Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNie było zbyt dużego wyboru Mierzylismy z Lenny Lamb i wzięliśmy Lenny Up.
Chcielismy przede wszystkim zobaczyć, czy Zosia da się włożyć to co zauważyłam póki co, to w nosidle robi się senna (chyba, ze w taka pore drzemkowa trafilismy akurat). W wózku bardziej obserwuje świat, gada sobie.
Chciałam dzisiaj wypróbować i zabrać ja na zajęcia w nosidle, bo mamy po drodze wielkie schody bez podjazdu dla wozkow, ale usnela więc dzisiaj wagaryAPrzybylska lubi tę wiadomość
-
machirude wrote:Nie było zbyt dużego wyboru Mierzylismy z Lenny Lamb i wzięliśmy Lenny Up.
Chcielismy przede wszystkim zobaczyć, czy Zosia da się włożyć to co zauważyłam póki co, to w nosidle robi się senna (chyba, ze w taka pore drzemkowa trafilismy akurat). W wózku bardziej obserwuje świat, gada sobie.
Chciałam dzisiaj wypróbować i zabrać ja na zajęcia w nosidle, bo mamy po drodze wielkie schody bez podjazdu dla wozkow, ale usnela więc dzisiaj wagary
Iza jak u Was? Jak Gabi? Co z jej brzuszkiem?machirude lubi tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Ania, daj znać koniecznie jak po wizycie jutro
Ja jutro jadę po pracy po skierowanie na badania i mam na ich zrobienie raptem... 4 dni! Nie wiem czy macie tą świadomość, ale badania lekarskie musicie zrobić przed zakończeniem urlopu rodzicielskiego. Ja się o tym właśnie dzisiaj dowiedziałam... W 2016 roku sąd wydał wyrok zmieniający orzecznictwo w tej sprawie. Nawet jeśli pracodawca Wam udzieli urlopu bez badań a będzie jakaś kontrola to Wam cofną ten urlop i wpiszą nieobecność usprawiedliwioną niepłatną.
Kinga, co do prezentów, to Kira od babci dostanie lalkę, od chrzestnej gumowe klocki a od nas sesję zdjęciową już się nie mogę doczekać, tylko nie wiem co ja na siebie założęmachirude lubi tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Ania u nas jak zwykle..
W kale wyszedł helicobacter. W Moczu coli. Od piątku byliśmy w szpitalu. W niedzielę traumatyczna zmiana wenflonu na 3 klucia.. po której powiedziałam że zostaniemy w szpitalu tylko tak długo jak wytrzyma wenflon w stopce bo na kolejne klucia się nie zgadzam więc dziś nad ranem szlag trafił wenflon i wyszlysmy do domu i w domu będziemy kontynuować leczenie antybiotykiem. Mam nadzieję że bedzie ogólnie ku lepszemu. Martwi mnie jeszcze ze na skórze Gabi w różnych miejscach od dłuższego czasu pojawiają się takie szorstkie czerwone placki.. Nie wiem od czego. Może gastrolog 1.04 się wypowie..
Badania które nam zrobili tu panel alergiczny itp nie wykazały żadnych alergii na gluten itp -
Oj Iza, bardzo Wam współczuję zmiana wenflonu - wiem co to za trauma, bo Zuzia na 10 dni miała zmianę 6 razy. Do tej pory jak patrzę na blizny to płakać mi się chce.
Skąd te paskudne bakterie się biorą??? Gabi jest taka dzielna, a Ty - już kiedyś pisałam - absolutnie podziwiam Twoją siłę! Nieustannie trzymam kciuki za poprawę.
U Zuzi takie placki na skórze były alergiczne, na pewno powodowały je banany. Teraz ma mniejsze, bo znowu coś i właśnie bawię się w detektywa.
My odnośnie prezentów byliśmy mało oryginalni i w zaproszeniu napisaliśmy, że chcemy kasę.
Dorotka na pewno dam znać, o ile do tego czasu nie sfiksuję :p już na szczęście liczę nie dni a godziny
Monnn buziaczki dla Asi :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 11:40
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
U nas czerwone placki są od początku, jeśli znikają w jednym miejscu to pojawiają się w innym. Dermatolog twierdził że to łojotokowe zapalenie skóry i że właśnie będzie nawracać ale ja już sama nie wiem. Myślę czy to nie jest jednak alergia którą niepotrzebnie ignoruję bo może to gluten? Z drugiej strony jak jeszcze byłam na restrykcyjnej diecie i on nie jadł w ogóle glutenu to też to miał na raczkach. Teraz z rączek zniknęło ale jest kilka na plecach i nogach.
-
myszkaka wrote:U nas czerwone placki są od początku, jeśli znikają w jednym miejscu to pojawiają się w innym. Dermatolog twierdził że to łojotokowe zapalenie skóry i że właśnie będzie nawracać ale ja już sama nie wiem. Myślę czy to nie jest jednak alergia którą niepotrzebnie ignoruję bo może to gluten? Z drugiej strony jak jeszcze byłam na restrykcyjnej diecie i on nie jadł w ogóle glutenu to też to miał na raczkach. Teraz z rączek zniknęło ale jest kilka na plecach i nogach.
Zuzia ma takie małe szorstkie kropeczki na czerwonym tle. Chciałam zrobić zdjęcie, ale nidy-rydy, bo panna nie ma cierpliwości Będę próbować. Moja pediatra mówiła, że też często cytrusy uczulają. Dajecie?14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Właśniew wynikach panelu pokarmowego kiwi jest klasa 0 czyli nie ma alergii a ja kiedyś wysypalo. Ale dziwi mnie ze pediatra powiedziała że jest ok że nic nie wyszło a przy zoltku jajka jest klasa 2 wpisana. Internet mowi że to może alergie oznaczać.. Dziwne. 8 jest, ten krew utajona w kale a o tym też nie wspomniała
No nic zbiorę to wszystko w kupe i pokaże gastrolog. Wyniki na gluten za 3 tyg. W lipcu były negatywne ale teraz pediatra twierdzi że może być inaczej -
Mam nadzieję, że gastrolog zajmie się Wami. Też spotkałam się z opinią, że to może się zmieniać. Dziwne, że lekarka nic nie powiedziała.
Kuzynce z kolei pediatra powiedział, że takie czerwone plamki u jej synka to grzybica i przepisał maść na receptę. Nie wiem jeszcze czy pomogło.14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Aniu, są to takie w miarę okrągłe, czerwone, suche placki. Dość małe. Wyskakują w różnych miejscach długo miał na rączkach, teraz ma ze 4 na plecach. Jak mu dałam jajko to za kilka godzin cały był wysypany to przynajmniej nie mam wątpliwości że ma alergię, a to to nie wiem czy alergia czy ŁZS.
-
nick nieaktualnyIza, współczuję. Mam nadzieję, że gastrolog w końcu Wam pomoże.
Zosia też miała takie suche placki. Z opisu chyba takie jak u Grzesia. Też myślałam, że po jajku lub bananie, ale odkąd nie odpuszczam i balsamuje codziennie, zniknęły. Choć skóra nadal sucha jest.
Dorota, dobrze że piszesz o tych badaniach, to jednak w tym tygodniu się wybiorę z wnioskiem urlopowym i wezmę skierowanie, żeby ogarnąć to w przyszłym tygodniu...
Aniu, kciuki! Czekamy na dobre wieści!
I zgodnie z życzeniem, oto my, jak zwykle w poprzek...musze jeszcze popracować nad dopasowaniem tego nosidla u góry.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6bcd0371454d.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 19:41
-
Super wyglądacie w nosidle
Spróbuj pas biodrowy dać trochę niżej to automatycznie dzieć będzie niżej i może być C trochę wygodniej
Tzn mówię z właśnego doświadczenia, ja mam turbo nisko pas
My testowaliśmy kavkę przez tydzień
Nosidło zajebiste, ale jednak nadal to jest noszenie 12 kilo prawie
Ale w podróży sprawdziło się wysmienicie i bez niego nie dałabym rady
My dziś właśnie wróciliśmy z wojaży
Jutro chyba jadę do pracy (o ile wstanę ) złożyć wniosek o urlop i podanie o godzinę na karmienie
-
Dziewczyny, odnośnie wszelkich zmian skórnych, nie ufajcie pediatrom, niektórzy są dobrzy i rzetelni i dobrze postawią diagnozę, ale czasem mogą się pomylić, polecam wizytę u dermatologa. Ja tak zrobiłam z Kirą i nie żałuję. Moja pediatra akurat prawidłowo rozpoznała łzs, ale dermatolog to potwierdziła, inaczej cały czas bym miała wątpliwości, szczególnie kiedy wystąpiło zaostrzenie. Byłam przerażona jak Mała wyglądała. Co pomogło? maść vitella extrema, ograniczenie kąpieli i lżejsze ubieranie. W tej chwili problemu nie mamy. Jeśli by to było alergiczne trzeba by było działać zupełnie inaczej.
W Warszawie mogę polecić dr Dziekan. Świetna jest
Aniu, jak tam? Kciukamy moooocnooo :*
Iza, za Gabi też, ale to wiesz :*
Natalia, pięknie wyglądacie to tylko moje dziecko nie lubi nosidła? wytrzyma w nim max kwadrans i zaczyna się wiercić fakt jest też taki, że mi kręgosłup potem boli, i się zastanawiam czy ja może coś źle robię?ibishka lubi tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
U nas tak było. Kilku pediatrów twierdziło, że to AZS a jedna że ŁZS. Poszliśmy do dermatologa i ona potwierdziła ŁZS, za to gastroenterolog twierdził, że nie ma się co przywiązywać do diagnozy dermatologa bo każdy może co innego stwierdzić i dla niego zmiany są alergiczne.. Także ten. Ja już nie pamiętam jak się ta nasza babka nazywała, ale ma 5* na "znany lekarz" i po jej zaleceniach w ciągu trzech tygodni skóra się poprawiła. No ale powiedziała, że to nawraca. Wtedy mieliśmy od niej papkę cynkową. Niestety jak ostatnio te zmiany nią smarowałam to już nie widziałam różnicy. Zerknę na tą maść o której piszesz
edit: Poszukałam i my byliśmy u Aldony Uzarowicz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 21:34
-
Kinga, u Was to może być i to i to niestety, a wtedy i dermatolog ma rację i gastroenterolog. Nam powiedziała, że na łzs jak są łagodne zmiany (żółtawe) to wystarczy zwykły balsam a przy zaostrzeniu (czerwone zmiany) vitella ictamo albo extreme albo coś podobnego no i u nas to działaKirunia - jesteś już z nami Maleńka
-
To nam z kolei mówiła, żeby przy ŁZS nie natłuszczać, bo ta skóra nie jest sucha tylko szorstka, a natłuszczanie zaostrza. I faktycznie od momentu jak odstawiliśmy emolienty i przestaliśmy go kremować to mu większość zeszła. Jak ja odstawiłam gluten po zaleceniach gastroenterologa to zeszły mu jeszcze czerwone plamy na dole brzucha które nie zniknęły po smarowaniu maścią, za to cały czas miał jakieś na rączkach, dlatego uznałam że one nie są alergiczne, bo były nawet jak jadłam tylko 11 sprawdzonych produktów. Teraz na rączkach praktycznie nie ma, ale wyszło mu na plecach i jakieś na nodze
Normalnie można się załamać.