X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Ogromny apetyt w 6 tyg
Odpowiedz

Ogromny apetyt w 6 tyg

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2015, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak to miło Was poczytać, widzę światełko w tunelu ;) Jestem też w 6 tyg. i max co 2 godziny muszę coś zjeść, nasila się to stopniowo, od jakiś 2 dni jem praktycznie non stop. Jak jestem głodna to od razu mdłości, nie ma wyjścia, trzeba tyć. Obym tylko nie skończyła jak moja mama i siostry - 25 kg na plusie po ciąży :((

  • Fatim Autorytet
    Postów: 3955 4485

    Wysłany: 12 kwietnia 2015, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie przejmujcie się, ja też od samego początku miałam większy apetyt więc nie jesteście same :)

    3jvzjw4zg23rfekr.png
    p19u43r8tmqu4p6v.png
  • Molcia Autorytet
    Postów: 1050 850

    Wysłany: 27 kwietnia 2015, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też tak miałam, dopiero od wczoraj trochę się te problemy skończyły, ale i tak jem częściej niż przed ciążą

    3jgxugpj3q0r53wa.png3jgx43r8lmtsm6tc.png
  • mareczkowa Koleżanka
    Postów: 90 19

    Wysłany: 6 maja 2015, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie to samo. Jestem teraz w końcówce 6 tygodnia, ale już przed terminem spodziewanej @ zaczęłam dużo jeść, czyli od wielkanocy jem, jem i jem. Nawet mój mąż powiedział, że jak wchodzi do domu i na mnie spojrzy to zawsze coś przeżuwam ;) Bardzo lubię mięso, a teraz bez mięsa czuję, że słabo mi, jeśli nie zjem czegoś ;) Białą kiełbasę pochłaniam... Dzisiaj chyba przegięłam i ratuję się miętą, bo jest mi niedobrze. Oby to jednorazowy przypadek z przejedzenia. Muszę zacząć się pilnować. Ale dziwne, bo od miesiąca jem więcej, a nie przytyłam...

    p19u3e3keqh6k6fi.png
    3jvzanlilcl7l3tn.png
  • Biedron Przyjaciółka
    Postów: 68 20

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff...to mnie uspokoiłyście, ja też tylko jem i jem i już zaczęłam się przejmować, że właśnie skończę 25kg + , ale skoro mówicie, że to przechodzi to w sumie dobrze. Bo odchudzanie w ciąży, a zwłaszcza na początku nie jest najlepszym pomysłem:/

    "Trzeba sobie jakoś radzić w życiu" - powiedział Baca, zawiązując but dżdżownicą.

    c55fflw1qoryx2is.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2015, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja apetyt mam dopiero od jakichs 2 tygodni :p takze jedzcie dziewczyny, bo jak zaczna sie nudnosci, czy wymioty (nie zycze nikomu), to pewnie apetytu nie bedzie. Ja do tej pory mam nudnosci, ale wymioty juz sporadycznie;)

  • mus.zka Autorytet
    Postów: 279 149

    Wysłany: 8 maja 2015, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam to samo. Mogłabym zjeść konia z kopytami. Jestem ciągle głodna i ciągle czuję ssanie. W pierwszej ciąży miałam odwrotnie - nie mogłam nic jeść jakbym miała związany żołądek a teraz chyba ten "supeł" puścił. Maskara

    ex2bvcqg5l1pcn7c.png


  • zai2014 Autorytet
    Postów: 591 510

    Wysłany: 12 maja 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie:) świetnie Was roumiem- cholera żrę na potegę!!! O co chodzi? Jak to opanować. Dziewczyny nic nie pomaga, woda, owoce, warzywa- wszystko spoko,ale to na mnie działa przez jakieś 10minut a potem ten uporczywy głód znów wraca. Nawet nie mogę tego przetrzymać bo jak tylko zrobię się głodna to jest mi słabo, mdli mnie i źle się czuję :( Czy to minie?

    Bliźniaki są z nami :*
  • ewka315 Przyjaciółka
    Postów: 119 77

    Wysłany: 13 maja 2015, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zai2014 wrote:
    Witajcie:) świetnie Was roumiem- cholera żrę na potegę!!! O co chodzi? Jak to opanować. Dziewczyny nic nie pomaga, woda, owoce, warzywa- wszystko spoko,ale to na mnie działa przez jakieś 10minut a potem ten uporczywy głód znów wraca. Nawet nie mogę tego przetrzymać bo jak tylko zrobię się głodna to jest mi słabo, mdli mnie i źle się czuję :( Czy to minie?
    Od jakiś trzech dni mam tak samo, jem wszystko co mam pod ręką.Dobrze, że zaparcia się skończyły ;-)

    4c3tdqk3evf5n69m.png
  • Nelsari Debiutantka
    Postów: 15 5

    Wysłany: 18 listopada 2016, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze, że nie jestem odosobnionym przypadkiem bo też mam niesamowity apetyt i zero mdłości a jestem w 6 tyg mam nadzieje że to przejdzie inaczej baaardzo utyję :)

    Marz jakbyś żył wiecznie... żyj jakbyś miał umrzeć dziś!

    https://www.maluchy.pl/ci-72897.png
  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dołączam do klubu wilczyc z apetytem w 6 tygodniu :D jak zawsze byłam niejadkiem o 47 kg wagi tak teraz non stop głód. Nie do wiary! Skąd to się bierze? Cały czas mnie ssie!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2016, 19:45

    Kira91 lubi tę wiadomość

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek 28.02.2017
  • Nelsari Debiutantka
    Postów: 15 5

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem, ale pocieszę Cię że później powinno się to trochę uspokoić, ja na samym początku miałam potworny apetyt i przytyłam bardzo szybko 2 kg a teraz stoję w miejscu i apetyt nadal mam ale jestem w stanie zaspokoić go czymś lżejszym jak owocem czy jogurtem bo wcześniej to musiało być coś konkretnego.

    Marz jakbyś żył wiecznie... żyj jakbyś miał umrzeć dziś!

    https://www.maluchy.pl/ci-72897.png
  • emilka88 Znajoma
    Postów: 21 7

    Wysłany: 28 stycznia 2017, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podpisuję się obiema rękami i nogami - jestem w 6tyg ciązy i również mam spory apetyt, dużo więcej jem niż przed ciążą. A apetyt zaostrzył mi się mniej więcej od dnia kiedy spóźniał mi się okres ;)

    Kira91 lubi tę wiadomość

    Emilia88
  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O jejku :) jak dobrze wiedzieć ze nie jestem sama :D u mnie 6t+1dzień,a chyba zacznę spać w kuchni przy lodówce ;)

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
  • Maja83 Ekspertka
    Postów: 204 182

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie jesteście same :) i ja mam ssanie jak nigdy :) Jem jem i jem, jak nie zjem to mam mdłości, mogłabym jeść chyba wszystko ale codziennie coś innego, wczoraj zjadłam na raz 300g sałatki z selera z ananasem i rodzynkami a dziś jak o niej pomyślę to mnie mdli :) Mam nadzieję że nie będzie to długo trwało bo jak tak dalej pójdzie to przybędzie mi z conajmniej 20 kg a to dopiero początek :/

  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja83 wrote:
    Dziewczyny nie jesteście same :) i ja mam ssanie jak nigdy :) Jem jem i jem, jak nie zjem to mam mdłości, mogłabym jeść chyba wszystko ale codziennie coś innego, wczoraj zjadłam na raz 300g sałatki z selera z ananasem i rodzynkami a dziś jak o niej pomyślę to mnie mdli :) Mam nadzieję że nie będzie to długo trwało bo jak tak dalej pójdzie to przybędzie mi z conajmniej 20 kg a to dopiero początek :/


    Maja ja juz tez sie obawiam o swoja wage i garderobe ;D dobrze ze na lato będziemy "największe" to chociaz kurtek nie będziemy musialy kupowac hahha wszystko na jedzenie hahaa ;D pozdrawiam :)

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
  • Maja83 Ekspertka
    Postów: 204 182

    Wysłany: 29 stycznia 2017, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kira91 no właśnie tyle dobrego he he :) Ja przed ciążą ważyłam 70kg więc aż boję się pomyśleć ile będe ważyć na końcówce ciąży :) Już teraz mam problem z dopięciem spodni lepiej wygląda sprawa z koszulkami i swetrami bo aż tak bardzo jeszcze nie cisną choć piersi mi urosły :) Jakoś to przetrwamy ;)

  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja83 wrote:
    Kira91 no właśnie tyle dobrego he he :) Ja przed ciążą ważyłam 70kg więc aż boję się pomyśleć ile będe ważyć na końcówce ciąży :) Już teraz mam problem z dopięciem spodni lepiej wygląda sprawa z koszulkami i swetrami bo aż tak bardzo jeszcze nie cisną choć piersi mi urosły :) Jakoś to przetrwamy ;)


    Dobrze ze wiosna za niedlugo, to sie przerzucimy na legginsy ;D ..a w lato na sukienki i luzne zwiewne spodnie.... i problem z glowy ;) Ja narazie jak sie waze rano to mam roznie, ale ogolnie +/- 55kg
    Piersi sie nie moge doczekać bo naleze do tych ubogo obdarzonych biustem ;D


    Dziewczyny a jak to u Was jest, juz cos sie waga "rusza" ? :) Ja wieczorami mam wrazenie ze to nie jest 7 tydzien, tylko 27..... taki mam wzdety brzuch ;/

    510ffad18ecbe353cf7403a6511604c3.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 11:25

    Maja83 lubi tę wiadomość

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
  • Maja83 Ekspertka
    Postów: 204 182

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kira91 akurat z ubiorem będzie łatwo tylko ja się boję,że będę wyglądać jak pulpecik i męczyć się i wzdychać jak lokomotywa :/ Mam nadzieję,że nie będzie jakichś mega upałów bo w połączeniu z moim ciśnieniem to nic dobrego nie wyniknie :/

    Ja zaczęłam ważyć się od kilku dni i mam wrażenie,że przytyłam parę kilo, apatyt mam ogromny i co 2 godziny muszę coś zjeść żeby mnie nie mdliło,ale może to tylko na początku żeby mały rósł a potem już nie będe tyle jadła? nie wiem ;) a brzuch też mam przeważnie wieczorami wzdęty jakby to była już wysoka ciąża :)

  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez sie tego boje, moja mama rodzila mnie na koniec września i w wielkich upalach byla wysoko w ciąży, od razu pomyslalam ze czeka mnie to samo..
    Tez mam ogromny apetyt i dokladnie co dwie godziny glodna jestem jak wilk az mi niedobrze z glodu :D wiec,to chyba normalne w ciąży i te wdęcie....
    Ps. Bylas na wizycie? Widzialas Okruszka? :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 12:57

    Maja83 lubi tę wiadomość

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ