Wczesna ciąża
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia91.08 Czyli jak pojedziesz na kolejną wizytę na pewno usłyszysz telepotanie serduszka. U mnie w 8t jak byłam na usg było już słychać fasolkowe serduszko:))
Evell chyba 6t to trochę wcześnie, może poczekaj do następnego tygodnia, zaoszczędź sobie stresu kochanaMonia -
Jestem po wizycie ,dzis 8 tydz i jest moja kropeczka ma 8 mm i serduszko biło,zalozyli mi karte i za 3 tyg wizyta , badanka krwi na toxo pobrali mi dzis od razu,ale sie ciesze, najwazniejsze ze lekarz powiedział ze wszystko jest dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 14:21
Leira lubi tę wiadomość
Asiunia253 -
nick nieaktualnyWitam dziewczyny. BYŁAM NA IP bo dostałam krwawienia,był mój lekarz dostałam duża dawkę luteiny 100 mg dopochwowo,duphaston 3x2 mam leżeć pęcherzyk jest i narazić nic nie widać. Teraz jestem w domu i leżę brzuch nie boli ale krwi dużo na podpasce dziewczyny strasznie się martwię miała któraś z was tak ? Proszę pomóżcie.
-
Evell wrote:Witam dziewczyny. BYŁAM NA IP bo dostałam krwawienia,był mój lekarz dostałam duża dawkę luteiny 100 mg dopochwowo,duphaston 3x2 mam leżeć pęcherzyk jest i narazić nic nie widać. Teraz jestem w domu i leżę brzuch nie boli ale krwi dużo na podpasce dziewczyny strasznie się martwię miała któraś z was tak ? Proszę pomóżcie.
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
nick nieaktualnyEvell wrote:Witam dziewczyny. BYŁAM NA IP bo dostałam krwawienia,był mój lekarz dostałam duża dawkę luteiny 100 mg dopochwowo,duphaston 3x2 mam leżeć pęcherzyk jest i narazić nic nie widać. Teraz jestem w domu i leżę brzuch nie boli ale krwi dużo na podpasce dziewczyny strasznie się martwię miała któraś z was tak ? Proszę pomóżcie.
Nie ma według mnie co się martwić na zapas. Ja w równym 6 tc miałam krwawienie i pochodziło ono z krwiaka. ważne, żeby nie było w nim skrzepów ani nie towarzyszyły bóle podbrzusza i dołu pleców- przy silnych boleściach i krwawieniu z tkankami dopiero możemy mówić o poronieniu. czasami gdy krwiak jest świeży jest niedostrzegalny na usg. Z moim właśnie tak było. jestem dobrej myśli i ślę dobrą energię!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 15:13
-
nick nieaktualnyWiktoria2909 wrote:Nie ma według mnie co się martwić na zapas. Ja w równym 6 tc miałam krwawienie i pochodziło ono z krwiaka. ważne, żeby nie było w nim skrzepów ani nie towarzyszyły bóle podbrzusza i dołu pleców- przy silnych boleściach i krwawieniu z tkankami dopiero możemy mówić o poronieniu. czasami gdy krwiak jest świeży jest niedostrzegalny na usg. Z moim właśnie tak było. jestem dobrej myśli i ślę dobrą energię!
TA KREW była taka mega czerwona jak okres dosłonie, leże teraz wzięłam jedną dawkę lurekiny dopochwowej 100 mg ale teraz boli mnie brzuch dziewczyny i strasznie martwię się skrępowania nie było i nie ma narazie. Jezu oby to krwawienie ustalo.a Czy po takiej dużej dawce luteiny to krwawienie ustępuje? Lekarz nie mówił o żadnym krwiaku -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoje krwawienie też było żywoczerwone
Nie powinnaś stosować luteiny dopochwowo kiedy masz krwawienie tylko pod język
Ja miałam takie zalecenie jak sama zgłosiłam się do szpitala
Jeżeli nie ma skrzepów musisz uzbroić się w cierpliwość i zobaczyć, czy krwawienie będzie miało tendencję do zmniejszania się. Jeśli tak- jest wielka szansa, że to niegroźny incydent.
I nie martw się proszę pustym jajem, poronieniem czy od razu największą tragedią bo to że ktoś tak miał, nie znaczy że tak musi być u Ciebie.
Ja poroniłam raz i to było maleńkie jajeczko 0,4 cm w dniu poronienia jakoś 4-5 tydzień
I uwierz, zaczęło się od razu od silnych boleści i skrzepów.. -
Evell wrote:Witam dziewczyny. BYŁAM NA IP bo dostałam krwawienia,był mój lekarz dostałam duża dawkę luteiny 100 mg dopochwowo,duphaston 3x2 mam leżeć pęcherzyk jest i narazić nic nie widać. Teraz jestem w domu i leżę brzuch nie boli ale krwi dużo na podpasce dziewczyny strasznie się martwię miała któraś z was tak ? Proszę pomóżcie.
Idź na wątek z krwiakami w macicy - chyba każda z nas to miała - tam uzyskasz więcej info
Ku pokrzepieniu: ja miałam krwawienia tak jak Ty od 5 tygodnia, a koleżanka z czerwcówek leżała kilka tygodni w szpitalu bo tak się z niej lało. Obie czekamy na (mam nadzieję szczęśliwe) rozwiązanie
KRWIAKI TO NORMA !!! Tylko to chyba jakiś temat tabu bo w otoczeniu się o tym nie słyszy.
PS. W ciąży z pustym jajem nie miałam krwawień i wszystko przebiegało książkowo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 15:32
-
nick nieaktualnyWiktoria2909 wrote:Moje krwawienie też było żywoczerwone
Nie powinnaś stosować luteiny dopochwowo kiedy masz krwawienie tylko pod język
Ja miałam takie zalecenie jak sama zgłosiłam się do szpitala
Jeżeli nie ma skrzepów musisz uzbroić się w cierpliwość i zobaczyć, czy krwawienie będzie miało tendencję do zmniejszania się. Jeśli tak- jest wielka szansa, że to niegroźny incydent.
I nie martw się proszę pustym jajem, poronieniem czy od razu największą tragedią bo to że ktoś tak miał, nie znaczy że tak musi być u Ciebie.
Ja poroniłam raz i to było maleńkie jajeczko 0,4 cm w dniu poronienia jakoś 4-5 tydzień
I uwierz, zaczęło się od razu od silnych boleści i skrzepów..
No właśnie mnie nie bolał brzuch ani nic tylko poczułam tak jakby mi coś kapalo z pochwy pomyślałam ze to pewnie śluz bo mam go dużo ale gdy włożyłem rękę to krew od razu się wystraszyłam i już jechałam na IP tylko teraz ten brzuch zaczął mnie boleć trochę nie jest to jakiś mega ból -
nick nieaktualnyLeira wrote:Idź na wątek z krwiakami w macicy - chyba każda z nas to miała - tam uzyskasz więcej info
Ku pokrzepieniu: ja miałam krwawienia tak jak Ty od 5 tygodnia, a koleżanka z czerwcówek leżała kilka tygodni w szpitalu bo tak się z niej lało. Obie czekamy na (mam nadzieję szczęśliwe) rozwiązanie
KRWIAKI TO NORMA !!! Tylko to chyba jakiś temat tabu bo w otoczeniu się o tym nie słyszy.
PS. W ciąży z pustym jajem nie miałam krwawień i wszystko przebiegało książkowo. -
nick nieaktualny
-
Evell wrote:Dziękuję tak też zrobię ale lekarz nic nie powiedział że jest krwiak
Bo w początkowym stadium krwiaka nie widać. Ja przyjechałam na IP w 5 tygodniu z krwawieniem to powiedzieli mi, że wszystko OK, a krwawienie nie jest z macicy (?). Tydzień później na USG objawił się krwiak, ale zniknął jakoś w 2 trymestrze -
nick nieaktualnyLeira wrote:Bo w początkowym stadium krwiaka nie widać. Ja przyjechałam na IP w 5 tygodniu z krwawieniem to powiedzieli mi, że wszystko OK, a krwawienie nie jest z macicy (?). Tydzień później na USG objawił się krwiak, ale zniknął jakoś w 2 trymestrze
No mi właśnie mój gin powiedział ze s macicy jest krwawienie bo niby z czego innego ?
No możliwe że i u mnie ten krwiak jest .Dziewczyny co do objawów to dalej nic nie mam prócz dużego apetytu i trochę sUtki bolą.ech nie wiem co o tym wszystkim myśleć wiem że stres tu nic nie pomoże ale jakoś się tym przejmuje. Właśnie dzwoniłam do giną pozwolił wziąść nospe ale mówił ze nie powinno być tego bólu -
nick nieaktualnyWiktoria2909 wrote:Mnie też lekko bolał wtedy jak krwawiłam, ale nie mocno. Teraz dzidzia rozwija się zdrowo a mój krwiak jest na etapie wchłaniania. A z ciekawości, jak duży jest Twój pęcherzyk? Jest obecny pęcherzyk żółtkowy?
Nie mam pojęcia nic mi lekarz nie powiedział jak jest duży bo z tych nerwów zapomniałam spytać ? Powiedział tylko jest pęcherzyk ciążowy. -
nick nieaktualny
-
Evell wrote:No mi właśnie mój gin powiedział ze s macicy jest krwawienie bo niby z czego innego ?
No możliwe że i u mnie ten krwiak jest .Dziewczyny co do objawów to dalej nic nie mam prócz dużego apetytu i trochę sUtki bolą.ech nie wiem co o tym wszystkim myśleć wiem że stres tu nic nie pomoże ale jakoś się tym przejmuje. Właśnie dzwoniłam do giną pozwolił wziąść nospe ale mówił ze nie powinno być tego bólu
Mi sugerowali na początku, że to z pochwy, ale to było niemożliwe bo za dużo tej krwi było jak na obtarcie czy coś, a też nigdy żadnych krwotocznych infekcji nie miałam. Po prostu dziady uwidaczniają się na USG po czasie.
Jeśli masz bóle menstruacyjne to norma we wczesnej ciąży, u mnie chyba do 9 tygodnia się utrzymywały, a potem zostało już tylko kłucie w jajnikach (jakoś do 2 trymestru). Też brałam no-spę. Nie martw się - poronienia nie przeoczysz, to są naprawdę silne bóle z krzyża, jak to przyjdzie to z niczym tego nie pomylisz. A krwawienie to krwawienie - trochę poleci bo pewnie krwiak się opróżnia, a potem zostanie plamienie, a potem wszystko zniknie i krwiaka nie będzie
Naprawdę zajrzyj do wątków o krwiakach i krwawieniach w ciąży - tam dziewczyny opisują jak było u nich i sama zobaczysz, że każda z nas miała mniej więcej podobne objawy, a krwiaki w końcu poznikały i było OK. Nie widziałam żadnego posta tutaj, żeby krwiak spowodował poronienie, za to widziałam mnóstwo takich, że krwiak w końcu zniknął
Uszy do góry - to naprawdę nie jest powód do stresu. Poleguj i nie dźwigaj a wszystko się dobrze skończySlonko92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLeira wrote:Mi sugerowali na początku, że to z pochwy, ale to było niemożliwe bo za dużo tej krwi było jak na obtarcie czy coś, a też nigdy żadnych krwotocznych infekcji nie miałam. Po prostu dziady uwidaczniają się na USG po czasie.
Jeśli masz bóle menstruacyjne to norma we wczesnej ciąży, u mnie chyba do 9 tygodnia się utrzymywały, a potem zostało już tylko kłucie w jajnikach (jakoś do 2 trymestru). Też brałam no-spę. Nie martw się - poronienia nie przeoczysz, to są naprawdę silne bóle z krzyża, jak to przyjdzie to z niczym tego nie pomylisz. A krwawienie to krwawienie - trochę poleci bo pewnie krwiak się opróżnia, a potem zostanie plamienie, a potem wszystko zniknie i krwiaka nie będzie
Naprawdę zajrzyj do wątków o krwiakach i krwawieniach w ciąży - tam dziewczyny opisują jak było u nich i sama zobaczysz, że każda z nas miała mniej więcej podobne objawy, a krwiaki w końcu poznikały i było OK. Nie widziałam żadnego posta tutaj, żeby krwiak spowodował poronienie, za to widziałam mnóstwo takich, że krwiak w końcu zniknął
Uszy do góry - to naprawdę nie jest powód do stresu. Poleguj i nie dźwigaj a wszystko się dobrze skończy
Dziękuję naprawdę dużo mi pomaga rozmowa z wami troszkę się już uspokoiła a mogę spytać jak mocne miałaś to krwawienie i ile trwało czy brałam luteine i duphaston