pęcherzyk a zarodek
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny. Ja wczoraj pojechałam na izbę przyjęć, bo miałam baaaaardzo silny ból brzucha oraz plamienia. Tak szczerze to byłam pewna ze to początek poronienia, chciałam tylko wykluczyć ciąże pozamaciczna czy jakiś krwotok wewnętrzny. Okazało się, ze jest pęcherzyk i prawdopodobnie zarodek - malutki. Sprzęt był dość słaby. To był 4 tydz. 6 dz. Jak Was czytam, ze jeszcze nie widać u Was zarodków mimo ze ciąże są starsze to aż nie chce mi się wierzyć, ze dopatrzono się u mnie zarodka...
Takie pytanie jeszcze z innej beczki. Bolą Was jajniki? Mnie boli jeden - z którego była owulacja. Zaczęły tez bolec plecy. Jutro wizyta wiec się o wszystko wypytam jednak i tak się martwię. -
Ja dzisiaj zauważyłam u siebie plamienie, także nadzieję już tracę i zapewne niebawem was opuszczę. Ale ja się nie poddaję i będziemy jeszcze próbować bo z zajściem w ciążę nie mam problemu gorzej z jej utrzymaniem. To będzie moje 4 poronienie.17 maj godz 3:00, Ula 3150g i 53 cm
-
Annqa wrote:A jakie miałaś wymiary pęcherzyka?
Annqa, jeśli plamisz to wydaje mi się, że powinnaś podjechać na izbę przyjęć do szpitala. Tam Cię zbadają i może podadzą Duphaston/luteinę jakieś leki rozkurczowe. Ja leżałam właśnie w 6 tygodniu tydzień w szpitalu z powodu plamień.
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
Badania mam super, jedynie co to w ciąży bardzo mi rośnie tsh ale od razu biorę euthyrox. Chwilowo plamienia ustały, nie jadę na izbe przyjęć, w czwartek mam wizytę a mój gin akurat jest ordynatorem na ginekologii to jakby co to da mi skierowanie do siebie. Czekam dalej.17 maj godz 3:00, Ula 3150g i 53 cm
-
Annqa, duphaston i luteina! Rozkurczowo coś i magnez!
Po tylu stratach miałaś porządną diagnostykę co jest przyczyną?
Nie poddawaj się, daj maluszkowi szansę!
Niektóre dziewczyny przy plamieniach mają badany progesteron i wtedy lekarz ustala co ze sztucznym, ale jeśli nie znasz poziomów z normalnego cyklu to badanie teraz może nie mieć sensu.monik84111 lubi tę wiadomość
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Lekarz mówił przy usg że dobrze nie rokuje ale poczekamy tydzień i zobaczymy co się dzieje, i niemam nie brać luteiny/duphastonu żeby "sztucznie nawozić" dziecko. Jeżeli ciąża jest zdrowa to będzie wszystko dobrze a jeżeli jest jakich defekt genetyczny to pewnie poronię. Ale plamienia ustały, nic mnie nie boli. W czwartek kolejne usg i będzie wiadomo w którą to stronę zmierza.17 maj godz 3:00, Ula 3150g i 53 cm
-
A jeśli chodzi o progesteron to powiedział że to już przeżytek i ciąża bierze sobie tyle progesteronu ile potrzeba i nie muszę go badać. Robiłam badania dla siebie i wszystko jest w normie.
MmOoNnIiKkAa lubi tę wiadomość
17 maj godz 3:00, Ula 3150g i 53 cm -
Annya
Boże co ten lekarz wygaduje, co to znaczy ,że progesteron to przeżytek??
Jak dla mnie lekarz, do którego zwraca sie pacjentka po 3 poronieniach, i kolejnej ciąży , ktora jest zagrozona, po prostu bagatelizuje sprawe.
Uważam , że powinnaś być prowadzona przez specjaliste i przygotowana odpowiednio do ciązy, a nie a może sie uda , może nie, wiadomo nigdy niemasz pewnosci, ale dla własnego spokoju powinnas być odpowiednio zdiagnozowana co było przyczyną tylu poronień po co masz przechodzic , prze te przykre chwile jeszcze raz...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 15:06
monik84111 -
Hmmm po dwóch poronieniach z marszu przysługuje na nfz np. Luteina dopochwowa 100mg na ryczałt, płaci się grosze za to wtedy, chyba 10% tylko. Tak mi mówiła najmniej lubiana doktor z ginekologów z którymi miałam styczność, sama natychmiast po pozytywnym teście kazała mi się zgłosić bez kolejki, na nfz.
Progesteron badałam w ciąży 2 razy, znaczy w dwóch ciążach, w jednej ze straconych i był 39 ng, wysoki, później krwawienia były, ale nie badałam już.
No i w obecnej, też był niemal 39 ng przy pierwszym badaniu, za 3 dni mimo brania Luteiny 2x1 był tylko 11,4 ng. Plus plamienia żywą czerwoną krwią, więc wiadomo czego mogłam się spodziewać.
Owszem, jest wydzielany skokowo i jego wahania mogą być blisko 50% w ciągu doby nawet. Zwiększyłam do 3x1, kolejne badanie było 28 ng.
U mnie lekarze no cóż, po 2 poronieniach mój od razu dał mi skierowanie do poradni genetycznej, to około 1000zł zaoszczędzone jeśli chciałabym to prywatnie zrobić. Nawet rodzinny może wypisać Ci to skierowanie, dla Ciebie i dla męża/partnera. Idziesz mówisz jaka sytuacja i powinien wypisać.
Progesteron w małych dawkach nie pomoże za bardzo, ale w większych jak najbardziej, ciałko żółte może wytwarzać niewystarczającą ilość progesteronu, choć można poronić ciążę zarówno z niskim jak i z wysokim progesteronem. W dużych dawkach działa też rozluźniająco na macicę, przeciwskurczowo.
Annqa - koniecznie daj znać w czwartek O której wizyta?Lyanna lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
A u mnie o dziwo! Jest serduszko maleńkie bijące serduszko ❤!!! Ale spokojnie, póki co wszystko dobrze, ciąża o tydzień młodsza i dlatego poprzednie usg wykazało sam mały pecherzyk.
Jacqueline lubi tę wiadomość
17 maj godz 3:00, Ula 3150g i 53 cm