Potwierdzone pierwsze objawy ciąży :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWizytę mam we czwartek na pewno to skonsultuje. Niby czytałam ze to może być jakaś wysypka ale nie ma to jak słowa lekarza który to zobaczy. Od ostatniej wizyty minęło już 3 tygodnie mam nadzieję że zobaczę babelka i ze wszystko jest wporzadku.
Optymistka może naprawdę za bardzo chcesz może w tym miesiącu wyluzuj wiem ze to trudne ale może warto spróbować i następnym razem napiszesz ze @ nie przyszła trzymam kciuki!!! -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny bardzo proszę was o pomoc!
Postanowiliśmy z narzeczonym postarać się o dzidziusia. Od grudnia moje cykle wahały się od 35-36 dni. Z tego wynika że owulację miałam 9 marca (przynajmniej tak wyliczył mi to mój kalendarzyk) , a dzień przed owulacją kochaliśmy się. Od kilku dni często się wypróżniam i mam lekką zgagę i uczucie tak jakby mnie cały czas ssało w żołądku, a od przed wczoraj mam ból podbrzusza i bolące piersi. Dzisiaj jak mnie rozbolał brzuch nie wiedziałam co się dzieje a jak się okazało dostałam okres i to po 30 dniach, teraz nie wiem czy tak mi się cykl rozregulował, czy coś jest na rzeczy.
Bardzo proszę o jakiekolwiek odpowiedziJusWik lubi tę wiadomość
-
Optymistka to sporo, dla mnie ginekolodzy którzy karzą czekać rok na efekty to zwyrodnialcy psychiczni. Ja bym tyle nie dała rady, jak mi zegar zaczął cykać to każdy dzień był dla mnie jak cała wieczność. O dziecku myślałam od sierpnia a zaszłam w ciążę w listopadzie. Dla mnie to było bardzo długo. Po co czekać rok czy więcej jak można wcześniej ustalić czy wszystko jest ok, trochę pomóc szczęściu. Przed moim obecnym ginem byłam u 3 i każdy mówił no niech Pani się stara a jak po roku nic to zobaczymy... U mojego obecnego na 1 wizycie dostałam skierowania na badania i USG, monitoring cykli bo miałam różne. Na początku obserwacji w ogóle nie miałam owulacji, co cykl było lepiej. Gdyby nie on nie udałoby się w 2 cyklu z owulacją. Pomyśl o innych ginekologach, czasem niektórzy są bez wyobraźni, co cykl czeka się na tą drugą kreskę, można naprawdę zwariować albo dostać depresji.
-
Zgadzam się z Magdą cz rok czekać no sorry... Po co? ja jak poszłam do lekarza to od razu powiedziałam że staram się 10 miesięcy oczywiście starałam się 3 he i dała clo i po 2 miesiącach byłam już w ciąży z synem. Teraz od razu daje bo to meczarnia.
Caramel myślę że to nic takiego albo coś cię pogryzlo albo lekkie uczulenie i obserwuj powinno się zmniejszać.https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
nick nieaktualny
-
optymistka86- u mnie dopiero w 9 cyklu starań i po pierwszym miesiącu wspomagania duphastonem organizm "zaskoczył" i udało się zajść w wyczekiwaną ciążę. Podejrzewam, że gdyby lekarka mi ich nie przypisała, do dziś z nadzieją spoglądałabym na każdy test ciążowy... Też wspominała, że po roku bezskutecznych starań można zacząć się niepokoić, ale nie kazała nam czekać jeszcze paru miesięcy na działanie i udało się za "pierwszym razem" (na duphastonie).
-
basia7777 niestety krew i już wiem że nie mam się na co łudzić, muszę poczekać do następnego cyklu, ale mam nadzieje że tym razem organizm nie spłata mi takiego figla, postaram się również codziennie mierzyć temperaturę, może to mi pomoże...
To trzymam kciuki za Ciebie kochana i mam nadzieje że następnym razem obie będziemy mogły się pochwalić dwiema grubymi krechami na teście -
Nataletka a w którym dniu cyklu bralas duphaston?
Miniie no to w sumie za niecałe 10 dni będziemy razem walczyć o pęcherzyk zrób bete przy kolejnym cyklu i sprawdź przyrost progesteronu bo wydaje mi się że u mnie właśnie był za niski i z tąd to samoisnte poronienie... Teraz będę uważać szczególnie na tohttps://www.maluchy.pl/li-72635.png -
Tego to nikt nie wie hehe różnie.. Ostatnio miałam okres 8 stycznia a owulacje 20 lutego... Wiec pokickane ale po duphastonie dostałam i jutro biorę clo aby mieć owulacje tego 10 dnia. Oczywiście mam testy owulacyjne, ale one różnie pokazują. ..https://www.maluchy.pl/li-72635.png
-
nick nieaktualny