Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do tsh to się kiedyś dużo o tym naczytałam, opinie były oczywiście bardzo różne, ale średnia wyszło mi coś koło tego że najkorzystniejsze przy staraniach jest w okolicach 1,5. Co do pozostałych wyników to nie znam się zupełnie
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Hej dziewczyny, w sumie my plamiące w trójkę zostałyśmy najdłużej na polu walki. U mnie też już wyniki dobre, a plamie nadal do tygodnia przed @ pomimo bardzo wysokiego progesteronu tak jak u Ciebie Lilianap... Nie uważam, że to jest normalne, ale już tyle szukałam w internecie i jest to bardzo lekceważony temat przez lekarzy...24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Dlatego ja jestem pewna ze wszystkiemu winne te plamienia. A raczej to co je powoduje. Eh tylko nikt nie wie co to jest. Progesteron taki wysoki a mnie ani piersi nie bola ani nic nie kluje. Dziwne.
A czy mozliwe ze Aromek podwyzszym mi hormony?Nasz cud ❤ Lilianna
-
W necie wyczytałam, że "Nie wpływa na stężenia LH, FSH, TSH, T4 ani T3.", ale co z pozostałymi to nie wiem...
Ja dziś doła złapałam... Kolejna znajoma z brzuszkiem... W wakacje wyszła za mąż i już w ciąży... Naturalna kolej rzeczy... A dla mnie tak nieosiagalna ;(
-
To ja mam 2 kuzynki ktore juz za chwile rodzą. Tak samo slub potem dziecko. Jak w grudniu nie bede w ciazy to nie wyobrażam sobie spotkania w swieta kiedy one będą juz z dziecmi.
Ja dostalam lek na obniżenie testosteronu. Do tego aromek 2 tableki zamiast 1. I pregnyl w 13 dc.
Tylko ze zaczęłam podchodzić do tego jakoś mechanicznie. A nadzieje straciłam eh.Nasz cud ❤ Lilianna
-
Dziewczyny nam też się w końcu uda! Może bardziej docenimy a może tak ma być, używajmy póki możemy, sezon zimowy przed nami, trzeba narty wyciągnąć i się czymś zająć :* iść do kina na Bridget Jones i wyluzować się trochę, głowa do góry jedna i druga!24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Lilianap no ja w grudniu na pewno nie będę, bo mąż zaczął zastrzyki... Zanim mu się nasienie zregeneruje, jeśli w ogóle... Dopiero wtedy wracam do clo... Zająć się mam czym, bo chcemy się budować, więc jest co robić i o czym myśleć... Ale chwilowo mam straszny kryzys i nie mogę rozmawiać o dzieciach, patrzeć na ciężarne itd. bo się automatycznie rozklejam, nie mogę nad tym zapanować ;(
Dzięki Bu za słowa otuchy :*
-
Zaczęłam podejrzewać u siebie endometrioze. Plamienia sie zgadzaja, obfite i bardzo bolesne @, brak ciąży. Eh musze pogadać o moich obawach z ginem. Chłop niedługo będzie mieć mnie dosyć. A narazie sie resetuje i odpuszczam troche.Nasz cud ❤ Lilianna
-
nick nieaktualnyWitajcie, od roku śledzę wasze wpisy a dopiero teraz odważyłam się napisać… Od 1,5 roku przestaliśmy się zabezpieczać, od listopada staramy się o dziecko. Bez efektów. W sierpniu ubiegłego roku przeszłam zabieg laparoskopii z powodu pęknięcia torbieli prawego jajnika. Od tamtej pory co jakiś czas poboluje mnie w tej okolicy. Ten cykl rozpoczął się 26.09, trwał 5 dni, serduszkowaliśmy tylko w 14 i 17 dc. Od zeszłego wtorku tj. 23dc zaczęło boleć mnie podbrzusze, mam taki dziwny posmak w ustach, od paru dni mam zawroty głowy i bardzo mi ciepło mimo iż zwykle jestem zmarzluchem. Wokół piersi pojawiły się takie ciemne otoczki. Mój cykl trwa 30-32 dni. Już myślałam, że w końcu się udało, ale w poniedziałek test wyszedł negatywnie a od wczoraj męczą mnie okropne boleści brzucha. Czy jest jeszcze dla mnie jakaś szansa? Już tracę nadzieję, że kiedykolwiek nam się uda…
-
Witaj Megi:) hmm, jeśli masz cykle ok. 32-dniowe to mogło być jeszcze za wcześnie, żeby test wyszedł pozytywny... Z tego co tu dziewczyny pisywaly to nawet parę dni po terminie miesiączki zdarzały się negatywy a okazywało się, że jednak jest ciąża dokladniejsza jest beta hcg, nie chcesz zrobic dla pewności? Co do samych objawów jednak się nie wypowiem, bo mój cykl jest każdy inny, zdarzały mi się, mdłości, posmaki, zgaga, senność przeokropna, ból piersi, brak bólu piersi, węch wyostrzony, plamienia i brak plamien itd. itd... i za każdym razem kończyło się miesiączka... Ewentualnie jej zanikiem na ileś miesięcy W każdym razie życzę, żeby u Ciebie skończyło się jednak happy endem daj znać
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa mam to samo, łzy i ciągłe zastanawianie się "czemu akurat mnie to spotkało?". Ale biorę się za siebie, od dzisiaj zażywam wiesiołek, podobno czyni cuda a za 2 tygodnie idę na wizytę do lekarza, także planuję zrobić gruntowne badania. Może to jakoś rozjaśni moją sytuację...
-
nick nieaktualny