X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
Odpowiedz

Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)

Oceń ten wątek:
  • Annite Przyjaciółka
    Postów: 248 56

    Wysłany: 28 grudnia 2023, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ogolnie pierwszy trymestr przelezalam w łóżku. Nie mialam na nic sily. Ciężko mi bylo wstać nawet do toalety. A od drugiego trymestru to jak nowonarodzona i tak zostalo do teraz aktualnie 36 tc

    Jeśli jest Wam ciągle zimno, polecam od siebie po prostu ciepłe rozgrzewające herbatki:
    https://produktybonifraterskie.pl/kategoria-produktu/herbaty-ziolowe/

    Jak ta od ojców Bonifratrów :)
    PRODUKTY_512x512_herbatka_Rozgrzanie_NOWA-300x300.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia, 09:35

  • jusia Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 28 grudnia 2023, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny ;-) jestem nowa a zarazem stara ;-) podczas poprzedniej ciąży korzystałam ze stronki, forum. Ale od tego czasu minęło 8 lat.. powracam bo być może jestem w ciąży. Nie planowaliśmy kolejnego dziecko, ale jak to mąż powiedział.. nie wiem czy zdazylem🤦‍♀️ ja może już wkręcam sobie objawy.. jestem 4 dni przed miesiączka i jestem mega senna, piersi zaczęły bolec mnie już praktycznie po owulacji, która mam dość wcześnie, bo od 9 dnia cyklu. Od wczoraj swędzi mnie prawy sutek tak że zwariować idzie. W poprzedniej ciąży pamiętam że robiłam test przed okresem kilka dni i były dwie kreski. I tym razem pewnie też tak zrobię, ale to jutro rano, chyba że nie wytrzymam;-) pozdrówka dla wszystkich starających się;-)

  • Martyna_Dietetyk Koleżanka
    Postów: 183 13

    Wysłany: 28 grudnia 2023, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,
    Jestem dietetykiem i piszę pracę magisterską na temat niepłodności, PCOS i insulinooporności oraz wspomagania leczenia tych dwóch jednostek.

    W przyszłości chciałabym pracować z kobietami cierpiącymi na niepłodność, dlatego będę bardzo wdzięczna za uzupełnienie krótkiej ankiety

    Niestety nie da się kliknąć 🙁
    Trzeba skopiować link - https://forms.gle/T3KrvfN7Cs5Luf7X7

  • DominikaB Koleżanka
    Postów: 36 1

    Wysłany: 10 stycznia, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny! Zwracam się do Was z wielką prośbą o wsparcie badań studentek Wydziału Psychologii UAM. Badania dotyczą poczucia atrakcyjności w ciąży. Wypełnienie ankiety nie zajmie dłużej niż 5 minut. Badanie skierowane jest do kobiet, które oczekują pierwszego dziecka, w wieku od 25 do 35 roku życia, które pozostają w związku. Bardzo dziękuję za Wasz wkład i pozdrawiam jako opiekunka projektu i mama :) 
    https://forms.gle/MaiPHeYoUER5Ro3r5

  • Camille44 Koleżanka
    Postów: 32 30

    Wysłany: 10 stycznia, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dwie ciąże niestety nie skończyły się pozytywnie, ale było tak:

    1. nieplanowana = zadyszka przy wejściu na drugie piętro, to mi dało dużo do myślenia bo regularnie trenuję sport i nigdy się tak wcześnie nie zasapałam. Do tego brak apetytu, potrafiłam zjeść jedną kanapkę dziennie z powodu też jakiegoś obrzydzenia jedzeniem, ale nie nudności. Podskoczenie pulsu spoczynkowego z 55 na ponad 60 w nocy (zegarek wcześnie wyłapał). A do tego duże ilości ,,płodnego" śluzu, że co chwilę myślałam, że dostałam okres, bo było morko. Po teście lepszy seks z powodu lepszego ukrwienia pochwy, rozdrażnenie i temp. 37 stopni.

    2. planowana = przed testem praktycznie zero objawów, jedyne co zauważyłam to odbijania, zgaga i nadwrażliwość na ból (małe ukłucie a ja prawie w płacz). Po teście znowu zadyszka i wzrost tętna, do tego spadek HRV (co mogłam mierzyć nowym zegarkiem, ten mi pokazywał cały czas, że muszę odpocząć jakbym niewiadomo ile trenowała), bezsenność, pobudzenie zamiast zmęczenia. 2 dni po teście zaczęły się też wahania nastrojów więc mój parner miał niezły ubaw, na szczęście mieliśmy oboje do tego spory dystans.

    Życzę wszystkim również samych delikatnych objawów, aby ciąża dawała o sobie znać, ale też dawała o sobie zapomnieć jeszcze przez jakiś czas... nie zaznałam nigdy nudności i wymiotów, a przerażała mnie ta wizja.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia, 14:04

  • Olaxxk Koleżanka
    Postów: 73 9

    Wysłany: 14 stycznia, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś w was na początku ciazy ja aktualnie 9 tydzień tak bardzo źle się czuła. Mam wszystkie objawy jakie tylko sie da...Nie wychodzę z łóżka od 2 tygodni, kręci mi się w głowie, jestem blada na twarzy, jadlowstret od samej myśli o jedzeniu mi nie dobrze. Wymioty, odruchy wymiotne, wszystko smierdzi, ciągle płacze i mam dosyć wszystkiego, nie wiem czy zapisać się do psychiatry, czy ty przypadkiem nie wróciła mi nerwica czy po prostu tak dziala na mnie ciaza

  • TabliczkaCzekolady Debiutantka
    Postów: 8 6

    Wysłany: 14 stycznia, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olaxxk wrote:
    Czy któraś w was na początku ciazy ja aktualnie 9 tydzień tak bardzo źle się czuła. Mam wszystkie objawy jakie tylko sie da...Nie wychodzę z łóżka od 2 tygodni, kręci mi się w głowie, jestem blada na twarzy, jadlowstret od samej myśli o jedzeniu mi nie dobrze. Wymioty, odruchy wymiotne, wszystko smierdzi, ciągle płacze i mam dosyć wszystkiego, nie wiem czy zapisać się do psychiatry, czy ty przypadkiem nie wróciła mi nerwica czy po prostu tak dziala na mnie ciaza
    Pewnie to tylko przez dzidzie ;) Ja do 8tyg żyłam! a jak przekroczyłam ten mój magiczny 8tydzien to sie zaczęło.....Jestem wiecznie zmęczona, ciągle bym spała, za to w nocy spać nie mogę , hustawka nastrojów masakra ,głównie obrywa się mojemu partnerowi ,ale dzielnie znosi ;) aaa i bez tabletek rzygowek bym z WC nie wyszła. Teraz jest 10tydzien ! I bez zmian.

  • Justinka1986 Ekspertka
    Postów: 124 66

    Wysłany: 14 stycznia, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej nieśmiało pisze bo u mnie dopiero 4 tydz 1 dzień .. test zrobiłam w 12dpo pozytywny ale wiadomo z jaśniejsza kreska potem zrobiłam jeszcze w kolejnych dniach chyba 7 heh beta w 12dpo 54 a w 14 dpo 155, ale martwi mnie progesteron może któraś miała podobnie 12 dpo 49,6 a 14 dpo 56…więc bardzo wysoki, ogólnie w 21 dc po owulacji miałam 30,6 więc też wysoki , na owu miałam dwa pęcherzyki … ale jak czytam o tym wysokim progesteronie to wyskakuje puste jajo i już jestem kłębkiem nerwów. Nadmienię że 1 ciążą wszytsko ok a w tej się strasznie stresuje , z jednej strony poszłabym do ginekologa już ale z drugiej boję się że jeszcze nic nie zobaczy :/ chociaż z córka widział już pęcherzyk ciążowy z ciałkiem w 4 tygodniu 1 dniu … ehhh taka moja historia mam nadzieję że będzie zakończona happy endem …poradźcie proszę:*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia, 23:07

    preg.png
    Justyna 38 lat Bartosz 35 lat Nadia 3,5 roku- starania ponad dwa lata
    AMH -072
    II kreseczki - 11.01.2024 - prawie 2 lata starań (stymulacja lametta)
    Beta 11.01.2024 - 54 Progesteron 49,60
    Beta 13.01 -155 Progesteron 56
    Beta 15.01 377 Progesterin 58,6
    Odstawienie Duphaston Progesteron 17.01-37,6
    18.01.2024 - wizyta wg kalendarzyka 4w5 wg usg 5w0 widoczny tylko pecherzyk ciązowy 4 mm
    22.01.2024- pęcherzyk ciążowy 7,5mm, pęchezryk żółtkowy 1,7mm i gdzies chyba błąkał się przy nim zarodek ale lekarz nie mógł go nawet uchwycic . Napisał pojedyńczy pęcherzyk ciążowy z echem pęchezryka żółtkowego i zarodka
  • TabliczkaCzekolady Debiutantka
    Postów: 8 6

    Wysłany: 14 stycznia, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justinka1986 wrote:
    Hej nieśmiało pisze bo u mnie dopiero 4 tydz 1 dzień .. test zrobiłam w 12dpo pozytywny ale wiadomo z jaśniejsza kreska potem zrobiłam jeszcze w kolejnych dniach chyba 7 heh beta w 12dpo 54 a w 14 dpo 155, ale martwi mnie progesteron może któraś miała podobnie 12 dpo 49,6 a 14 dpo 56…więc bardzo wysoki, ogólnie w 21 dc po owulacji miałam 30,6 więc też wysoki , na owu miałam dwa pęcherzyki … ale jak czytam o tym wysokim progesteronie to wyskakuje puste jajo i już jestem kłębkiem nerwów. Nadmienię że 1 ciążą wszytsko ok a w tej się strasznie stresuje , z jednej strony poszłabym do ginekologa już ale z drugiej boję się że jeszcze nic nie zobaczy :/ chociaż z córka widział już pęcherzyk ciążowy z ciałkiem w 4 tygodniu 1 dniu … ehhh taka moja historia mam nadzieję że będzie zakończona happy endem …poradźcie proszę:*
    Ja miałam jeszcze wyższy progesteron.... Ale lekarz mnie uspokoił, że to nic takiego ,że jest tak bardzo wysoki. Też naczytałam się o tym pustym jaju... do wizyty potwierdzajacej tyle stresu.... I wkoncu po 7tyg wizyta i jest siedzi :) ..... Teraz ma 10tyg i 4dni :)

  • Olaxxk Koleżanka
    Postów: 73 9

    Wysłany: 15 stycznia, 00:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    TabliczkaCzekolady wrote:
    Pewnie to tylko przez dzidzie ;) Ja do 8tyg żyłam! a jak przekroczyłam ten mój magiczny 8tydzien to sie zaczęło.....Jestem wiecznie zmęczona, ciągle bym spała, za to w nocy spać nie mogę , hustawka nastrojów masakra ,głównie obrywa się mojemu partnerowi ,ale dzielnie znosi ;) aaa i bez tabletek rzygowek bym z WC nie wyszła. Teraz jest 10tydzien ! I bez zmian.
    U mnie nudnosci I wymioty to już od samego początku. A powiedz mi jak z twoim apetytem? Miałaś go przed tabletkami? A jeżeli nie to czy się poprawił jak zaczęłaś je brac

  • TabliczkaCzekolady Debiutantka
    Postów: 8 6

    Wysłany: 15 stycznia, 00:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olaxxk wrote:
    U mnie nudnosci I wymioty to już od samego początku. A powiedz mi jak z twoim apetytem? Miałaś go przed tabletkami? A jeżeli nie to czy się poprawił jak zaczęłaś je brac
    Jadłam normalnie,raz mi się chciało mocno jeść innym razem w ogole . Ale jak weszłam w etap wymiotów to jedzenie bylo dla mnie koszmarem ....wszystko co zjadłam od razu zwracałam więc często jadłam na siłę, żeby chociaż było czym.... A jak jem tabletki to jest okej jem znowu normalnie:) teraz jadę tylko na jednej tabletce .

  • kleopatr4 Autorytet
    Postów: 509 580

    Wysłany: 15 stycznia, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to i na mnie kolej przyszła😇

    14dc - W dniu owulacji czułam prawy jajnik, z którego były 2 pęcherzyki w tym cyklu.
    21dc, 7dpo dostrzegłam pierwsze objawy:
    ▫️dreszcze
    ▫️ nagłe znużenie
    ▫️ogromny apetyt
    ▫️mdłości
    ▫️problem z koncentracją
    ▫️ćmienie w głowie
    ▫️stan podgorączkowy
    Te objawy trwały od momentu obudzenia się do końca dnia.
    22dc, 8dpo:
    ▫️choroba anginopodobna
    ▫️dreszcze
    ▫️duszność
    ▫️plamienie implantacyjne = wydzielina na całej powierzchni wkładki w kolorze jasnobeżowym
    ▫️przeczucie, przypływ „energii” przez ułamek sekundy.

    ⏸️23dc, 9dpo cień cienia cienia, ale wiedziałam że to to!
    Cały czas do dziś (25dc, 11dpo) jest totalne zmęczenie i męcząca duszność, ból krzyża, delikatne kucie jajnika prawego. Beta 33,4, prog 19,3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 19:27

    Baby #1 Wrzesień 2024

    preg.png
  • Teddy93 Znajoma
    Postów: 28 106

    Wysłany: 18 stycznia, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w noc przed pozytywnym testem ciążowym najpierw pojawił się ból głowy, a potem, już po położeniu się do łóżka, bardzo silny ból brzucha. Poleciałam do toalety, przeczyściło mnie porządnie chyba z 3 lub 4 razy, ale ból brzucha taki, jakiego dawno nie miałam. Nie powiązałam tego z ciążą, bo w tym samym dniu test wyszedł mi negatywny. Dopiero rano zobaczyłam dwie kreski na teście (druga cień cienia), to był prawdopodobnie 9 dpo. Ponadto przez kilka dni wcześniej miałam objawy przeziębieniowe i podwyższoną temperaturę.

    Na drugi dzień zbadałam betę (prawdopodobnie 10 dpo), wynik 19,6 mIU/ml.

    Powtórzyłam dwa dni później (prawdopodobnie 12 dpo) i zrobiłam inne badania:

    Beta-HCG 79,6 mIU/ml
    Progesteron 35,56 ng/ml
    TSH 1,659 µIU/ml

    Ostatni wynik (prawdopodobnie 16 dpo): Beta-HCG 456,9 mIU/ml

    Jeżeli chodzi o aktualne objawy, to mam okropne problemy ze snem – problemy z zasypianiem i wybudzaniem się w nocy. W dzień pojawia się zmęczenie i senność. Dodatkowo męczy mnie alergia, a wiem, że na tym etapie raczej nie powinnam przyjmować żadnych leków na alergię, co skonsultuję jeszcze z lekarzem. Totalnie brakuje mi apetytu, szczególnie rano, męczę się przy śniadaniach.

    Innymi objawami jest jeszcze ból/nadwrażliwość piersi/sutków.

    Dzisiaj 4+0.

    Od wczoraj pojawił się również delikatny ból/kłucie w podbrzuszu, po lewej stronie i zaczęło mnie to martwić 🤯 Nie odczuwam go cały czas, ale co jakiś czas, licząc od wczoraj…

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia, 18:40

  • Teddy93 Znajoma
    Postów: 28 106

    Wysłany: 22 stycznia, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teddy93 wrote:
    U mnie w noc przed pozytywnym testem ciążowym najpierw pojawił się ból głowy, a potem, już po położeniu się do łóżka, bardzo silny ból brzucha. Poleciałam do toalety, przeczyściło mnie porządnie chyba z 3 lub 4 razy, ale ból brzucha taki, jakiego dawno nie miałam. Nie powiązałam tego z ciążą, bo w tym samym dniu test wyszedł mi negatywny. Dopiero rano zobaczyłam dwie kreski na teście (druga cień cienia), to był prawdopodobnie 9 dpo. Ponadto przez kilka dni wcześniej miałam objawy przeziębieniowe i podwyższoną temperaturę.

    Na drugi dzień zbadałam betę (prawdopodobnie 10 dpo), wynik 19,6 mIU/ml.

    Powtórzyłam dwa dni później (prawdopodobnie 12 dpo) i zrobiłam inne badania:

    Beta-HCG 79,6 mIU/ml
    Progesteron 35,56 ng/ml
    TSH 1,659 µIU/ml

    Ostatni wynik (prawdopodobnie 16 dpo): Beta-HCG 456,9 mIU/ml

    Jeżeli chodzi o aktualne objawy, to mam okropne problemy ze snem – problemy z zasypianiem i wybudzaniem się w nocy. W dzień pojawia się zmęczenie i senność. Dodatkowo męczy mnie alergia, a wiem, że na tym etapie raczej nie powinnam przyjmować żadnych leków na alergię, co skonsultuję jeszcze z lekarzem. Totalnie brakuje mi apetytu, szczególnie rano, męczę się przy śniadaniach.

    Innymi objawami jest jeszcze ból/nadwrażliwość piersi/sutków.

    Dzisiaj 4+0.

    Od wczoraj pojawił się również delikatny ból/kłucie w podbrzuszu, po lewej stronie i zaczęło mnie to martwić 🤯 Nie odczuwam go cały czas, ale co jakiś czas, licząc od wczoraj…

    Update, bólu/kłucia w podbrzuszu już nie ma, trwał dwa dni. Beta ładnie rośnie, jutro mam pierwszą wizytę u ginekolożki.

    Zaczęły pojawiać się mdłości 🤡🤢 Niezależnie od pory dnia, niekoniecznie rano.

  • Kokrocz Znajoma
    Postów: 29 20

    Wysłany: 24 stycznia, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiedzcie dziewczyny, do którego tygodnia męczyły was mdłości ? Ja mam takie że nie potrafię jeść, jedzenie mnie obrzydza, zapachy to samo. Jestem na tabletkach xonvea, pomagają, ale jestem po nich senna i mam piekielną zgagę. Momentami mam już dość, bo nigdy nie miałam takich problemów, płakać mi się chce. Muszę chodzić na dodatek do pracy, bo wyrzuca mnie jeśli dowiedzą się o ciąży, ale ta zgaga nieraz jest taka, że mam wrażenie płonącej guli w gardle, dziś kupiłam sobie rennie, mam nadzieję że cokolwiek pomoże. Nie mam już sił normalnie

  • Olaxxk Koleżanka
    Postów: 73 9

    Wysłany: 24 stycznia, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokrocz wrote:
    Powiedzcie dziewczyny, do którego tygodnia męczyły was mdłości ? Ja mam takie że nie potrafię jeść, jedzenie mnie obrzydza, zapachy to samo. Jestem na tabletkach xonvea, pomagają, ale jestem po nich senna i mam piekielną zgagę. Momentami mam już dość, bo nigdy nie miałam takich problemów, płakać mi się chce. Muszę chodzić na dodatek do pracy, bo wyrzuca mnie jeśli dowiedzą się o ciąży, ale ta zgaga nieraz jest taka, że mam wrażenie płonącej guli w gardle, dziś kupiłam sobie rennie, mam nadzieję że cokolwiek pomoże. Nie mam już sił normalnie
    Jestem w 10tc i szczerze nic mi nie pomaga. Może czasem są dni gdzie jest lepiej i co kolwiek zjem. Ale zazwyczaj to mam taki jadlowstret, że nie mogę spojrzeć na jedzenie, jak już coś spróbuję zjeść to wymiotuje. Z tego co wiem zazwyczaj mija do 14 tygodnia ale nie które kobiety zmagają się z takimi objawami dłużej, nie wiem od czego to zależne. Na zgagę biorę gaviscon, który jeszcze jako tako pomaga.

  • Kokrocz Znajoma
    Postów: 29 20

    Wysłany: 25 stycznia, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olaxxk wrote:
    Jestem w 10tc i szczerze nic mi nie pomaga. Może czasem są dni gdzie jest lepiej i co kolwiek zjem. Ale zazwyczaj to mam taki jadlowstret, że nie mogę spojrzeć na jedzenie, jak już coś spróbuję zjeść to wymiotuje. Z tego co wiem zazwyczaj mija do 14 tygodnia ale nie które kobiety zmagają się z takimi objawami dłużej, nie wiem od czego to zależne. Na zgagę biorę gaviscon, który jeszcze jako tako pomaga.
    Oby wkrótce było lepiej 🌷

  • Obserwatorka33 Debiutantka
    Postów: 6 6

    Wysłany: 25 stycznia, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokrocz wrote:
    Powiedzcie dziewczyny, do którego tygodnia męczyły was mdłości ? Ja mam takie że nie potrafię jeść, jedzenie mnie obrzydza, zapachy to samo. Jestem na tabletkach xonvea, pomagają, ale jestem po nich senna i mam piekielną zgagę. Momentami mam już dość, bo nigdy nie miałam takich problemów, płakać mi się chce. Muszę chodzić na dodatek do pracy, bo wyrzuca mnie jeśli dowiedzą się o ciąży, ale ta zgaga nieraz jest taka, że mam wrażenie płonącej guli w gardle, dziś kupiłam sobie rennie, mam nadzieję że cokolwiek pomoże. Nie mam już sił normalnie

    Mi pojawiły się mdlosci i jadłowstręt do mięsa od 7 do 8 tygodnia, codziennie raz bardziej, raz mniej.Na szczęście nie wymiotuję, ale były chwile kryzysu. Jestem w trakcie 9tyg i dzis rano kiedy wstałam jak ręką odjął, brak mdlosci, humor sto razy lepszy niż ostatnio, wiecej energii.Jeszcze wczoraj musialam co 3 godziny max szybko cos zjesc bo inaczej mdliło i czułam ssanie w żołądku jakbym nie jadla cały dzień. Za kilka dni moze wrocic z podwójna. U lekarza byłam 3 dni temu i bylo wszystko ok. Piersi bolą nadal, w podbrzuszu uczucie "ciągnięcia" tak mam od początku ciąży i to by było na tyle.

  • aneta Koleżanka
    Postów: 53 81

    Wysłany: 27 stycznia, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie pierwszym objawem była wrażliwość na zapachy, wszystko zaczęło mi śmierdziec, nawet mowilam wszytskim że chyba mam covida bo mój węch oszalał, żadnych innych objawów nie miałam przed zrobieniem testu, teraz jestem 4t+6d i do tego jestem jeszcze zmęczona, senna i bardzo często latam do łazienki, lekko bolą mnie piersi, jak narazie żadnych nudności nie mam. 😉

  • Kokrocz Znajoma
    Postów: 29 20

    Wysłany: 28 stycznia, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś rozpoczęłam 9 tydzień i muszę powiedzieć, że zeszłam z dwóch tabletek xonvea na jedną wieczorem i tak jakoś lepiej się czuję. Oby tak zostało

‹‹ 426 427 428 429 430
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ