Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Dziewczyny:)
Napiszcie mi proszę czy powinnam martwić się brakiem jakichkolwiek objawów świadczących o ciąży kilka dni przed ewentualną @? Nie mogę się doczekać testowania, natomiast nie zauważyłam żadnego objawu, plamienia i nie wiem czy w ogóle jest na co czekać, eh... -
samba wrote:Hej Dziewczyny:)
Napiszcie mi proszę czy powinnam martwić się brakiem jakichkolwiek objawów świadczących o ciąży kilka dni przed ewentualną @? Nie mogę się doczekać testowania, natomiast nie zauważyłam żadnego objawu, plamienia i nie wiem czy w ogóle jest na co czekać, eh...samba lubi tę wiadomość
-
samba wrote:Hej Dziewczyny:)
Napiszcie mi proszę czy powinnam martwić się brakiem jakichkolwiek objawów świadczących o ciąży kilka dni przed ewentualną @? Nie mogę się doczekać testowania, natomiast nie zauważyłam żadnego objawu, plamienia i nie wiem czy w ogóle jest na co czekać, eh...
Moimi jedynymi objawami były duza ilość białego, kremowego śluzu oraz często sikanie w nocy. Co jakiś czas może takie ćmienie w podbrzuszu, szczególnie lewy jajnik, ale to wszystko można podciagnąć pod objawy przedokresowe. Piersi mnie w ogóle nie bolą póki, a progesteron mam wysoki. Każda ciąża jest inna. W poprzedniej miałam bardzo duzo objawów, niestety szybko się zakonczyła. teraz zaszłam w pierwszym cyklu po. -
W marcu rozpoczęłam miesiączkę, uznałam to za pierwszy cykl starań. Zaczęłam temperaturę, ale miałam dziwne wyniki, prawie cały czas 37 stopni. Może, dlatego że byłam chora, albo miałam zły termometr. W każdym razie, kupiłam testy owulacyjne. W dzień spodziewanej owulacji zrobiłam test, wyszły dwie grube krechy. Wzięliśmy się do roboty w ten dzień, ale wiedziałamże pierwsza owulacja na serio, nie miałam nadziei że coś się udało. Pierwszym objawem ciąży było to, ze nie miałam bólu na okres - gdzie zawsze bardzo bolał mnie brzuch i kręgosłup, czasami nie mogłam się ruszyć. Wtedy zaczęłam podejrzewać, a kiedy rano w spodziewany dzień miesiączki, jej nie było byłam pewna - może to być głupie, ale rzeczywiście byłam pewna na 98%. Miałam jeden test w szufladzie, który zrobiłam i odrazu z porannego moczu, ledwo okienko się zalało a już były dwie, bardzo czerwone krechy. Chciałam zaznaczyć, że moja miesiączka jest regularna co do dnia, która dostawałam w nocy. Zawsze dzień przed zakładałam podpasek na noc, a tego dnia rano nic na niej nie było. (Od 6 lat nie spóźnił mi się okres, o ani jeden dzień) Wzięłam wolne w ten dzień z pracy, poszłam do sklepu i kupiłam opakowanie w miarę drogich testów - sama nie wiem dlaczego. Pokazały ten sam wynik.
Kolejne "pierwsze' objawy dostałam dopiero pomiedzy 8 a 9 tc kiedy brzuch bardzo mocno mnie zaczął boleć oraz miałam poranne mdłości ale bez wymiotów, piersi powiększyły się o dwa rozmiary, sutki zaczęły mnie swędzieć - i swędzą do tej pory , oraz zmieniły mi się smaki - a mianowicie, nic mi nie smakuje oprócz owoców i warzyw.
Ps. Wzmożony śluz miałam dopiero w 11tc, w 10 tc miałam pierwsza infekcje oraz dopiero zaczęłam chodzić częściej do toalety.
Ah, i to słynne plamienie miałam dopiero w 10tc - jednorazowy, brązowy śluz ma majtkach, pare dni przed infekcja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2017, 01:34
Catherine❤️
Data porodu - 9 Grudnia ❤️ -
Hej, postanowiłam Wam napisać, bo od roku zaglądam do tego wątku w poszukiwaniu własnych objawów, ale w końcu się udało:
- w dzien owu plamienie po stosunku
- 4/5 dni po owu plamienie implantacyjne - razowo-bordowa kremowa wydzielina na majtkach, trwało ok 2 dni
- około 10 dni po owu zaczęły się wzdęcia i gazy... ogólnie problemy trawienne, ale bardzo delikatne
- zamiast mdłości poranne wizyty w toalecie na potrzebę nr 2... czyli znów trawienne kwestie...
- wielki apetyt na słone - ok. 12dpo zjadłam cały słój kaparów i oliwek
- od owu wrażliwe sutki, nie bolące, ale takie mrowiące i sterczące
- zero PMS, sero bolących piersi, jedynie lakko ciężkie
- czasem mi się beknie i raz miałam zgagę
- lekkie prądy w pachwinach, macicy i jajnikach...
- jestem w 17 dpo i dziś rano dwie tłuste krechy w sekundę po zrobieniu testu
To chyba tyle, generalnie jakbym sie nie doszukiwała to bym się nie zorientowała.
Dodam tylko, że staralismy się prawie 1,5 roku, ale żyłam przez ten czas w nieświadomości, że mam mięśniaka w macicy - podśluzówkowego. W kwietniu miałam hosteroskopie i od razu laparo - by usunąć też torbiel z jajnika. Więc to jest mój drugi cykl po zabiegu... Bardzo się cieszę -
Choć pierwsze objawy ciąży mogą być realne podobno dopiero od zagniedżenia, to u mnie stała się rzecz dziwna (może przypadkowa). W tamtej ciąży w dniu spodziewanej miesiączki zaczęło mnie boleć gardło, potem pojawił się mocny ból brzucha, potraktowany 3 ibupromami (bo myślałam, że to okres), pojawiła się krew - myślę, aha, po sprawie. Ta kropla to było jedyne krwawienie aż do poronienia... Wczoraj zrobiłam betę (9-10 dpo), bo ostatnio okazało się, że mam ureaplasme i wpadłam w panikę, ze to z tego powodu poroniłam i co będzie, jak teraz akurat zaszłam. I zaszłam (beta 13,5). DWA-TRZY DNI po owulacji zaczęło mnie boleć gardło! Choruję raz na dwa lata, a w tym roku dwie ciąże i dwa przeziębienia. Druga część cyklu taka sama jak zawsze, tyle że podobnie jak w cyklu zaciążonym w lutym, po owulacji znowu pojawił się śluz rozciągliwy, który zbił mnie z tropu. Teraz wydawalo mi się, że jajeczkowanie było wyjątkowo bolesne. Że już nie wspomnę, że od wczoraj po stosunku odczuwam swędzenie pochwy (pierwszy raz od hoho), choć dwa tygodnie temu oprócz ureaplasmy żadnych złych bakteriiBoję się jak cholera, ale muszę być dobrej myśli:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2017, 11:16
12 marca 2017 8 tydz.
Marzylismy o Tobie całe życie - cc 22.02.2018, 58 cm, 3530 gr -
To ja pozwolę sobie przerwać ciszę Jak teraz wiem, że jestem w ciąży, to z perspektywy patrzac być może zauważam małe objawy, które wcześniej uważałam za niewystarczające :p bolały mnie piersi (tak jak przed okresem, ale zaczęły wcześniej) i pojawiły się mikroskopijnej wielkości naczynka. Trochę bolał mnie brzuch i chyba tyle. Testy z cieniem cienia kreski wyszły dopiero 3 dni po terminie @, beta z krwi wynosiła wtedy 60,09.
-
Na wstępie radzę się nie martwić brakiem objawów ciąży. Ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnych objawów oprócz większych piersi które ciągnęły w dół, żadnych mdłości. Senność owszem - ale ja co drugi dzień jestem senna. i to były jedyne objawy które przywołałam z pamięci zanim dowiedziałam się że jestem w ciąży. A dowiedziałam się przypadkiem, robiąc badania do operacji, która miała nastąpić dzień później. I w koncu nie nastąpiła, a pierwszą osobą która dowiedziała się o ciąży była moja lekarz!
Później jak już beta 597 potwierdziła 4ty tydzień, to doszukiwałam się u siebie oznak ciąży ale... nie było nic nadzwyczajnego co przeszkadzałoby mi w normalnym funkcjonowaniu:) Jedyne co w trakcie ciązy zauważylam wspaniałego to fakt, że miałam piękne włosy, mocne jak stal paznokcie, skóra twarzy mi się poprawiła i (uwaga!) przestało rosnąć mi owłosienie w niechcianych miejscach, czyli wąsik, uda itd, jak to zwykle u brunetek bywa.
Teraz jestem w drugiej ciąży. Dowiedziałam się o niej dwa dni temu, ale tym razem nieprzypadkowo. Z życia małżeńskiego mogło wyniknąć że jestem w ciąży, robiłam testy od 24dc i nic.26dc zrobiłam tez test rano i nic, później pojechałam na bete i o 11 wynik: 57. NA drugi dzień do weryfikacji, po raz drugi na bete i 115 więc nie ma mowy o pomyłce:) A objawy? Piersi duże, jak przed okresem, pełne w środku, śluz taki jak przed okresem, i dwa razy mnie wczoraj mdliło, ale nie jakoś strasznie. Z bety i moich obliczeń wynika że poczęcie miało miejsce 13 dc, bo innej opcji nie widzę i mimo, że beta pokazała ciążę to dopiero jak przekroczyła "setkę" to pojawiła się kreska na teście.
Ahaa... i w pierwszej ciąży miałam zachcianki na pomarańcze z Biedry, jadłam po 4,5 dziennieWojtek Ur 9.09.2015 przez nagle CC 2420/52/10
Stasio ur. 01.03.2018 ProFamilia przez CC 2920/50/10
Ula ut 27.10.2020 Salce Łódź przez CC 2630/50/10 -
Hej☺ wczoraj robiłam test w 29 dc .piękne dwie krechy☺. Przeczuwałam że ten cykl jest inny bo w 7dpo miałam jednorazowy spadek temperatury. Przed terminem @ i teraz też niechęć do jedzenia słodyczy. Rano brak ochoty na jedzenie. Od tygodnia wstawanie w nocy na siku i nie mogę spać. Budze się nad ranem i już zasnąć nie mogę.
NatanJakub lubi tę wiadomość
Maja, ur. 02.03.2018 o godz. 12.40 w 38 tyg + 6 dni -
Mariposa26 zycze zdrowka i nudnej ciazy ja w 1 ciazy nie mialam zadnych objawów a w 2 poronionej i teraz 3 domyslalam sie ze jestem w ciazy przed testem. Mialam lekkie mdlosci rano od dezodorantu, bylo mi czesto niedobrze i wgl dziwnie na zoladku, lekko bolaly piersi po bokach, bardziej nawet mrowily no i straszne rozdraznienie co mi jeszcze nie minelo. A przed poroniona kluly mnie jajniki. Teraz nic mnie nie klulo ale kilka razy mialam lekko cmiace podbrzusze jak na @. Kilka razy dziennie latalam do wc bo myslalam ze przyszla a ty nicKacperek
Aniolek [*] 04.04.17
Nadzieja umiera ostatnia -
U mnie co zauwazylam to wlasnie ciężkie pełne piersi, ale żadnych żyłek niebieskich. I poza tym nic mi nie jest, czuje sie normalnie:)
A piękno mam pewnie ze dwa razy w międzyczasie. Testy wychodziły sztywne i później od razu okres, nawet sie tym nie przyjęłam, bo stwierdziłam że sie nie mozna sie poddawać. Dziś gin powiedział ze 2-3 tydzień, malutkie jajko,ze aż nie mozna zmierzyć, a beta prawie 2000Wojtek Ur 9.09.2015 przez nagle CC 2420/52/10
Stasio ur. 01.03.2018 ProFamilia przez CC 2920/50/10
Ula ut 27.10.2020 Salce Łódź przez CC 2630/50/10 -
Aha i ktoś wcześniej napisał ze bolała ja noga i klipy jamniki na implementację. Tez zauważyłam to. Prawa mogą jednego dnia strasznie mnie rwalaWojtek Ur 9.09.2015 przez nagle CC 2420/52/10
Stasio ur. 01.03.2018 ProFamilia przez CC 2920/50/10
Ula ut 27.10.2020 Salce Łódź przez CC 2630/50/10 -
Hej, moje pierwsze objawy pojawiły się 5 dpo, a mianowicie ból brzucha jak na miesiączkę, ciągnęło aż do pachwiny. Musiałam się aż położyć taki czułam dyskomfort, i już wtedy wiedziałam że się udało bo miałam tak pierwszy raz. Zaraz po owu doszły pryszcze bolące na twarzy i ból piersi przy dotyku. Test pozytywny wyszedł 2 dni przed @Liwia 04.03.18 godz. 15:30, 3530g, 56cm :-*
-
Hej, mam bardzo głupie pytanie. Tzn w moim odczuci jest ono idiotyczne.
Mianowicie bardzo źle się czuję:
zawroty głowy, scisniety zołądek, ból piersi, płaczliwość podejrzewałabym, ze mogę być w ciąży ale miałam okres normalnie - boję się zrobić test ciążowy.Czy to jest możliwe?
Starania - mam dość czekania! -
Mili90 wrote:Hej, mam bardzo głupie pytanie. Tzn w moim odczuci jest ono idiotyczne.
Mianowicie bardzo źle się czuję:
zawroty głowy, scisniety zołądek, ból piersi, płaczliwość podejrzewałabym, ze mogę być w ciąży ale miałam okres normalnie - boję się zrobić test ciążowy.Czy to jest możliwe?Marcel ❤
-
Odebrałam dziś beta hcg 2346. Progeteron 55. Z moich obliczeń wynika ze 12 czerwca był jedyny moment ♡ czyli ciąża moze mieć maksymalnie 3 tyg zakładając ze komórka została zapłodnienia od razu w owulacji czyli 16 czerwca. Zatem moje wyniki sa zbyt duże.... Moze bliźniaki? Byłam 3 dni temu na usG i był pęcherzyki Od tak mały ze nie dali sie go nawet zmierzyć. A beta jak na 6tc....
MaGo lubi tę wiadomość
Wojtek Ur 9.09.2015 przez nagle CC 2420/52/10
Stasio ur. 01.03.2018 ProFamilia przez CC 2920/50/10
Ula ut 27.10.2020 Salce Łódź przez CC 2630/50/10 -
Ja nie mowie od kiedy umownie sie liczy tylko od kiedy u mnie konkretnie to nastąpiło. Ich zaczyna sie wydzielić dopiero po implantacji dlatego mozna ocenić jaki jest przyrost. I w tej sytuacji właśnie to mnie interesujeWojtek Ur 9.09.2015 przez nagle CC 2420/52/10
Stasio ur. 01.03.2018 ProFamilia przez CC 2920/50/10
Ula ut 27.10.2020 Salce Łódź przez CC 2630/50/10 -
Przy pierwszej ciąży moim objawem były bardzo wrażliwe piersi i sutki oraz obfity śluz,który nie pojawiał się normalnie przed @. Dlatego teraz nie spodziewałam się, że jestem w ciąży. Przy obecnej ciąży bolały mnie piersi tylko po bokach, sutki nie były wrażliwe i nie miały ciemnej obwodki jak za pierwszym razem. Zrobiłam test bo przy badaniu cytologicznym okazało się ze macica jest wysoko usytuowana. Po potwierdzeniu, gdy przeanalizowalam wszystko okazało się ze mam jeszcze kilka objawów: brak apetytu (jedna kanapka na pół dnia mi wystarczyła), senność, szybko się męcze i cały czas mi się odbija, jakbym zjadła coś nieświeżego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2017, 09:08