Przeziernosc karkowa w 11tyg1dniu??
-
WIADOMOŚĆ
-
Zagadzam się z poprzedniczką. Tylko lekarz rozwieje Twoje wątpliwości. Warto jeszcze udać się do innego lekarza i zrobić usg, nie mówiąc nic o podejrzeniach tylko niech sam sie wypowie. Za duża przezierność karkowa może świadczyć o wadach wrodzonych, genetycznych czy serca. Dlatego lepiej się poradź innego specjalisty. Ja w 11 tygodniu i 3 dni przezierność miałam na 1.39
Czy kilka dni przed badaniem nie byłaś chora, przeziębiona albo miałaś gorączkę? Wiem że choroba matki lub infekcja może zakłócić miarodajny pomiar malucha...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 19:22
-
Nie bylam chora, nawet kataru nie mialam, caly czas siedzialam w domku poniewaz juz raz straciłam dzidzie w 9 tygodniu, tak sie cieszylam ze juz mija okres w ktorym mozna stracic dzidzie.... jestem zalamana szukam pocieszenia, jakiejkolwiek nadziei, tak kochana wyczekiwana dzidzia
W pietek ide do innego ginekologa,prosze Boga zeby ta przeziernosc zmalala, nie pale nie pije alkoholu dbam o siebie witaminy i i kwas bralam przed zajsciem w ciąże chcialam dzidzi stworzyc odpowiedznie warunki by moglo sie rozwijac... -
Trzymam kciuki za ciebie, wiem co przechodzisz ja 3 tygodnie walczyłam ze stresem czy nosze martwa ciąże czy jednak pokaże się serduszko. Najłatwiej jest powiedzieć nie stresuj się i nie załamuj, ale Ci tego nie powiem bo i tak nie pomoże swoje musisz odchorować nerwowo:( ale powiem Ci abyś była dobrej myśli że wszystko będzie dobrze. Ja mam jutro usg i przed każdym się tez denerwuję, tym bardziej ze mam uraz do usg po tej sytuacji i od razy patrze czy serduszko bije, pewnie tak już zostanie do porodu Daj znać w piątek jak poszło
-
Kasiek, a CRL bylo odpowiednie? Maluch powinien mierzyc min 45mm. Bo jesli byl za maly to tak jak dziewczyny pisaly, badanie moze byc niemiarodajne.
Ja mialam w 11t+6d, maluch mial 53mm. Badanie trwalo 45min, pani doktor bardzo dlugo i dokladnie wszystko sprawdzala, tego samego dnia bylo PAPPA i bHcg, z tego co sie dowiedzialam od lekarza usg prenatalne i te dwa testy z krwi powinny byc wykonane w tym samym dniu. NT prawidlowe to ponizej 3mm. Po badaniu p.dr wydrukowala mi dodatkowe zdjecia buzi dziecka i powiedziala,ze wszystko jest w najlepszym porzadku. Bardzo mnie to podnioslo na duchu,bo mocno sie stresowalam,ale obserwowanie jak maluch sie drapie po buzi,wklada kciuk do ust i ssie... wow! ...niesamowite! I polecam kazdej niezdecydowanej mamie. -
Ja nic,jako pacjentka po 35rz nalezalo mi sie z nfz. Jest wiele wskazan do wykonania badan w ramach nfz,wiec warto sprawdzic czy sie nie kwalifikujesz,bo z tego co sie orientowalam to koszt w Warszawie zaczyna sie od 350zl za samo usg z testem PAPPA i bHcg dochodzi do troche ponizej 500zl.
-
GabiK, ale skierowanie otrzymałaś od lekarza z nfz, aby zrobić to badanie na fundusz? Ja mam 39 lat i jutro mam te badania (niesamowicie się nimi stresuję ), ale idę prywatnie i koszt całościowy tych trzech badań to 450 zł. Chodzę do lekarza prywatnie, ponieważ u nas na NFZ bardzo długo się czeka na wizytę, a w moim wieku wolę nie ryzykować i kontrolować się częściej tylko koszty badań czasami mnie przerażają.
-
Mysia musi być skierowanie od lekarza, który ma podpisaną umowę z nfz. Ja też chodzę prywatnie, bo wizyt na nfz w przychodni już nie mieli na ten rok. Ale lekarz pracuje na etacie w szpitalu i wypisał skierowanie. Zgadzam się, że koszty prywatnego prowadzenia ciąży są lekko powalające
-
Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź . Teraz już nie zdążę, ponieważ badanie mam jutro, ale na przyszłość muszę zapytać o taką możliwość mojego lekarza. W sumie nie wiem czy ma on podpisaną umowę z nfz, a to choć troszkę pozwoliłoby mi obniżyć koszty badań.
GabiK lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny udało mi sie dostac na badanie I trymestru jutro o godzinie 19.10 koszt badania u mnie(Wrocław) to 310 zł jezeli trzeba bedzie robic test pappa okolo 550, jestem dobrej mysli:) wtedy lekarz badanie skonczyl po nie calych dwoch minutach, dluzej sie rozbieralam...W tym badaniu biora pod uwagę wszystko nie tylko dlugosc nt ale rowniez inne wskazniki tak jak nosek a moje dzidzi ma widoczny,akcje serca plodu, przeplyw przez zastawke tórjdzielną, indeks pulsacji w przewodzie zylnym itp a pozniej na ich podstawie wylicza sie ryzyku w tescie Pappa. Dziewczyny trzymam za wszystkie kcuki bardzo mocno, jutro napisze co tam u mnie po badaniu.
-
Kasiek to wspaniale, badanie prenatalne wlasnie tak powinno wygladac, 2 min to stanowczo za malo na sprawdzenie tych wszystkich parametrow. Powodzenia i trzymam kciuki,zebys radosnie i w podskokach wyszla z badania z samymi pozytywnymi wiadomosciami.
-
Kasiek, ja też idę na USG+test Pappa za 2 tygodnie, bo chce mieć pewność sama dla siebie. Domyślam się, że to bardzo stresujące badanie ;/ Napisz jak było wczoraj.Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
dziewczyny mam pytanie czy usg i test Pappa robicie w specjalistycznych klinikach? Zastanawiam się właśnie bo moja gin robi tylko usg a z testem trzeba do Poznania jechać i nie wiem sama, póki co kazała mi się zastanowić czy będziemy chcieli robić dodatkowe badania, kolejna wizyta za 3 tyg.
pozdrawiamAga28 -
Zeby wynik dal pelen obraz powinnas miec wykonany test z krwi PAPPA i bHcg w tym samym dniu co usg prenatalne. To usg jest wykonywane na sprzecie innej klasy niz standardowe usg w gabinecie oraz musi je przeprowadzic lekarz,ktory posiada specjalny certyfikat,ale nie pamietam nazwy. Nie wystarczy zwykly lekarz ginekolog i sprzet. Ja robilam w pracowni usg i badan prenatalnych w szpitalu,ale sa tez kliniki,ktore to robia. Rozdzielanie badan,ze jedno robisz tu a drugiebtam nie da Ci wiarygodnego wyniku,chyba,ze zrobisz w tym samym dniu.
-
Witajcie mamuski, niestety nie mam zbyt dobrych wiadomosci przeziernosc urosla do 12 mm serce mojego dzecka nie podzielilo sie ma wspolna komorę, lekarze nie daja szans. Byłam w łodzi na pobraniu trofoblastu lecz nie udalo sie poniewaz macica w silnym tylozgieciu, teraz czekam na iminiopunkcje 25 listopada do szpitala. Cięzko jest co kolwiek zalatwic proponowali mi wizyte do genetyka 4 grudnia...jakas masakra.... a odsylali mnie od lekarza do lekarza po jakies papierki. Az wkoncu trafilam po znajomosci do lekarza u którego wszystko zalatwilam od reki, chociaz tym nie musze sie martwic, jak by ktoras z was miala problem podobny chetnie podpowiem gdzie sie kierowac zeby i was nie odsylali bo czas odgrywa wazna role w takiej sytuacji.
-
nick nieaktualnyJa właśnie się tak zastanawiam, czy jest sens iść na te badanie prenatalne I trymestru. Chodzę do lekarza na NFZ, który nic nie mówił o konieczności takiego badania, tylko nie wiem czy z braku konieczności czy po prostu nie mówią. Miałam wykonane 1 USG w 6 tygodniu ciąży, na którym biło już serduszko. Obecnie jestem 10 tydzień +4 dzień i zastanawiam się czy powinnam się zarejestrować. Bo tak naprawde co to badanie zmieni? jeśli lekarza coś zaniepokoi będę przez kolejne 7 miesięcy przeżywać i się stresować a może nie będzie czym... Sama nie wiem... Czy każda z Was takie badanie odbyła? Proszę o poradę