X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr kolejna ciąża po poronieniu
Odpowiedz

kolejna ciąża po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 24 listopada 2019, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alciak wrote:
    Kinga jak samopoczucie :)? Jak dolegliwości 1 trymestru.
    Ja czuję, że wchodzę w 3, robi się coraz gorzej... Faktycznie ten 2 jest najfajniejszy :) ostatnio przeczytałam w necie:
    "Dwudziesty szósty tydzień to ostatni pełny tydzień drugiego trymestru. Ciesz się błogosławionym stanem póki możesz – od tej chwili będzie tylko gorzej" :D
    Zajebiste, nie :)?

    U mnie ból głowy od kilku dni :( mdłości są coraz bardziej uciążliwe, no ale cóż. Pocieszam się, że chociaż nie wymiotuję. Często robi mi się duszno i już wyczekuję tego przypływu energii xD brzuch też już spory, z synem na tym etapie byłam jeszcze płaska jak deska. Mimo wszystko staram się szukać pozytywów, czas szybko leci, jeszcze tydzień i wizyta i prawdopodobnie prenatalne ;) mam nadzieję, że uda się wszystko obmierzyć i podejrzeć i nie będziemy musieli znowu rozbijać tego na dwa razy, bo zbankrutuję chyba przez tą ciążę :P w domu mam zajęcie, bo startujemy z mężem z własną firmą i roboty co niemiara xD

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 24 listopada 2019, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetka32 wrote:
    No ja to bardziej martwię się tym praniem i prasowaniem tych Ciuszkow- szykowaniem etc
    U nas to będzie taka full opcja , bo i remontujemy mieszkanie tzn małe przemeblowanie przemalowanie ścian itd . Obecnie mamy odkurzony i wyimpregnowany kamień ( u nas zagościł na dwóch całych ścianach) było co robić I maz przemalowal kaloryfer. Teraz czekam na ściany i dopiero jadę po meble łóżeczko itd
    Wczoraj byliśmy w agata meble za regalem dla małej wybralismy , dziś babyland zakupy już częściowo zrobione ( termometr wanienka laktator karuzela itp )
    Teraz czekać na pokój
    No to ja już mam lepszy start :) bo z takich rzeczy wszystko mam, jadę jutro kupić ostatnie ciuszki dla małego, widzę po sobie, że w grudniu to już nie za wiele będę miała siły na to, a i zacznie się tłum świąteczny w sklepach, trochę pokupowałam przez internet, dziś się rozejrzałam czego mi brakuje i półki będą uzupełnione :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 24 listopada 2019, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga13 wrote:
    U mnie ból głowy od kilku dni :( mdłości są coraz bardziej uciążliwe, no ale cóż. Pocieszam się, że chociaż nie wymiotuję. Często robi mi się duszno i już wyczekuję tego przypływu energii xD brzuch też już spory, z synem na tym etapie byłam jeszcze płaska jak deska. Mimo wszystko staram się szukać pozytywów, czas szybko leci, jeszcze tydzień i wizyta i prawdopodobnie prenatalne ;) mam nadzieję, że uda się wszystko obmierzyć i podejrzeć i nie będziemy musieli znowu rozbijać tego na dwa razy, bo zbankrutuję chyba przez tą ciążę :P w domu mam zajęcie, bo startujemy z mężem z własną firmą i roboty co niemiara xD
    O rany już prenatalne zaraz u Ciebie? :) szybko leci! No cóż przy dwójce to pewnie brzuszek szybciej rośnie, ja Ci współczuję końcówki, bo to kręgosłup na pół może pęknać od jednego dziecka, a od dwójki o zgrozo!! Nie będziesz miała łatwo ani w ciąży, ani potem :) ale za to ile radości!! :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 25 listopada 2019, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też jestem trochę przerażona tym jak to z tym brzuchem będzie... Już nawet sobie planuję jakąś długoterminową depilację, bo jak ja się tam ogolę xD a jakby mi przyszło szybciej do szpitala trafić to tam już na bank nie ogarnę xD z plecami najwyżej będę szukała dobrego fizjo, no co zrobić..

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3236

    Wysłany: 25 listopada 2019, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję, że zaglądają tu jeszcze dziewczyny, z którymi w jakimś stopniu powiazala mnie przyjazn podczas wspólnych staran. Wciaz za was wszystkie trzymam kciuki, zupełnie jak wy trzymalyscie za mnie!
    Mi czas mija teraz na badaniach. Cholernie kosztownych... Z desperacji zostania mimo wszystko matka (jestem pewna, ze wy te desperacje znacie doskonale...), założyłam dziś zrzutke. Nie wierzę, ze to cos da, ale lapie sie już wszystkiego, bo jestem krok od wziecia kredytu a jestem w trakcie zaraz zmiany pracy... Wysłałam im juz dokumenty, mają zostać potwierdzone w ciągu dwoch dni, ale jesli ktoras z was moze ki pomoc i wplacic nawet i 2 zl, bede wam bardzo wdzieczna i na pewno kiedyś sie odwdzięczę dziewczyny...

    https://zrzutka.pl/5p3c6n

    Kinga13, Murzynek, Loli lubią tę wiadomość

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2019, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ponownie dołączam ❤️ Trzymajcie kciuki żeby tym razem Bąbelek się rozgościł ❤️

    Kinga13, alciak, Oilka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2019, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    Alciak na wizycie w poniedziałek dostałam zwiększoną dawkę acardu plus zastrzyki do brzucha - bez te słabe ruchy. O ile zastrzyki jeszcze nie wykupilam to acard napewno ruchy nasilil 😳. Jest tak jak było czyli rano po przebudzeniu mała wierzga po posilku podobnie i wieczorem tornado - potrafi mnie też w nocy obudzić- no i to mi się podoba 😁😁😁
    Ty jutro masz wizytę tak?

    Kinga ja już mam problem z depilacja 🙄🙄, gole się nad umywalką gdzie mogę o wc podeprzec nogę 🤦‍♀️, tylko potem swędzi wszystko niemiłosiernie 🤷‍♀️
    Najważniejsze że dzieciaki rosną! I że wszystkok !

    La belle , bardzo Ci współczuję oczywiście słowa tu nie zastąpią niczego, w takich sytuacjach aż człowiek niewie co napisać
    Mocno wyplukuje się z kasy na chwilę obecną ale oczywiście znajdzie się dla Was te parę groszy aby wesprzec... poczekaj z tym kredytem- wiem i czuje że zrobilabys wszystko żeby utulic swoje maleństwo ale kredyt przyda Ci się do remontu w oczekiwaniu Na dzidziusia - ja w to głęboko wierzę!!!

    Gapciaa Trzyamm kciuki żeby było ok ! Na jakim etapie jesteś?

  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 28 listopada 2019, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to ciekawe nie wiedziałam, że acard może tak wpłynąć. Biorę od początku ciąży :) tak, jutro wizyta...
    Ha ha ha, myślałam, że tylko ja tak przeżywam depilację :D robię raz na miesiąc, bo potem jestem taka wykończona... 😂
    La Belll, aż mi się nie chce wierzyć, że lekarze tak to wszystko bagatelizują... Spróbuj mimo szukania pomocy prywatnie, bo to oczywiście przychodzi szybko to też na NFZ, na pewno to trochę odciąży budżet domowy. Poradnie leczenia niepłodności wbrew pozorom zajmują się także poronieniami, nie wiem tylko czy na tak późnym etapie. Ale warto zadzwonić popytać... 3maj się! Nic więcej nie umiem Ci powiedzieć w tej sytuacji... Jesteś bardzo dzielną kobietą!
    Gapciaaaa 3mamy! Bardzo mocno! Dawaj znać na bieżąco co u Ciebie.

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2019, 04:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alciak ja też brałam od początku, ale dawka 75 mg bo jak na początku ciąży brałam 150 to plamilam i w razie "w" dawkę zmniejszono. Obecnie biorę 150 , już kilka dni. Zobaczymy jak z tymi ruchami bo mała ostatnio tak się ozywila że miałam delikatne skurcze mam nadzieję że to nie wpływa na szyjke .acard zwiększa przepływy. Mimo że u mnie na usg nie przyplywy były ok to jednak ze względu na te słabe ruchy Lekarka zadecydowala o acardzie i zdecydowanie pomogło.
    My dziś jedziemy wózek zamawiać - tak na koniec grudnia powinien być 🙄
    Jutro już po mebelki ( też zamawiać) no i pra nie prasowanie szykowanie .

    Trzymam kciuki za wizytę . Dawaj odrazu znać jak się mały ma 😁🥰😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2019, 04:09

  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 29 listopada 2019, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę 150 mg praktycznie od samego początku, mimo plamień nie miałam zmniejszanego. Teraz jest już ok (odpukać w niemalowane 😉). Ja już skompletowalam w zasadzie wszystko, pranie to zrobię w grudniu pod koniec :) w styczniu prasowanie, gdzieś w połowie przed samym pójściem do szpitala, żeby Tomkowi nie zostawiać :) i tak będzie miał tu zamieszanie i w sumie w tym czasie będzie musiał przynieść z piwnicy wózek i bujaczek, wyprać i wysuszyć :) ale to jeszcze tyle czasu... :) też się nie mogę doczekać, ale w sumie przede mną urodziny Julki, święta i tak duże zamieszanie zanim nastąpi ta największa rewolucja w naszym domu :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2019, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i nas poniosło...
    Wróciliśmy:-)
    Kupione praktycznie wszystko!
    Wydane ponad 4 😳, zostały jeszcze mebelki 🤷‍♀️

    Przy okazji Black Friday kupiłam sobie nowe gary :-) promocja 😁
    Ja to chce mieć już ogarnięte do końca grudnia wszystko, obstawiam że wcześnie urodze ( nie to że chce ) ale mała ma coraz mniej miejsca i trzeba kontrolować żeby jej źle nie było 😳

    Alciak jak się odnosisz do spiworkow do spania?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2019, 15:58

  • Lilou1984 Autorytet
    Postów: 606 2011

    Wysłany: 29 listopada 2019, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! chciałam się nieśmiało przywitać. We wrześniu Poroniłam bardzo Wczesna ciąże. Beta wzrosła mi do 800 a potem zaczęła spadać. Później dostałam krwawienia. 25 listopada zobaczyłam znowu dwie kreski na teście w środę beta 380 dzisiaj wieczorem wyniki powtórki...mam nadzieje że tym razem maleństwo się zagnieździ na dobre.

    Kinga13 lubi tę wiadomość

    wff2f71x05vw53di.png
    piu3vfxm0fy27doz.png
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 29 listopada 2019, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetko dobrze myślisz, że chcesz być wcześniej gotowa, tylko bardziej myśl o tym, że potem naprawdę nie będziesz miała na to siły :) i stąd to wcześniejsze przygotowanie... Zresztą jak się przytrafić jakaś wcześniejsza sytuacja to będziesz spokojniejsza, a nie ganiała chłopa. Zawsze może się zdarzyć jakiś wcześniejszy epizod ze szpitalem czy coś w tym stylu i wszystkie plany biorą w łeb :)
    Julka śpiworków nie używała, na początku chwilę spała w różku, potem obok mnie pod jedną kołdrą, a potem urosła i nie chciałam krępować jej ruchów, oczywiście dziś nadal rozkopuje się z kołdry :) ale dlatego ubieram ją na noc cieplej niż siebie, i co się przebudzę nakrywam kołdrą. Julkę zawsze denerwowała kołdra, gdyby miała śpiworek to mam wrażenie, że tak długo by kopała, aż by się przebudziła, bo nóg by wcale nie odkopała... Ale może to kwestia, że nie była przyzwyczajona od małego? Może są dzieci śpiące spokojnie pod kołdrą :)?...

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 29 listopada 2019, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilou witaj! Mam za sobą dwa poronienia i jedną córkę, teraz druga ciąża mam nadzieję, że zakończy się chociaż tak jak poprzednia, najważniejsze, żebyśmy oboje przetrwali nawet, jeśli znowu będą komplikacje. Poronienia u mnie nigdy nie kończyły się same, zawsze się komplikowało i odciągały się dalsze starania, więc fajnie, że u Ciebie przebiegało to tak szybko i naturalnie i znowu jesteś w ciąży. Daj znać jak beta! Trzymam mocno kciuki, żeby tym razem było wszystko dobrze! Przed Tobą na pewno wiele trudnych tygodni, ja strasznie schizowałam za każdym razem na początku, więc dobrze rozumiem Twój strach. Czekamy na dobre wieści :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2019, 17:49

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • Lilou1984 Autorytet
    Postów: 606 2011

    Wysłany: 29 listopada 2019, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje za wsparcie:)
    Beta dzisiaj 1075 wiec jest dobrze:)
    Teraz czekam na usg 10 grudnia. Ale jak siebie znam to nie wytrzymam i pobiegnę gdzieś w przyszłym tygodniu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2019, 20:44

    alciak lubi tę wiadomość

    wff2f71x05vw53di.png
    piu3vfxm0fy27doz.png
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 29 listopada 2019, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilou to normalne u kobiet po przejściach. Ja co zaplamiłam chciałam iść na usg... Nie wyobrażalam sobie wizyty co miesiąc, a teraz już tylko takie mam ;)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 29 listopada 2019, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Młody ma 1250 g! A ja mam dylemat czy brać globuliny ze względu na moje Rh- i męża Rh+... Wyczytałam o tym na innym wątku, lekarz wcześniej o tym ze mną nie rozmawiał, mi się tak dziś przypomniało, a mam 2 tyg na podjęcie decyzji i sama nie wiem co z tym robić. Kinga Ty masz jakieś doświadczenia w tym temacie? Bo pisałaś coś kiedyś o konflikcie serologicznym.

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2019, 05:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alciak wrote:
    Młody ma 1250 g! A ja mam dylemat czy brać globuliny ze względu na moje Rh- i męża Rh+... Wyczytałam o tym na innym wątku, lekarz wcześniej o tym ze mną nie rozmawiał, mi się tak dziś przypomniało, a mam 2 tyg na podjęcie decyzji i sama nie wiem co z tym robić. Kinga Ty masz jakieś doświadczenia w tym temacie? Bo pisałaś coś kiedyś o konflikcie serologicznym.


    Super! Mówiłam że będzie miał więcej jak 1200 ! :-)
    Niewiem z tego co się orientuję to przy konflikcie to przez i zaraz po porodzie się bierze , wszystko zależy od tego jaka krew będzie miał mały:-( to jest chyba najważniejsze. A podpowiedz jakie są za i przeciw ?

    Lilou gratuluję! ❤❤❤

  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 30 listopada 2019, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alciak wrote:
    Młody ma 1250 g! A ja mam dylemat czy brać globuliny ze względu na moje Rh- i męża Rh+... Wyczytałam o tym na innym wątku, lekarz wcześniej o tym ze mną nie rozmawiał, mi się tak dziś przypomniało, a mam 2 tyg na podjęcie decyzji i sama nie wiem co z tym robić. Kinga Ty masz jakieś doświadczenia w tym temacie? Bo pisałaś coś kiedyś o konflikcie serologicznym.

    Tak, mam bardzo duże, bo też jestem Rh- :P zdecydowanie brać! Nie wiem co by było, gdybym nie przyjęła tego w ciąży ze Stasiem, nie chcę myśleć nawet. Dzięki temu zastrzykowi mamy konflikt tylko w jednym układzie, normalnie powinnam mieć też ten Rh-, ale dzięki immunoglobulinie tam jest wszystko ok. Ja płaciłam wtedy za to, teraz jest refundacja. Jakiś czas po porodzie pisałam o tym na blogu, jak będziesz miała jakieś pytania to pisz.
    https://wydzierganamama.wordpress.com/2019/01/04/profilaktyka-konfliktu-serologicznego/

    alciak lubi tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 30 listopada 2019, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam nowe koleżanki ;) ja byłam wczoraj na USG. Jedno 6,30cm drugie 6,97cm. Szyjka w porządku, chociaż jedna kosmówka pokrywa ujście szyjki. Ale to jeszcze nic nie znaczy, jest szansa, że się przesunie ;) wstępnie dwoje chłopców ;P

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
‹‹ 520 521 522 523 524 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ