Ogromny apetyt w 6 tyg
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJak to miło Was poczytać, widzę światełko w tunelu Jestem też w 6 tyg. i max co 2 godziny muszę coś zjeść, nasila się to stopniowo, od jakiś 2 dni jem praktycznie non stop. Jak jestem głodna to od razu mdłości, nie ma wyjścia, trzeba tyć. Obym tylko nie skończyła jak moja mama i siostry - 25 kg na plusie po ciąży (
-
U mnie to samo. Jestem teraz w końcówce 6 tygodnia, ale już przed terminem spodziewanej @ zaczęłam dużo jeść, czyli od wielkanocy jem, jem i jem. Nawet mój mąż powiedział, że jak wchodzi do domu i na mnie spojrzy to zawsze coś przeżuwam Bardzo lubię mięso, a teraz bez mięsa czuję, że słabo mi, jeśli nie zjem czegoś Białą kiełbasę pochłaniam... Dzisiaj chyba przegięłam i ratuję się miętą, bo jest mi niedobrze. Oby to jednorazowy przypadek z przejedzenia. Muszę zacząć się pilnować. Ale dziwne, bo od miesiąca jem więcej, a nie przytyłam...
-
Uff...to mnie uspokoiłyście, ja też tylko jem i jem i już zaczęłam się przejmować, że właśnie skończę 25kg + , ale skoro mówicie, że to przechodzi to w sumie dobrze. Bo odchudzanie w ciąży, a zwłaszcza na początku nie jest najlepszym pomysłem:/
-
nick nieaktualny
-
Witajcie:) świetnie Was roumiem- cholera żrę na potegę!!! O co chodzi? Jak to opanować. Dziewczyny nic nie pomaga, woda, owoce, warzywa- wszystko spoko,ale to na mnie działa przez jakieś 10minut a potem ten uporczywy głód znów wraca. Nawet nie mogę tego przetrzymać bo jak tylko zrobię się głodna to jest mi słabo, mdli mnie i źle się czuję Czy to minie?Bliźniaki są z nami :*
-
zai2014 wrote:Witajcie:) świetnie Was roumiem- cholera żrę na potegę!!! O co chodzi? Jak to opanować. Dziewczyny nic nie pomaga, woda, owoce, warzywa- wszystko spoko,ale to na mnie działa przez jakieś 10minut a potem ten uporczywy głód znów wraca. Nawet nie mogę tego przetrzymać bo jak tylko zrobię się głodna to jest mi słabo, mdli mnie i źle się czuję Czy to minie?
-
Dobrze, że nie jestem odosobnionym przypadkiem bo też mam niesamowity apetyt i zero mdłości a jestem w 6 tyg mam nadzieje że to przejdzie inaczej baaardzo utyjęMarz jakbyś żył wiecznie... żyj jakbyś miał umrzeć dziś!
https://www.maluchy.pl/ci-72897.png
-
Dołączam do klubu wilczyc z apetytem w 6 tygodniu jak zawsze byłam niejadkiem o 47 kg wagi tak teraz non stop głód. Nie do wiary! Skąd to się bierze? Cały czas mnie ssie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2016, 19:45
Kira91 lubi tę wiadomość
37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj!
[*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
[*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj!
[*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
[*] 17 tc synek 28.02.2017 -
Nie wiem, ale pocieszę Cię że później powinno się to trochę uspokoić, ja na samym początku miałam potworny apetyt i przytyłam bardzo szybko 2 kg a teraz stoję w miejscu i apetyt nadal mam ale jestem w stanie zaspokoić go czymś lżejszym jak owocem czy jogurtem bo wcześniej to musiało być coś konkretnego.Marz jakbyś żył wiecznie... żyj jakbyś miał umrzeć dziś!
https://www.maluchy.pl/ci-72897.png
-
Dziewczyny nie jesteście same i ja mam ssanie jak nigdy Jem jem i jem, jak nie zjem to mam mdłości, mogłabym jeść chyba wszystko ale codziennie coś innego, wczoraj zjadłam na raz 300g sałatki z selera z ananasem i rodzynkami a dziś jak o niej pomyślę to mnie mdli Mam nadzieję że nie będzie to długo trwało bo jak tak dalej pójdzie to przybędzie mi z conajmniej 20 kg a to dopiero początek
-
Maja83 wrote:Dziewczyny nie jesteście same i ja mam ssanie jak nigdy Jem jem i jem, jak nie zjem to mam mdłości, mogłabym jeść chyba wszystko ale codziennie coś innego, wczoraj zjadłam na raz 300g sałatki z selera z ananasem i rodzynkami a dziś jak o niej pomyślę to mnie mdli Mam nadzieję że nie będzie to długo trwało bo jak tak dalej pójdzie to przybędzie mi z conajmniej 20 kg a to dopiero początek
Maja ja juz tez sie obawiam o swoja wage i garderobe dobrze ze na lato będziemy "największe" to chociaz kurtek nie będziemy musialy kupowac hahha wszystko na jedzenie hahaa pozdrawiam -
Kira91 no właśnie tyle dobrego he he Ja przed ciążą ważyłam 70kg więc aż boję się pomyśleć ile będe ważyć na końcówce ciąży Już teraz mam problem z dopięciem spodni lepiej wygląda sprawa z koszulkami i swetrami bo aż tak bardzo jeszcze nie cisną choć piersi mi urosły Jakoś to przetrwamy
-
Maja83 wrote:Kira91 no właśnie tyle dobrego he he Ja przed ciążą ważyłam 70kg więc aż boję się pomyśleć ile będe ważyć na końcówce ciąży Już teraz mam problem z dopięciem spodni lepiej wygląda sprawa z koszulkami i swetrami bo aż tak bardzo jeszcze nie cisną choć piersi mi urosły Jakoś to przetrwamy
Dobrze ze wiosna za niedlugo, to sie przerzucimy na legginsy ..a w lato na sukienki i luzne zwiewne spodnie.... i problem z glowy Ja narazie jak sie waze rano to mam roznie, ale ogolnie +/- 55kg
Piersi sie nie moge doczekać bo naleze do tych ubogo obdarzonych biustem
Dziewczyny a jak to u Was jest, juz cos sie waga "rusza" ? Ja wieczorami mam wrazenie ze to nie jest 7 tydzien, tylko 27..... taki mam wzdety brzuch ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 11:25
Maja83 lubi tę wiadomość
-
Kira91 akurat z ubiorem będzie łatwo tylko ja się boję,że będę wyglądać jak pulpecik i męczyć się i wzdychać jak lokomotywa Mam nadzieję,że nie będzie jakichś mega upałów bo w połączeniu z moim ciśnieniem to nic dobrego nie wyniknie
Ja zaczęłam ważyć się od kilku dni i mam wrażenie,że przytyłam parę kilo, apatyt mam ogromny i co 2 godziny muszę coś zjeść żeby mnie nie mdliło,ale może to tylko na początku żeby mały rósł a potem już nie będe tyle jadła? nie wiem a brzuch też mam przeważnie wieczorami wzdęty jakby to była już wysoka ciąża -
Ja tez sie tego boje, moja mama rodzila mnie na koniec września i w wielkich upalach byla wysoko w ciąży, od razu pomyslalam ze czeka mnie to samo..
Tez mam ogromny apetyt i dokladnie co dwie godziny glodna jestem jak wilk az mi niedobrze z glodu wiec,to chyba normalne w ciąży i te wdęcie....
Ps. Bylas na wizycie? Widzialas Okruszka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 12:57
Maja83 lubi tę wiadomość