nie wiem jak Wy dajecie radę. Powaznie - nie wiem.
Mnie to calkiem przerosło
Nie jestem gotowa na ciaze i bycie mama
Nie umiem nawet tygodnia między badaniami wytrzymać ;(
Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc -
Morgiana objawy mogą na chwilę zaniknąć. Ja miałam od 7 tyg mdłości i przerwa koło 10 tyg. A później wszystko wróciło ze zdwojoną siłą, w dodatku z wymiotami. I wymiotuje do tej pory! Piersi mnie rzadko bolą. Nawet miałam bardzo zły sen kiedyś (przy wcześniejszych ciążach źle to wróżyło). A jednak wszystko w porządku. Chociaż rozumiem Cię doskonale, ja w podobnych tygodniach do Ciebie też zamartwiałam się jak mi tylko objawy ustąpiły. Trzymajcie się cieplutko:*
Aniołki[*][*] -
Morgiano, rozumiem Ciebie w 100% (jak i wszystkie obecne tu dziewczyny). Ale nie zamartwiaj się tak, każdy dzień może wyglądać inaczej, dziewczyny potwierdzą. Może skoro się lepiej czujesz idź na spacer, to trochę pomaga. Zrób do jedzenia coś smacznego, smaczne jedzenie też pomniejsza stres. Koniecznie zajmij czymś głowę.
Jesteś gotowa na ciąże, bo czujesz, że bardzo chcesz mieć dziecko. Więc to jest ten czas.
Jak nie teraz walczyć o dzidzię, to kiedy?
Będziesz najlepszą mamą na świecie - właśnie te Twoje zmartwienia to pokazują
Ba, jesteś już wspaniałą, troskliwą mamą
Morgiana lubi tę wiadomość
MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność -
Morgiana wrote:No to ja mam znów atak paniki
Wczoraj mdłości i zawroty glowy takie, ze przeleżałam caly dzień w łóżku...
A dziś znow kompletnie nic.
Z jednej strony mam ochote jechac gdzieś prywatnie wbic sie na USG, bo nie wiem jak wytrzymam do czwartku, a z drugiej boje sie, ze okaze sie ze juz po wszystkim a nie chce tego uslyszec :'(
Jedyne o czym jestem w stanie myslec w tej chwili, to ze nie jestem na to wszystko gotowa ;(, ze za szybko ta druga próba, ze za bardzo sie boje i nie dam rady
I nawet nie moge wziac nic na uspokojenie, bo przeciez w ciazy nie wolno ;(
I jeszcze kolejna dziewczyna z wątku styczniowych mam stacila ciaze
Tyzien temu widziała bijace serduszko, a wczoraj wylądowała w szpitalu... a jak mojej fasolce tez przestało bić serce?
Nie wiem jak Wy dajecie radę. Powaznie - nie wiem.
Mnie to calkiem przerosło
Nie jestem gotowa na ciaze i bycie mama
Nie umiem nawet tygodnia między badaniami wytrzymać ;(
Niestety to czekanie jest najtrudniejsze, ja teraz muszę czekać miesiąc na kolejne badanie... Ty tylko do czwartku
Morgiana ja już tu mówiłam kilka razy, że ja też tak miałam dwa dni objawów,trzy dni bez, to wszystko było w kratkę, też panikowałam, a na każde USG chodziłam z nastrojem, że pewnie dowiem się czegoś złego. Staraj się myśleć pozytywnie, chociaź sama wiem, jak to trudne...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 13:10
Morgiana lubi tę wiadomość
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Morgi jesli myslimy o tej samej dziewczynie to znam jej historię z innego wątku. Serduszko jej dziecka nie przestało bić ot tak, tylko od samego początku miała mocne i długotrwałe krwawienia. Bądź spokojna, masz symptomy - to bardzo dobry znak. A to, że jednego dnia są a innego ustępują to zupełnie normalne. I pamiętaj, że Twój organizm tez oswaja się z ciążą I nie łaź po forach i nie czytaj.. to naprawdę nie pomaga, a wręcz wpędza w dziwne stany. Wiem po sobie.
Morgiana lubi tę wiadomość
Nikoludek
27.12.2016 r., 4180g -
Foxy, moje gratulacje. No to skoro jest siurek powolutku można myśleć o imieniu. Ja próbuję przeforsować Gabrysia (tak miała mieć na imię dziewczynka,ale że jest siurek nie daję za wygraną)
foxylady, alciak lubią tę wiadomość
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
Gratulacje Foxy!
Z męskimi imionami ja mam problem. Nic mi nie pasuje A dla dziewczynki to bym spisała długą listęfoxylady lubi tę wiadomość
MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność -
Morgiana wrote:No to ja mam znów atak paniki
Wczoraj mdłości i zawroty glowy takie, ze przeleżałam caly dzień w łóżku...
A dziś znow kompletnie nic.
Z jednej strony mam ochote jechac gdzieś prywatnie wbic sie na USG, bo nie wiem jak wytrzymam do czwartku, a z drugiej boje sie, ze okaze sie ze juz po wszystkim a nie chce tego uslyszec :'(
Jedyne o czym jestem w stanie myslec w tej chwili, to ze nie jestem na to wszystko gotowa ;(, ze za szybko ta druga próba, ze za bardzo sie boje i nie dam rady
I nawet nie moge wziac nic na uspokojenie, bo przeciez w ciazy nie wolno ;(
I jeszcze kolejna dziewczyna z wątku styczniowych mam stacila ciaze
Tyzien temu widziała bijace serduszko, a wczoraj wylądowała w szpitalu... a jak mojej fasolce tez przestało bić serce?
Nie wiem jak Wy dajecie radę. Powaznie - nie wiem.
Mnie to calkiem przerosło
Nie jestem gotowa na ciaze i bycie mama
Nie umiem nawet tygodnia między badaniami wytrzymać ;(
Jeśli chodzi o moje samopoczucie to wygląda ono jak sinusoida. Jednego dnia jestem pełna energii i optymizmu, a drugiego kiedy maluch nie daje o sobie znać mam takiego doła, że palcem mi się nie chce nawet ruszyć i ciągle myślę o najgorszym. Żadne racjonalne tłumaczenie nie pomaga, nawet nikomu oprócz Was o tym już nie mówię bo zaraz się złoszczą na mnie, że jakieś bzdury do głowy sobie nabijam. Także różowo nie jest i nie będzie i wierz mi kiedy ta ciąża by Ci się nie przytrafiła będzie tak samo stresująca. Nikt nie jest w stanie tego zrozumieć, kto przez to nie przeszedł. Pociesza fakt, że tkwimy w tym wszystkie razem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 15:28
foxylady, Morgiana lubią tę wiadomość
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.