Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMyszko no to u Ciebie też widzę niefajna przygoda:/ a ludzie to jacyś znieczuleni, żeby nawet gęby nie otworzyć i przepraszam nie powiedzieć. Dobrze, że uciekłaś...PALANT!!!
Klaudia a kto Cię zaatakował? Twoje dziecko - Twój wybór, a nie kur...dobre matki wkoło:/Ilona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam dzisiaj dzień do dupy, kończy mi się prawo jazdy w sobotę, no i pojechałam do lekarza żeby wziąć zaświadczenie no i 200 w plecy później jeszcze raz do lekarza bo po południu no i dostałam na 5 lat kurw,, bo mam okulary, wcześniej miałam na 10 lat bo miałam po poprzednim porodzie rwe kulszowa i jak mnie cham badał to nie mogłam się schylac, nosz myślałem że mnie rozniesie, jeszcze pojechałam dzisiaj do NFZ po kartę chipowa dla młodego u nas na śląsku jest to wymagane u lekarza, a one mi mówią że syn nie zgłoszony. No myślałam że mnie krew zaleje, moja księgowa miała to zrobić 2 miesiące temu i zapomniała no ręce opadają, mam już wszystkiego dość dzisiaj, Łukaszek jeszcze wcale nie śpi slini się na potęgę, jest nieodkladalny już mam dosyć tego dnia.
Sylwia dzięki za zdjęcia.
Madzia ludzie to skurwy,,, syny przyjadą cie gdzie tylko się da.
W ciąży się z nami nie liczyli a co dopiero z małym dzieckiem.
Aga nieprzejmuj się ja noszę ciągle w chuscie albo nosidle i mam gdzieś że się gapia, pozatym mam groźną minę szczególnie dziś więc boją się zaczepicIlona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgiii nie dziwię się skąd masz tak podły humor Jak się kogoś nie dopilnuje to olewka. A co do lekarza:/ no żesz ćwok! Co Mu zależało???
A synkowi zęby idą pewnie. W sumie lada dzień i już 4 miesiące będzie mieć
Z tym liczeniem się do kobiet w ciązy i z małymi dziećmi to prawda!
-
Tęskniąca wrote:Kamilka...ratunku...
albo ja mam takie szczęście albo wszyscy dookoła sa specjalistami w wychowywaniu dzieci. Znow nakrzyczala jakas kobita na mnie ze nosze dziecko w chuscie na kangurka bo to obciaza kregoslup....jakos wybrnelam, ale poratujcie prosze jakimis argumentami
Nie, nie robisz krzywdy, wręcz przeciwnie - nie dość, że nosisz bez szkody dla kręgosłupa to jeszcze sprawiasz, że dziecko czuje się bezpiecznie. Lepiej być nie może.
Do mnie wczoraj też się jakaś musiała odezwać jak miałam małego w plecaku i jechałam autobusem (oczywiście z wózkiem xD) - "A nie wygodniej byłoby w wózku?" - Nie, nie byłoby.
"Ojej, a mu tak główka leci, aż wisi na niej" - Spojrzałam w lusterko i odpowiedziałam - Nie, jest dobrze. Czekałam na tekst o brakujących skarpetkach i czapeczce, ale babka dała już sobie spokój...
Nosz kuźwa, co Ci ludzie uważają? Ja rozumiem, że ja często też się wypowiadam radykalnie na jakieś tematy, ale zazwyczaj wtedy jak się na czymś znam...
I spokojnie, noś dalej i nie przejmuj się tekstami innych
Btw - poproszę o spam chustowy My się nosimy tak
P.S. I ten pusty wózek odbijający się w oksach xDWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2018, 17:47
Magdzia85F, Tęskniąca, Tusianka, Agiii37 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Magdzia85F wrote:Ech. No wg mnie w chuscie pewniej jest. Ja nie robię wypadów nigdzie, w domu Ada daje mi już sporo porobić więc...A właśnie do jakiego wieku chusta? My myślimy na później o nosidełku
Nosidło najlepiej dla siedzacego dziecka ja tez juz czekam zeby moc w nosidle na szybkie akcje nosicMagdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Magdzia85F wrote:A jakie nosidła polecasz?
Ja w sierpniu będę na warsztatach z nosideł Lenny Lamb i liczę, że uda mi się potestować nosidło lenny up (pomimo, że młody jeszcze niesiedzący, ale przynajmniej poprzymierzam do siebie )Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEmily widzę że nie tylko ja jeżdżę wózkiem i w chuscie, no.i dobrze, mój też spokojny jest bardzo w chuscie plecaka się boję, chyba się nie odważę.
Ja mam uszyte nosidlo na wzór Tuli, jest super, takie od 7kg mój już ma, ale i tak właściwie wszędzie gdzie idę to i tak chusta no i wózek, chyba że jadę gdzieś dalej to tylko chusta, np do urzędu bo chce żeby był spokojny.
Ja zaraz jadę do starostwa po.prawo jazdy.
Później mamy szczepienie 2 dawkę i jednak się zdecydowałam na rotawirusy, dzisiaj szczepimy 1 dawką, następna za 6 tygodni zdążymy jeszcze przed 24 tygodniem ale ledwo co. -
nick nieaktualnySylwia a pobierasz do woreczka to tylko przy analizie, posiew trzeba do pojemnika i octaniseptem spryskac fiutka dokładnie, to wtedy jest gwarancja że wyjdzie ok. Powodzenia a czemu robicie badania czy coś wam q w moczu wyszło.
Ja już objechalam, na szczęście młody spał mi w samochodzie i jak przypielam fotelik do wózka to też spał więc ogarnęłam spokojnie wszystko.
Nawet zakupy zrobiłam wtedy już nie spał ale lubi światełka w sklepie więc luz, płacz był tylko pod domem, za godzinę idziemy na szczepionkę oj będzie wrzask ale później już luz cały dzień -
Agi a podjęłabys się uszyc nosidlo za kasę
Nikomu już nie uwierzę że nie ma diety matki karmiącej.. Heh ostatnie noce były super tak jsk wam pisałam. Przed wczoraj po południu moja mama wmusila we mnie sok z kiszonych buraków bo blada i mieliśmy od poznego wieczora do południa dnia następnego masakre z brzuchem małej . Wczoraj nie było nic takiego i spała od 21.30 do 5.30 i brzuch jak gdyby nigdy nic.. 'przypadek? Nie sądzę'. Poten zjadła i zasnęła po 6 i spalysmy do teraz.
Jejku ale odespalam.. Wczoraj chodziłam jak zoombieMagdzia85F, Agiii37, grzanewino, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ibishka wrote:Agi a podjęłabys się uszyc nosidlo za kasę
Nikomu już nie uwierzę że nie ma diety matki karmiącej.. Heh ostatnie noce były super tak jsk wam pisałam. Przed wczoraj po południu moja mama wmusila we mnie sok z kiszonych buraków bo blada i mieliśmy od poznego wieczora do południa dnia następnego masakre z brzuchem małej . Wczoraj nie było nic takiego i spała od 21.30 do 5.30 i brzuch jak gdyby nigdy nic.. 'przypadek? Nie sądzę'. Poten zjadła i zasnęła po 6 i spalysmy do teraz.
Jejku ale odespalam.. Wczoraj chodziłam jak zoombie
Ale podziwiam za wypicie tego soku, ja nie dalabym rady nawet kilku łyków
Natalia zerknij sobie na staniki w H&M, ja mam od nich kilka sztuk, nie mają fiszbin, ale nie są tez takie całkiem cienkie, bez push-upu ale nie takie jak te z LidlaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 12:33
machirude lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Grześ zjadł 120ml bebilonu pepti i jeszcze zagryzł cyckiem! Sukces! Ostatnio po tym nutramigenie to butelki z bebilonem nie chciał wziąć do buzi, a teraz daliśmy mu w innej. Niestety czytam że pepti też niektóre dzieci może uczulać, bo jednak ma przetworzoną serwatkę w składzie, a nutramigen nie ma w ogóle nic z mleka ale mam nadzieję że może mu nic nie będzie w przyszłym tygodniu zrobię mu znowu badania na krew utajoną bo się łudzę że może już jej nie będzie, bo ma ładną skórę. Obym nie musiała przechodzić na butelkę, ale chociaż jest światełko w tunelu.
pomarańczka_33, Etoilka, aga_90, machirude, Tusianka, ibishka, Ilona92 lubią tę wiadomość