Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
-
WIADOMOŚĆ
-
green wrote:Pasazerka, trzymam kciuki wszystko będzie dobrze i niedługo już zobaczysz na USG maleństwo )
wedle kalendarzyka jestem równo w piątym tygodniu mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze...
dopadają mnie inne objawy.Senność w dzień niesamowita, w nocy zaburzenia senne... siku co rusz, zawroty głowy... i ciągle bolące piersi, ciągnięcie w dole brzucha.
Przypomniało mi się, jak wczoraj lekarz powiedział, że pęcherzyk i owu miałam z prawego jajnika... i tak czułam! kłucie w trakcie owu i parę dni po także, trzeba się niesamowicie przyglądać swojemu ciału i każdym objawom -
nick nieaktualnyPasazerka, ja wczoraj, czyli w 5tc1dz widziałam już pęcherzyk i punkcik maleńki, bialuteńki w środku:) Także lada dzień i u Ciebie się pojawi, a na następnej wizycie już wszystko zobaczysz
A ja nie wiem, z którego jajnika w tamtym czasie nawet nie przyglądałam się swojemu organizmowi, bo z mężem odpuściliśmy starania miałam sesję przed sesją, kilka projektów do dokończenia i kupę stresu -
Green, u mnie lekarz też "coś tam" widział, ma na oko 1mm i powiedział, że to może być Brzuszkowy i żeby mnie nie stresować, ani nie zapewniać, że to jest "to", to czekać na następne usg
To mój pierwszy cykl starań, aż nie wierzę że się udało
I powiem szczerze, że też już odpuściłam... hcg wyszło negatywne, testy siusiane też wychodziły negatywne... ból brzucha wskazywał na @... ale inne objawy na ciążę... w tym okresie wyczuwałam każde ukłucie, każdą zmianę w moim organizmie z tysiąckrotną siłą... Ciągle myślałam, nie mogłam spać w nocy, mój mąż mówił, że nie mogę tak skupiać się, bo się nie uda...wiadomo - bariera psychologiczna... jak się czegoś mocno chce...
Więc odpuściłam... poprosiłam męża, żeby dla spokojności kupił jeszcze test, bo okres się spóźniał... jakże wielkie było moje zaskoczenie, gdy ujrzałam dwie kreski!
-
gratuluje!!!!!
Ja po wizycie u gina 3 lutego .
Wedle lekarki wogóle nie miałam pęcherzyka bo nie ma po nim śladu.... a ja testy owulacyjne robiłam i pokazywały ,że miałam..... dziwne.
progesteron za niski zdecydowanie i dostałam kuracje duphaston i monitorowanie pęcherzyka jak bedzie.
Teraz 9 lutego przestałam brac duphaston i czekam na okres.... nie mam choć już myślałam,że dostane bo wczoraj miałam śluz brązowy a rano malutkie niteczki krwi ,ale to wszystko jednorazowo bo cały dzień czysto... kurczę już bym mogła dostac bo owulacji sie nie moge kolejnej doczekac...https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
green wrote:ja wczoraj, czyli w 5tc1dz widziałam już pęcherzyk i punkcik maleńki, bialuteńki w środku:) Także lada dzień i u Ciebie się pojawi, a na następnej wizycie już wszystko zobaczysz
green, kolejna wizyta 24ego. liczę, że wówczas pojawi się pęcherzyk... już chyba powinien tam być.... -
nick nieaktualnyJa mam dzisiaj wizytę dodatkową, bo w sobotę po południu zaczęło mnie szczypać wewnątrz, na razie delikatnie, ale podejrzewam infekcję mimo, że dzisiaj już nie zaobserwowałam tego - jakby minęło. Jednak z mężem wolimy się upewnić.
Pasazerka - wizyta już niedługo wszystko będzie dobrze -
Czesc dziewczyny,
dawno nie pisalam. Miesiac temu wariowalam, bo myslalam ze jestem w ciazy. I sobie odpuscilam. Pomyslalam, ze juz nic z tego nie bedzie i zaczelam zajmowac sie zupelnie innymi sprawami. W piatek 13.02 powinnam dostac @. Nie dostalam i pomyslalam, ze sie przesunie jak to bylo miesiac temu. Piersi mnie bolaly. Ale pomyslalam, ze to jakies zmiany hormonalne i nie bralam tego na powaznie. Zrobilam w walentynki test i polozylam go na szafce. Zapomnialam o nim, bo akurat sprzatalam. Spojrzalam przez przypadek i co zobaczylam... ??? dwie kreski.. zglupialam.. mialam z poprzedniego miesiaca jeszcze kilka testow.. bo jak wariowalam to zamowilam hurtowo i powtorzylam wszystkie 5. Wszystkie pozytywne. Zapakowalam test w ladne pudeleczko, z platkami roz i miedzy innymi sprezentowalam mezowi. Siadl az ze zdumienia. Dzisiaj popouludniu mam wizyte u lekarza. Jestem ciekawa. -
Czesc dziewczyny,
wczoraj pierwsza wizyta u lekarza.To dopiero 4 tydzien. Za tydzien w poniedzialek mam nastepna i okaze sie czy jest jedno dziecko czy dwojka... .. ale numer..
Kalendarz ciąży BellyBestFriendWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 09:48
-
a u mnie dalej czekam na okres... dzis zrobiłam test ,ale owulacyjny pokazuje ,ze mam owulacje... zgłupiałam...
dzwoniłam do lekarki kazała zrobic test ciązowy... dziwne
najpierw mówi,ze nie mam owulacji...teraz mam zrobic test..https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
Czesc dziewczyny
Ja mialam USG wczoraj i nic, nic nie bylo widac niewiem co o tym myslec czy moze za wczesnie czy co? wg ostatniej daty @ to koniec 5 tygodnia ale wg owulacji to dopiero 4 tydzien od zaplodnienia i tak tez powiedziala lekarka.
Powiedziala ze jest jeszzce za wczesnie zeby zobaczyc cos na usg albo ze ciaza pozamaciczna albo poronienie samoistne.
Czy moze tak byc ze jest za wczesnie i nie widac nic?? -
pewnie za wczesnie , spokojnie nic na siłe . jak sie stresujesz sprawdzaj tylko bete co kilka dni Ja jak byłam z synem w ciazy to nie wiedziałam nawet ,ze beta jest i czy rosnie haha nie czytałam tyle i może lepiej bo my tak chcemy wszystko juz teraz
Virginia27 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
Wlasnie stresuje sie bardzo moj maz tez on juz tak bardzo chcial tam cos zobaczyc
Mialam tez od poczatku problemy tzn. @ miala byc ok 08.02 ale nic tylko mnie bolala macica chyba bo jajniki to nie byly,tak bardziej w srodku ale to tez po stosunku wiec moze to bylo powodem.
Kilka dni po dniu kiedy miala byc@ mialam lekkie brazowe plamienia dowiedzialam sie tez ze jestem w ciazy ucieszylam sie ale te plamienia mnie niepokoily mialam juz isc do pracy ale dostalam krwawienia a wlasciwie plamienia ale swieza krwia spanikowalam i pojechalam do szpitala i tam wlasnie mnie umowili na usg, krwawienia juz nie bylo wiecej tylko te jednorazowe niewiele i bez bolu.Plamienia sa nadal ale brazowe i malo.
niewiem co o tym myslec ktos mial taki przypadek??
lekarka po usg dopochwowym nic nie widzial i powiedziala ze pewnie za wczesnie bo dopiero 4 tydzien po owu, ale wspomniala tez ze moze byc tak ze to ciaza pozamaciczna albo doszlo do poronienia:( czy jesli by to byla ciaza pozamaciczna to obeszlo by sie bez zadnego bolu? mnie nic nie boli i niebolalo jedynie dalikatne pyknieca w brzuchu ale to normalne w ciazy i to tylko 2 dni, gdyby doszlo do poronienia tez bym odczuwala silny bol przy krwawieniu a nic takiego nie mialam te krwawienie tez bylo skape i bez skrzepow poprostu troche krwi i duzo strachu.
Prosze napiszcie jesli bylyscie w ciazy pozamiacicznej albo po wczesnym poronieniu, bo juz sama niewiem co myslec A bete z krwi mialam po tym usg i ide znowu jutro powtorzyc. -
Virginia27 wrote:Czesc dziewczyny
Ja mialam USG wczoraj i nic, nic nie bylo widac niewiem co o tym myslec czy moze za wczesnie czy co? wg ostatniej daty @ to koniec 5 tygodnia ale wg owulacji to dopiero 4 tydzien od zaplodnienia i tak tez powiedziala lekarka.
Powiedziala ze jest jeszzce za wczesnie zeby zobaczyc cos na usg albo ze ciaza pozamaciczna albo poronienie samoistne.
Czy moze tak byc ze jest za wczesnie i nie widac nic??
Za wcześnie u mnie też nic nie było widać a robiłam betę wczoraj, była 2142,0 mlU/ml, a dziś 3614,0 więc rośnie. Dziwne, że nic po sobie nie czuję... zero mdłości, bólu głowy. Tylko piersi, jakby miały wybuchnąć...
-
Dziekuje za odpowiedz ja musze czekac na wyniki bety zeby porownac czy przyrasta do czwartku.
Mialam juz bol glowy lekki 2 dni temu mdlosci lekkie dzisiaj rano no a piersi to juz nie wspomne :)no i sutki takie duze
Mam nadzieje ze nic zlego sie nie stalo przez to chwilowe krwawienie i fasolka ma sie dobrze