X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Paniczny strach na poczatku ciazy
Odpowiedz

Paniczny strach na poczatku ciazy

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2020, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urosła :)
    z 613,9 mlU/ml na 1338 mlU/ml. Ja w 13 dpo miałam coś koło 315. Trzymam kciuki żeby u ciebie też było dobrze! :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2020, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czemu taki długi okres czasu pomiędzy badaniami? Zalecenia lekarza czy sama tak zdecydowałaś?

  • margarethe Koleżanka
    Postów: 42 10

    Wysłany: 27 marca 2020, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zalecenia lekarza. Mieszkam w niemczech i leczylam sie w klinice nieplodnosci. Tutaj nie da sie pojsc prywatnie na badanie kiedy sie chce niestety. Tym bardziej ta niepewnosc... Ciesze sie bardzo z Twoich przyrostow i trzymam mocno kciuki za nasze postepy!! :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2020, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To faktycznie masakra, że nie możesz sprawdzić przyrostu w dogodnym dla siebie dniu. Wcale się nie dziwie, że się tak denerwujesz.
    Daj znać koniecznie, jak już coś bedziesz wiedziała. Trzymam kciuki żeby nie wszystko było jak najlepiej!! ;*

  • margarethe Koleżanka
    Postów: 42 10

    Wysłany: 28 marca 2020, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No... Strasznie stresujące. Muszę powiedzieć że nie spodziewalam się że ciąża będzie tak nerwowa sytuacja. Kiedyś myślałam że jak test jest pozytywny to za 9 miesięcy pojawi się czlowieczek... Żeby było tak kolorowo

  • Sylviazett Znajoma
    Postów: 21 5

    Wysłany: 28 marca 2020, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny od dziś jeśli się zgodzicie dołączę do grupy 🙂

    O maleństwo walczyliśmy 9 lat dziś jest 5 tydzień

    Testy robione od 20.03 pozytywne

    Beta 26.03 1821
    Będę z dziś 5649

    Czy ten duży przyrost może świadczyć o ciąży zasniadowej? Bardzo się boję, marzę by maleństwo było zdrowe i rosło sobie dalej spokojnie
    USG dopiero 7.04

  • margarethe Koleżanka
    Postów: 42 10

    Wysłany: 28 marca 2020, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Sylviazett! Witamy w grupie :) nie ma reguły jeśli chodzi o przyrosty, ale nie wmawiaj sobie najgorszych rzeczy! Tyle lat starania, ciesz się tym stanem. Wszystkie jesteśmy na tym samym etapie i będziemy się wspierać :) jak Twoje samopoczucie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 marca 2020, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    margarethe wrote:
    Kiedyś myślałam że jak test jest pozytywny to za 9 miesięcy pojawi się czlowieczek... Żeby było tak kolorowo

    Ja też myślałam, że to będzie bardziej oczywiste. Wiedziałam, że zdarzają się poronienia i powikłania, ale i tak myślałam że będzie mniej stresu.Chyba już zawsze będziemy się tak martwić o nasze dzieci ;).
    Sylviazett wrote:
    Cześć dziewczyny od dziś jeśli się zgodzicie dołączę do grupy 🙂

    O maleństwo walczyliśmy 9 lat dziś jest 5 tydzień

    Testy robione od 20.03 pozytywne

    Beta 26.03 1821
    Będę z dziś 5649

    Czy ten duży przyrost może świadczyć o ciąży zasniadowej? Bardzo się boję, marzę by maleństwo było zdrowe i rosło sobie dalej spokojnie
    USG dopiero 7.04

    Cześć, Sylviazett! Gratuluję maleństwa. Czy twoja beta mieści się w granicach, które określiło laboratorium, w którym robiłaś badania? Tam, gdzie ja robię badania norma dla 5tc to 7138. Życzę Ci spokojnej i zdrowej ciąży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2020, 19:09

  • Sylviazett Znajoma
    Postów: 21 5

    Wysłany: 28 marca 2020, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W moim laboratorium 5 tydz od 1000 do 50000

    Więc wg tego jest ok.

    Naczytałam sie jakiś glupot i teraz do USG będę czekać.

    Dziewczyny życzę Wam spokojnych ciąż💗💗💗

  • MARIKA12 Ekspertka
    Postów: 247 102

    Wysłany: 28 marca 2020, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej u mnie dzisiaj 5+0.
    Zaszlam w ciaze po stracie rok temu.
    Ogolnie staramy sie 2.5r i mam za soba 2 porononienia. Najpierw puste jajo a potem brak akcji serca.
    Zyje w stresie i modle sie by ciaza sie rozwinela. Mam problemy ze snem, nie chce przezywac tego co kiedys. Wiem ze powinnam wyluzowac ale zle doswiadczenia robia swoje...

    18.03.2020 Pozytywny test
    02.2020 Invimed Poznan
    01.2019 brak akcji serca
    24.12.2018 pozytywny test
    11+2 [*] Aniołek, puste jajo :(
    8cs o 2 maluszka UDANY !!!
    06.06.2018 pozytywny test ❤ rosnij kruszynko
    02.2017 zdrowa córka
  • margarethe Koleżanka
    Postów: 42 10

    Wysłany: 29 marca 2020, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Marika12! Bardzo mi przykro z powodu takich doswiadczen :( Rozumiem Twoje obawy ale na to nie ma reguly. Kazda z nas przezywa to samo na tym etapie, kazda ktora sie dlugo starala. Musimy sie wspierac i byc dobej mysli, po to to forum ;*
    Co do snu doskonale Cie rozumiem, mam to samo, ciagla gonitwa mysli w glowie, niekoniecznie dobrych, choc przeciez mamy myslec pozytywnie, to jest silniejsze, nasze leki.
    Mnie osobiscie pomaga na wieczor podwojna melisa i zaraz przed spaniem cieple mleko.
    Kiedy masz USG?

  • MARIKA12 Ekspertka
    Postów: 247 102

    Wysłany: 29 marca 2020, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plaunuje isc po swietach zeby bylo 7+ tyg wtedy powinno byc serduszko.

    18.03.2020 Pozytywny test
    02.2020 Invimed Poznan
    01.2019 brak akcji serca
    24.12.2018 pozytywny test
    11+2 [*] Aniołek, puste jajo :(
    8cs o 2 maluszka UDANY !!!
    06.06.2018 pozytywny test ❤ rosnij kruszynko
    02.2017 zdrowa córka
  • Sylviazett Znajoma
    Postów: 21 5

    Wysłany: 29 marca 2020, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też zauważyłam, że od około tygodnia budzę się o około 1 w nocy i nie mogę zasnąć do 5 rano. Mam milion myśli, które kołaczą mi się w głowie tak długo aż się zmęczę i w końcu usypiam.

    Marika12 - a czym objawia się ciąża z pustym jajem? jest identyczna do zdrowej ciąży i dopiero po usg wiadomo?

  • MARIKA12 Ekspertka
    Postów: 247 102

    Wysłany: 29 marca 2020, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Te moje 1 poronienie to byla totalna zagadka. Mieszkam zagranica wiec mozesz sie domyslic co i jak. 1 skan jest wykonywany tutaj w 12tyg. Powiem ci ze do samego konca nie przeczuwalam ze bedzie cos nie tak. Mam juz jedno dziecko i ciaze przeszlam praktycznie bezobjawowo poza sennoscia. Wiec w ogole sie nie spodziewalam ze bedzie cos nie tak. 3 dni przed skanem w szpitalu dostalam plamienia. Wtedy zapalila sie czerwona lampka. Pamietam byl to piatek rano, zaczelam w necie szukac pl kliniki by pokechac na konsultacje. Nie chcialam isc do szpitala, gdyz u nas wiaze sie to z dlugimi kolejkami. Jakos pewniej czulam sie z tym ze pojde do pl lekarza. Na usg Pani stwierdzila czy ja w ogole w ciazy jestem. Mowie tak. Zrobilam mase testow. Nawet na becie bylam. Na usg nic nie bylo widac, potem jak zaczela dokladniej sprawdzac zobaczyla cos jakby z boku macicy i stwierdzila ze to moze byc 6 tydz badz puste jajo. I tak skonczyla sie moja wizyta, powiedziala ze jak bede miec bolr to wtedy mam isc na tzw pogotowie. Plamieni potem bylo jak slaby okres. Nastepnego dnia dostalam mocnych skurczy jakies 4h wzielam chyba z 10 tabletek. Jak bole przeszly wyszlo cos ze mnie okolo 5 cm na ksztalt takiego jajka jakby zlepek tkanek. Do dzis nie wiem jak baba tego nie widziala na usg, czy tak wyglada wlasnie puste jajo, czy jednak byl to nierozwiniety zarodek ?
    Za 2 razem odrazu poszlam na skan w prawie 8tyg tam odrazu bylo brak bicia serca i ciaza 6+2 i juz wiedzialam ze jest cos nie tak, gdyz cykle mialam regularne a potem juz nie wspolzylam. Wtedy zadzwonilam wkurzona do swojego rodzinnego i powiedzialan ze wykonalam skan prywatnie i ciaza sie nie rozwija i prosze o skierowanir do szpitala. Chcialam tabletki. Wyslali mnie na skan oczywiscie ciaza nic nie urosla, kazali wrocic po tyg jeszcze raz ale nie dotrwalam bo kilka dni pozniej dostalam krwawienia. I jak w 1 poronieniu tam mialam bole mega ale krwawirnie takie jak okres, tak za 2 razem dostalam takiego krwawienia ze lalo sie ze mnie wiadrami. A stalo mi sie to w pracy, gdzie jest pelno ludzi :( dlatego teraz znowu ide na szybki skan gdyz nie chce przezywac ponownie tego samego. Juz mi sie po nocach sni jak dostaje krwotoku. Wiem to glupie, ale siedzi to glebolo we mnie. Strasznie przezylam to 1 strate. I do dzis mam traume.
    Sorry ze az tak sie rozpisalam :)

    18.03.2020 Pozytywny test
    02.2020 Invimed Poznan
    01.2019 brak akcji serca
    24.12.2018 pozytywny test
    11+2 [*] Aniołek, puste jajo :(
    8cs o 2 maluszka UDANY !!!
    06.06.2018 pozytywny test ❤ rosnij kruszynko
    02.2017 zdrowa córka
  • Sylviazett Znajoma
    Postów: 21 5

    Wysłany: 30 marca 2020, 05:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz trzymam kciuki, wszystko musi być dobrze💓💓💓

  • margarethe Koleżanka
    Postów: 42 10

    Wysłany: 30 marca 2020, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MARIKA12 wrote:
    Hej.
    Te moje 1 poronienie to byla totalna zagadka. Mieszkam zagranica wiec mozesz sie domyslic co i jak. 1 skan jest wykonywany tutaj w 12tyg. Powiem ci ze do samego konca nie przeczuwalam ze bedzie cos nie tak. Mam juz jedno dziecko i ciaze przeszlam praktycznie bezobjawowo poza sennoscia. Wiec w ogole sie nie spodziewalam ze bedzie cos nie tak. 3 dni przed skanem w szpitalu dostalam plamienia. Wtedy zapalila sie czerwona lampka. Pamietam byl to piatek rano, zaczelam w necie szukac pl kliniki by pokechac na konsultacje. Nie chcialam isc do szpitala, gdyz u nas wiaze sie to z dlugimi kolejkami. Jakos pewniej czulam sie z tym ze pojde do pl lekarza. Na usg Pani stwierdzila czy ja w ogole w ciazy jestem. Mowie tak. Zrobilam mase testow. Nawet na becie bylam. Na usg nic nie bylo widac, potem jak zaczela dokladniej sprawdzac zobaczyla cos jakby z boku macicy i stwierdzila ze to moze byc 6 tydz badz puste jajo. I tak skonczyla sie moja wizyta, powiedziala ze jak bede miec bolr to wtedy mam isc na tzw pogotowie. Plamieni potem bylo jak slaby okres. Nastepnego dnia dostalam mocnych skurczy jakies 4h wzielam chyba z 10 tabletek. Jak bole przeszly wyszlo cos ze mnie okolo 5 cm na ksztalt takiego jajka jakby zlepek tkanek. Do dzis nie wiem jak baba tego nie widziala na usg, czy tak wyglada wlasnie puste jajo, czy jednak byl to nierozwiniety zarodek ?
    Za 2 razem odrazu poszlam na skan w prawie 8tyg tam odrazu bylo brak bicia serca i ciaza 6+2 i juz wiedzialam ze jest cos nie tak, gdyz cykle mialam regularne a potem juz nie wspolzylam. Wtedy zadzwonilam wkurzona do swojego rodzinnego i powiedzialan ze wykonalam skan prywatnie i ciaza sie nie rozwija i prosze o skierowanir do szpitala. Chcialam tabletki. Wyslali mnie na skan oczywiscie ciaza nic nie urosla, kazali wrocic po tyg jeszcze raz ale nie dotrwalam bo kilka dni pozniej dostalam krwawienia. I jak w 1 poronieniu tam mialam bole mega ale krwawirnie takie jak okres, tak za 2 razem dostalam takiego krwawienia ze lalo sie ze mnie wiadrami. A stalo mi sie to w pracy, gdzie jest pelno ludzi :( dlatego teraz znowu ide na szybki skan gdyz nie chce przezywac ponownie tego samego. Juz mi sie po nocach sni jak dostaje krwotoku. Wiem to glupie, ale siedzi to glebolo we mnie. Strasznie przezylam to 1 strate. I do dzis mam traume.
    Sorry ze az tak sie rozpisalam :)

    Jejku, strasznie przykra historia... Nigdy nie wiadomo kogo moze spotkac :(
    Tez mieszka za granica ale pierwsza wizyta w 12 tygodniu to przeciez straszne! W niemczech wszystko zalezy od Ciebie, chcesz to umawiasz sie na 4, 5, 6 jak uwazasz. Bardzo, bardzo mi przykro. Ale wierze ze tym razem bedzie dobrze. Jestesmy tu razem i musimy sie wspierac! Mamusie :) !

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2020, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylviazett wrote:
    W moim laboratorium 5 tydz od 1000 do 50000

    Więc wg tego jest ok.

    Naczytałam sie jakiś glupot i teraz do USG będę czekać.

    Dziewczyny życzę Wam spokojnych ciąż💗💗💗

    I tego się trzeba trzymać! :)

    [QUOTE=Hej u mnie dzisiaj 5+0.
    Zaszlam w ciaze po stracie rok temu.
    Ogolnie staramy sie 2.5r i mam za soba 2 porononienia. Najpierw puste jajo a potem brak akcji serca.
    Zyje w stresie i modle sie by ciaza sie rozwinela. Mam problemy ze snem, nie chce przezywac tego co kiedys. Wiem ze powinnam wyluzowac ale zle doswiadczenia robia swoje...[/QUOTE]

    Hej, ja nie mam takich doświadczeń za sobą, ale wyobrażam sobie, jak się możesz czuć. Mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie dobrze i urodzisz zdrowe dziecko :).
    A czy udało Wam się znaleźć przyczynę poronień? Ja już przed ciążą leczyłam się na niedoczynność tarczycy. W sumie to wciąż byłam w fazie ustalania optymalnej dawki Euthyroxu. Na początku lutego zaczęłam brać dawkę 62,5 i miałam za około 2 miesiące zrobić badania, ale w międzyczasie zaszłam w ciążę, więc kolejny wynik badania tarczycy będzie już ciążowy. Pocieszające jest dla mnie to, że USG tarczycy pokazało, że jest ona zdrowa i tak naprawdę mam tylko podwyższone TSH. FT3 i FT4 są w normie.

  • MARIKA12 Ekspertka
    Postów: 247 102

    Wysłany: 30 marca 2020, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Po roku od ostatniej straty tj w lutym poszlismy do invimedu. Tam zlecono nam szereg badan. U mnie wszytsko wyszlo ok poza podwyzszonym anty tg dlatego zalecono mi konsultacje u endo. Mialam leciec do lekrza ale teraz nie mam jak. Klinika jest zamknieta. U meza stwierdzono 1% prawidlowych plemnikow i to byl powod tego ze tak powoli zachodze w ciaze. Czekamy na wyniki kariotypu. Mielismy rozpoczyna leczenie, a tu wiadomosc ze jestem w ciazy. I oby tak pozostalo :) dzis mam 5+3 jade na duphastonie, matylowanym kwasie bo mam tez mutacje, acard i magnez.

    18.03.2020 Pozytywny test
    02.2020 Invimed Poznan
    01.2019 brak akcji serca
    24.12.2018 pozytywny test
    11+2 [*] Aniołek, puste jajo :(
    8cs o 2 maluszka UDANY !!!
    06.06.2018 pozytywny test ❤ rosnij kruszynko
    02.2017 zdrowa córka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2020, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tym bardziej trzeba się cieszyć, że się udało. Wiem, że to nie jest takie oczywiste szczególnie po tak ciężkich przejściach. Można tylko mieć nadzieję, że wszystko tym razem będzie w porządku. Będziemy się wzajemnie wspierać - w końcu po to jest grupa ;).

  • margarethe Koleżanka
    Postów: 42 10

    Wysłany: 30 marca 2020, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak dokladnie! Po to jest grupa :) My, mamy, mamy te moc :D
    Dawajcie znac dziewczyny po badaniach.
    Jak samopoczucia?

1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ