Wczesna ciąża
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny,
od jakiegoś czasu czytam Wasze wpisy, ale przyszła pora, że i ja mogę tutaj napisać Ostatnią miesiączkę miałam 29 grudnia. Wczoraj zrobiłam 3 testy i wszystkie wyszły pozytywne, lecz druga kreska była jasna. Rano zrobiłam betę- wynik 82. Poszłam też dziś do lekarza, 4t6d, niestety nie było jeszcze nic widać, wiem, że to wcześnie ale powiedział, że mogę przygotowywać się do ciąży. Nie jest to lekarz, który będzie prowadził moją ciążę. Chciałabym Was zapytać kiedy powinnam pójść do lekarza docelowego? Zrobić to od razu po weekendzie, czy lepiej poczekać?
-
Chciałam zapytać jeszcze czy powinnam na własną rękę kupić witaminy czy poczekać aż lekarz coś zaleci? Kwas foliowy biorę już od dawna.
Może jest tu też któraś z Was z niedoczynnością tarczycy? Obecnie mam dawkę 75, ostatni wynik tsh to 0,85. Jak szybko powinnam zapisać się do endokrynologa- czy kilka dni będzie mocno znaczące? -
Mandarynka1988 wrote:Cześć dziewczyny,
od jakiegoś czasu czytam Wasze wpisy, ale przyszła pora, że i ja mogę tutaj napisać Ostatnią miesiączkę miałam 29 grudnia. Wczoraj zrobiłam 3 testy i wszystkie wyszły pozytywne, lecz druga kreska była jasna. Rano zrobiłam betę- wynik 82. Poszłam też dziś do lekarza, 4t6d, niestety nie było jeszcze nic widać, wiem, że to wcześnie ale powiedział, że mogę przygotowywać się do ciąży. Nie jest to lekarz, który będzie prowadził moją ciążę. Chciałabym Was zapytać kiedy powinnam pójść do lekarza docelowego? Zrobić to od razu po weekendzie, czy lepiej poczekać?
Hej,
Przede wszystkim: GRATULACJE !!!
Ciąża młoda, ale ciąża !!!
Do lekarza najlepiej iść w 6 skończonym tygodniu licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki (tej, która była), u Ciebie to wyjdzie 9 luty, ponieważ wtedy już jest bardzo duża szansa, że na USG będzie widać pęcherzyk ciążowy z zarodkiem i być może będzie już serduszko
Naturalnie gdyby działo się coś niepokojącego, tj. krwawienia, plamienia, silne bóle podbrzusza, skurcze, silne bóle krzyża to jedź od razu na izbę przyjęć do jakiegoś szpitala, jak nie to czekaj na wizytę i ciesz się stanem błogosławionym
PS. możesz sobie kupić witaminy ciążowe dla pierwszego trymestru ciąży i zacząć je już brać (jest tam kwas foliowy, więc nie bierz już wtedy oddzielnie tego kwasu co masz)
PS.2 mogą się zdarzać bóle jak na okres i bóle piersi, o ironio są to też pierwsze objawy ciązy
PS.3 niestety nie wiem jak jest z wizytą u endokrynologaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2018, 21:54
-
Cześć Mandarynka, do lekarza powinnaś pójść gdy beta wyniesie ponad tysiąc wtedy zwykle widać już pęcherzyk z lub bez zarodka, jednakże polecałabym zrobić betę po 48 h od poprzedniej aby sprawdzić przyrost (minimum 66%)
Muszę Ci powiedzieć, że moja ostatnia miesiączka była też 29 grudnia i też niedawno miałam wynik bety 82 wczoraj już 146 Heh będziemy rodzić w podobnym czasie jak nawet nie w tym samym..
Witaminy powinna polecić Ci farmaceutka, wydaje mi się że nie ma potrzeby pytania się lekarza.
-
Co do endokrynologa radziłabym na własną rękę zrobić TSH. I tak będziesz się kłuć ze względu na betę a tsh lubi szaleć na poczatku i ważne żeby było poniżej 2.5 taka jest normą dla 1 trymestru👧2018 Agatka
Długo nic
9 stycznia 2024 II
Beta 10.01 82,4
12.01. 211.2
15.01 861,2
Progesteron spadł z 25 do 15, różowy śluz luteina 100 x 2
Wizyta 18.01. -
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. W poniedziałek zrobię tsh i betę, a we wtorek mam wizytę u mojego endokrynologa, także pewnie zwiększy mi dawkę euthyroxu. W czwartek wizyta u ginekologa, mam nadzieję, że będzie widać przynajmniej zarodek ;)Victoria29 a Ty kiedy wybierasz się do lekarza zobaczyć serduszko?
-
Do ginekologa na wizyte dopiero po 6tc wczesniej nie ma sie co stresowac.
Niedoczynnosci musisz bardzo pilnowac bo tsh lubi szalec w ciązy, ale ale: w ciazy najwazniejsze jest Ft4 bo jest stabilne. Endokrynolog powinien zlecac ci cyklicznie (mnie co 6tygodni) tsh i ft4 wlasnie. Takze jak idziesz w poniedzialek na badania to zrob rowniez ft4.
-
Victoria29 wrote:Cześć Mandarynka, do lekarza powinnaś pójść gdy beta wyniesie ponad tysiąc wtedy zwykle widać już pęcherzyk z lub bez zarodka, jednakże polecałabym zrobić betę po 48 h od poprzedniej aby sprawdzić przyrost (minimum 66%)
Muszę Ci powiedzieć, że moja ostatnia miesiączka była też 29 grudnia i też niedawno miałam wynik bety 82 wczoraj już 146 Heh będziemy rodzić w podobnym czasie jak nawet nie w tym samym..
Witaminy powinna polecić Ci farmaceutka, wydaje mi się że nie ma potrzeby pytania się lekarza.
Victoria29 czy byłaś już na usg? -
Jestem zapisana na 20.02, ponieważ u mnie owulacja wystąpiła później niż planowo. U Ciebie prawdopodobnie też, bo wynik niski jak na parę dni spóźnienia. Widać cokolwiek na usg kiedy beta wyniesie powyżej 1000
Wczorajsza beta już 293,7Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2018, 22:41
-
Victoria29 wrote:Widać cokolwiek na usg kiedy beta wyniesie powyżej 1000
To akurat mit internetowo-lekarski, w pierwszej ciąży przy becie 2500 nie było u mnie widać nawet pęcherzyka. W jakimś anglojęzycznym artykule czytałam, że beta 5000 jest tą wartością "graniczną", przy której musi być widzialny pęcherzyk.
-
Cześć dziewczyny!
Nie byłam pewna w którym wątku napisać więc podczepię się tutaj a więc chodzi o to, że od prawie 4 dni (od 24 dnia cyklu) mam leciutkie brązowe plamienia i czasami różowy śluz na papierze. Cykle mam zazwyczaj 28-29dniowe chociaż poprzedni był wyjątkowo krótki bo trwał 24 dni ale wcześniej się to nie zdarzało. Dzisiaj wypada mi 28 dzień cyklu i zrobiłam test ciążowy, z drugiego moczu, i pojawił się lekki cień drugiej kreski, najlepiej widoczny pod delikatnym światłem. Brzuch kompletnie mnie nie boli, od czasu do czasu czuje kłucie szczególnie w lewym jajniku ale nic po za tym. Nie czuje skurczów jak na okres, do tego wczoraj wieczorem doszedł ból sutków. Czy któraś z Was miała podobne objawy? Nie mogę pójść na badanie krwi ponieważ do tego potrzebne mi tutaj skierowanie, poproszę o to lekarza za dwa dni. Czy taki wynik testu jest wiarygodny? Dodam, że jakiś czas temu badałam tarczycę i wyniki nie były do końca dobre ale lekarz stwierdził, że póki co musimy ją tylko kontrolować i nie przepisał mi leków.
Pozdrawiam! -
Bella wynik jest wiarygodny jak najbardziej, blady cień na teście oznacza wczesną ciążę. Tak więc gratulacje !!!
Nie wiem gdzie mieszkasz, w jakim kraju, aczkolwiek jeśli plamienie się powtórzy (zwłaszcza różowe) lub krwawienie jasnoczerwoną krwią (ciemna krew i brązowe plamienie się nie liczy) to dobrze byłoby zrobić USG, żeby sprawdzić co jest przyczyną: może być to niegroźne plamienie tzw. implantacyjne, albo plamienie wynikające z faktu, że Twój organizm jeszcze nie ogarnął, że jest w ciąży (niektóre kobiety plamia kilka miesięcy w terminie spodziewanej miesiączki), może to być też krwiaczek i w Polsce zalecane jest wtedy przyjmowanie duphastonu lub luteiny. -
Bella00 wrote:Dziekuje za odpowiedz myślałam, żeby może poczekać z testowaniem do piątku, żeby hcg trochę podrosło. A co z tymi plamieniami czy one są groźne?
HCG nie ma w ogóle sensu robić, jak test z moczu wyszedł pozytywny, to trzeba poczekać do skończonego 6 tygodnia ciąży i zrobić USG. HCG nic nam tak naprawdę nie mówi, a może tylko niepotrzebnie zestresować. Rozsądni lekarza zalecają HGC w dwóch przypadkach - kiedy konieczne jest potwierdzenie bardzo wczesnej ciąży, niewidocznej na USG, lub kiedy pojawią się jakieś problemy. W każdym innym przypadku nie ma co się tym stresować.
Plamienia wbrew pozorom zdarzają się bardzo często, sama też je miałam i panikowałam jak głupia, bo jak to krwawienie/plamienie w ciąży? Myślałam już o najgorszym, a potem się okazało, że multum kobiet tak ma i że to normalne. U mnie przyczyną był krwiak, który sam się wchłonął jakoś w 2 trymestrze. Przyczyny plamienia mogą być też takie jak napisałam w poprzednim poście - te są w ogóle niegroźne.
Groźne jest wyłącznie plamienie na różowo, które przeistacza się w krwawienie przy jednoczesnych silnych bólach "menstruacyjnych" i bólach krzyża z parciem na stolec (dużo silniejsze bóle niż przy normalnej menstruacji, nie da się tego przegapić, zapewniam).
U Ciebie, w tak młodej ciąży te plamienia wyglądają całkowicie normalnie, ale wspomnij o nich na wizycie - zawsze lepiej dmuchać na zimne. A gdyby to plamienie zamieniło się w krwawienie jasną krwią, nawet bez bóli to i tak powinnaś jechać na IP. -
Leira dziekuje za słowa otuchy! Czuje się dużo lepiej wiedząc, że nie tylko ja mam takie plamienia. Póki co dzisiaj jeszcze ich nie zaobserwowałam tylko odrobinę rano, jak już wcześniej wspominałam, ale odpukać do tej pory nic.
Strasznie dziwne uczucie świadomości, że prawdopodobnie jestem w ciąży, bo kompletnie nic nie czuje!, Zero objawów jedynie bolesne sutki przy dotyku. Dzisiaj rano mdliło mnie tylko też na myśl o jedzeniu ale to też juz przeszło. -
Bella00 wrote:Leira dziekuje za słowa otuchy! Czuje się dużo lepiej wiedząc, że nie tylko ja mam takie plamienia. Póki co dzisiaj jeszcze ich nie zaobserwowałam tylko odrobinę rano, jak już wcześniej wspominałam, ale odpukać do tej pory nic.
Strasznie dziwne uczucie świadomości, że prawdopodobnie jestem w ciąży, bo kompletnie nic nie czuje!, Zero objawów jedynie bolesne sutki przy dotyku. Dzisiaj rano mdliło mnie tylko też na myśl o jedzeniu ale to też juz przeszło.
Spokojnie, to jest ten okres "przejściowy", w skończonym siódmym tygodniu się pewnie zacznie (przynajmniej u mnie tak było) i dwa miesiące całodniowych mdłości - bajka