Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie się okazało, że nie dam rady jutro tego badania zrobić, wypadł nam wyjazd trudno, pokażę lekarzowi w pon to co mam, zobaczę co powie i wstrzymam się już do wakacji, pójdę po skierowania na te krzywe, od razu acth zrobię i może kortyzol i tyle. Kurde trzeba z tego nfz też coś skorzystać bo bankructwo... Jeszcze w pon D muszę oznaczyć przy wuzycie.
A co do małego to zdrówka życzę i niech się ząbek szybciutko przebija i nie męczy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć słoneczka
Laparo mam dopiero w sierpniu. Lekarz super. Rzeczowy a jednocześnie ciepły. Nie moge się doczekać aż mnie ,naprawią'.
W ogóle jakie cyrki mialam z dojazdem do lekarza. Jak tylko wjechałam do Szczecina GPS zgubił zasięg. I tak naprawdę do lekarza trafiłam błądząc przypadkowymi ulicami. Jak już zaparkowałam pod gabinetem GPS sie obudził i oznajmił że jestem u celu Myślałam że go trzepneWiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2017, 12:25
Nasz cud ❤ Lilianna
-
Kaaarolynaaa cześć Co słychać?
Lilianap jazda z gpsem to niezła przygoda, nas kiedyś usilnie kierował na ulicę o danej nazwie, ale w innej miejscowościxD Grunt, że się udało i lekarz fajny:D A do sierpnia zleci;)
Ja jestem ciekawa co tam w poniedziałek w klinice nam powiedzą... Pewnie póki nie zrobię hsg a mąż powtórki fragmentacji to niewiele...;/ ale chciałabym do dupka wrócić, żeby cykle wyregulować, bo kolejny tasiemcowaty mi się zapowiada;/
-
Dziewczyny, poszłam dziś na betę. Coś mnie podkusiło chociaż mam wrażenie, że niestety niepotrzebnie...( nie wiem czy nie za wcześnie - 12d po)Przed chwilą brzuch zaczął mnie boleć jak na @, test domowy negatywny, eh. Wyniki jutro po godz 12. Boje się @.
-
nick nieaktualnyU mnie jakoś leci. Byliśmy u naszej pani dr w Gdańsku, dostałam nowe leki na nadciśnienie i jak będę je brała do września to dostanę dalej stymulację. Póki co stymulacji nie może dać bo leki, które brałam na ciśnienie powodują wady rozwojowe jak zajdę w ciąże. Póki co małymi krokami do przodu idziemy. Mąż musi zrobić badania, ja również w 2-5 dc mam zrobić badania i kolejną wizytę mamy we wrześniu
-
Kaaarolynaaa dobrze, że jest plan działania:) Trzymam kciuki za piękne wyniki:)
My po wizycie w klinice. Lekarz spojrzał na wyniki męża i powiedział, że są ok. Wprawdzie morfo 3%, ale przy takiej liczbie plemników stwierdził, że nie można się czepiać. Męczy mnie tylko fragmentacja... powtarzamy w lipcu, ale lekarz jakoś nie przywiązywał dziś do niej wagi, stwierdził, że nie ma co biadolić.
Najlepiej jednak ze mną...... Mój tasiemcowaty cykl okazał się nie być straconym - dziś 34. dc a tu praca na całego O.O piękne endometrium i duży pęcherzyk na prawym jajniku, jutro możemy się spodziewać owulacji Problem w tym, że mąż jutro wyjeżdża na 3 dni;/ Ale dziś działamyxD
Plan generalnie jest taki: działamy, za tydzień w pon. dupek po 2 tabletki przez 10 dni, beta hcg (O.O), jeśli ujemna to odstawiamy, miesiączka, potem sono hsg, jeśli pykło - dalej dupek. Aż mi się dziwnie to pisze...
Pytałam też o moje wyniki, czy to coś z przysadką, czy zrobić dodatkowe badania... Powiedział, że według niego te moje długaśne cykle to nie problem przysadkowy konkretnie, bo nie mam żadnych cech jakichś zespołów metabolicznych, pcos'ów itp.i nic na to nie wskazuje. Uważa natomiast, że to stres, zmęczenie itd. No i tu niestety (albo stety...) przyszło mi coś do głowy... Zastanawiam się ciągle jak to jest, że zimą mam okres co 20-parę - 30 dni, a zaczyna się sezon letni i koniec - 40, 60 i więcej dni... No i właśnie... zimą jem, grubo się ubieram i nie przejmuję się tak wagą, wyglądem itd... a zbliża się sezon letni i co? I już się Totoro, pustak jeden, spina wagą, cellulitem, że lato zaraz a tu nie w formie, że trzeba schudnąć, trening zrobić, choćby się na pysk padało... no i dodając 2 do 2...;/ muszę chyba wyluzować trochę... No i dla pewności mam zrobić glukozę i cukier na czczo i jeśli chcę to ACTH, ale on nie widzi konieczności.
Przepraszam, że się tak rozpisałam
-
Samba, trzymam kciuki żeby @ jednak się nie zjawiła A beta była pięknie wysoka:)
Karolina, dobrze że macie plan działania, najgorsze jest takie zawieszenie kiedy nie wiadomo co dalej.
Totoro! Trzymam z całych sił kciuki żeby jednak pykło A z tym luzowaniem z treningami to nie chyba, a koniecznie, limit na treningi musisz sobie założyć A poza tym pewnie laska jesteś a wydziwiasz, dobrze że mojego obwisłego dupska nie widzisz bo byś ręce załamałasamba lubi tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Dzięki Wszamanka z tym wyglądem to jest tak, że przeszłam przez bulimie... I mimo, że to już za mną, to jednak strasznie ciężko pozbyć się tego z głowy... ciągle myślę ile zjadłam, kiedy zrobię trening itd... A problemy hormonalne jeszcze podkręcają sytuację - szlag człowieka trafia jak ćwiczy regularnie, zdrowo je a cellulit na dupsku jak był tak zalega nadal...
-
Ehh, szkoda że nie można zaprogramować sobie głowy na takie myślenie jakie by się chciało..
Samba, przykro mi, trzymaj się
Jutro mam wizytę u nowej ginekolog. Wcale nie chce mi się iść, zmęczona się czuje tą ciągłą obserwacją cykli, czekaniem na owu, potem na test albo betę, i tymi rozczarowaniami... Brak mi zapału do działania..Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2017, 23:53
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Przykro mi Samba... znam to uczucie...;/
Wszamanka Twoją niechęć też doskonale rozumiem... Zresztą trochę w tym już siedzę...;/ Ja z kolei wczorajszą wizytą trochę się stresowałam... Nie wiem czemu... Może tym, że znowu wyjdę bez żadnych konkretów, z kolejna listą badań i od nowa w punkcie wyjścia;/ A tu się miło zaskoczyłam:) Wprawdzie nie robię sobie nadziei jeśli o ten cykl chodzi, kompletnie się nie nastawiam, ale samo to, że lekarz wziął pod uwagę, że może się udać jest jakieś takie budujące... Trzymam kciuki za owocną wizytę, pisz po oczywiście!!!
-
Po wizycie ok, kobieta konkretna, bardzo ciepła i miła:) przeglądnela wyniki i kazała zrobić jeszcze witaminę D3. Jajniki jak to określiła nie są idealne, ale nie można jeszcze mówić że policystyczne. Na prawym rośnie pęcherzyk (20dc), owu przewiduje na za około tydzień. Ten cykl mamy jeszcze poobserwować, i mam się u niej pokazać 10 albo 13 lipca, wtedy się zobaczy czy Clo będziemy włączać, tylko teraz w większej dawce. Zapomniałam zapytać o endometrium
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Wszamanka super:) Widzę, że owulki mamy podobnie:D Grunt, że coś się tam u nas dzieje i lekarze mają jakiś pomysł
Samba o rany gratulacje!!!!! Z tego co tu czytywałam może tak być na początku. Ja bym poszła do gina i brała duphaston na wszelki. Trzymam kciuki, żeby beta pięknie rosła
-
Samba, gratki! To teraz niech beta ładnie przerasta:) A plemienia to tak jak Totoro pisze, podobno mogą być, ale ja dla spokojności poszłam bym do gina po dupka
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Dziękować za gratulacje będę za jakieś dwa tyg,żeby nie zapeszyc :*
Byłam u lekarza (niestety nie mojego, z nim widzę się jutro na szybką konsultacje). Dziś dostałam luteinę, pęcherzyka na tą chwilę nie widać,jest ciałko żółte i pogrubiona śluzówka, bete zrobię jeszcze jutro. Trochę mnie kobitka nastraszyla, że beta niska, że może ciąża (tfu tfu) pozamaciczna Natomiast mój lekarz przez tel mówi, że ciąża bardzo wczesna i tyle