Staraczki - grupa wsparcia
-
WIADOMOŚĆ
-
A u mnie lipa jak nie wiem. W poniedziałek na wizycie lekarz powiedział, że owulacja lada moment, jestem prawie pewna, że we wtorek była (34. dc). Tymczasem dziś sobota a u mnie co? Plamienie i piersi mniej bolą;/ czyli zaraz dostanę;/ 4-5 dni po owulacji okres to chyba niedomoga ciałka żółtego, nie?;/ Umówię się na 3. lipca na wizytę, bo nie wiem w takim razie co dalej. Poza tym ostatnio miałam infekcję, zrobił mi wymaz i coś tam wyszło, więc muszę jechać odebrać antybiogram i pewnie coś wziąć. Odpadnie przez to znowu hsg w tym cyklu... O ludzie, zawsze się coś popieprzy;/
EDIT
Właśnie się rozkręca;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2017, 12:44
-
Cześć dziewczyny!
Postanowiłam i ja opowiedzieć o swoim przypadku. Staramy się z mężem o dzidziusia od 9 miesięcy. Otóż, ostatnią miesiączkę dostałam w maju (21.05.)Była ona bardzo obfita, do tego stopnia, że budziłam się w nocy trzy razy cała zakrwawiona. Zakładałam ogromne podpaski, ale nawet one na nic się nie zdały. Pojechałam do gina, który mnie zbadał. Przestraszyłam się, że to może być poronienie. Stwierdził, że to zwykła miesiączka, po prostu taka obfita. Kazał rano zrobić test ciążowy. Wyszedł negatywnie.
Teraz miesiączka spóźnia mi się już 6 dzień. Po 3 dniach spóźnienia, wykonałam dwa testy ciążowe wieczorem i rano, ale oba wyszły negatywnie. Od dzisiaj brzuch boli mnie niemiłosiernie, a w zasadzie z lewej strony, jakby jajnik. Jestem pełna nadziei. Czy ktoś miał podobną sytuację? Postanowiłam, że jeszcze ten ostatni tydzień poczekam, może pojawi się okres, a jeśli nie to jadę do ginekologa.
Czy ktoś znalazł się kiedyś w podobnej sytuacji? -
kejt0192 - co do testów ciążowych - u mnie też wychodziły negatywne, nawet w terminie miesiączki i kilka dni po. "Jakaś" druga kreska na domowym teście pojawiła się przy beta HCG = 60,09 (test z krwi). Najelpiej będzie zrobić badanie w laboratorium :)Mnie z kolei pobolewa prawa strona, póki co czekamy na pojawienie się pęcherzyka w usg.
kejt0192 lubi tę wiadomość
-
KG to jest moja teoria więc nie musisz tego brać na poważnie, ale zauważyłam u siebie przynajmniej, że jak miałam niskie żelazo to mogłam sobie zajść w ciążę milion razy ale nie zaszłam. Jak podniosłam żelazo do poziomu wystarczającego to nagle voila jest.
-
Totoro, napisz mi proszę co twój mąż zażywał na poprawę nasienia, muszę mojemu coś kupić bo wyniki kiepskie
Wyniki mojego M:
Koncentracja 12,5 mln/ml (norma >15)
Całkowita liczba 38,8 mln (>39)
Żywotność 56% (>58)
Ruch postępowy (A+ B ) 19% (>32%)
Ruch niepostępowy (C) 6% (A+B+C>40%)
Nieruchome 75%
Morfologia 4%
Sama nie wiem co myśleć o tych wynikach. Nie dość że plemników jest mało, to do tego 3/4 zamiast zasuwać szukać komórki jajowej to leży nieruchomo, a 96% ma z głową coś nie tak;) A tak serio, to liczyłam na to że jednak wyniki będą w normie, a problem tkwi tylko w moich owulacjach...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2017, 17:53
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Wszamanka, nie jest źle, morfologię najgorzej poprawić a to macie w normie Mój bierze: wit. D (ale najpierw trzeba zbadać poziom, mój miał dramatycznie niski), wit. K (jeśli bierze się D, trzeba je razem stosować), wit. E, selen, cynk, kwas foliowy, l-karnitynę. Planuje jeszcze wit. C. Na wszystkie parametry poza morfologią świetnie zadziałały zastrzyki z pregnylu (ruch, ilość - ponad 700 Mln!!!, żywotność, wszystko podskoczylo). Ze względu na morfologię właśnie bierze to wszystko. Zbadajcie też hormony i umówcie się do urologa, żeby zrobił usg czy nie ma torbieli, żylaków itp. Powinien dać Wam też skierowanie na posiew - czy nie ma np. jakiejś infekcji bakteryjnej. No i nie przegrzewac jajek, chłodna woda pod prysznicem, żadnej sauny, jeśli siedzący tryb życia to robić sobie przerwy, wstawać, chodzić... Będzie dobrze, grunt, że wiecie co jest nie tak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2017, 21:13
-
Dużo tego... Nie wyjdzie taniej jakichś jednych które zawierają to wszystko? Nie czytałam składów ilościowo, ale ten cały fertilman czy profertil wydają się mieć sensowny skład. Albo poczekam do 13 lipca do wizyty u gin i zobaczę co ona na te wyniki powie, może zleci coś konkretnego to od razu kupię to co mam kupić.
Jutro mam to wesele co pisałam wcześniej i stwierdziłam że jak będę mieć ochotę na drinka to będę go pić, skoro przez rok po poronieniu nie zaszłam w ciążę to w tym cyklu zapewne też nie, w sumie to nawet nie wiem czy owu była. Ginka przewidywała ją na poniedziałek 26, ale jak już była, to prędzej w sobotę, jajnik przez chwilę kłuł mocno, jak na owu. Temperatury w tym cyklu mam tak powalone że, jak nigdy, nic z nich nie wiem
A Ty Totoro w umówiłaś się na poniedziałek tak jak planowałaś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2017, 22:10
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
My woleliśmy skompletować konkretne witaminy w odpowiednich dawkach, ale można spróbować z jakimś suplementem co do wesela to uważam, że nie ma się co spinać, wiem po sobie, że takie pilnowanie się tylko niepotrzebnie nakręca i potem niepowodzenie boli podwójnie choć oczywiście życzę z całego serca, żeby wreszcie się udało
Ja na wizytę się nie umówiłam, dzwoniłam do lekarza co z tym duphastonem - na razie mam nie brać. Co do mojej infekcji i antybiogramu - doktorek zostawił mi recepty z dawkowaniem w recepcji, odebralismy i teraz oboje antybiotyk 7 dni, kilka dni przerwy, wizyta i wymaz kontrolny. No i pytanie co dalej z tym moim cyklem... W obecnym to w ogóle nie wiem czego się spodziewać, bo ostatnie dwa tygodnie miałam tak stresujące jak już daaawnoo mi się nie zdarzało...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2017, 14:29
-
Kejt, a powtarzałaś test?
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
A termin @ przewidywałaś na podstawie terminu owulacji czy średniej długości wcześniejszych cykli? Bo może być tak że owu była później, albo cykl bezowulacyjny. 9 dni po terminie @ test raczej by już coś pokazał, choćby mały cień. Oczywiście trzymam kciuki żeby to jednak ciąża była.
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Ja bym wolała rozczarować się (albo cieszyć) przy teście w domu niż w gabinecie u lekarza...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2017, 14:15
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Przykro mi. Polecam Ci mierzenie temperatur, człowiek przynajmniej choć trochę wie czego się spodziewać. No bo w sumie skoro nie wiesz kiedy i czy w ogóle była owulacja, to jeszcze może na test za wcześnie, ja teraz miałam owu w 26dc, Totoro z tego co pamiętam to ostatnio coś trochę po 30dc, więc to różnie bywa.
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Kusi mnie zrobić jutro betę mam nadzieję że jednak nie będę mieć za bardzo czasu i wytrzymam chociaż do piątku, jutro dopiero 10dpo. No chyba że ból jajnika dwa dni wcześniej faktycznie był owulacją, to ewentualnie 12dpo...
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Wszamanka dokładnie, ja miałam w 34. dc, w szoku byłam. I wszystko pięknie, tylko 4 dni później już miałam okres;/ Trzymam kciuki Kochana, wytrzymaj do 12 dpo, bo jak jeszcze nie wyjdzie to się będziesz zastanawiać niepotrzebnie czy za wcześnie zrobiłaś, czy nic z tego, czy powtarzać... znam;/