X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kwiecień - plecień 2018
Odpowiedz

Kwiecień - plecień 2018

Oceń ten wątek:
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 28 sierpnia 2017, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina0909 wrote:
    Kochane mam pytanie do was, odebrałam właśnie wyniki i z lekka się wystraszyłam, wizytę u gina mam dopiero 12.09 a tu morfologia MCV, MCH, płtyki krwi poniżej normy, RDW-CV powyżej normy. Mocz ciężar właściwy poniżej normy, ph powyżej normy. TSH powyżej normy a IGM niejednoznaczny. Nie chce się niepotrzebne martwić jeszcze przez ponad 2 tygodnie a z drugiej strony nie wiem czy biec do mojego gina - bo może jestem po prostu przewrażliwiona ? Czy któraś z was może służyć doświadczeniem ? To moja pierwsza ciąża, 8 tydzień. Z góry dziękuję za każdą wskazówkę.

    Najlepiej zadzwoń do lekarza i będziesz spokojniejsza. Ja niestety nie znam się na interpretacji wyników i to jedyne co mogę poradzić. Trzymaj się i daj znać co postanowisz :)

    assia lubi tę wiadomość

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 28 sierpnia 2017, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominika32 wrote:
    A wiec,mam 10 letniego syna.
    Wg lekarza jestem obecnie w 8 tyg ciazy,niestety od 2 tyg na podtrzymaniu. Mam za niski progesteron,co objawia sie bolesnymi skurczami w podbrzuszu.
    14.09 mam kolejna wizyte i powiem szczerze bardzo sie boje.
    Mieszkam w Niemczech i tutaj bede rodzic.

    Jeszcze raz gratuluję :D ja od samego początku biorę leki, najpierw luteina 3x1, a teraz duphaston 2x1, bez tego mam plamienia. Po nie tak dawnym poronieniu, na razie wszystko jest ok. Co bierzesz? Pracujesz?

    Ja też mam 14.09 wizytę :D

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • Dominika32 Autorytet
    Postów: 692 591

    Wysłany: 28 sierpnia 2017, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Famenita(luteina) 3 po 200mg Mam zwolnienie do konca miesiaca,a od 01.09 kazal mi normalnie wracac do pracy,bo przeciez ciaza to nie choroba.(w De lekarze nie lubia wystawiac zwolnien) Ale mysle ze poprosze rodzinnego o jeszcze 2 tyg zwolnienia

    w57vrjjgdjn1sode.png

    qdkkkqi1yy4kqg9a.png

    lprkcwa1u3xyt21v.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 06:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za radę, nie czekałam i poszłam wczoraj do lekarza z tymi wynikami, kazał się nie martwić, mówił że nie jest źle. Ale zmartwiło mnie to, ze jak zrobił usg to nie słyszał serduszka... Tydzień temu było tętno a wczoraj nic :( Nie wiem o co chodzi, lekarz kazał póki co się nie martwić i przyjść w czwartek na usg. Powiedział, ze czasem tak się zdarza, że tętno zanika. Nie potrafię się nie martwić jak dla mnie nie był to przekonujący argument a do czwartku nie wiem jak dotrwam. To mój 7 tydzień dzidziusia a 10tc. Czy któraś z was miała podobną sytuację ? Nie wiem co robić, szukać innego lekarza ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2017, 07:00

  • BP 02 Autorytet
    Postów: 678 944

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina0909 wrote:
    Kochane mam pytanie do was, odebrałam właśnie wyniki i z lekka się wystraszyłam, wizytę u gina mam dopiero 12.09 a tu morfologia MCV, MCH, płtyki krwi poniżej normy, RDW-CV powyżej normy. Mocz ciężar właściwy poniżej normy, ph powyżej normy. TSH powyżej normy a IGM niejednoznaczny. Nie chce się niepotrzebne martwić jeszcze przez ponad 2 tygodnie a z drugiej strony nie wiem czy biec do mojego gina - bo może jestem po prostu przewrażliwiona ? Czy któraś z was może służyć doświadczeniem ? To moja pierwsza ciąża, 8 tydzień. Z góry dziękuję za każdą wskazówkę.


    Paulinka, wedlug mojej lekarki rodzinnej (jest naprawde dobra), lekka anemia w ciazy jest fizjologiczna, bo krew sie rozrzedza- jest jej wiecej a komorki krwii, szczegolnie czerwone cialka, sie nie od razu do tej nowej objetosci dostosowywuja. Takze niech CIe to zbytnio nie martwi, chyba ze sa mocno ponizej normy.
    Na moczu sie nie znam, ale to chyba nei sa jakies znaczace wskazniki ;) Gorzej by bylo jak by cukier byl, albo kreatynina albo krwinki albo bakterie :)
    THS szaleje w ciazy- trzeba badac fT4- takze jak mozesz zrob sobie takie badanie z tym do endokrynologa (mi powiedzial ze fT4 ma byc w gornej polowie normy), mozliwe ze ci wlaczy Letrox/ Euthyrox - calkowicie bezpieczny sztuczny hormon, ktorego mozesz miec za malo.
    Na temat IgM sie nie wypowiem, bo nie wiem czy to rozyczkowe czy toksoplazmowe (jest jakis opis?) Jak sie tym martwisz mozesz zapytac lekarza rodzinnego- tez powinien to ogarniac.

    Glowa do gory :)

    Paulina0909 lubi tę wiadomość

    dxomclb10296nsxe.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BP 02 wrote:
    Paulinka, wedlug mojej lekarki rodzinnej (jest naprawde dobra), lekka anemia w ciazy jest fizjologiczna, bo krew sie rozrzedza- jest jej wiecej a komorki krwii, szczegolnie czerwone cialka, sie nie od razu do tej nowej objetosci dostosowywuja. Takze niech CIe to zbytnio nie martwi, chyba ze sa mocno ponizej normy.
    Na moczu sie nie znam, ale to chyba nei sa jakies znaczace wskazniki ;) Gorzej by bylo jak by cukier byl, albo kreatynina albo krwinki albo bakterie :)
    THS szaleje w ciazy- trzeba badac fT4- takze jak mozesz zrob sobie takie badanie z tym do endokrynologa (mi powiedzial ze fT4 ma byc w gornej polowie normy), mozliwe ze ci wlaczy Letrox/ Euthyrox - calkowicie bezpieczny sztuczny hormon, ktorego mozesz miec za malo.
    Na temat IgM sie nie wypowiem, bo nie wiem czy to rozyczkowe czy toksoplazmowe (jest jakis opis?) Jak sie tym martwisz mozesz zapytac lekarza rodzinnego- tez powinien to ogarniac.

    Glowa do gory :)


    Dziękuję za radę, nie czekałam i poszłam wczoraj do lekarza z tymi wynikami, kazał się nie martwić, mówił że nie jest źle. Ale zmartwiło mnie to, ze jak zrobił usg to nie słyszał serduszka... Tydzień temu było tętno a wczoraj nic :( Nie wiem o co chodzi, lekarz kazał póki co się nie martwić i przyjść w czwartek na usg. Powiedział, ze czasem tak się zdarza, że tętno zanika. Nie potrafię się nie martwić jak dla mnie nie był to przekonujący argument a do czwartku nie wiem jak dotrwam. To mój 7 tydzień dzidziusia a 10tc. Czy któraś z was miała podobną sytuację ? Nie wiem co robić, szukać innego lekarza ?

  • BP 02 Autorytet
    Postów: 678 944

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze mowiac nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu. Jak sie bardzo stresujesz to moze sprobuj sie umowic na USG do innego lekarza, tyle ze wynik moze byc taki sam, kaze Ci przyjsc za kilka dni, a Ty sie bedziesz wtedy jeszcze mocniej denerwowac...

    dxomclb10296nsxe.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie zostaje mi nic innego jak czekać cierpliwie do czwartku i trochę się uspokoić. Trzymajcie mocno kciuki ! Staram się być dobrej myśli.

  • olKaczucha Autorytet
    Postów: 303 185

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wszystkim :) ja z dobrymi informacjami.. wczoraj miałam wizytę ,dokładnie jest to 8 tydzień i 4 dzień. Widziałam cały zarys główkę,ręce i nogi..;) serduszko biło i wszystko jest ok.. jedyne co lekarz powiedział że mało się rusza Ale na koniec usg ruszyło ręką :) dała mi witaminy pregna PLUS i tyle właściwie. Pytałam o henne brwi i lekarz odradził, o jedzenie oscypków - można Ale bez przesady :) i o seks.. można Ale nie za dużo i nie z "finałem" w środku bo nasienie zawiera substancje które powodują skurcze macicy no i orgazm tak samo.. to tyle z nowej wiedzy :):):) pozdrawiam wszystkie mamy i życzę powodzenia!!!! A co do stresu musimy przyjąć że będzie co ma być i będzie dobrze :):)

    Paulina0909, APrzybylska, Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość

    iv09mg7yklmn388j.png
  • ibishka Autorytet
    Postów: 2498 4015

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Ja dziś wylądowałam w szpitalu.wczoraj wieczorem zaczęły się straszne bóle krzyży z jednej strony, nie dałam rady wysiedziec w pracy. Zrobili mi usg, wygląda że jest ok. Jest pęcherzyk żółtkowy w macicy. Beta pięknie przyrosla - zeszły poniedziałek 151.9 dziś po 8 dniach jest 5430.kazali mi brać nospe i dużo odpoczywać więc jutro muszę iść po l4 na kilka dni

    qdkkjw4zawimnwp4.png
    klz9ej285vh7zkgy.png
  • mariposa22 Przyjaciółka
    Postów: 108 104

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam dzisiaj najgorszą wizytę USG w moim życiu... w piątek miałam normalną kontrolę, widać było pęcherzyk wielkości 8,7mm i okrąglutki pęcherzyk zoltkowy.
    Dzisiaj poszłam do innego gina bo miałam wczoraj okropny dzień, dużo stresu i zaczął bolec mnie brzuch. Gin włożył USG, widziałam ze wszystko wyglada inaczej niz było, koło kołeczka czyli pęcherzyka zoltkowego pojawiła sie niewielka kropeczka, moja ginekolog mówiła, że tak będzie za kilka dni, wiec sie ucieszyłam, mowię ze nie widziałam tego wcześniej i czy to zarodek. Dostałam odp ze nie wiadomo, że nie zostanie zmierzone bo za małe. Potem usłyszałam komentarz, że pęcherzyk ciążowy mógłby rosnąć szybciej, bo nie ma centymetra (nie dostałam dokładnych wymiarów), wiec juz całkowicie sie rozkleiłam.
    Dostałam info, żeby sie nie przejmować i co ma być to będzie. Nie mam żadnych konkretnych informacji, nawet nie wiem, ile ma ten pęcherzyk, ale czytałam, ze powinien rosnąć milimetr dziennie, czyli co to oznacza?
    Cała ta wizyta przebiegała tak, jakby działo sie cos niedobrego, a nie dostałam żadnej konkretnej odpowiedzi i teraz siedzę i rycze w domu :(

    cb7wugpjzduadl9q.png
    Aleksander <3
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ibishka - trzymaj się dzielnie, odpoczywaj ile wlezie i staraj się nie stresować. Jak lekarz każe leżeć, to leż plackiem aż będzie huczało :D

    mariposa - współczuję Ci tych przeżyć. A dlaczego nie poszłaś do swojego lekarza? Ten nie prowadzi Twojej ciąży i pewnie Cię nie zna, więc się za bardzo nie wczuł w rolę ...
    Ale zdecydowanie nie tak to powinno wyglądać :/ Nie rycz Kochana, bo to nie pomaga ani Tobie, ani maluszkowi. Malutka kropka to na pewno zarodek i zobaczysz, że wszystko się ułoży. Zadzwoń do swojego i umów się jak najszybciej.

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • aga_90 Autorytet
    Postów: 1028 1716

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ibishka- odpoczywaj dużo :)

    mariposa- lekarz pewnie miał zły dzień, póki Ci nikt nie powie wprost że coś jest nie tak, to nie martw się na zapas. Musisz być dobrej myśli, dla siebie i Maluszka :)


    ja za to próbuję rozkminić moją tarczycę i trochę nie ogarniam.. a przez to że endo załatwiła mi teściowa to tak średnio jej ufam i sama nie wiem co mam robić ;x
    w ciągu tygodnia tsh mi spadło z 7,71 do 4,07 samo w sumie bo zdążyłam wziąć tylko 2 tabletki euthyroxu 50mg

    f2wl9vvje61wiuku.png
  • mariposa22 Przyjaciółka
    Postów: 108 104

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, dzięki za odpowiedzi :) nie poszłam do swojej bo dzisiaj jak na złość ma zamknięty gabinet, ale napisałam jej juz SMSa z prośba o skomentowanie tego i może jakaś wizytę, bo planowo mam 11.09 kolejna...
    wprost mi nie powiedział ale martwi mnie ten mały przyrost pęcherzyka, nie wiem, może być tak, że lekarze inaczej mierzą? Naprawdę inaczej to wszystko wyglądało, bardziej zaawansowanie, nie było tylko pęcherzyka zoltkowego tylko cos... koło niego, a tego na pewno nie widziałam w piątek...

    cb7wugpjzduadl9q.png
    Aleksander <3
  • aga_90 Autorytet
    Postów: 1028 1716

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie pomogę bo się na tym za bardzo nie znam, ale poczekaj co Ci powie Twoja gin, od piątku na pewno się coś zmieniło ale wcale nie musi to oznaczać niczego złego :)
    jak to ktoś powiedział mi "więcej krzywdy robisz Maleństwu stresem", więc głowa do góry i dużo spokoju :)

    a poza tym, to mogliby wymyślić taką technologię żeby sobie oglądać dzieciątko w domu kiedy tylko się zechce, nie? :D bo od wizyty do wizyty strasznie się czas dłuży..

    mariposa22, APrzybylska lubią tę wiadomość

    f2wl9vvje61wiuku.png
  • mariposa22 Przyjaciółka
    Postów: 108 104

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_90 wrote:
    nie pomogę bo się na tym za bardzo nie znam, ale poczekaj co Ci powie Twoja gin, od piątku na pewno się coś zmieniło ale wcale nie musi to oznaczać niczego złego :)
    jak to ktoś powiedział mi "więcej krzywdy robisz Maleństwu stresem", więc głowa do góry i dużo spokoju :)

    a poza tym, to mogliby wymyślić taką technologię żeby sobie oglądać dzieciątko w domu kiedy tylko się zechce, nie? :D bo od wizyty do wizyty strasznie się czas dłuży..

    Widziałam, że się zmieniło ;) lekarka mówiła, że gdzieś do tego pęcherzyka żółtkowego "przyklei sie" jakaś kulka i to będzie zarodek i dzisiaj widziałam przyklejoną kulkę, co prawda krótko bo USG trwało może z 3 minuty, ale definitywnie było inaczej, teraz pęcherzyk zoltkowy wyglądał jak pierścionek bardziej niz jak kółeczko same ;)

    Mogliby wymyślić USG ktore można robić sobie samemu :D z automatyczną interpretacją i komentarzem ^^

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2017, 17:18

    APrzybylska lubi tę wiadomość

    cb7wugpjzduadl9q.png
    Aleksander <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maripossa nie martw się , u mnie w 6t 3d nie było nic widać, na pewno będzie dobrze, bądź dobrej myśli i nie stresuj się.

    Ja dzisiaj byłam na badaniach HIV , grupa itd, wydałam ponad 100 , resztę badań na szczęście moja ogólna lekarka dała mi skierowanie, to jakaś masakra .

    Pozdrawiam Was serdecznie i cieszę się dobrymi wieściami, oby jak najwięcej takich i życzę nam spokoju i jeszcze raz nudnych ciąż :)

    mariposa22 lubi tę wiadomość

  • key_b Autorytet
    Postów: 577 519

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ;* nie martwicie się na zapas oglądam często mamę ginekolog i ona mówiła ze normy krwi i moczu w ciąży są zupełnie inne więc nie sugerować się tymi normami podanymi na wynikach.
    Każde usg i lekarz są też inni, pojdziecie do trzeciego i czwatrgo i kolejne dwie inne teorie wam dzadza...

    Ja mam wizytę u położnej 4.09 :)

    mariposa22, BP 02 lubią tę wiadomość

    16.04.2017 jestem żoną!!! ❤
    14.04.2018 jestem mamą :-)

    Tymek ❤❤❤❤ moja miłość

    czekamy na dwa bąbelki...❤❤
    8p3o43r8mb3ofhge.png
  • olKaczucha Autorytet
    Postów: 303 185

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mariposa22 wrote:
    Hej, dzięki za odpowiedzi :) nie poszłam do swojej bo dzisiaj jak na złość ma zamknięty gabinet, ale napisałam jej juz SMSa z prośba o skomentowanie tego i może jakaś wizytę, bo planowo mam 11.09 kolejna...
    wprost mi nie powiedział ale martwi mnie ten mały przyrost pęcherzyka, nie wiem, może być tak, że lekarze inaczej mierzą? Naprawdę inaczej to wszystko wyglądało, bardziej zaawansowanie, nie było tylko pęcherzyka zoltkowego tylko cos... koło niego, a tego na pewno nie widziałam w piątek...
    Mój miał 8 mm jak byłam w szóstym tygodniu i 3 dn. Na wizycie.

    mariposa22 lubi tę wiadomość

    iv09mg7yklmn388j.png
  • mariposa22 Przyjaciółka
    Postów: 108 104

    Wysłany: 29 sierpnia 2017, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olKaczucha wrote:
    Mój miał 8 mm jak byłam w szóstym tygodniu i 3 dn. Na wizycie.

    Czyli jednak normy normom nierówne... a było już widać pęcherzyk żółtkowy z polem zarodkowym albo bez niego? Jutro idę na badania progesteronu i estradiolu i wzięłam też betę hcg - lepiej wiedzieć w takim wypadku...

    cb7wugpjzduadl9q.png
    Aleksander <3
‹‹ 31 32 33 34 35 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ