Wczesna ciąża
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEvell wrote:Kazał przyjść za tydzień dokładnie we środę lub piątek mam nadzieje ze już będzie zarodek i serduszko a nosie mogę brać 3x2
Zobaczysz moja droga dzidzia wygra z tym ,,smokiem,, i na usg pokaże się w całej okazałości pozdrawiam!Evell lubi tę wiadomość
-
Dla pocieszenia... przezylam obie sytuacje: I puste jajo plodowe (nie bylo zadnych krwawien, mialam obiawy ciazowe I samo sie nie oczyscilo, wiec musialam miec lyzeczkowanie) oraz w drugiej I aktualnej ciazy (najpierw brak zarodka, potem okropne krwawienie czerwone, a potem wrecz czarne, bylam pewna ze to koniec...przez cala cala ciaze zero obiawow ciazowych )...a jednak... za miesiac bede mama.
Wiem, ze sie martwisz, ale czasem to tylko zle wyglada, a konczy sie dobrze.Leira, MonaLiza lubią tę wiadomość
Magia -
Magia wrote:Dla pocieszenia... przezylam obie sytuacje: I puste jajo plodowe (nie bylo zadnych krwawien, mialam obiawy ciazowe I samo sie nie oczyscilo, wiec musialam miec lyzeczkowanie) oraz w drugiej I aktualnej ciazy (najpierw brak zarodka, potem okropne krwawienie czerwone, a potem wrecz czarne, bylam pewna ze to koniec...przez cala cala ciaze zero obiawow ciazowych )...a jednak... za miesiac bede mama.
Wiem, ze sie martwisz, ale czasem to tylko zle wyglada, a konczy sie dobrze.
Jakbym o sobie czytała, aż się wzruszyłam - tyle podobnych historii. -
Cześć dziewczyny i ja się w końcu odważyłam napisać
U mnie początek 8 tygodnia, chciałabym się z Wami podzielić moimi wątpliwościami odnośnie pierwszej wizyty u ginekologa.
Niby wszystko ok, kazał zmienić Kwas Foliowy na preparat z Metafoliną, dwa razy w tyg stosować globulki by zapobiec grzybicy. Czy Wy też tak miałyście ?Nie mam z kim pogadać i wymienić wrażeń.
Do tego wyszło mi podwyższona wartość BMI powyżej 30 i zalecił łykać POLOCARD.
Kolejna wątpliwość to od którego tyg jest zakładana karta ciąży?(w moim przypadku wizyta prywatna i karta będzie założona w 10tyg).
-
Frotka88 wrote:Cześć dziewczyny i ja się w końcu odważyłam napisać
U mnie początek 8 tygodnia, chciałabym się z Wami podzielić moimi wątpliwościami odnośnie pierwszej wizyty u ginekologa.
Niby wszystko ok, kazał zmienić Kwas Foliowy na preparat z Metafoliną, dwa razy w tyg stosować globulki by zapobiec grzybicy. Czy Wy też tak miałyście ?Nie mam z kim pogadać i wymienić wrażeń.
Do tego wyszło mi podwyższona wartość BMI powyżej 30 i zalecił łykać POLOCARD.
Kolejna wątpliwość to od którego tyg jest zakładana karta ciąży?(w moim przypadku wizyta prywatna i karta będzie założona w 10tyg).
Hej, napisz w dziale "ciąża ogólnie" tam jest wątek grudniowych prezentów 2018 czy jakoś tak, który zrzesza kobiety na tym samym etapie ciąży - tam będziesz miała z kim wymienić spostrzeżenia i wątpliwości -
nick nieaktualnyDziewczyny, szczegolnie Leira, dziekuje Wam za wsparcie! Dzisiaj kolejny kamin z serca. Fasolka rosnie, juz 1.43cm, serducho wali, dzisiaj mu wyszlo 7t6d z usg. W czerwcu badania prenatalne. Wierze ze bedzie dobrze! Ciaza zaraz po poronieniu jest mozliwa )
Koteczkowa, Leira, MonaLiza lubią tę wiadomość
-
Anika91. wrote:Dziewczyny, szczegolnie Leira, dziekuje Wam za wsparcie! Dzisiaj kolejny kamin z serca. Fasolka rosnie, juz 1.43cm, serducho wali, dzisiaj mu wyszlo 7t6d z usg. W czerwcu badania prenatalne. Wierze ze bedzie dobrze! Ciaza zaraz po poronieniu jest mozliwa )
CIESZĘ SIĘ BARDZO !!!
Teraz będzie lepiej - poprzedni aniołek nad Wami czuwa! -
Frotka88 wrote:Cześć dziewczyny i ja się w końcu odważyłam napisać
U mnie początek 8 tygodnia, chciałabym się z Wami podzielić moimi wątpliwościami odnośnie pierwszej wizyty u ginekologa.
Niby wszystko ok, kazał zmienić Kwas Foliowy na preparat z Metafoliną, dwa razy w tyg stosować globulki by zapobiec grzybicy. Czy Wy też tak miałyście ?Nie mam z kim pogadać i wymienić wrażeń.
Do tego wyszło mi podwyższona wartość BMI powyżej 30 i zalecił łykać POLOCARD.
Kolejna wątpliwość to od którego tyg jest zakładana karta ciąży?(w moim przypadku wizyta prywatna i karta będzie założona w 10tyg).
U mnie też karta będzie założona w okolicach 10 tygodnia termin mam na 7 styczniu
Aniołek [*] 30.04.2017r - 5tc
Dwie kreski na teście 30.04.2018r. - Naturalny CUD
Ponad 2 lata walki.
-
Slonko92 wrote:Od tygodnia często boli mnie lewa noga w okolicach uda, nie jest to ciągły ból, tylko takie jakby uciskanie nerwu na 2-3 sekundy i po sprawie. Czy któraś z was miała takie dolegliwości? Jutro zaczynam 10 tc.
Moja koleżanka tak miała też mniej więcej w 10 tv. U niej okazał się problem z rwa kulszowa. Dostała jakiś specjalistyczny masaż bo w ciąży nie można za bardzo z tego korzystać. Spać nie mogła chodzić też nie bardzo. Dużo leżała na przeciwnym boku. Po jakimś czasie jej przeszło. Teraz jest w 33tc i lata jak perszing.
Aniołek [*] 30.04.2017r - 5tc
Dwie kreski na teście 30.04.2018r. - Naturalny CUD
Ponad 2 lata walki.
-
WiolaB wrote:Moja koleżanka tak miała też mniej więcej w 10 tv. U niej okazał się problem z rwa kulszowa. Dostała jakiś specjalistyczny masaż bo w ciąży nie można za bardzo z tego korzystać. Spać nie mogła chodzić też nie bardzo. Dużo leżała na przeciwnym boku. Po jakimś czasie jej przeszło. Teraz jest w 33tc i lata jak perszing.
-
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa
Byłam 23.05. u lekarza, ponieważ nie dostałam okresu, a testy wyszły pozytywne.
Ostatnią miesiączkę miałam 15.04., cykle różne: 29-33 dni. Test w niedzielę (20.05.) wyszedł pozytywnie- druga kreska blada ale widoczna. Nie wiem czy nie pospieszyłam się z wizytą u lekarza, bo teraz nie wiem co myśleć... Na USG dopochwowym nie było widać nawet pęcherzyka, tylko małą torbiel na jajniku i niewielką ilość płynu w zatoce Douglasa (o ile dobrze to napisałam ) mam zgłosić się za 2 tyg. na USG. Lekarz powiedział, że to pewnie jeszcze wczesna ciąża i mam się nie martwić, ale wspomniał też o opcji ciąży pozamacicznej... Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji?
Strasznie się martwię... -
kasiia93 wrote:Cześć dziewczyny, jestem tu nowa
Byłam 23.05. u lekarza, ponieważ nie dostałam okresu, a testy wyszły pozytywne.
Ostatnią miesiączkę miałam 15.04., cykle różne: 29-33 dni. Test w niedzielę (20.05.) wyszedł pozytywnie- druga kreska blada ale widoczna. Nie wiem czy nie pospieszyłam się z wizytą u lekarza, bo teraz nie wiem co myśleć... Na USG dopochwowym nie było widać nawet pęcherzyka, tylko małą torbiel na jajniku i niewielką ilość płynu w zatoce Douglasa (o ile dobrze to napisałam ) mam zgłosić się za 2 tyg. na USG. Lekarz powiedział, że to pewnie jeszcze wczesna ciąża i mam się nie martwić, ale wspomniał też o opcji ciąży pozamacicznej... Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji?
Strasznie się martwię...
Ja poszłam do lekarza tak naprawdę w 5tc według ostatniej miesiączki, ale na usg nie było widać kompletnie nic tylko pusta macica. Ani widu ani słychu pęcherzyka. Ze względu na to że cykle miałam bardzo długie ok 36dn to okazało się że był to 4 tydzień ciąży dlatego nic nie było widać. Jedyne co to miałam grube endometrium takie ciążowe i szyjka macicy była zasiniona. Kolejna wizyta po 2 tygodniach ukazała zarodek 0,5 cm i bijące serduszko. Tak więc nie martw się dopóki nie widać w ogóle pęcherzyka nie myśl o ciąży pozamacicznej. Na to jeszcze za wcześnie według ostatniej miesiączki to jestem w 8t5d a według usg 7t5d tak więc się nie martw.
Aniołek [*] 30.04.2017r - 5tc
Dwie kreski na teście 30.04.2018r. - Naturalny CUD
Ponad 2 lata walki.
-
kasiia93 wrote:Cześć dziewczyny, jestem tu nowa
Byłam 23.05. u lekarza, ponieważ nie dostałam okresu, a testy wyszły pozytywne.
Ostatnią miesiączkę miałam 15.04., cykle różne: 29-33 dni. Test w niedzielę (20.05.) wyszedł pozytywnie- druga kreska blada ale widoczna. Nie wiem czy nie pospieszyłam się z wizytą u lekarza, bo teraz nie wiem co myśleć... Na USG dopochwowym nie było widać nawet pęcherzyka, tylko małą torbiel na jajniku i niewielką ilość płynu w zatoce Douglasa (o ile dobrze to napisałam ) mam zgłosić się za 2 tyg. na USG. Lekarz powiedział, że to pewnie jeszcze wczesna ciąża i mam się nie martwić, ale wspomniał też o opcji ciąży pozamacicznej... Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji?
Strasznie się martwię...
Byłam w niemalże identycznej sytuacji. Rok temu. Pierwsza ciąża, w dniu okresu, który nie przyszedł zrobiłam test - dwie kreski, więc tego samego dnia poleciałam na wizytę. I do końca życia będę tego żałować. Trafiłam na konowałkę, poszłam prywatnie i jeszcze za to zapłaciłam 200 pln. Moja ciąża miała wtedy może 4 tygodnie, czyli była bardzo młoda. Poszłam z myślą, że dostanę potwierdzenie ciąży i dalsze ustalenia. A na wizycie dowiedziałam się, że nic w macicy nie ma i że mam zrobić test beta HCG, a jak wyjdzie więcej niż 1000 to mam się zgłosić do szpitala bo to ciąża pozamaciczna. Nie muszę Ci opisywać stresu jaki przeżyłam u niej. Następnego dnia zrobiłam test beta HCG i wyszło.. 2500. Spakowałam torbę i do szpitala z myślą, że będą mi wycinać jajniki lub jajowody bo to ciąża pozamaciczna. Ryczałam jak głupia. W szpitalu USG - w macicy nic nie ma.. ale.. w jajowodach i jajnikach też nie :] Ostatecznie okazało się, że jajo pojawiło się w macicy w 7 tygodniu. Ile stresu do tego czasu przeżyłam to szkoda gadać. Żałuję, że nie było nikogo kto by mi powiedział to co ja Ci powiem teraz:
Twoja ciąża jest tak MŁODA, że to NORMALNE, że nic nie widać. Może nawet nie być nic widać za tydzień. Najlepiej zapisać się więc na USG za dwa tygodnie - wtedy będzie w macicy jajo z zarodkiem i być może usłyszysz już serduszko To, że jaja nie widać w macicy to nie jest wyrok ciąży pozamacicznej, bo jeśli ciąża jest poza macicą to.. TEŻ JĄ WIDAĆ NA USG !!! Jak nie widać niczego to znaczy, że jajeczko jest zbyt malutkie i trzeba dać mu czas, żeby urosło na tyle, żeby USG mogło je zobaczyć A ciąża pozamaciczna zdarza się tak rzadko, że rozważanie takiej opcji, zamiast rozważania zdrowej ciąży jest tak samo wartościowe jak codzienne rozważanie czy jak wyjdziesz z domu do pracy to nie potrąci Cię autobus -
Leira wrote:Byłam w niemalże identycznej sytuacji. Rok temu. Pierwsza ciąża, w dniu okresu, który nie przyszedł zrobiłam test - dwie kreski, więc tego samego dnia poleciałam na wizytę. I do końca życia będę tego żałować. Trafiłam na konowałkę, poszłam prywatnie i jeszcze za to zapłaciłam 200 pln. Moja ciąża miała wtedy może 4 tygodnie, czyli była bardzo młoda. Poszłam z myślą, że dostanę potwierdzenie ciąży i dalsze ustalenia. A na wizycie dowiedziałam się, że nic w macicy nie ma i że mam zrobić test beta HCG, a jak wyjdzie więcej niż 1000 to mam się zgłosić do szpitala bo to ciąża pozamaciczna. Nie muszę Ci opisywać stresu jaki przeżyłam u niej. Następnego dnia zrobiłam test beta HCG i wyszło.. 2500. Spakowałam torbę i do szpitala z myślą, że będą mi wycinać jajniki lub jajowody bo to ciąża pozamaciczna. Ryczałam jak głupia. W szpitalu USG - w macicy nic nie ma.. ale.. w jajowodach i jajnikach też nie :] Ostatecznie okazało się, że jajo pojawiło się w macicy w 7 tygodniu. Ile stresu do tego czasu przeżyłam to szkoda gadać. Żałuję, że nie było nikogo kto by mi powiedział to co ja Ci powiem teraz:
Twoja ciąża jest tak MŁODA, że to NORMALNE, że nic nie widać. Może nawet nie być nic widać za tydzień. Najlepiej zapisać się więc na USG za dwa tygodnie - wtedy będzie w macicy jajo z zarodkiem i być może usłyszysz już serduszko To, że jaja nie widać w macicy to nie jest wyrok ciąży pozamacicznej, bo jeśli ciąża jest poza macicą to.. TEŻ JĄ WIDAĆ NA USG !!! Jak nie widać niczego to znaczy, że jajeczko jest zbyt malutkie i trzeba dać mu czas, żeby urosło na tyle, żeby USG mogło je zobaczyć A ciąża pozamaciczna zdarza się tak rzadko, że rozważanie takiej opcji, zamiast rozważania zdrowej ciąży jest tak samo wartościowe jak codzienne rozważanie czy jak wyjdziesz z domu do pracy to nie potrąci Cię autobus
Dziękuję za słowa otuchy wiem, że w wielu takich przypadkach wszystko kończy się zdrową ciążą i też trochę żałuję, że tak wcześnie poszłam do lekarza, ale tak bardzo ucieszyłam się z pozytywnych testów, że nie mogłam dłużej czekać... pozostaje mi czekać na kolejną wizytę potwierdzającą ciążę mam nadzieje -
kasiia93 wrote:Dziękuję za słowa otuchy wiem, że w wielu takich przypadkach wszystko kończy się zdrową ciążą i też trochę żałuję, że tak wcześnie poszłam do lekarza, ale tak bardzo ucieszyłam się z pozytywnych testów, że nie mogłam dłużej czekać... pozostaje mi czekać na kolejną wizytę potwierdzającą ciążę mam nadzieje
Na pewno będzie OK, byle się nie stresować bo to szkodzi.