X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kwiecień - plecień 2018
Odpowiedz

Kwiecień - plecień 2018

Oceń ten wątek:
  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 04:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia-gratulacje! Czekam na opis porodu. U mnie na koniec porodu tez byly chwile grozy, o malo nie stracilam przytomnosci przez utrate krwi...

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Nocne marki. Już i niedługo mnie to czeka :-)

    Jedziemy dziś znów na ktg. Nie wiem po co tak często, ale zawsze to wyrwanie się z domu.

    Mąż dołożył swoją siłę walki o poród ale skurczy nic nie było. Wręcz się ból podbrzusza uspokoił.

    grzanewino, pomarańczka_33, BP 02, Tusianka, Etoilka, Ilona92, aga_90, Sylwiaa95, ibishka lubią tę wiadomość

  • grzanewino Autorytet
    Postów: 509 738

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi polozna mowila, ze ktg to troche bez sensu jest, bo jedziesz np. na 10:00 nic nie pokazuje, wracasz do domu, a o 12 mozesz miec mega skurcze i odplyw wod.

    Ale tak jak mowisz, zawsze to wyjscie z domu :-).

    A ja tu ciagle glodna jestem, tak sie nie moglam sniadania doczekac, roznoszą, a kobitka mowi, ze ja na czczo mam byc, no kurde :-D

    3i49l6d8vill3k1j.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie

    Klaudia gratuluję i czekam na opis jak dojdziesz do siebie.

    Pomaranczko ja sobie super rizbudzilam laktacje metodą 3-5-7 odciagalam po każdym karmieniu i wiesz najlepiej nie patrzeć na laktator ja jakoś tak mam że jak nie patrzę to jest ok, sciagalam różnie czasem też po całym dniu walki tylko po 30 ml na koniec, ale rizbudzilam i jest ok, pije do tego jeszcze herbatkę na laktacje i moja podświadomośc działa.
    Miałam 4 spotkania jak leżałam w drugim szpitalu z doradcą ona jest kochana wytłumaczył wszystko podbudowala, mówiła że nie można odczuwać bólu podczas ściągania, i że czasem musi minąć nawet kilka minut zanim mleko zacznie wypłynąć z piersi więc myślę że to do opanowania, życzę dużo sił i uwierz masz pokarmu dużo.
    Mój Łukaszek też w nocy czasem potrafi wisieć godzinę na obu piersiach, zawsze nad ranem biorę go do łóżka bo już nie daje rady. Śpi różnie jedna drzemka w nocy 3 h a później nawet co godzinę.
    W dzień potrafi wisieć na cycku czasem 2 h odkładać i skrzeczy i tak w kółko, mam czasem wrażenie że nie śpi cały dzień czasem jest padnięty że polulam i zaśnie ale drzemki w ciągu dnia krótkie, jedna jak spacer 2 h a tak do pół godziny maks.

    Madziu mam nadzieję że się już wkrótce rozpakujesz.

    Grzanewino powodzenia w szpitalu, czasem położne potrafią być wredne.

    Ja wczoraj po badaniach i w końcu bilirubina nam spada, leki zaczęły działać i. Powolutku wychodzimy z zoltaczki jestem taka szczęśliwa, że ten koszmar się wykońcu skończy. Już się nie boję że wrócę do szpitala bo jest poprawa.

    Ilonko głowa do góry, ja też mam czasem ciężkie chwile, masz może kogoś do pomocy żeby Cię trochę odciazyl czasem to pomaga, ja wczoraj byłam zombie z niewyspania wieczorem głowa mi pęka ze zmęczenia, ale wiem że to niedługo minie.
    Matko jak ten czas leci twoja Jadzia już miesiąc, u nas we wtorek 4 tygodnie będzie dni mi płyną w ekspresowym tempie.

    Za tydzień w sobotę jadę z mężem i synkiem do pracy będę już co tydzień powoli wracać w każdą sobotę, jak trzeba to trzeba.

    pomarańczka_33, grzanewino, BP 02, Magdzia85F, Tusianka, Etoilka, Ilona92, Sylwiaa95, Rene lubią tę wiadomość

  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny za wszystkie rady. Mi się wydaje, że pokarm to ja mam tylko nieściągalny laktatorem. Np. dzisiaj w nocy Kira najpierw jadła z piersi a potem przejął Ją tatuś z butelką i zjadła tylko 45 ml, czyli połowę tego co bez piersi.
    Co do laktatora to jest nowiusieńki i obejrzany przeze mnie dokładnie i nie zauważyłam żadnych uszkodzeń ani nic innego. Metodę 7-5-3 znam ale ona też mi nie wyciąga mleka, nie wiem, te moje cycki chyba jakieś takie oporne na laktatory są...
    Przystawiam Ją do piersi wtedy kiedy chce, w nocy też tyle że w nocy dodatkowo jeszcze Ją dokarmiamy. Mimo wszystko mam nadzieję, że się w końcu to wszystko jakoś ogarnie i Mała zostanie tylko na kp. No i problemem jeszcze jest fakt, że Malutka szybko zasypia przy piersi i nie sposób jej dobudzić, tylko odkładanie działa w tym wypadku

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    grzanewino wrote:
    Mi polozna mowila, ze ktg to troche bez sensu jest, bo jedziesz np. na 10:00 nic nie pokazuje, wracasz do domu, a o 12 mozesz miec mega skurcze i odplyw wod.

    Ale tak jak mowisz, zawsze to wyjscie z domu :-).

    A ja tu ciagle glodna jestem, tak sie nie moglam sniadania doczekac, roznoszą, a kobitka mowi, ze ja na czczo mam byc, no kurde :-D
    Kochana a Tobie kiedy będą robić cc może dzisiaj skoro na czczo masz być.

    Ja w szpitalu też mega głodna byłam, no ale dzięki temu mam już 14 kg mniej zostało mi 7, ale mam jeszcze czas.

    Magdzia85F lubi tę wiadomość

  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomaraczka i jeszcze mi sie przypomniało-moze spróbuj pic femaltiker? Mojej kolezance pomogl bardzo, ja tez mysle ze mam taki efekt dzieki niemu.

    pomarańczka_33 lubi tę wiadomość

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    grzanewino wrote:
    Mi polozna mowila, ze ktg to troche bez sensu jest, bo jedziesz np. na 10:00 nic nie pokazuje, wracasz do domu, a o 12 mozesz miec mega skurcze i odplyw wod.

    Ale tak jak mowisz, zawsze to wyjscie z domu :-).

    A ja tu ciagle glodna jestem, tak sie nie moglam sniadania doczekac, roznoszą, a kobitka mowi, ze ja na czczo mam byc, no kurde :-D
    Aguś to już dzisiaj będziesz miała cc?

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emily89 wrote:
    Pomaraczka i jeszcze mi sie przypomniało-moze spróbuj pic femaltiker? Mojej kolezance pomogl bardzo, ja tez mysle ze mam taki efekt dzieki niemu.
    No właśnie chyba zacznę, dzięki :*

    Emily89 lubi tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • Emily89 Autorytet
    Postów: 1087 1443

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomaranczka - na wybudzenie idealnie sprawdza sie wywolywanie odruchu moro - zavezpieczasz bioderka (zawitkowski dobrze pokzuje w jaki sposob, zasada -kciuk i maly palec na miednicy, 3 srodkowe na brzuszku) i obracasz dzieckiem w prawo i w lewo.

    pomarańczka_33 lubi tę wiadomość

    bl9c3e5ez8bo2wpc.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomaranczko skąd ja znam to zasypianie na cycku a jak odkladasz to skrzeczy i się wierci.

    Mój Łukaszek jak kazali mi go dokarmiac, potrafił zjeść po cyckach jeszcze 90 i leżał z otwartymi oczami opity jak bąk i nie spał, więc jest różnie, teraz jest tylko na cycku ale nie wykluczam jak będę musiała wyjść to chłopcy mu dadzą mm, nie ma co popadać w paranoje.
    Laktator mam ten sam co ty jest ok, ale w szpitalu była taka stara medela ona to dopiero miała ciąg, ale widziałem jak różne dziewczyny odciagaly różne ilości i to jest sprawa indywidualna zależy od piersi, ja też nie umiem dużo odciągnąć tyle ile bym chciała no ale co zrobić.
    Spokojnie dojdziecie do wszystkiego powolutku.

    pomarańczka_33, olKaczucha lubią tę wiadomość

  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatka, to widzę że u Ciebie podobnie z Łukaszkiem jak ja z Kirą, spacer to jedyna opcja żeby w dzień dłużej pospała ;) a ja do łóżka Małej nie biorę, zależy mi bardzo żeby w nocy spała w swoim łóżeczku i póki co to nam się udaje :)
    Cieszę się bardzo, że żółtaczka w końcu się wycofuje!

    Agiii37 lubi tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grzanewino no właśnie jeść nie dają to się szykują na Ciebie :D
    Kazali to jadę :P z resztą jestem już po godzinie Wu, to muszę... Jak jeszcze się dowiedzieli, że chcę u nich rodzić, to mi dziękowali :P hehe

    Agiii dobrze, że już z synkiem lepiej :) Do pracy wracasz????:o

    Dorotko mnie jedynie co pomóc mogę, to kciuki chociaż za Ciebie potrzymam i może dziwnie zabrzmi i cycki Twoje też!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2018, 08:16

    grzanewino, pomarańczka_33, Agiii37 lubią tę wiadomość

  • grzanewino Autorytet
    Postów: 509 738

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, no błagam Was, ja jeszcze nie dzis! :-D
    Nie wiem co oni beda ode mnie chciec, ale ja jeszcze dzis nie chce rodzic!

    Po niedzieli mialo byc :-D

    Magdzia85F, ibishka lubią tę wiadomość

    3i49l6d8vill3k1j.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    grzanewino wrote:
    Dziewczyny, no błagam Was, ja jeszcze nie dzis! :-D
    Nie wiem co oni beda ode mnie chciec, ale ja jeszcze dzis nie chce rodzic!

    Po niedzieli mialo byc :-D


    Bo Ty nie chcesz :P oni mają inne plany :D :P

    grzanewino, pomarańczka_33, Tusianka, ibishka, Ilona92, Sylwiaa95 lubią tę wiadomość

  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, ot tak nie głodzą kobiet w ciąży ;) nawet jak badania krwi mi robili to mogłam jeść, jedynie przed cc jest wskazane być na czczo ;)

    Madzia, dziękuję! kciuki za moje cycki jak najbardziej się przydadzą ;D

    grzanewino, Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • olKaczucha Autorytet
    Postów: 303 185

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opory jak Bąk haha dobre!
    Moja mała tez ma odparzenie. Lekarz zalecił do kąpieli emolium i krem do skóry suchej emolium. Wczoraj zaczęłam smarować A dzisiaj o niebo lepiej! Mozna spróbować :)

    Ilona92, Tusianka, Agiii37 lubią tę wiadomość

    iv09mg7yklmn388j.png
  • olKaczucha Autorytet
    Postów: 303 185

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha no i myc woda i gazikiem.. 0 chusteczek nawilzajacych..

    Ilona92, Tusianka lubią tę wiadomość

    iv09mg7yklmn388j.png
  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co z tymi herbatami to lekkie oszustwo, znaczy ja tez je piłam i zauważyłam zwiekszona ilosc pokarmu, ale oprócz witamin to kawa zbożowa ma taki sam skład :) także opijam sie inka 3razy dziennie i cycki mam jak balony, az sutki sie wciągają do środka. Dorotko trzymam kciuki! Podświadomość czyni cuda! Co do ściągania mam tak jak Ty, lsciagac ściągnę, ale jak nacisnę pierś to tryska jak z pompy! Bądź pan mądry. Moja w dzien śpi, zreszta je, tobi w pampersa i śpi. Na zewnatrz tyle ile jestem, akurat mam wygodniej no mieszkam na wsi i wózek moge zostawić na zewnatrz w razie w. Powiem Wam, ze te pompowane koła i amortyzatory sa mega!

    Agnieszka trzymam kciuki za Eas! Mize to jednak juz dzis? Mi krew pobierali w lozku po 6rano w trakcie ktg także tak czy siak byłam przed śniadaniem.

    Agata bardzo sie cieszę, ze Bilirubina spada to super wiadomość :) w koncu odetchniesz psychicznie! A my mamy małego naczyniak plis odparzenie na karku...jest takim pulpetem, ze szok!

    Magda odejdą Ci wody w najmniej oczekiwanym momencie, a ktg w tym terminie potrzebne bo tętno dziecko sprawdzają plis widza prace macicy jak ona tam funkcjonuje :)
    Marze o śniadaniu juz i o ubraniu ale najpierw moja Jadwis niech puści cyca i działam i idziemy sadzić bratki, wczoraj zasadziliśmy magnolie i lawendy:)

    Tusianka, pomarańczka_33, grzanewino lubią tę wiadomość

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 13 kwietnia 2018, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona, serio? Zwykła Inka? To ja wolę inkę, smaczniejsza jest ;) i dziękuję za kciuki :)

    Jutro jedziemy na zakupy, tzn ja idę na zakupy a tatuś z córcią będzie spacerował koło sklepu ;) muszę sobie koniecznie spodnie kupić bo w moje się jeszcze nie mieszczę a ciążowe niestety mi podrażniają bliznę po cc, przejście z jeansu na materiał jest akurat w miejscu blizny. A że akurat obok jest outlet Smyka, no to cóż ;D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2018, 09:32

    Ilona92, grzanewino lubią tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
‹‹ 512 513 514 515 516 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ